No i znowu moje plany wzięły w łeb. Załatwiałem dziś urzędowe sprawy i po drodze wstąpiłem do ikei po nalewkę brzoskwiniową.
Nalewka z Ikei wygląda tak:
DSC_0359a.jpg
(Jak ktoś znajdzie błąd, to będę lajkował jego posty do końca tego roku

)
Po zmontowaniu wygląda tak:
DSC_0402a.jpg
Jeśli chcecie, to mam też zdjęcia wszystkich kroków pośrednich (wykonywałem podczas montażu) i mogę zamieścić, ale może w innym poście.
Przepraszam za jakość zdjęć - nie mam sprawnego aparatu, więc robiłem telefonem (który ma swoje lata).
Przepis wziąłem ze strony
http://wino.org.pl/2015/08/30/agrestowka-i-inne-zbior-przepisow/. Polecam (ten jak i inne przepisy z tej strony) - robię nalewki od 3 lat i bardzo dobre wychodzą (tylko dodaję mniej cukru, co można zauważyć na zdjęciu

).
Brzoskwiniowa nalewka jest pyszna. Podejrzewam, ze bardziej się spodoba kobietom ze względu na swój łagodny smak, ale faceci też nie powinni być zawiedzeni. W tym akurat przepisie duży wpływ na smak ma koniak, więc polecam użyć koniaku dobrej jakości. Oczywiście cały alkohol użyty jest bardzo ważny - nie chcę robić kryptoreklamy, ale ja biorę
pół na pół ze spirytusem (wychodzi ok. 70%), ale na przykład zauważyłem, że marka spirytusu nie ma dużego znaczenia - ważniejsza jest jakość wódki.
Oczywiście dużo taniej wyjdzie robić na własnym destylacie - niestety nie posiadam.
W tym zestawie koszt litra nalewki wychodzi około 100 PLN, więc trochę dużo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.