Nowa kolumna OLM
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Na kolumnę polecam otulinę do rur, spokojnie naciągniesz przez złącze i niczego nie trzeba kleić.
U siebie mam 19mm i kolumna jest na zewnątrz ledwie letnia.
https://www.olx.pl/oferta/otulina-kaifl ... rPe2f.html
U siebie mam 19mm i kolumna jest na zewnątrz ledwie letnia.
https://www.olx.pl/oferta/otulina-kaifl ... rPe2f.html
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
Autor tematu
-
Autor tematu
-
Autor tematu
-
Autor tematu
Re: Nowa kolumna OLM
Nastaw 25kg cukru około 100l nastaw.
Rozgrzewanie 35min
Zalewanie kolumny z dwa razy kilka min.
Stabilizacja : jak termometry stanęły na 10 półce i buforze zrzut jeziorka 200ml.
I znowu stabilizacja do 1.30 od początku.
Znowu zrzut jeziorka 200ml.
Stabilizacja 10min i odbiór gonu przez OLM.
Proces na 4kw odbiór 2.3l na początku.
Temp. Na 10 półce stabilna.
Czyli odbiór przedgonu ze stabilizacją i zalewaniem trwał niecałą godzinę. Coś źle? Bo już sam nie wiem.
Rozgrzewanie 35min
Zalewanie kolumny z dwa razy kilka min.
Stabilizacja : jak termometry stanęły na 10 półce i buforze zrzut jeziorka 200ml.
I znowu stabilizacja do 1.30 od początku.
Znowu zrzut jeziorka 200ml.
Stabilizacja 10min i odbiór gonu przez OLM.
Proces na 4kw odbiór 2.3l na początku.
Temp. Na 10 półce stabilna.
Czyli odbiór przedgonu ze stabilizacją i zalewaniem trwał niecałą godzinę. Coś źle? Bo już sam nie wiem.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Trochę krótko, po zalaniu stabilizuj minimum pół godziny - zrzut jeziorka, kolejne pół godziny stabilizacji - kolejny zrzut. Przed odbiorem serca z OLMa, odbierz min 200/300ml na jego przepłukanie (ja odbieram min 0,5l na węch, i tak idzie do kolejnego wsadu, więc nic się nie marnuje), dopiero teraz właściwie serducho. Powinno być ok.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Powód drugi to fakt, że Twoje kolumna jest dziewicza. Potrzebuje czasu aby się zneutralizowała i pozbyła wszelkich pozostałości fabrycznych. Czy ten aromat ma dominantę metaliczną?
Powód trzeci. Gotujesz cały czas tę samą surówkę/nastaw. Raz skażony aromatami fabrycznymi będzie ciężko się ich pozbyć.
Przepuść przez maszynę jeszcze raz ten sam urobek. Dodatkowo wyczyścisz sprzęt. Po czym przygotuj nowy nastaw i i przepuść przez maszynę. Opisz efekty. Wtedy będziemy wiedzieli coś bliżej i podamy bardziej precyzyjną przyczyną.
Przedgon to jedno. I "aromat" przedgonu na pewno też występuje. Przemawia za tym sposób prowadzenia przez Ciebie procesu.slasz129 pisze:Tylko wydaje mi się że to nie problem mojego przedgonu tylko coś innego.
Powód drugi to fakt, że Twoje kolumna jest dziewicza. Potrzebuje czasu aby się zneutralizowała i pozbyła wszelkich pozostałości fabrycznych. Czy ten aromat ma dominantę metaliczną?
Powód trzeci. Gotujesz cały czas tę samą surówkę/nastaw. Raz skażony aromatami fabrycznymi będzie ciężko się ich pozbyć.
Przepuść przez maszynę jeszcze raz ten sam urobek. Dodatkowo wyczyścisz sprzęt. Po czym przygotuj nowy nastaw i i przepuść przez maszynę. Opisz efekty. Wtedy będziemy wiedzieli coś bliżej i podamy bardziej precyzyjną przyczyną.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
A czy przed zasypianiem kolumny w ogóle coś robiłeś ze sprężynkami? Gotowałeś je np. w roztworze wodorotlenku sodu (NaOH), czy choćby w zwykłym płynie do mycia naczyń? Czy poszedłeś na żywioł i prosto od producenta do kolumny? Może warto wyspać wypełnienie i je dobrze wygotować, a przy okazji sprawdzisz, czy nie ma wewnątrz kolumny jakiegoś obcego "ciała".
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu
Re: Nowa kolumna OLM
Zapach Przedgonu ze starej kolumny był inny niż ten co mi śmierdzi. Tak jak lasgo pisze jest posmak metaliczny.
Nastaw robię taki sam i drugi raz puszczałem nowy nastaw.
Sprężynki wsypałem do gara i gotowałem z godzinę w płynie do naczyń. Coś tam jakiegoś oleju wypłynęło to zebrałem i gotowałem dalej.
Może brak miedzi mi przeszkadza?
Jako ciekawostkę dodam że mam dwie próbki w butelkach ze środka serca.
1. zostawiłem na noc odkręconą
2. zakręcona cały czas.
Przed chwilą na węch ta nr.1 praktycznie nie ma tego zapachu jakby wyparował.
a nr.2 dalej smierdzi jak tylko odkręcę.
Coś was to może naprowadzi.
Nastaw robię taki sam i drugi raz puszczałem nowy nastaw.
Sprężynki wsypałem do gara i gotowałem z godzinę w płynie do naczyń. Coś tam jakiegoś oleju wypłynęło to zebrałem i gotowałem dalej.
Może brak miedzi mi przeszkadza?
Jako ciekawostkę dodam że mam dwie próbki w butelkach ze środka serca.
1. zostawiłem na noc odkręconą
2. zakręcona cały czas.
Przed chwilą na węch ta nr.1 praktycznie nie ma tego zapachu jakby wyparował.
a nr.2 dalej smierdzi jak tylko odkręcę.
Coś was to może naprowadzi.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Ewidentnie kolumna jeszcze jest niewysterylizowana. Cierpliwości.
Gotowanie w ludwiku jest dobre w kuchni z brudami i tłuszczami spożywczymi. W przypadku wypełnienia i kolumny smary są innego rodzaju i potrzebują specyficznego traktowanie przed pierwszym użyciem. Np. potraktowanie zwykłym kretem albo nawet czystym NaOH o niedużym stężeniu. Po czym najlepiej przygotować gotując kilkukrotnie część tego samego nastawu.
Gotowanie w ludwiku jest dobre w kuchni z brudami i tłuszczami spożywczymi. W przypadku wypełnienia i kolumny smary są innego rodzaju i potrzebują specyficznego traktowanie przed pierwszym użyciem. Np. potraktowanie zwykłym kretem albo nawet czystym NaOH o niedużym stężeniu. Po czym najlepiej przygotować gotując kilkukrotnie część tego samego nastawu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Nie pozostaje nic innego,
jak szorować drogi kolego,
buta do najbliższego marketa,
po najzwyklejszego kreta
Jutro święto, także się spiesz.
jak szorować drogi kolego,
buta do najbliższego marketa,
po najzwyklejszego kreta
Jutro święto, także się spiesz.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lut 2022, 17:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 295
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM
kilka postów wcześniej pisałeś o zapachu podobnym do antoxu. Może to antox daje ten zapach.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lut 2022, 17:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Slasz masz skażone sprężynki a spirytus jest też doskonałym rozpuszczalnikiem. Więc zrób tak: wlej ten "skażony" spirytus do kega, dolej tyle wody żeby dobrze pokryło grzałki ale jednocześnie było wysokie stężenie % w kegu. Zagotuj, i zalej kolumnę 10 razy aż się oczyści ze wszystkiego. Potem wylej na gorąco całą zawartość skażonego roztworu z kega, opłucz go solidnie . Także kolumnę.
I dopiero drugi raz zagotuj ten nastaw co ci pozostał zgodnie ze sztuką + drugie gotowanie i powinno być dobrze .
I dopiero drugi raz zagotuj ten nastaw co ci pozostał zgodnie ze sztuką + drugie gotowanie i powinno być dobrze .
I like noble drinks.
-
Autor tematu
-
Autor tematu
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Tak więc - czas wziąć się do roboty.
Przestań w końcu teoretyzować. Dostałeś kilka porządnych i sprawdzonych rad. Skorzystaj z nich. A dopiero później wyrażaj jakiekolwiek opinie.slasz129 pisze: Obawiam się że jednak nie pomoże i będę musiał dodać miedzi do kolumny.
Tak więc - czas wziąć się do roboty.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 236
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Nowa kolumna OLM
A co potem? Dobrze to wypłukałeś. Ja sprężynki gotowałem kilka razy, później w samej wodzie żeby się dobrze wypłukały. Może czegoś nie doczyściłeś? Jednorazowe gotowanie sprężynek moim zdaniem to za mało !!!slasz129 pisze: Sprężynki wsypałem do gara i gotowałem z godzinę w płynie do naczyń. Coś tam jakiegoś oleju wypłynęło to zebrałem i gotowałem dalej.
-
Autor tematu
-
- Posty: 295
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM
wszyscy szukają "winnego" w sprężynkach. Przeczytałem od początku cały ten temat. W Twojej kolumnie (bardzo pięknej zresztą) jest kilka metrów spoin. Masz duży zbiornik i bufor, do tego młot thora i olm. Szukaj "winnego" w kolumnie. Sprężynki od plipka po takich zabiegach powinny być już dawno wymyte. Możesz zrobić test i pogotować sprężynki w samej wodzie. Wodę sprawdzić organoleptycznie. Ja tak zrobiłem po czyszczeniu nowych sprężynek (plipek), smak i zapach wody był taki sam jak z czajnika.
P.S. Doczytałem, że Twój spawacz połowę spoin wykonał pod "wpływem". Może warto raz jeszcze wyczyścić spoiny.
