Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
W dziejszym czasie w momencie złapania na gorącym uczynku policjant musiałby być naprawdę idiotą aby zgłosić przestępstwo. Jest to dla nas, hobbystów naprawdę szansa na legalizację naszych zacnych poczynań.
Warto dla świętego spokoju w miejscu "popełniania" procederu zaopatrzyć się w półprodukty do produkcji płynu do dezynfekcji. Zawsze kiedyś może to być linia obrony.
Myślę że gra jest warta świeczki.
Ja zdziałać za wiele nie mogę bo w kraju nie przebywam. Ale może ktoś coś.
Warto dla świętego spokoju w miejscu "popełniania" procederu zaopatrzyć się w półprodukty do produkcji płynu do dezynfekcji. Zawsze kiedyś może to być linia obrony.
Myślę że gra jest warta świeczki.
Ja zdziałać za wiele nie mogę bo w kraju nie przebywam. Ale może ktoś coś.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Myślę, że ani ten rząd, ani następny czy jeszcze następny nie poluzuje i nie zmieni tej kwestiikondon pisze:...trzeba zmienić władze, ale na to głupi, przekupiony lud już nie pozwoli.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1200
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 179 razy
- Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Cenię Twój humor, ale dziś przegiąłeś
Rozrywek, albo nawaliłeś się dziś niekiepsko, albo masz jakieś zacne zioło Inaczej nie potrafię Twoich nadziei zinterpretować.rozrywek pisze:Jest to dla nas, hobbystów naprawdę szansa na legalizację naszych zacnych poczynań.
Cenię Twój humor, ale dziś przegiąłeś
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1617
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Ja się boję, że na mocy jakiegoś specprawa zarządają, danych osób kupujących drożdże gorzelnicze czy aparaturę. Pod pretekstem konieczności konfiskaty. Jak to już za socjalizmu powojennego było, obecny, XXIwieczny ślepo idzie w jego ślady
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Psotamt zgadłeś. Nawaliłem się.
Ale w państwie bezprawia w obawie przed zarażeniem mam niepisane prawo nikogo do domu nie wpuścić. Mimo nakazu sądowego. Tak????.
A nadzieja to nie takie zle zjawisko. Czasem tylko ona pozostaje. Szkoda tylko że to żeński rodzaj jest.....
A szansa jest i to spora. Nie wiesz jaki wpływ ma telewizja na ludzi?
Teleexpres jutro......
: znany od lat przez społeczność bimbrownik z Sokółki postanowił pomóc w walce z pandemià i swoje wyroby przerabia na płyn dezynfekujący. Pomógl już wielu szpitalom oraz służbom ratunkowych.
Wojewoda Suwalski w podzięce przekazał 2 tony melasy na dalsze kontyunowanie działalnosci charytatywnej. .....a teraz wiadomości sportowe.
W tym porypanym kraju naprawdę wszystko jest możliwe.......
Ale w państwie bezprawia w obawie przed zarażeniem mam niepisane prawo nikogo do domu nie wpuścić. Mimo nakazu sądowego. Tak????.
A nadzieja to nie takie zle zjawisko. Czasem tylko ona pozostaje. Szkoda tylko że to żeński rodzaj jest.....
A szansa jest i to spora. Nie wiesz jaki wpływ ma telewizja na ludzi?
Teleexpres jutro......
: znany od lat przez społeczność bimbrownik z Sokółki postanowił pomóc w walce z pandemià i swoje wyroby przerabia na płyn dezynfekujący. Pomógl już wielu szpitalom oraz służbom ratunkowych.
Wojewoda Suwalski w podzięce przekazał 2 tony melasy na dalsze kontyunowanie działalnosci charytatywnej. .....a teraz wiadomości sportowe.
W tym porypanym kraju naprawdę wszystko jest możliwe.......
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 474
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Zgadzam się ze Skirem. Obawiam się, że zamordyzm pójdzie w kierunku gnębienia nas. Dziś to znacznie łatwiejsze, niż za komuny. Obecne techniki komunikacyjne, że tak powiem, umożliwiają bowiem taką inwigilację obywateli, jakiej ubecja nie mogła nawet sobie wyobrażać. Pozostaje nam zatem jeszcze głębsza konspiracja. Jestem już wystarczająco życiowo doświadczony, czyt. stary, aby nie liczyć na jakąkolwiek życzliwość, czy kierowanie się zdrowym rozsądkiem przez polityków.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Jak zachoruje córcia jednego posłów to nagle gdzieś się maseczki znajdą, i środki higieny.
Nie chcę nikomu źle naprawdę......ale po paru z nich bym nie płakał..
Oczywiście że gryzą.lesgo58 pisze:Zdrowy rozsądek i politycy... Czyż nie gryzą się te dwa słowa w jednym zdaniu?
Jak zachoruje córcia jednego posłów to nagle gdzieś się maseczki znajdą, i środki higieny.
Nie chcę nikomu źle naprawdę......ale po paru z nich bym nie płakał..
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Nie rozumiem zatem dlaczegóż robisz sobie jaja ze starego poczciwego rozrywka.
A że oczywiście dozę humoru posiadam to z godnościa i humorem wypowiedź twą traktuję.
Właśnie mnie elka na herbatkę zaprasza. Nie wiem czy pójdę. Herbatę mają dobrą sle ciasta c....we.
A wracając do tematu to kurna Czesi mogą destylować a my nie???.
Czesi!!! Te małe śmieszne blondaski mogą a my nie.
Nie mam nic do Czechów i czołgiem tam nie wjadę.......a ja? Może walnięty ale jednak optymista. A mało to ustaw po cichu pod stołem pprzepychali? Da się i to.
Drogi Janku. W życiu wypaliłem jednego słownie (jednego) skręta. Na 25-te urodziny. A to bylo naprawdę dawno temu.JanOkowita pisze:@rozrywek - nie unikaj tematu, opowiedz jak działasz w Niderlandach oprócz palenia zioła.
Nie rozumiem zatem dlaczegóż robisz sobie jaja ze starego poczciwego rozrywka.
A że oczywiście dozę humoru posiadam to z godnościa i humorem wypowiedź twą traktuję.
Właśnie mnie elka na herbatkę zaprasza. Nie wiem czy pójdę. Herbatę mają dobrą sle ciasta c....we.
A wracając do tematu to kurna Czesi mogą destylować a my nie???.
Czesi!!! Te małe śmieszne blondaski mogą a my nie.
Nie mam nic do Czechów i czołgiem tam nie wjadę.......a ja? Może walnięty ale jednak optymista. A mało to ustaw po cichu pod stołem pprzepychali? Da się i to.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Tutaj mała relacja od naszych czeskich braci:
http://knedleipiwo.com/sliwowica-mojego-tescia-022/
Nie rzuciło mi się w oczy na forum...
http://knedleipiwo.com/sliwowica-mojego-tescia-022/
Nie rzuciło mi się w oczy na forum...
-
- Posty: 474
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Jestem, pisząc możliwie skrótowo, zdecydowanym pesymistą. Żyjemy w jedynym, tego rodzaju, momencie. Tzn. po raz pierwszy, w swojej ponad tysiącletniej historii, Polacy są zwolennikami zamordyzmu. Zawsze nas inni posądzali o umiłowanie wolności, swobód obywatelskich, a tu proszę. Większości branie za pysk nagle się spodobało.
Niech władza to załatwi, niech o nas zadba, niech urzędnicy coś zrobią. Zwłaszcza to ostatnie mnie rozbraja. Urzędnicy i praca, niezłe, co?
Nasze hobby będzie gnębione również z powodu tępoty biurokratów. Nie kupują w sklepie, bo sami pędzą. No to ten proceder się w narodzie ukróci i wtedy wzrosną wpływy z akcyzy. Oczywista bzdura, ale, jak to już ustaliliśmy, politykom zdrowy rozsądek jest całkowicie obcy.
Odnośnie przepychania ustaw pod stołem. Ten proceder służy ustawionym cwaniakom, a reszcie szkodzi, w najlepszym razie nie pomaga. Niby z jakiego powodu miałoby się to nagle zmienić? Choćby jednorazowo.
Niech władza to załatwi, niech o nas zadba, niech urzędnicy coś zrobią. Zwłaszcza to ostatnie mnie rozbraja. Urzędnicy i praca, niezłe, co?
Nasze hobby będzie gnębione również z powodu tępoty biurokratów. Nie kupują w sklepie, bo sami pędzą. No to ten proceder się w narodzie ukróci i wtedy wzrosną wpływy z akcyzy. Oczywista bzdura, ale, jak to już ustaliliśmy, politykom zdrowy rozsądek jest całkowicie obcy.
Odnośnie przepychania ustaw pod stołem. Ten proceder służy ustawionym cwaniakom, a reszcie szkodzi, w najlepszym razie nie pomaga. Niby z jakiego powodu miałoby się to nagle zmienić? Choćby jednorazowo.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Fiflak. Mądry chłopak z ciebie i jak zauważyłem logiczny. I szanuję cie.
Pesymizm jest na dzień dobry negacją stanu obecnego. Jest stanem niebytu i zgodą na obecną sytuacje.
A co się będę odzywał i tak to nic nie zmieni.
A optymizm?
Nie idę na tę randkę bo pewnie mi i tak nie da.
Po co mi ta rewolucja i tak pewnie przegramy.
Nie będę roznosił ulotek bo ubecy i tak wygrają.
Mógłbym tysiące przykładów podać. Nie powalczę z Rzymianami bo to imperium.
Ładne mi teraz kurde imperium. Padło? Dało się?
Takie wielkie mocarstwo...wzięło i jebło. To ta wilczyca nie te bliźniaki karmiła co trzeba.
Optymizm jest nie tylko nadzieją. Optymizm potrzebuje paliwa czyli ludzkiego dzialania.
A w tysiacu przypadków..np testach. Robimy testy próbujemy..a tu bach za 102 przykładem się udało. Przerzuciłam szufla tysiac ton gruzu i mam gram....Radu. co tam że poświecę w nocy.
Optymizm jest czymś pozytywnym i dlatego uważam źe nie można go w zarodku zgniatać.
Ja wreszcie w jednym temacie podzieliłem się swoim pomysłem. A w głowie go miałem już parę lat. Naciskając...wyślij byłem i jestem przekonany że to się nie uda.
A może jednak? Z godnością przyjme falę krytyki a jak się uda to się ucieszę.
Tym jest optymizm. A jak mi upierdzieli obydwie nogi to nie pomyśle że mam już przerypane. Pomyślę że znajdzie się ktoś kto mi krawężnik obniży.
Pesymizm jest na dzień dobry negacją stanu obecnego. Jest stanem niebytu i zgodą na obecną sytuacje.
A co się będę odzywał i tak to nic nie zmieni.
A optymizm?
Nie idę na tę randkę bo pewnie mi i tak nie da.
Po co mi ta rewolucja i tak pewnie przegramy.
Nie będę roznosił ulotek bo ubecy i tak wygrają.
Mógłbym tysiące przykładów podać. Nie powalczę z Rzymianami bo to imperium.
Ładne mi teraz kurde imperium. Padło? Dało się?
Takie wielkie mocarstwo...wzięło i jebło. To ta wilczyca nie te bliźniaki karmiła co trzeba.
Optymizm jest nie tylko nadzieją. Optymizm potrzebuje paliwa czyli ludzkiego dzialania.
A w tysiacu przypadków..np testach. Robimy testy próbujemy..a tu bach za 102 przykładem się udało. Przerzuciłam szufla tysiac ton gruzu i mam gram....Radu. co tam że poświecę w nocy.
Optymizm jest czymś pozytywnym i dlatego uważam źe nie można go w zarodku zgniatać.
Ja wreszcie w jednym temacie podzieliłem się swoim pomysłem. A w głowie go miałem już parę lat. Naciskając...wyślij byłem i jestem przekonany że to się nie uda.
A może jednak? Z godnością przyjme falę krytyki a jak się uda to się ucieszę.
Tym jest optymizm. A jak mi upierdzieli obydwie nogi to nie pomyśle że mam już przerypane. Pomyślę że znajdzie się ktoś kto mi krawężnik obniży.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1092
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Szukałem takiego tematu...
Od kilku lat się do domowego gorzelnictwa przymierzałem. Nie ukrywam, że hamował mnie m.in. strach. Po pierwsze - jestem urzędasem. Po drugie - moja przyszła była żona twierdzi, że jestem "patologicznym legalistą". Ale epidemia pomogła mi w pewnych decyzjach. Prawdę pisałem, że do budowy pierwszej aparatury zmobilizowały mnie ceny i dostępność płynów do dezynfekcji. Podjąłem więc decyzję o wyrażeniu obywatelskiego nieposłuszeństwa - mam zamiar swoją działalność prowadzić jak najbardziej oficjalnie się da, gdy skapnie pierwsza kropla wrzucę ofertę na widzialną rękę (płyn za zwrot surowców). Współpracuję z policjantami i już teraz obwieszczał swoje zamiary - im nawet za darmo rozdam widząc, jak "świetnie" ich wyposażono.
Na zmianę prawa nie liczę. Jeśli mnie zdobią zrobię wszystko, by to upublicznić.
Od kilku lat się do domowego gorzelnictwa przymierzałem. Nie ukrywam, że hamował mnie m.in. strach. Po pierwsze - jestem urzędasem. Po drugie - moja przyszła była żona twierdzi, że jestem "patologicznym legalistą". Ale epidemia pomogła mi w pewnych decyzjach. Prawdę pisałem, że do budowy pierwszej aparatury zmobilizowały mnie ceny i dostępność płynów do dezynfekcji. Podjąłem więc decyzję o wyrażeniu obywatelskiego nieposłuszeństwa - mam zamiar swoją działalność prowadzić jak najbardziej oficjalnie się da, gdy skapnie pierwsza kropla wrzucę ofertę na widzialną rękę (płyn za zwrot surowców). Współpracuję z policjantami i już teraz obwieszczał swoje zamiary - im nawet za darmo rozdam widząc, jak "świetnie" ich wyposażono.
Na zmianę prawa nie liczę. Jeśli mnie zdobią zrobię wszystko, by to upublicznić.
Potajemne gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prawo a Pandemia. Szansa dla nas
Optymizm to nadzieja. I walka.
Wiara że ten mur runie.
Pesymista....a po co będę się sprężał. I tak nic to nie da.
Optymista..........a pizdnę mu w łeb. Bo chcę żyć normalnie.
Wygram czy nie to spróbuję chociaż.
Pesymista jest bierny. Nie robi nic.
Jest szansa i to spora. W tym durnym zamieszaniu przecisnąć po cichu ustawę.
Nikt tego nawet nie zauważy a my krzywdy nie robimy nikomu.
Wiara że ten mur runie.
Pesymista....a po co będę się sprężał. I tak nic to nie da.
Optymista..........a pizdnę mu w łeb. Bo chcę żyć normalnie.
Wygram czy nie to spróbuję chociaż.
Pesymista jest bierny. Nie robi nic.
Jest szansa i to spora. W tym durnym zamieszaniu przecisnąć po cichu ustawę.
Nikt tego nawet nie zauważy a my krzywdy nie robimy nikomu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy