Witam.
Właśnie jestem w trakcie robienia szampana z czarnego bzu wg przepisu z tej strony:
https://ziolowawyspa.pl/szampan-ze-zlotym-pylem/
Niestety dzisiaj szampan otworzyłem i zobaczyłem to:
Jak rozumiem, cały szampan jest do wyrzucenia? Co mogłem zrobić źle? Brak mieszania mógł to spowodować? Nie chciałem dopuszczać za dużo powietrza do środka.
Szampan z czarnego bzu
-
- Posty: 19
- Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Szampan z czarnego bzu
Ja bym tego nie pil. Prawdopodobnie mieszanie nie dopuściło by do rozwoju pleśni, następnym razem dociąż talerzykiem aby nic poza ciecz nie wystawało. Ja robiłem ,,szampana" z bzu klasycznie, odfermentowane, wino, bez osadu dosłodziłem, zadałem drożdży i do butelek w celu nasycenia CO².
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 28 cze 2021, 00:33 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 454 razy
Re: Szampan z czarnego bzu
Ten przepis to właśnie przepis na kłopoty, o czym się przekonałeś.
1. Fermentacja na dzikich drożdżach, no cóż raz się udaje, pięć razy nie.
Tego typu napoje najlepiej przygotowywać w butlach szklanych, a jeżeli już z plastikach. to takich co mają oznaczenia do kontaktu z żywnością.
Trzecie, to ocięcie samych kwiatów, a nie wrzucenie pełnych baldachów, wszystkie te zielone części dają trawiaste i gorzkie smaki.
Tutaj masz przepis, który, mam wrażenie, napisał ktoś bardziej zorientowany w tym temacie.
https://zielonyzagonek.pl/szampan-z-czarnego-bzu-ziola/
I z tego właśnie przepisu:
A to co masz, niestety do wyrzucenia.
1. Fermentacja na dzikich drożdżach, no cóż raz się udaje, pięć razy nie.
Bakterie? No jeżeli to mają przerobić bakterie, to ja nie mam ochoty na taki napój.Całość szczelnie zamykamy i odstawiamy na 6-8 dni. Pojawi się piana – to oznaka fermentacji – nasze bakterie pracują.
Tego typu napoje najlepiej przygotowywać w butlach szklanych, a jeżeli już z plastikach. to takich co mają oznaczenia do kontaktu z żywnością.
Trzecie, to ocięcie samych kwiatów, a nie wrzucenie pełnych baldachów, wszystkie te zielone części dają trawiaste i gorzkie smaki.
Tutaj masz przepis, który, mam wrażenie, napisał ktoś bardziej zorientowany w tym temacie.
https://zielonyzagonek.pl/szampan-z-czarnego-bzu-ziola/
I z tego właśnie przepisu:
A w ogóle jeżeli już, to bym zrobił tak jak się robi cydr, fermentacja kwiatów z niewielką ilością cukru, żeby nie wytworzyć dużej ilości alkoholu i potem refermentacja w butelkach, żeby mieć nagazowanie.Jeśli nic się nie dzieje oznacza to, że nasz czarny bez dostał za mało drożdży. Należy udać się do sklepu i kupić drożdże
Kiedy na powierzchni pojawi się pleśń, oznacza to, że niedostatecznie mieszaliśmy nasz szampan.
Szampan starajmy się robić w szkle lub naczyniach kamiennych. Unikamy garnków i plastikowych wiader.
A to co masz, niestety do wyrzucenia.
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 cze 2021, 17:58 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 70
- Rejestracja: piątek, 28 gru 2018, 07:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Szampan z czarnego bzu
Dzięki za przepis W takim razie spróbuję raz jeszcze jeśli kwiaty jeszcze nie przekwitły.
Mowa o takich winiarskich drożdżach? Mam wsypać całą paczkę do tego szampana? Sorka jeśli głupie pytanie, ale jeszcze nigdy nie robiłem niczego z takich drożdży.
@jakis1234
Co do tego przepisu.
"5.Po przecedzeniu kwiatów, znów wlewamy je do naczynia i przykrywamy szmatką, musimy teraz odczekać około dwóch do trzech tygodni, aby dzikie drożdże przetrawiły cały cukier, poznamy to po tym, że nasz szampan z kwiatów czarnego bzu przestaje buzować, pienić się, wtedy fermentacja ustaje.
6.Następnie na 1 litrową butelkę (muszą to być butelki z dobrego szkła, które są odporne; świetnie się nadają butelki po piwie i szampanie) dodajemy dwie łyżki miodu, korkujemy i pozostawiamy na 10 dni w ciepłym miejscu. Po tym czasie wynosimy do chłodnej piwnicy. Jak ze wszystkimi „przetworami” tego typu warto butelki umieścić w plastikowym pudełku, tak na wszelki wypadek."
Czy w tych krokach nadal codziennie to mieszamy?
Autor tego przepisu zakrywa słoik ścierką. Czy nie powinno się zamknąć tego szczelnie zakrętką? Tlen chyba przeszkodzi w fermentacji alkoholowej. W przepisie z którego robię nalewkę jest żeby zakręcić i na razie wygląda to dobrze, drożdże ładnie pracują.
O nie, a ja już robię nalewkę do której wrzuciłem całe baldachy... Przepis wzięty z książki z której wychodziły bardzo dobre nalewki, więc mam nadzieję że i tym razem się nie zawiodę.Trzecie, to ocięcie samych kwiatów, a nie wrzucenie pełnych baldachów, wszystkie te zielone części dają trawiaste i gorzkie smaki.
Dzięki za przepis W takim razie spróbuję raz jeszcze jeśli kwiaty jeszcze nie przekwitły.
Mowa o takich winiarskich drożdżach? Mam wsypać całą paczkę do tego szampana? Sorka jeśli głupie pytanie, ale jeszcze nigdy nie robiłem niczego z takich drożdży.
@jakis1234
Co do tego przepisu.
"5.Po przecedzeniu kwiatów, znów wlewamy je do naczynia i przykrywamy szmatką, musimy teraz odczekać około dwóch do trzech tygodni, aby dzikie drożdże przetrawiły cały cukier, poznamy to po tym, że nasz szampan z kwiatów czarnego bzu przestaje buzować, pienić się, wtedy fermentacja ustaje.
6.Następnie na 1 litrową butelkę (muszą to być butelki z dobrego szkła, które są odporne; świetnie się nadają butelki po piwie i szampanie) dodajemy dwie łyżki miodu, korkujemy i pozostawiamy na 10 dni w ciepłym miejscu. Po tym czasie wynosimy do chłodnej piwnicy. Jak ze wszystkimi „przetworami” tego typu warto butelki umieścić w plastikowym pudełku, tak na wszelki wypadek."
Czy w tych krokach nadal codziennie to mieszamy?
Autor tego przepisu zakrywa słoik ścierką. Czy nie powinno się zamknąć tego szczelnie zakrętką? Tlen chyba przeszkodzi w fermentacji alkoholowej. W przepisie z którego robię nalewkę jest żeby zakręcić i na razie wygląda to dobrze, drożdże ładnie pracują.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 28 cze 2021, 20:56 przez Lich555, łącznie zmieniany 2 razy.