Witam
Być może dla jednych to pytanie wyda się śmieszne, dla innych oczywiste, a jeszcze innych może zaciekawi, tak samo jak mnie. Czy istnieje możliwość zrobienia nastawu bez dodatku drożdży ? Inaczej, czym je zastąpić ?
Co zamiast drożdży ?
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Co zamiast drozdzy ?
Szczerze nie zastanawiałbym się nad takimi kwestiami. Wszyscy używają drożdży, jedni piekarniczych, babuni, winnych, aktywnych a ja np. gorzelniczych. Jak poczytasz na forum to zauważysz że są tacy co chcieli np. z rodzynek wychodować własne. Ale czy jest sens? Ja raczej jestem zwolennikiem: szybko, dobrze i bez smrodu. I wychodzę na tym całkiem nieźle, zrobiłem trzy nastawy w swojej karierze i wszystko jak na razie daje dobre efekty. Ale ja używam drożdży.
Pytanie z czego wynika to zainteresownie, z oszczędności czy porostu interesuje Ciebie jak zrobić organiczny nastaw
Pytanie z czego wynika to zainteresownie, z oszczędności czy porostu interesuje Ciebie jak zrobić organiczny nastaw
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 86
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Co zamiast drozdzy ?
Nie ma takiej opcji.
Aby był dzidziuś potrzebny jest ON i ONA.
Na co się zdecydujemy to już inna broszka czy będą to BABUNIE, jakieś turbo, winne czy drożdże dzikie żyjące wszędzie jak się wydaje (na owocach, zbożach).
Na szczęście jeżeli ktoś nie może żyć bez destylacji a jest uczulony na drożdże to można kupić dowolne % w sklepie (spirytus, piwo, wino, wódkę i co tam jeszcze chce) wlać lub nie do wody i destylować.
Pozdrawiam.
Aby był dzidziuś potrzebny jest ON i ONA.
Na co się zdecydujemy to już inna broszka czy będą to BABUNIE, jakieś turbo, winne czy drożdże dzikie żyjące wszędzie jak się wydaje (na owocach, zbożach).
Na szczęście jeżeli ktoś nie może żyć bez destylacji a jest uczulony na drożdże to można kupić dowolne % w sklepie (spirytus, piwo, wino, wódkę i co tam jeszcze chce) wlać lub nie do wody i destylować.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 13:01
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: kuj- pom
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Co zamiast drozdzy ?
Przewrotność pytania chyba polega na czymś innym.
Można nie dodawać drożdży jako produktu "drożdże".
Można przygotować nastaw używając tylko ziarna i cukru.
Myliłby się jednak ten, który stwierdzi, że to bez drożdży.
Po prostu na ziarnie również bytują drożdże "dzikusy",
które w odpowiednich warunkach rozmnożą się
i przerobią wszystko jak trzeba.
Krótko. Nie będzie fermentacji bez drożdży.
Pozdr. Calyx
Nie ma takiej możliwości. Tylko drożdże mogą przerobić cukry na alkohol.kaftan pisze:... Czy istnieje możliwość zrobienia nastawu bez dodatku drożdży ? Inaczej, czym je zastąpić ?
Przewrotność pytania chyba polega na czymś innym.
Można nie dodawać drożdży jako produktu "drożdże".
Można przygotować nastaw używając tylko ziarna i cukru.
Myliłby się jednak ten, który stwierdzi, że to bez drożdży.
Po prostu na ziarnie również bytują drożdże "dzikusy",
które w odpowiednich warunkach rozmnożą się
i przerobią wszystko jak trzeba.
Krótko. Nie będzie fermentacji bez drożdży.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem