Ogólnie o Alembikach
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Witam,
Wiele już zostało powiedziane o destylatorach typu aabratek, ufo, czy młot Thora. Sporo informacji jest już o kolumnach półkowych nie wspominając już o PS'ach ( tak wiem alembik też jest PS'em) ale o samych Alembikach dość mało a informacje są bardzo porozrzucane po tematach.
Dlatego też wpadłem na pomysł aby chętni posiadacze Alembików napisali coś o nich tzn. Jaki rodzaj posiadają, ile litrów, jak na nich pracują, jaką mocą grzeją, czy to gaz czy prąd. Czy kupili by go 2 raz itd.
Chciałbym stworzyć temat w którym posiadacze alembików opiszą swoje sprzęty a z pewnością wiele osób z tego skorzysta.
Pozdrawiam
Wiele już zostało powiedziane o destylatorach typu aabratek, ufo, czy młot Thora. Sporo informacji jest już o kolumnach półkowych nie wspominając już o PS'ach ( tak wiem alembik też jest PS'em) ale o samych Alembikach dość mało a informacje są bardzo porozrzucane po tematach.
Dlatego też wpadłem na pomysł aby chętni posiadacze Alembików napisali coś o nich tzn. Jaki rodzaj posiadają, ile litrów, jak na nich pracują, jaką mocą grzeją, czy to gaz czy prąd. Czy kupili by go 2 raz itd.
Chciałbym stworzyć temat w którym posiadacze alembików opiszą swoje sprzęty a z pewnością wiele osób z tego skorzysta.
Pozdrawiam
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Alembikach
Popieram, a szczególnie zapraszam osoby zajmujące się hydrolatami i olejkami eterycznymi. Niestety w tym temacie w ogóle nie ma dostępnej w Polsce literatury.
Z mojej strony - jako importera alembików od 10 lat dodam, że najciekawszy opis alembika miedzianego zostanie nagrodzony upominkiem od sklepu AD.
A w wolnej chwili wspomnienie z dawnych czasów...
https://www.youtube.com/watch?v=Or42Cdy ... holeDomowe
Z mojej strony - jako importera alembików od 10 lat dodam, że najciekawszy opis alembika miedzianego zostanie nagrodzony upominkiem od sklepu AD.
A w wolnej chwili wspomnienie z dawnych czasów...
https://www.youtube.com/watch?v=Or42Cdy ... holeDomowe
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 mar 2021, 18:40 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Coś cisza w ty temacie a chętnie i ja bym poczytał .
Posiadam alembik niecałe 2 lata parę naście procesów za mną
Alembik 20l łabędzia szyja zakupiony u Jana Okowity.
Na początku grzałem gazem teraz maszynka 1.5kw z regulatorem.
Ja nie patrze na moc grzania lecz na ilość odbioru , odbieram około 1-1.2l na godz.
Porównywałem śliwowicę gotowaną na alembiku i na pot-stillu.
Nastaw był z tej samej beczki i z alembika wyszła lepsza
Po zadębieniu i dodaniu szczapki śliwki śliwowica z alembika zrobiła się gęściejsza
Alembik na pewno kupię jeszcze jeden tylko z płaszczem wodnym
No chyba że mój pomysł wypali i podepnę go pod kociołek z płaszczem
Posiadam alembik niecałe 2 lata parę naście procesów za mną
Alembik 20l łabędzia szyja zakupiony u Jana Okowity.
Na początku grzałem gazem teraz maszynka 1.5kw z regulatorem.
Ja nie patrze na moc grzania lecz na ilość odbioru , odbieram około 1-1.2l na godz.
Porównywałem śliwowicę gotowaną na alembiku i na pot-stillu.
Nastaw był z tej samej beczki i z alembika wyszła lepsza
Po zadębieniu i dodaniu szczapki śliwki śliwowica z alembika zrobiła się gęściejsza
Alembik na pewno kupię jeszcze jeden tylko z płaszczem wodnym
No chyba że mój pomysł wypali i podepnę go pod kociołek z płaszczem
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Sam nie ale możesz podłożyć pod niego specjalną podkładkę na indukcję
https://allegro.pl/oferta/podkladka-ind ... 7612817404
https://allegro.pl/oferta/podkladka-ind ... 7612817404
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 20:14 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Już odpowiadam .
Śliwowica z alembika była łagodniejsza miała więcej aromatów.