P.S. Doczytałem, że Twój spawacz połowę spoin wykonał pod "wpływem". Może warto raz jeszcze wyczyścić spoiny.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lut 2022, 17:53 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu
-
Autor tematu
-
Autor tematu
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Jeśli posiadasz duże jeziorko, to właśnie podczas stabilizacji kondensują się w nim frakcje lekkie, które odbierasz zrzutami. W zależności od pojemności jeziorka i ilości wsadu w kotle, jednym, bądź kilkoma.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu
Re: Nowa kolumna OLM
Ano ok głupie pytanie.
Powiedzcie mi jak obliczyć jaka prędkością mogę odbierać?
W 35sekund Otwarte jeziorko i nalało 200ml
200/35* 60=343ml na minutę.
343*60 minut daje 20.5l spiru.
Reflux ratio 1:4 czyli dzielimy na 5 jest około 4l na godzinę?
A u mnie aby była temp stabilna jest jakoś 2.1l na godzinę?
Nie mało? grzanie pod 4 kw sprężynki pilipek i fi 76mm rury.
Powiedzcie mi jak obliczyć jaka prędkością mogę odbierać?
W 35sekund Otwarte jeziorko i nalało 200ml
200/35* 60=343ml na minutę.
343*60 minut daje 20.5l spiru.
Reflux ratio 1:4 czyli dzielimy na 5 jest około 4l na godzinę?
A u mnie aby była temp stabilna jest jakoś 2.1l na godzinę?
Nie mało? grzanie pod 4 kw sprężynki pilipek i fi 76mm rury.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM
Ano mało, na swojej 63mm, przy 2,6kW jadę spokojnie 1,7/1,8l/h przy nastawie, przy surówce przeszło 2l/h. Zależy co rozumiesz przez pojęcie "stabilna kolumna"? Pamiętaj, że z rozpoczęciem odbioru temperatura na 10tej (względem tej ze stabilizacji) zawsze nieznacznie pójdzie w górę i się zatrzyma. Dopiero w końcówce procesu redukujesz odbiór aby ją utrzymać na stałym poziomie.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu
Re: Nowa kolumna OLM
Panowie, na swoim sprzęcie już coś robiłem, ale ...
Jest możliwe że odbieram 10l dobrego spiru i następna 5l śmierdzi?
Jakim cudem pierwsze dwa baniaczki są lux a trzeci śmierdzi? Zapach podobny do tego jak kiedyś nie miałem miedzi w kolumnie.
nastaw z 30kg cukru.
Możliwe że są jakieś wachnięcia prądu i ten syf z nad OLM spadł w dół i zasmrodził mi urobek?
dodam że ostatnią 5l odbieram i cały czas to śmierdzi...
Może np miedzi dobrze nie wypłukałem i przez to ? tylko wtedy jakim cudem pierwsze 10l było super?
2.4l na godzinę grzanie 4 kw
temp na 10 półce stabilna.
Rozgrzewam spust z bufora otwarty. Zalewam kolumnę stabilizuje 15min, zrzut jeziorka 200ml , zamykam bufor stabilizuje 20min, zrzut jeziorka 200ml, stabilizuje 10 min i odbieram z prędkością 2,4l na godzinę. 10l wyszło lux a potem już śmierdzi.
Jest możliwe że odbieram 10l dobrego spiru i następna 5l śmierdzi?
Jakim cudem pierwsze dwa baniaczki są lux a trzeci śmierdzi? Zapach podobny do tego jak kiedyś nie miałem miedzi w kolumnie.
nastaw z 30kg cukru.
Możliwe że są jakieś wachnięcia prądu i ten syf z nad OLM spadł w dół i zasmrodził mi urobek?
dodam że ostatnią 5l odbieram i cały czas to śmierdzi...
Może np miedzi dobrze nie wypłukałem i przez to ? tylko wtedy jakim cudem pierwsze 10l było super?
2.4l na godzinę grzanie 4 kw
temp na 10 półce stabilna.
Rozgrzewam spust z bufora otwarty. Zalewam kolumnę stabilizuje 15min, zrzut jeziorka 200ml , zamykam bufor stabilizuje 20min, zrzut jeziorka 200ml, stabilizuje 10 min i odbieram z prędkością 2,4l na godzinę. 10l wyszło lux a potem już śmierdzi.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 paź 2018, 13:46 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Nowa kolumna OLM
"Jaka mąka taki chleb " musiałeś coś zepsuć przy nastawie. Setki użytkowników ma sprzęty na sprężynkach i miedzianych to w początkowej fazie OLM jakiś zapach jest możliwy, a na końcu to nie możliwe i tyle. Jak by tak było, to by już to było przerabiane. Ja nigdy sie z tym nie spotkałem. Temperatura gorącego spirytusu zawsze będzie mieć zapach spirytusu bo silny procent. Masz może ten sprzęt, lub części masz od jakiegoś niewłaściwego producenta.
PS.
Dodam jeszcze że są tu użytkownicy co nie używali miedzi i też było doskonałe ale to oddzielny temat.
PS.
Dodam jeszcze że są tu użytkownicy co nie używali miedzi i też było doskonałe ale to oddzielny temat.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 paź 2018, 18:12 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.