filtracja nalewki
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 20:44
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam szanowne Grono Forumowiczów
Może jest ten temat gdzieś już poruszony ale chodzi mi głównie o poradę nie tylko jakościową ale głównie ilościową....
Bo jeśli chodzi o słój powiedzmy 5 litrowy to zawsze doskonale działa sposób przez bawełnianą szmatkę -w takim systemie że przesuwam ją powolutku nad sitkiem leżącym na garnku-ale to trwa dosyć długo i wymieniam kilka szmatek......
Natomiast teraz muszę zmierzyć się z większą ilością -powiedzmy około 50 litrów -i szukam lepszego pomysłu,....
Żeby doprecyzować to chodzi o nalewkę ze śliwki kalifornijskiej z dodatkiem żurawiny -smak doskonały -zalewam takie owoce rozcieńczonym spirytusem(oczywiście swoim)na 2-3 miesiące poczym zlewam i robie jeszcze 1-2 zalania.....
Chętnie poznam wasze sposoby na sklarowanie takiego dobra,...
Może jest ten temat gdzieś już poruszony ale chodzi mi głównie o poradę nie tylko jakościową ale głównie ilościową....
Bo jeśli chodzi o słój powiedzmy 5 litrowy to zawsze doskonale działa sposób przez bawełnianą szmatkę -w takim systemie że przesuwam ją powolutku nad sitkiem leżącym na garnku-ale to trwa dosyć długo i wymieniam kilka szmatek......
Natomiast teraz muszę zmierzyć się z większą ilością -powiedzmy około 50 litrów -i szukam lepszego pomysłu,....
Żeby doprecyzować to chodzi o nalewkę ze śliwki kalifornijskiej z dodatkiem żurawiny -smak doskonały -zalewam takie owoce rozcieńczonym spirytusem(oczywiście swoim)na 2-3 miesiące poczym zlewam i robie jeszcze 1-2 zalania.....
Chętnie poznam wasze sposoby na sklarowanie takiego dobra,...
-
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: filtracja nalewki
Przy większych ilościach stosuję worek filtracyjny https://www.bimberhobby.pl/18-worki-fil ... ow-moszczy. Wypełniony nalewką podwieszam na noc nad fermentatorem. Przefiltrowane wlewam do balonu lub dużego słoja (15l) i klaruję grawitacyjnie. Jak bardzo oporne to dodaję kilka kropli pektoenzymu. Jeżeli efekt nadal mnie nie zadowala to puszczam jeszcze przez płatki kosmetyczne w filtrze podciśnieniowym własnej konstrukcji. Można tego typu filtr nabyć https://www.youtube.com/watch?v=71SS7yizAGQ. Ostatnio nie "wykręcam" worka do sucha tylko trochę wyciskam a wytłoki zbieram razem z wszystkich nalewek do dalszej obróbki.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: filtracja nalewki
Przede wszystkim trzeba czasu. Odstaw słój na miesiąc lub dwa w chłodniejsze miejsce a wtedy nalewka powinna wyklarować się grawitacyjnie.
Ściągnij rurką znad osadu, ewentualne pozostałości ja przepuszczam przez lejek wyłożony ręcznikiem papierowym (takim bez nadruków) - to już trwa długo.
Inna opcja dla pozostałości, to gęste sitko (ale nie tak bardzo jak papierowy ręcznik) - wtedy leci szybciej, ale jest mniej dokładnie. Najczęściej tak wyfiltrowane resztki wypijam podczas prac piwnicznych
PS śliwki mają to do siebie, że mogą być problemy z klarowaniem
Ściągnij rurką znad osadu, ewentualne pozostałości ja przepuszczam przez lejek wyłożony ręcznikiem papierowym (takim bez nadruków) - to już trwa długo.
Inna opcja dla pozostałości, to gęste sitko (ale nie tak bardzo jak papierowy ręcznik) - wtedy leci szybciej, ale jest mniej dokładnie. Najczęściej tak wyfiltrowane resztki wypijam podczas prac piwnicznych
PS śliwki mają to do siebie, że mogą być problemy z klarowaniem
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: filtracja nalewki
@wowa50, a ten temat czytałeś?
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ie#p235013
Ze śliwkami faktycznie jest ciężko, mam wino ze śliwek i już drugi rok stoi mętne, chyba trzeba będzie takie wypić
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ie#p235013
Ze śliwkami faktycznie jest ciężko, mam wino ze śliwek i już drugi rok stoi mętne, chyba trzeba będzie takie wypić
Ostatnio zmieniony czwartek, 10 cze 2021, 11:08 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: filtracja nalewki
Spróbuj przez zwykłą pieluchę tetrową.
Tylko upewnij się że to zwykła bawełna. Bez dodatków.
No i oczywiście wygotuj ją wcześniej.
Ma akurat taką strukturę że nie pozapycha się sama i nie sklaruje idealnie ale to właśnie o to chodzi.
Oddzieli część gęstą od płynu.
A resztę załatwia czas i grawitacja.
Ale jak znam życie...to jak napisał Jakiś1234 wytrąbicie to razez z fusami nie patrząc na farfocle.
Soki z kawałkami owoców też pijamy.
To nie dasz rady z nalewką?
Tylko upewnij się że to zwykła bawełna. Bez dodatków.
No i oczywiście wygotuj ją wcześniej.
Ma akurat taką strukturę że nie pozapycha się sama i nie sklaruje idealnie ale to właśnie o to chodzi.
Oddzieli część gęstą od płynu.
A resztę załatwia czas i grawitacja.
Ale jak znam życie...to jak napisał Jakiś1234 wytrąbicie to razez z fusami nie patrząc na farfocle.
Soki z kawałkami owoców też pijamy.
To nie dasz rady z nalewką?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 20:44
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: filtracja nalewki
heh dzięki za wszystkie porady-chyba najlepiej rzeczywiście podać w glinianych naczyniach jako gęstą nalewkę
Temat podałem tak z ciekawości bo jak pisałem z małymi ilościami (np 5 litrów)to sobie radzę -nie ma idealnego filtra dla śliwki -wszystko się zapycha dlatego przesuwam szmatkę po sicie(oczywiście przegotowana )
Do rozważenia oczywiście metoda z filtrem podciśnieniowym -czytałem ale nie mam wyrobionej opinii...
Oczywiście tez pijam niekiedy mętne jak braknie czasu i cierpliwości ale tutaj jest sprawa wagi państwowej- wesele syna- więc sami rozumiecie, że trza się postarać...
Temat podałem tak z ciekawości bo jak pisałem z małymi ilościami (np 5 litrów)to sobie radzę -nie ma idealnego filtra dla śliwki -wszystko się zapycha dlatego przesuwam szmatkę po sicie(oczywiście przegotowana )
Do rozważenia oczywiście metoda z filtrem podciśnieniowym -czytałem ale nie mam wyrobionej opinii...
Oczywiście tez pijam niekiedy mętne jak braknie czasu i cierpliwości ale tutaj jest sprawa wagi państwowej- wesele syna- więc sami rozumiecie, że trza się postarać...
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: filtracja nalewki
Toś sobie @wowa50 trudną nalewkę wybrał na wesele .
Też robiłem nalewki na wesele córki, ale wybrałem łatwiejsze, cytrynówka, wiśniowa i z aronii z dodatkiem liści wiśni.
Nalewki łatwo się sklarowały i pięknie wyglądały.
Ze śliwkową będziesz miał kłopot, zabawy sporo a efekt może być różny.
Trzymam kciuki, żeby się udało.
Też robiłem nalewki na wesele córki, ale wybrałem łatwiejsze, cytrynówka, wiśniowa i z aronii z dodatkiem liści wiśni.
Nalewki łatwo się sklarowały i pięknie wyglądały.
Ze śliwkową będziesz miał kłopot, zabawy sporo a efekt może być różny.
Trzymam kciuki, żeby się udało.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: filtracja nalewki
Zawsze możesz zamiast kieliszków podać łyżeczki.
Niech wcinają jak kaszę ze swarkami jak drzewiej bywało.
Z jednej miski cała rodzina.
Co jak co ale takiego wiejskiego stołu to by nie zapomniał nikt. To gwarantuję.
Galaretka śliwkowa 60%.
I konkurs kto dalej plunie pestką.
To może być fajne.
Najśmieszniejsze jest to że ja wcale nie żartuję. Tak porypanego teścia synowa nigdy nie zapomni.
Jak wesele to wesele.
Niech wcinają jak kaszę ze swarkami jak drzewiej bywało.
Z jednej miski cała rodzina.
Co jak co ale takiego wiejskiego stołu to by nie zapomniał nikt. To gwarantuję.
Galaretka śliwkowa 60%.
I konkurs kto dalej plunie pestką.
To może być fajne.
Najśmieszniejsze jest to że ja wcale nie żartuję. Tak porypanego teścia synowa nigdy nie zapomni.
Jak wesele to wesele.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: filtracja nalewki
Z tym wymrażaniem to tak różnie jest. Gdy byłem jeszcze na etapie tylko filtrowania miałem oporną nalewkę z granatu. Wymrażałem, wydawała się klarowna, ociepliła się i dalej zawiesina po kilku dniach. Wydaje mi się, że przy tych 50l najefektywniejsze będzie klarowanie. 30 dni to takie minimum, 60 powinno załatwić sprawę w całości.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 20:44
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: filtracja nalewki
Czasu jeszcze mam trochę...dwa miesiące więc wpierw odcedzę i przecisnę przez worek filtracyjny(śliwki są bez pestek) a potem zrobię próbę sklarowania na małej ilości jakimś specyfikiem przez Was podanym. Rzeczywiście o wymrażaniu słyszałem kilka razy ale ze względu na ilość nie podołam natomiast z doświadczenia wiem, że jak jest dużo czasu to w słoju klaruje się dosyć dobrze grawitacyjnie. No taką sobie wymyśliłem nalewkę bo robię ją często i wszystkim smakuje...dodaję jeszcze dla efektu smakowego i goryczki wyciśniete i moczone w ok 60% ćwiartki limonek....
Rebeli@nt napisz coś więcej o tej próżniowej metodzie lub podaj linka...
Rebeli@nt napisz coś więcej o tej próżniowej metodzie lub podaj linka...
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: filtracja nalewki
Takich rozwiązań pewnie jest więcej. Kiedyś na to się napinałem, ale miałem wątpliwości do ostatecznego efektu który nie jest pokazywany na takich filmikach. Czy faktycznie będzie sklarowana tak jak jest to pokazane, czy po kilku dniach, tygodniu, dwóch pojawi się osad. Ostatecznie zrezygnowałem.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 97
- Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2021, 18:51
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: filtracja nalewki
Filtracja próżniowa działa rewelacyjnie, przecież jest stosowana w laboratoriach do usuwania dużo mniejszych cząstek niż te znajdujące się w nalewce, czy winie. Wszystko zależy od użytego wkładu filtracyjnego, a są takie, że nalewka wychodzi sterylnie czysta, a przy winach, cydrach takie filtry wyłapują bez problemu drożdże. Oczywiście przy takich wkładach nie ma mowy o filtrowaniu grawitacyjnym, bo raczej przepuści tylko parę kropli i na tym się skończy, tu musi być podciśnienie, które zassa nam płyn z lejka.