Piłem ją gdy miała 70% i bez przepitki
Jest to opinia moja i kolegi z którym spożywałem.
Gdy była czysta nie było za bardzo widać różnicy w gęstości natomiast po dodaniu płatków i szczapki śliwki już tak.
Odbiór był w takim samym tempie jak i na pot-stillu, około 1l/h obydwa nastawy były filtrowane przez worek.
Śliwowica z alembika była łagodniejsza miała więcej aromatów.
Piłem ją gdy miała 70% i bez przepitki
Jest to opinia moja i kolegi z którym spożywałem.
Gdy była czysta nie było za bardzo widać różnicy w gęstości natomiast po dodaniu płatków i szczapki śliwki już tak.
Odbiór był w takim samym tempie jak i na pot-stillu, około 1l/h obydwa nastawy były filtrowane przez worek.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
To teraz ja coś napiszę:D Pomimo, że nie posiadam własnego Alembika wczoraj miałem bardzo miłą niespodziankę, znajomy dzwoni czy nie mam jakiegoś prostego regulatora.
Dostarczam mu a on mówi, że coś mi pokaże a tam nagrzewający się 15l alembik alquitar. I rozpoczęła się kilkugodzinna rozmowa i obserwacja procesu.
Kolega zajmuje się piwowarstwem i zrobił zacier z podstawowego słodu jęczmiennego którego miał 8.5kg w stosunku 1:3.5. Zacierał do momenty aż próba jodowa była pozytywna i wszystko zostało przerobione na cukry.
Fermentacja przebiegała w młócie, następnie całość zlał a młóto zostało odciśnięte. Wyszło mu tego około 26l a więc podzielił wszystko na 2 części po 13l. BLG początkowe mówił, że około 14 ale nie wysładzał więc ciężko ocenić ile słodkości zostało w ziarnie. Fermentowane na drożdżach do piwa dolnej fermentacji.
Pierwszą destylacje wiem z jego opisu rozgrzewał na kuchence elektrycznej o mocy 2KW rozgrzewał około 40minut po czym przestawił na "palnik" o mocy około 0.9KW. Przedgonów odebrał około 2x100ml ale jak wspólnie ustaliliśmy odbiór przedgonów przebiegał zbyt szybko bo nie udało się dobrze odseparować przedgonów przez zbyt szybki odbiór. Z całości wyszło troszkę ponad 3 litry odbiór przebiegał do czas aż poleciało mętne czyli do zera.
Drugą destylacje przeprowadziliśmy podobnie, do zbiornika trafiło 13l winka zbożowego i kilka kropel antypiany dla pewności rozgrzaliśmy na płycie o mocy 2KW i gdy kopuła i góry robiła się już ciepła przestawiliśmy na mniejszy "palnik" tylko z podpiętym już regulatorem odebraliśmy przedgon w ilości 1x100ml i 2x50ml, lecz teraz odbiór przebiegał znacznie dłużej ponieważ ustawiliśmy bardzo delikatnie (odbiór kropelkowy) pierwsze 100ml to dużo bardziej zagęszczone przedgony w zapachu zdecydowanie bardziej czuć je rozpuszczalnikiem niż pierwszą setkę z pierwszego odbioru, pierwsze 50ml coś jeszcze nie pasowało nam a drugie 50ml spuściliśmy dla pewności.
Po przedgonach podstawiliśmy nowe naczynie ustalając odbiór na 0.8l/h i tak sobie kapało. Zapach po odebraniu przedgonów dość przyjemny i tak pozostało już prawie do końca, kiedy zapach zaczął się psuć wiedzieliśmy, że koniec już bliski a alkoholomierz wskazywał już 45% w tym momencie zmniejszyliśmy moc, do 0,5l/h i ściągnęliśmy prawie do zera z wynikiem 3L.
Łącznie wyszło nam ponad 6.2 litra destylatu o mocy 35%.
Porównując oba destylaty ten 2 ma lepszy zapach, ponieważ przedgony zostały lepiej odebrane.
Co do osiągów i prowadzenia procesu to kolega robił to 2 raz a ja pierwszy więc myślę, że źle nie wyszło.
Destylując na tym alembiku rozwiązałem większość wątpliwości jakie mnie męczyły.
1. Skutecznie da się grzać na na kuchence elektrycznej (na indukcji podobnie) ale mile widziany regulator mocy oraz watomierz.
2. Chłodnica w modelu alquitar jest wystarczająca
3. Praca na nim jest fajna tylko wymaga trochę wprawy ale to z czasem przyjdzie.
4. 15l jest wystarczające dla przeciętnego zjadacza "chleba" jest to taki kompromis między czasem spędzonym przy alembiku a ilością destylatu. Zawsze można zrobić kilka rodzajów trunku.
5. Antypiana nie zaszkodzi
Ale niestety powstały nowe pytania.
1. Co by było gdyby w alembiku ustawić miedzianą miskę? Czy działała by jak bufor?
2. Co by było gdyby kopułę alembika podnieść o 50cm tak jak w alembiku kolumnowym do destylacji olejków. Czy powstałby refluks przyściankowy ?
Co do ponownej destylacji destylacji to planujemy rozcieńczyć do około 20% i puścić jeszcze raz ale to w najbliższym czasie:)
Pozdrawiam
Dostarczam mu a on mówi, że coś mi pokaże a tam nagrzewający się 15l alembik alquitar. I rozpoczęła się kilkugodzinna rozmowa i obserwacja procesu.
Kolega zajmuje się piwowarstwem i zrobił zacier z podstawowego słodu jęczmiennego którego miał 8.5kg w stosunku 1:3.5. Zacierał do momenty aż próba jodowa była pozytywna i wszystko zostało przerobione na cukry.
Fermentacja przebiegała w młócie, następnie całość zlał a młóto zostało odciśnięte. Wyszło mu tego około 26l a więc podzielił wszystko na 2 części po 13l. BLG początkowe mówił, że około 14 ale nie wysładzał więc ciężko ocenić ile słodkości zostało w ziarnie. Fermentowane na drożdżach do piwa dolnej fermentacji.
Pierwszą destylacje wiem z jego opisu rozgrzewał na kuchence elektrycznej o mocy 2KW rozgrzewał około 40minut po czym przestawił na "palnik" o mocy około 0.9KW. Przedgonów odebrał około 2x100ml ale jak wspólnie ustaliliśmy odbiór przedgonów przebiegał zbyt szybko bo nie udało się dobrze odseparować przedgonów przez zbyt szybki odbiór. Z całości wyszło troszkę ponad 3 litry odbiór przebiegał do czas aż poleciało mętne czyli do zera.
Drugą destylacje przeprowadziliśmy podobnie, do zbiornika trafiło 13l winka zbożowego i kilka kropel antypiany dla pewności rozgrzaliśmy na płycie o mocy 2KW i gdy kopuła i góry robiła się już ciepła przestawiliśmy na mniejszy "palnik" tylko z podpiętym już regulatorem odebraliśmy przedgon w ilości 1x100ml i 2x50ml, lecz teraz odbiór przebiegał znacznie dłużej ponieważ ustawiliśmy bardzo delikatnie (odbiór kropelkowy) pierwsze 100ml to dużo bardziej zagęszczone przedgony w zapachu zdecydowanie bardziej czuć je rozpuszczalnikiem niż pierwszą setkę z pierwszego odbioru, pierwsze 50ml coś jeszcze nie pasowało nam a drugie 50ml spuściliśmy dla pewności.
Po przedgonach podstawiliśmy nowe naczynie ustalając odbiór na 0.8l/h i tak sobie kapało. Zapach po odebraniu przedgonów dość przyjemny i tak pozostało już prawie do końca, kiedy zapach zaczął się psuć wiedzieliśmy, że koniec już bliski a alkoholomierz wskazywał już 45% w tym momencie zmniejszyliśmy moc, do 0,5l/h i ściągnęliśmy prawie do zera z wynikiem 3L.
Łącznie wyszło nam ponad 6.2 litra destylatu o mocy 35%.
Porównując oba destylaty ten 2 ma lepszy zapach, ponieważ przedgony zostały lepiej odebrane.
Co do osiągów i prowadzenia procesu to kolega robił to 2 raz a ja pierwszy więc myślę, że źle nie wyszło.
Destylując na tym alembiku rozwiązałem większość wątpliwości jakie mnie męczyły.
1. Skutecznie da się grzać na na kuchence elektrycznej (na indukcji podobnie) ale mile widziany regulator mocy oraz watomierz.
2. Chłodnica w modelu alquitar jest wystarczająca
3. Praca na nim jest fajna tylko wymaga trochę wprawy ale to z czasem przyjdzie.
4. 15l jest wystarczające dla przeciętnego zjadacza "chleba" jest to taki kompromis między czasem spędzonym przy alembiku a ilością destylatu. Zawsze można zrobić kilka rodzajów trunku.
5. Antypiana nie zaszkodzi
Ale niestety powstały nowe pytania.
1. Co by było gdyby w alembiku ustawić miedzianą miskę? Czy działała by jak bufor?
2. Co by było gdyby kopułę alembika podnieść o 50cm tak jak w alembiku kolumnowym do destylacji olejków. Czy powstałby refluks przyściankowy ?
Co do ponownej destylacji destylacji to planujemy rozcieńczyć do około 20% i puścić jeszcze raz ale to w najbliższym czasie:)
Pozdrawiam
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Alembikach
Euro coraz droższe, blacha miedziana drożeje, Portugalia opóźnia dostawy z powodu pandemii i braku sił przerobowych. Jeśli ktoś ma zamiar kupić to niech kupuje zanim dojedzie nowa dostawa - bo już wiem, że będzie drożej.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 mar 2021, 18:43 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 55
- Rejestracja: środa, 20 lis 2019, 15:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Coraz mocniej myślę o zakupie alembika. Tylko szczerze mówiąc nie wiem na jaki konkretnie się zdecydować. Na tą chwilę chciałbym pobawić się w robinie smakówek, whisky, żyto. Może ktoś coś doradzi co warto kupić w budżecie 1500 PLN. I do czego służy kolumna sitowa w poniższym modelu:
https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... -1464-p757
https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... -1464-p757
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Ten model który podałeś jest dedykowany bardziej do olejkòw i do wód kwiatowych bo w kolumnę dużo możesz napakować różności czyli może być fajny aromatyzer. Ja widziałem jak pracuje model alquitar i taki też zakupiłem czas realizacji sklepiku AD błyskawiczny
W alquitar masz jedno sito w zbiorniku i drugie w czapie to też możesz różne dodatki dodawać i dodatkowo chłodnica w szczycie oszczędzi Ci miejsca.
Pamiętaj że do 10l max 8l cieczy, według mnie minimum 15l trzeba kupić.
W alquitar masz jedno sito w zbiorniku i drugie w czapie to też możesz różne dodatki dodawać i dodatkowo chłodnica w szczycie oszczędzi Ci miejsca.
Pamiętaj że do 10l max 8l cieczy, według mnie minimum 15l trzeba kupić.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Coś mało mi wychodzi...
Co do miski to raczej z fizycznej budowy alembika takie rozwiązanie nie dałoby rezultatu, gdyż już w czaszy zachodzi lekki refluks przyściankowy.
Wydłużenie tej czaszy o te 50 cm na pewno spowodowało by większy refluks ale ciężko mi powiedzieć czy ta gra byłaby tego warta...
Czy ten destylat na pewno miał 35%?Nowacky pisze: Łącznie wyszło nam ponad 6.2 litra destylatu o mocy 35%.
Coś mało mi wychodzi...
Co do miski to raczej z fizycznej budowy alembika takie rozwiązanie nie dałoby rezultatu, gdyż już w czaszy zachodzi lekki refluks przyściankowy.
Wydłużenie tej czaszy o te 50 cm na pewno spowodowało by większy refluks ale ciężko mi powiedzieć czy ta gra byłaby tego warta...
Pozdrawiam Gacek.
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
@.Gacek
6.2l +0.4 przedgonu o nieznanej mocy.
Mi za to wydawało się że wyszło mu trochę za niskie blg ale mówił że łał wodę na oko bądź słodkie zostało w ziarnie i dlatego tak.
Napewno też coś zostało w kotle, a co do pomiaru to był to tani miernik, bo tylko takim
W modelu alquitar w czapie jest możliwość wsypania nawet sprężynek ale wtedy tracimy trochę sens alembika.
6.2l +0.4 przedgonu o nieznanej mocy.
Mi za to wydawało się że wyszło mu trochę za niskie blg ale mówił że łał wodę na oko bądź słodkie zostało w ziarnie i dlatego tak.
Napewno też coś zostało w kotle, a co do pomiaru to był to tani miernik, bo tylko takim
W modelu alquitar w czapie jest możliwość wsypania nawet sprężynek ale wtedy tracimy trochę sens alembika.
Ostatnio zmieniony sobota, 3 kwie 2021, 21:44 przez Nowacky, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Konstrukcja alembika jest trochę inna niż kega i pionowej rury.
Łabędzia szyja arcytrudna w wykonaniu też po coś jest.
Sama konstrukcja kotła oraz łącznika z czapą po coś jest.
W alembiku zachodzi refluks. I to całkiem spory. Poprzez ściankową konstrukcję destylatora.
Sama czapa po coś jest. Jakie reakcje par mają tu miejsce?
A flegma. Coś czego nie chcemy sobie spływa z powrotem.
A sama łabędzia szyja? Zwęża się. Nie jest prosta. Przecież to naturalny refluks.
A pomyślał ktoś o tym że w zimnie alembik prawdziwy nie te wydumki z neta dadzą najlepszy efekt?
Bo jest refluks.
Zwraca to co niepotrzebne oddając to co chcemy aby oddał.
Ogólnie o alembikach. Trochę prawdy się należy. Nie wszystko zrobione z miedzi od razu staje się alembikiem.
Bo z miedzi.
Łabędzia szyja arcytrudna w wykonaniu też po coś jest.
Sama konstrukcja kotła oraz łącznika z czapą po coś jest.
W alembiku zachodzi refluks. I to całkiem spory. Poprzez ściankową konstrukcję destylatora.
Sama czapa po coś jest. Jakie reakcje par mają tu miejsce?
A flegma. Coś czego nie chcemy sobie spływa z powrotem.
A sama łabędzia szyja? Zwęża się. Nie jest prosta. Przecież to naturalny refluks.
A pomyślał ktoś o tym że w zimnie alembik prawdziwy nie te wydumki z neta dadzą najlepszy efekt?
Bo jest refluks.
Zwraca to co niepotrzebne oddając to co chcemy aby oddał.
Ogólnie o alembikach. Trochę prawdy się należy. Nie wszystko zrobione z miedzi od razu staje się alembikiem.
Bo z miedzi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
1. 4 litry większa pojemność robocza (do większego zawsze mniej możesz wlać)
2. Do twoich celów alembik kolumnowy może tylko podbić % ale o ile to nikt ci nie określi. (Alembika nie powinno używać się do olejków i do alkoholu bo przechodzą zapachy )
Każdy alembik jest destylatorem prostym.
@rozrywek
Według ciebie alembiki z forumowego sklepu to wydumki czy nie?
Idąc tropem refluksu to do to najlepiej by było zasypać go z 10cm sprężynkami i mamy 3-4 półki (to oczywiście żart, a może ktoś podejmie się testu )
Do twoich celów myślę że tak, bo:mac_23@poczta.fm pisze:Twoim zdaniem ten model (https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... 1116-p1264) będzie lepszy do prostych destylatów?
1. 4 litry większa pojemność robocza (do większego zawsze mniej możesz wlać)
2. Do twoich celów alembik kolumnowy może tylko podbić % ale o ile to nikt ci nie określi. (Alembika nie powinno używać się do olejków i do alkoholu bo przechodzą zapachy )
Każdy alembik jest destylatorem prostym.
@rozrywek
Według ciebie alembiki z forumowego sklepu to wydumki czy nie?
Idąc tropem refluksu to do to najlepiej by było zasypać go z 10cm sprężynkami i mamy 3-4 półki (to oczywiście żart, a może ktoś podejmie się testu )
Ostatnio zmieniony sobota, 3 kwie 2021, 23:17 przez Nowacky, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Alembikach
Ostatnia sztuka dostępna w sklepie, nie wiem kiedy dotrą nowe - ale z powodu kursu EUR cena pójdzie kilka % w górę.mac_23 pisze:Twoim zdaniem ten model (https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... 1116-p1264) będzie lepszy do prostych destylatów?
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Alembikach
Tak, Alquitar to bardzo udana konstrukcja, pozwala na aromatyzowanie, zajmuje mniej miejsca (chłodnica kopułowa na górze). Rotatnig Column też się nadaje, ale główne jego zastosowanie to destylacja hydrolatów i olejków eterycznych.
Warto alembik od razu przerobić na elektryczny wstawiając grzałkę w garnku (my nie robimy tej usługi) i dokupić płynny regulator mocy. Pozwoli to na precyzyjną kontrolę procesu, a przez to na lepsze oddzielenie przedgonu. Do tego ładna miedziana papuga i można zaczynać przygodę. Jeśli masz ochotę na zamontowanie termometru to wystarczy termometr tablicowy LCD z sondą - można ją wpuścić ciasną dziurką do kopuły, lub bezinwazyjnie przykleić srebrną taśmą do garnka. Miedź doskonale przewodzi ciepło, a nas interesuje głównie zmiana temperatur.
Przypomnę, że alembiki czyścimy co jakiś czas roztworem wody utlenionej i kwasku cytrynowego (200 ml wody utlenionej + 2 łyżeczki kwasku).
Warto alembik od razu przerobić na elektryczny wstawiając grzałkę w garnku (my nie robimy tej usługi) i dokupić płynny regulator mocy. Pozwoli to na precyzyjną kontrolę procesu, a przez to na lepsze oddzielenie przedgonu. Do tego ładna miedziana papuga i można zaczynać przygodę. Jeśli masz ochotę na zamontowanie termometru to wystarczy termometr tablicowy LCD z sondą - można ją wpuścić ciasną dziurką do kopuły, lub bezinwazyjnie przykleić srebrną taśmą do garnka. Miedź doskonale przewodzi ciepło, a nas interesuje głównie zmiana temperatur.
Przypomnę, że alembiki czyścimy co jakiś czas roztworem wody utlenionej i kwasku cytrynowego (200 ml wody utlenionej + 2 łyżeczki kwasku).
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Nie będę dzielił.
Nie nie uważam że w forumowym sklepie są same wydumki.
Są i dobre konstrukcje na które bym wydał gotówkę. Nie przeczę.
Może ja od początku zacznę. Może ostro może łagodnie.
Konstrukcja nie polega na tym aby dowalić mocy jak potłuczony i zchłodzić.
Nie kupuj alembika. Kup bańkę na mleko. Zamontuj 3 grzalki siłowe. Przypierdol mocy niech się zagrzeje i wtedy zmniejsz i odbieraj.
Alembik jak działa:
Powolne rozgrzewanie wsadu już jest pierwszym czynnikiem działającym na naszą korzyść.
Konstrukcja kotła samego w sobie też działa na naszą korzyść.
Obły kształt pomaga. Działa jak deflagmator.
Dalej mamy łącznik. Też działa jak deflagmator. Ale spełnia parę funkcji.
To co spływa z powrotem do kotła i to co z kotła idzie ku górze.
Dalej mamy czaszę. Kopułę.
Jej kształt ma kluczowe znaczenie.
Tu sie dzieje najwięcej.
Tu następuje kumulacja całego smaku. Aromatu i częściowo mocy.
Tu zachodzi finalny refluks.
Następnym elementem jest gęsia szyja.
Skierowana ku górze. Po co? Aby jeszcze bardziej utrudnić oparom dojście do chłodnicy. Można owszem skierować prosto w dół dziób. Ułatwiając oparom drogę.
Cały alembik ma pracować po to aby te opary krążyły. Wracały i dalej pchały się do góry. Już lżejsze i oczyszczone.
Tak działa naturalny refluks.
Dlatego pierwszy alembik jaki powstał miał nie robić lawendową wodę.
A esencję z lawendy.
Wiele osób konstruuje alembiki.
Klepie. Lutuje.
Zapomina czym jest czasza i jaka jest jej rola.
Ja jestem za rotating.
Za klasyką.
Zacytuję całośćNowacky pisze:Do twoich celów myślę że tak, bo:mac_23@poczta.fm pisze:Twoim zdaniem ten model (https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... 1116-p1264) będzie lepszy do prostych destylatów?
1. 4 litry większa pojemność robocza (do większego zawsze mniej możesz wlać)
2. Do twoich celów alembik kolumnowy może tylko podbić % ale o ile to nikt ci nie określi. (Alembika nie powinno używać się do olejków i do alkoholu bo przechodzą zapachy )
Każdy alembik jest destylatorem prostym.
@rozrywek
Według ciebie alembiki z forumowego sklepu to wydumki czy nie?
Idąc tropem refluksu to do to najlepiej by było zasypać go z 10cm sprężynkami i mamy 3-4 półki (to oczywiście żart, a może ktoś podejmie się testu )
Nie będę dzielił.
Nie nie uważam że w forumowym sklepie są same wydumki.
Są i dobre konstrukcje na które bym wydał gotówkę. Nie przeczę.
Może ja od początku zacznę. Może ostro może łagodnie.
Konstrukcja nie polega na tym aby dowalić mocy jak potłuczony i zchłodzić.
Nie kupuj alembika. Kup bańkę na mleko. Zamontuj 3 grzalki siłowe. Przypierdol mocy niech się zagrzeje i wtedy zmniejsz i odbieraj.
Alembik jak działa:
Powolne rozgrzewanie wsadu już jest pierwszym czynnikiem działającym na naszą korzyść.
Konstrukcja kotła samego w sobie też działa na naszą korzyść.
Obły kształt pomaga. Działa jak deflagmator.
Dalej mamy łącznik. Też działa jak deflagmator. Ale spełnia parę funkcji.
To co spływa z powrotem do kotła i to co z kotła idzie ku górze.
Dalej mamy czaszę. Kopułę.
Jej kształt ma kluczowe znaczenie.
Tu sie dzieje najwięcej.
Tu następuje kumulacja całego smaku. Aromatu i częściowo mocy.
Tu zachodzi finalny refluks.
Następnym elementem jest gęsia szyja.
Skierowana ku górze. Po co? Aby jeszcze bardziej utrudnić oparom dojście do chłodnicy. Można owszem skierować prosto w dół dziób. Ułatwiając oparom drogę.
Cały alembik ma pracować po to aby te opary krążyły. Wracały i dalej pchały się do góry. Już lżejsze i oczyszczone.
Tak działa naturalny refluks.
Dlatego pierwszy alembik jaki powstał miał nie robić lawendową wodę.
A esencję z lawendy.
Wiele osób konstruuje alembiki.
Klepie. Lutuje.
Zapomina czym jest czasza i jaka jest jej rola.
Ja jestem za rotating.
Za klasyką.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Jeśli nie chcesz dziurawić to kuchenka elektryczna póki co znalazłem tylko takie 1.5kw max i które mają płaski spód i fi180 aby przylegał fajnie do dna alembika.
@rozrywek to który byś polecił i dlaczego?
Jeśli chcesz dziurawić alembik to osobiście wystawiłbym grzałkę 2kw a co do prowadzenia procesu to musisz sam wyczuć bo do przedgonu lepiej aby tylko kapało a do destylacji ciut więcej ale to zależy od wielu czynników np od temperatury zewnętrznej.mac_23 pisze:Zakładając, że będę chciał wstawić grzałki elektryczne to jakiej mocy i na jakiej mocy prowadzić cały proces?
Jeśli nie chcesz dziurawić to kuchenka elektryczna póki co znalazłem tylko takie 1.5kw max i które mają płaski spód i fi180 aby przylegał fajnie do dna alembika.
@rozrywek to który byś polecił i dlaczego?
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Kuchenka 1.5kw +regulator tak gotuję.
Raczej nie trudno mi okreslić moc z jaką grzeję bo nie mam watomierza ale na regulatorze przy odbiorze serca mam ustawione na 3/4 czyli moc około 1kwNowacky pisze:@Goral to przy około 600w kapie Ci 1.2l/h?
Kuchenka 1.5kw +regulator tak gotuję.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
online
- Posty: 2924
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
@JO spoko nie było mnie w PL i kolega dla mnie zamówił, a więc już go mam obczaiłem wygląda na solidną konstrukcje narazie tyle mogę o nim powiedzieć:) Mieliśmy zamówić 2 ale doradziłeś, że alembik kolumnowy będzie lepszy do olejków a póki co był poza budżetem więc się wstrzymaliśmy:)
A może będziesz wiedział czy w alquitar, bo niestety nie widać tego przez sita w czapie, w kopule tworzy się jakieś mini jeziorko bo to mnie ciekawi:D
A co do ceny niestety, miedz podrożała strasznie, a najbardziej koszta życia więc to wszystko musi odbić się na cenie:)
A może będziesz wiedział czy w alquitar, bo niestety nie widać tego przez sita w czapie, w kopule tworzy się jakieś mini jeziorko bo to mnie ciekawi:D
A co do ceny niestety, miedz podrożała strasznie, a najbardziej koszta życia więc to wszystko musi odbić się na cenie:)
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Ogólnie o Alembikach
@Nowacky - przy cenie bardziej miałem na myśli Forumowicza mac_23, który się przymierza do zakupu.
W kopule nie tworzy się mini jeziorko, jak opary trafią na okrągłe dno chłodnicy to skraplają się i spływają po ściankach do rurki z ujściem. Natomiast trzeba pamiętać o czyszczeniu tego elementu wodą utlenioną i kwaskiem cytrynowym, bo tam głównie gromadzi się zielonkawy nalot, który potrafi nawet zabarwić destylat.
W kopule nie tworzy się mini jeziorko, jak opary trafią na okrągłe dno chłodnicy to skraplają się i spływają po ściankach do rurki z ujściem. Natomiast trzeba pamiętać o czyszczeniu tego elementu wodą utlenioną i kwaskiem cytrynowym, bo tam głównie gromadzi się zielonkawy nalot, który potrafi nawet zabarwić destylat.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 55
- Rejestracja: środa, 20 lis 2019, 15:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Kupiłem w forumowym sklepie Alembic Alquitar 15 l. Jakość wykonania bardzo dobra. Czas realizacji jak i kontakt również ok. Póki co grzałki nie montowałem. Zobaczymy jak pójdzie grzanie na płycie grzewczej. Niestety na tą chwilę nic więcej nie mogę napisać bo próby dopiero przede mną.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2021, 12:35
- Podziękował: 2 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
i czy coś może ruszyło? możesz się podzielić wrażeniami? generalnie nie widzę wątku dot. aqluitara tylko. Szukam również wątku z instrukcją montażu grzałki. Jest bardzo dużo ogólnikowych, ale nie mogę dopatrzeć się gdzie jest opisane jak krowie na rowie jak krok po kroku zamontować grzałkę, żeby nie skiepśić garnka.mac_23 pisze:Kupiłem w forumowym sklepie Alembic Alquitar 15 l. Jakość wykonania bardzo dobra. Czas realizacji jak i kontakt również ok. Póki co grzałki nie montowałem. Zobaczymy jak pójdzie grzanie na płycie grzewczej. Niestety na tą chwilę nic więcej nie mogę napisać bo próby dopiero przede mną.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: środa, 20 lis 2019, 15:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Na tą chwilę są za mną dwa procesy. Płyta grzewcza dała radę ale trzeba zwrócić uwagę żeby nie miała zabezpieczenia w postaci wyłącznika czasowego. Ja akurat mam taką starą turystyczną i ona spokojnie dała radę. Generalnie cały proces przebiegł całkiem spokojnie. Muszę tylko zmierzyć jaką moc ma płyta grzewcza żeby dostosować moc grzania.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2021, 12:35
- Podziękował: 2 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Bezpośrednio na płytę kładziesz? i grzewcza rozumiem że nie masz na myśli indukcji?
Słyszałem, że do płyt należy dostosować alembik. Jak to zrobić? Jak jest np. taki alquitar to ma płaskie dno. Na indukcję jak znalazł.
Słyszałem, że do płyt należy dostosować alembik. Jak to zrobić? Jak jest np. taki alquitar to ma płaskie dno. Na indukcję jak znalazł.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 paź 2021, 10:51 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2021, 12:35
- Podziękował: 2 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Dobtsr. Popatrzyłem i mi się nie zmieszczą na indukcję więc muszę psocić poza domem.
https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... -1020-p681
Czy macie do tego jakiś sprawdzony garnek, żeby był prowizoryczny płaszcz wodny?
Sent from my M2007J20CG using Tapatalk
https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... -1020-p681
Czy macie do tego jakiś sprawdzony garnek, żeby był prowizoryczny płaszcz wodny?
Sent from my M2007J20CG using Tapatalk
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 paź 2021, 13:09 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ogólnie o Alembikach
Pomyśl nad modelem alquitar mam 15l czasem żałuję że nie kupiłem 30 kiedyś różnica w cenie była 200zl teraz to 800zl ale ta 15 mi wystarcza w zupełnosci. Do rzeczy w tym modelu masz sito w środku dosyć pojemne jako że obecnie robię tylko wina i piwa a nie lubię jak się coś marnuje(teraz to takie modne) to zrobię młotòwke albo zawsze zostanie trochę resztek wina wina+ wytłoki to wtedy sprawdza się fajnie sito. Myślę też nad zrobieniem czegoś takiego jak Ala kosz zacierany i wtedy wkładasz go do środka a temperatura i para zrobią resztę dodatkowo w szczycie pod chłodnica masz drugie sito i mam wrażenie że to podbija%, chłodnica jest wydajna o to się nie martw:)