Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 119
- Rejestracja: niedziela, 11 paź 2015, 21:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 52 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Fakt źle wstawiłeś zdjęcie musisz potrenować sposób zobaczenia twojego zdjęcia to najechać kursorem na słowo "obrazek " wcisnąć prawą mysz i nacisnąć pokaż obraz. Ja nie jestem specem od buforów i dopiero swój bufor testuję ale z tego co wiem to rurę wewnętrzną powinieneś mieć o większej średnicy niż kolumna główną. Ale o tym niech wypowiedzą się koledzy którzy są bardziej biegli w tym temacie
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Kolego, a dystanse z rurek na szpilki dałeś?
Bo zdjęcie jest mało wyraźne i nie widać tego.
Jesli nie, to daj koniecznie, jeśli nie z rurek to chociaż z nakrętek. Będzie na tym cała kolumna stała, a szkoda byłoby szkiełka
Powodzenia w budowie.
Bo zdjęcie jest mało wyraźne i nie widać tego.
Jesli nie, to daj koniecznie, jeśli nie z rurek to chociaż z nakrętek. Będzie na tym cała kolumna stała, a szkoda byłoby szkiełka
Powodzenia w budowie.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Cóż, do tej pory nie rozważałem w ogóle dystansów Tak po prawdzie kolumna nie do końca opiera się na szkle bufora, zastosowałem takie rozwiązanie w celu wycentrowania osi i wzmocnienia konstrukcji(mam nadzieję, że teraz zdjęcie będzie widoczne ):
Niestety wczoraj przy składaniu wyszło, że rura nie jest do końca równo ucięta. Co prawda Kapilar swoje cięcie wykonał idealnie, lecz koniec, który przyszedł z huty ma 3mm różnicy między najwyższym i najniższym miejscem :/ W każdym razie rozwiązałem to w ten sposób, że dolny pierścień jest minimalnie przekrzywiony i w najniższym miejscu wlutuję rurkę i zaworek spustowy
Gdy rozwiązałem ten problem, okazało się, że spawacz nie do końca idealnie przyspawał nypel do kega i kolumna odstaje minimalnie od pionu. Najwyżej zrównoważę to podparciem kega...
Skręciłem wczoraj wieczorem wszystko do kupy 2-ma śrubami (w sumie będzie ich 8), nalałem wody i wszystko było szczelne W weekend spróbuję destylować wodę.
Niestety wczoraj przy składaniu wyszło, że rura nie jest do końca równo ucięta. Co prawda Kapilar swoje cięcie wykonał idealnie, lecz koniec, który przyszedł z huty ma 3mm różnicy między najwyższym i najniższym miejscem :/ W każdym razie rozwiązałem to w ten sposób, że dolny pierścień jest minimalnie przekrzywiony i w najniższym miejscu wlutuję rurkę i zaworek spustowy
Gdy rozwiązałem ten problem, okazało się, że spawacz nie do końca idealnie przyspawał nypel do kega i kolumna odstaje minimalnie od pionu. Najwyżej zrównoważę to podparciem kega...
Skręciłem wczoraj wieczorem wszystko do kupy 2-ma śrubami (w sumie będzie ich 8), nalałem wody i wszystko było szczelne W weekend spróbuję destylować wodę.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Bardzo fajna robota
Z rurą zasuwaj do kapilara i niech Ci ją poprawią, łaski nie robią. A dystanse tak, czy inaczej daj, koszt niewielki, a będziesz miał pewność, że nic złego się nie stanie.
Z rurą zasuwaj do kapilara i niech Ci ją poprawią, łaski nie robią. A dystanse tak, czy inaczej daj, koszt niewielki, a będziesz miał pewność, że nic złego się nie stanie.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Cześć,
w weekend udało mi się pierwszy raz uruchomić sprzęt Co do wydajności, posiadam obieg zamknięty a pompka, którą posiadam jest za mało wydajna bym mógł odpalić grzanie na max Jest to praktycznie sama końcówka procesu:
[yt]https://youtu.be/2JA38ndD2XE[/yt]
"Kolega mówi", że bez większego wysiłku pod 97%
w weekend udało mi się pierwszy raz uruchomić sprzęt Co do wydajności, posiadam obieg zamknięty a pompka, którą posiadam jest za mało wydajna bym mógł odpalić grzanie na max Jest to praktycznie sama końcówka procesu:
[yt]https://youtu.be/2JA38ndD2XE[/yt]
"Kolega mówi", że bez większego wysiłku pod 97%
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witojcie! Siedząc wczoraj w warsztacie postanowiłem przerobić zaworek spustowy z bufora w formę bajpasu, tj. z powrotem do kotła Nie chciałem wiercić otworu w kegu i wlutowywać rurki a miejsca poniżej bufora było mało, ale śmiem twierdzić, że się udało
Powinno zdać egzamin
Powinno zdać egzamin
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam
Mam kilka pytań na temat budowy bufora, który chcę zrobić samemu, sprzęt do wykonania mam, cześć materiałów również posiadam chciałbym to zrobić możliwie najmniejszym kosztem. Sprzęt jaki mam to: Keg:50, Kolumna: aabratek, fi63,5, 150cm, 2kW+2kW, wypełnienie sprężynki, OLM.
Mam pewne ograniczenia wysokości całkowita wysokość bufora może mieć max 25-27 cm. Bufor chciałem wypełnić sprężynkami. Mam u siebie dostęp do rury 70mm i takich złącz sms. Na chwilę obecną kolumna do kega jest wkręcana w oryginalny fiting planowałem sobie, że gdy będę zakładał bufor do dołożę sobie złącze sms. Mam kilka pytań. Nie będę ukrywał, że bardzo podobało mi się wykonanie bufora przez DoktorPio i na jego projekcie się wzorowałem
-jakiej średnicy (i jaka wysokość) dać rury (czy 70mm będzie dobrze czy szukać 76)?
-czy dogrzewacze są konieczne, jeśli tak to jakieś średnicy powinny być i ile sztuk (lepiej dać więcej o mniejszej średnicy czy może mniej ale większej średnicy?
-fałszywe dno z jakiej grubej blachy zrobić (2mm czy grubsza a może nie ma to znaczenia)
-jak najlepiej rozwiązać problem opróżniania bufora, widziałem kolega DoktorPio zastosował jakiś zaworek gdzie taki zaworek można dostać ?
Mam kilka pytań na temat budowy bufora, który chcę zrobić samemu, sprzęt do wykonania mam, cześć materiałów również posiadam chciałbym to zrobić możliwie najmniejszym kosztem. Sprzęt jaki mam to: Keg:50, Kolumna: aabratek, fi63,5, 150cm, 2kW+2kW, wypełnienie sprężynki, OLM.
Mam pewne ograniczenia wysokości całkowita wysokość bufora może mieć max 25-27 cm. Bufor chciałem wypełnić sprężynkami. Mam u siebie dostęp do rury 70mm i takich złącz sms. Na chwilę obecną kolumna do kega jest wkręcana w oryginalny fiting planowałem sobie, że gdy będę zakładał bufor do dołożę sobie złącze sms. Mam kilka pytań. Nie będę ukrywał, że bardzo podobało mi się wykonanie bufora przez DoktorPio i na jego projekcie się wzorowałem
-jakiej średnicy (i jaka wysokość) dać rury (czy 70mm będzie dobrze czy szukać 76)?
-czy dogrzewacze są konieczne, jeśli tak to jakieś średnicy powinny być i ile sztuk (lepiej dać więcej o mniejszej średnicy czy może mniej ale większej średnicy?
-fałszywe dno z jakiej grubej blachy zrobić (2mm czy grubsza a może nie ma to znaczenia)
-jak najlepiej rozwiązać problem opróżniania bufora, widziałem kolega DoktorPio zastosował jakiś zaworek gdzie taki zaworek można dostać ?
-
- Posty: 487
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Serwus, skoro masz sprzęt do wykonania to zrób bufor montowany do kega przez tzw. "szerokie gardło", będzie lepiej dogrzany oraz łatwiejszy w budowie, no i parę centymetrów zyskasz.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Też o nim myślałem ale jakoś na necie znalazłem mniej informacji o jego prawidłowej budowie dlatego myślę nad wkręcanym, tam nawet nie wiem jakie średnice zastosować i jeśli się nie mylę (a mogę się mylić) to żeby opróżnić bufor trzeba go wykręcić a nie jest na sms'y
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam
Zainstalowałem bufor do mojego sprzętu i teraz czujnik temperatury 10 tej półki mam na wysokości 55 cm
https://1drv.ms/i/s!AnuqUUGcyitBgvEqR-7OkdJvc0qjQw
Podczas odbioru temperatura nie jest stabilna od samego początku odbioru cały czas rośnie powoli
Jaka temperatura się sugerować by rozpoznać kiedy kończy się serce
https://1drv.ms/i/s!AnuqUUGcyitBgvEvwEQvMrNuqlY2vg
Zainstalowałem bufor do mojego sprzętu i teraz czujnik temperatury 10 tej półki mam na wysokości 55 cm
https://1drv.ms/i/s!AnuqUUGcyitBgvEqR-7OkdJvc0qjQw
Podczas odbioru temperatura nie jest stabilna od samego początku odbioru cały czas rośnie powoli
Jaka temperatura się sugerować by rozpoznać kiedy kończy się serce
https://1drv.ms/i/s!AnuqUUGcyitBgvEvwEQvMrNuqlY2vg
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Temperatura w tym miejscu może się rosnąć z kilku powodów:
- na początku odbioru gonu. Jednak po kilku minutach (jeśli dobrze wyliczyłeś wydajność kolumny i ustawiłeś prędkość odbioru) powinna "stanąć" w miejscu. i to jest dla Ciebie temperatura dnia. Najprawdopodobniej jej wartość będzie większa od tych pomiarów wyżej.
- gdy proces przebiega prawidłowo - to pod koniec procesu. Tak ok. 3/4 procesu. Wtedy reagujesz zmniejszając prędkość odbioru. Wtedy temperatura powinna "powrócić" na swoje miejsce. Az do następnego skoku.
- gdy zmienia się ciśnienie atmosferyczne. Ale wtedy musisz być tego świadom. Gdyż w takim układzie nie powinno się nic robić.
Temp. na tzw. "10 półce" powinna w czasie odbioru gonu "stać" w miejscu. U Ciebie niestety tak nie jest. Musisz więc zweryfikować sposób prowadzenia procesu. Bo tu upatrywałbym przyczynę problemów.siacha pisze: Podczas odbioru temperatura nie jest stabilna od samego początku odbioru cały czas rośnie powoli
Temperatura w tym miejscu może się rosnąć z kilku powodów:
- na początku odbioru gonu. Jednak po kilku minutach (jeśli dobrze wyliczyłeś wydajność kolumny i ustawiłeś prędkość odbioru) powinna "stanąć" w miejscu. i to jest dla Ciebie temperatura dnia. Najprawdopodobniej jej wartość będzie większa od tych pomiarów wyżej.
- gdy proces przebiega prawidłowo - to pod koniec procesu. Tak ok. 3/4 procesu. Wtedy reagujesz zmniejszając prędkość odbioru. Wtedy temperatura powinna "powrócić" na swoje miejsce. Az do następnego skoku.
- gdy zmienia się ciśnienie atmosferyczne. Ale wtedy musisz być tego świadom. Gdyż w takim układzie nie powinno się nic robić.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Proce przebiega u mnie tak
Kolumna z rury f60 głowica AABRATEK + OVM
Keg 50l
Grzanie 2x2000kw
Zalanie kolumny
1x Stabilizacja 15 min po czym opróżniam źródełko
2x Stabilizacja 15 min po czym opróżniam źródełko
Następnie jeszcze 15 min stabilizacji
Temperatura na 10 tej półce stabilizuje się
przechodzę na odbiór z bocznej kolumny OVM ustawiam odbiór 25ml/min
temperatura na 10 tej półce wzrasta o jakieś 0,3 stopnia i przez jakiś czas utrzymuje się
Gdzie robię błąd?
Kolumna z rury f60 głowica AABRATEK + OVM
Keg 50l
Grzanie 2x2000kw
Zalanie kolumny
1x Stabilizacja 15 min po czym opróżniam źródełko
2x Stabilizacja 15 min po czym opróżniam źródełko
Następnie jeszcze 15 min stabilizacji
Temperatura na 10 tej półce stabilizuje się
przechodzę na odbiór z bocznej kolumny OVM ustawiam odbiór 25ml/min
temperatura na 10 tej półce wzrasta o jakieś 0,3 stopnia i przez jakiś czas utrzymuje się
Gdzie robię błąd?
-
- Posty: 7528
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
To jest prawidłowy "objaw" po przejściu ze stabilizacji na odbiór. Jeśli tylko nie rośnie dalej to jest OK. Jeśli jednak po chwili zaczyna rosnąć jednostajnie, to znaczy, że za dużo odbierasz. Ustaw odbiór na 20 ml/min i spróbuj jeszcze razsiacha pisze:temperatura na 10 tej półce wzrasta o jakieś 0,3 stopnia i przez jakiś czas utrzymuje się
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Robisz wszystko jak należy. Nie masz się czym przejmować. Resztę zrób tak jak opisał to radius.siacha pisze: temperatura na 10 tej półce wzrasta o jakieś 0,3 stopnia i przez jakiś czas utrzymuje się
Gdzie robię błąd?
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Chciałem jeszcze dodać ze zamieniłem katalizator na bufor co podniosło wysokość termometru na 10 tej połce mierząc od Kega o 15 cm i skróciłem rurę o 13 cm ponieważ głowica nie mieściła by się pod sufitem. To wszystko możne mieć wpływ na temperaturę? Wcześniej jak pracowałem na katalizatorze odbierałem z prędkością 25ml/min temperatura 10 tej półki utrzymywała się dłużej niż teraz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
przynajmniej przez połowę procesu. Jak długo jest stała to zależy od wyznaczonej początkowej prędkości odbioru i rodzaju wypełnienia.
Ty mając "czynną" kolumnę krótszą powinieneś tę prędkość odbioru zredukować już na początku. Krótko mówiąc - jeśli wyliczyłeś RR na 1:4 czyli 25ml/min to teraz powinieneś spróbować odbioru z RR 1:5. Ćwicz, obserwuj.
Tak. Ale musisz trzymać się jednej zasady - temperatura na tym termometrze musi być w trakcie odbioru gonu stała. I to jak najdłużej -siacha pisze:To wszystko możne mieć wpływ na temperaturę?
przynajmniej przez połowę procesu. Jak długo jest stała to zależy od wyznaczonej początkowej prędkości odbioru i rodzaju wypełnienia.
Ty mając "czynną" kolumnę krótszą powinieneś tę prędkość odbioru zredukować już na początku. Krótko mówiąc - jeśli wyliczyłeś RR na 1:4 czyli 25ml/min to teraz powinieneś spróbować odbioru z RR 1:5. Ćwicz, obserwuj.
Tak jak wspomniałem wcześniej - musisz zweryfikować sposób prowadzenia procesu. Jest wręcz niemożliwym, żeby osiągi na kolumnie z buforem się pogorszyły. Może za krótko stabilizujesz? Ale żeby to stwierdzić musiałbyś mieć termometr w buforze. Im bardziej ulegnie wzmocnieniu zawartość bufora tym dłużej proces będzie odbywał się stabilniej.Wcześniej jak pracowałem na katalizatorze odbierałem z prędkością 25ml/min temperatura 10 tej półki utrzymywała się dłużej niż teraz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Zacznę od powrotu do poprzedniej stabilizacji która trwała 1 godzinkę. Wydawało mi się ze jak jest bufor to tak długo nie ma potrzeby stabilizować wiec skróciłem stabilizacje do 40 min. Może w tym jest problem.
Dziękuję wszystkim za informacje
Dziękuję wszystkim za informacje
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam wszystkich czytających, nadmienię tylko, że jestem całkiem zielony, a od czytania już pęka mi głowa. Chcę zbudować kolumnę z głowicą Aarbtek na kegu 50l, oraz bufor, który większość ludzi poleca (projektu doktorpio). Niestety nie stać mnie na zakup takiego sprzętu a będąc spawaczem, chcę zbudować go sam - podwójna frajda. Ale mam pytania, czy długość rury wewnętrznej podałeś jako całkowitą czy do tych trzech wycięć (i ile mają wycięcia)? Rozumiem, że zewnętrzna rura jest o średnicy 139,7 mm, dlaczego rurki dogrzewające nie są w osi (czy to celowe działanie i jaką mają średnicę). A teraz zasadnicze pytanie odnośnie wypełnienia rury wewnętrznej miedzianymi sprężynkami dzięki którym można pominąć katalizator, ucieszyła mnie taka możliwość, ale powiedzcie mi proszę jak te sprężynki później czyścić (bo przecież trzeba) skoro nie ma możliwości ich wyjęcia. Pozdrawiam wszystkich.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 sty 2017, 12:45
- Krótko o sobie: W podstawówce Ojciec pokazał mi diodę led, tranzystor no i zbudowałem multiwibrator, a potem to już jakoś poszło.
- Ulubiony Alkohol: Bushmills Black Bush, Glenfiddich 12YO, dobra śliwowica.
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wewnętrzną rurę bufora wypełnij dobrymi sprężynkami pryzmatycznymi z KO, i zapomnij o nich.
Roberto, przy rektyfikacji (nastaw cukrowy) w naszych kolumnach katalizator z wypełnienia miedzianego możesz zupełnie pominąć.robert23 pisze:A teraz zasadnicze pytanie odnośnie wypełnienia rury wewnętrznej miedzianymi sprężynkami dzięki którym można pominąć katalizator
Wewnętrzną rurę bufora wypełnij dobrymi sprężynkami pryzmatycznymi z KO, i zapomnij o nich.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jeden z kolegów zadał mi takie pytanie:
"...czy gromadzenie się flegmy o wzmocnionym procencie w buforze nie zakłóci procesu rektyfikacyjnego metodą 2.5...?"
Uznając to za ciekawe spostrzeżenie i próbując rozwiać jego wątpliwości postanowiłem napisać kilka zdań na ten temat. Tak jak ja to widzę. Ostatnio regularnie robię tak z każdym nastawem przeznaczonym na spirytus.
Przyjmując, że użycie bufora w niczym nie przeszkodzi czy zakłóci, a nawet dodatkowo wprowadzi możliwość odbioru przedgonu w innych pośrednich stężeniach, postanowiłem robić to tak.
- Zaczynam więc ze stężeniem 50% (może być nawet i 60% tak jak to jeden z kolegów niedawno proponował - kwestia indywidualnego wyboru)
- bufor otwarty, stabilizuję i odbieram przedgon. Ilość do wyboru w zależności od sposobu odbioru tegoż przedgonu jak konfiguracji sprzętu (jeziorko albo i jego brak) itp.
- zamykam bufor i powtarzam całą procedurę. A to dlatego, że wraz z ubytkiem alkoholu z kega i jego gromadzeniem się w buforze z coraz "słabszego" wsadu uwalniają się nowe przedgony, których na tym etapie dodatkowo się pozbywam,
- dolewam wodę rozcieńczając wsad do następnego docelowego stężenia np. 20%
- otwieram bufor i powtarzam procedurę ze stabilizacją i odbiorem przedgonów,
- po zamknięciu bufora i ponownej stabilizacji powtarzam odbiór przedgonów.
Po czym zaczynam odbiór gonu.
Czytając powyższy opis można odnieść wrażenie, że sposób jest skomplikowany i upierdliwy. Nic mylnego. Po prostu wszystko się dzieje z marszu. Dla purystów - nowe pole do popisu.
Takie użycie bufora to nic odkrywczego - jednak kombinując i wykorzystując wszelkie możliwości myślę, że możemy tym sposobem dodatkowo pomóc w pozbywaniu się jakiś tam przedgonów.
Jednak aby stwierdzić efektywność tych wszystkich manewrów przydałby się szczegółowy chromatogram.
"...czy gromadzenie się flegmy o wzmocnionym procencie w buforze nie zakłóci procesu rektyfikacyjnego metodą 2.5...?"
Uznając to za ciekawe spostrzeżenie i próbując rozwiać jego wątpliwości postanowiłem napisać kilka zdań na ten temat. Tak jak ja to widzę. Ostatnio regularnie robię tak z każdym nastawem przeznaczonym na spirytus.
Przyjmując, że użycie bufora w niczym nie przeszkodzi czy zakłóci, a nawet dodatkowo wprowadzi możliwość odbioru przedgonu w innych pośrednich stężeniach, postanowiłem robić to tak.
- Zaczynam więc ze stężeniem 50% (może być nawet i 60% tak jak to jeden z kolegów niedawno proponował - kwestia indywidualnego wyboru)
- bufor otwarty, stabilizuję i odbieram przedgon. Ilość do wyboru w zależności od sposobu odbioru tegoż przedgonu jak konfiguracji sprzętu (jeziorko albo i jego brak) itp.
- zamykam bufor i powtarzam całą procedurę. A to dlatego, że wraz z ubytkiem alkoholu z kega i jego gromadzeniem się w buforze z coraz "słabszego" wsadu uwalniają się nowe przedgony, których na tym etapie dodatkowo się pozbywam,
- dolewam wodę rozcieńczając wsad do następnego docelowego stężenia np. 20%
- otwieram bufor i powtarzam procedurę ze stabilizacją i odbiorem przedgonów,
- po zamknięciu bufora i ponownej stabilizacji powtarzam odbiór przedgonów.
Po czym zaczynam odbiór gonu.
Czytając powyższy opis można odnieść wrażenie, że sposób jest skomplikowany i upierdliwy. Nic mylnego. Po prostu wszystko się dzieje z marszu. Dla purystów - nowe pole do popisu.
Takie użycie bufora to nic odkrywczego - jednak kombinując i wykorzystując wszelkie możliwości myślę, że możemy tym sposobem dodatkowo pomóc w pozbywaniu się jakiś tam przedgonów.
Jednak aby stwierdzić efektywność tych wszystkich manewrów przydałby się szczegółowy chromatogram.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
P.S.
Trochę chaotycznie to opisałem więc dopowiem.
Wszystko dotyczy rektyfikacji nastawu o mocy 15-18% i w jednym procesie ma doprowadzić do odparowania przedgonów przy dwóch różnych stężeniach wsadu - 18% i 60%.
Opisałeś właśnie jeden z powodów dla których założyłem temat z pytaniem o badania . Z racji używania bufora w kotle u mnie przebiega to inaczej ale zasada jest podobna. Mam nadzieję, że podczas stabilizacji przy buforze z 60% spirytem całość spirytusu z wsadu do kotła zdoła choć raz przewinąć się przez 60% bufor i w nim odparować co gorsze syfy. Wiem, że nie jest to takie proste bo syfy tworzą się także w parach ale ostatnio przeprowadziłem ślepy test na domownikach i wyszło z niego, że być może jest to droga do uzyskania dobrego wyrobu po jednokrotnej rektyfikacji.lesgo58 pisze: Jednak aby stwierdzić efektywność tych wszystkich manewrów przydałby się szczegółowy chromatogram.
P.S.
Trochę chaotycznie to opisałem więc dopowiem.
Wszystko dotyczy rektyfikacji nastawu o mocy 15-18% i w jednym procesie ma doprowadzić do odparowania przedgonów przy dwóch różnych stężeniach wsadu - 18% i 60%.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ja też już od dawna skłaniam się ku stwierdzeniu, że spokojnie można uzyskać wręcz idealny wyrób już po jednokrotnej rektyfikacji. Kwestia dopracowania techniki pracy. I jakości wsadu. Oraz odpowiedniego cięcia gonu.
Dlatego musimy zadać sobie podstawowe pytanie. Czy chcemy uzyskać idealnie czysty spirytus czy tylko surowiec na czystą wódkę. Ostatnie kilka miesięcy niestety ale byłem wyłączony z różnych eksperymentów. Teraz mam zamiar zacząć to nadrabiać.
Dlatego musimy zadać sobie podstawowe pytanie. Czy chcemy uzyskać idealnie czysty spirytus czy tylko surowiec na czystą wódkę. Ostatnie kilka miesięcy niestety ale byłem wyłączony z różnych eksperymentów. Teraz mam zamiar zacząć to nadrabiać.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Coś mi na starość percepcja pada i między uszami nie zaskakuje.
Mowa tu jest o rektyfikacji posiadanego spirytusu, czy "rektyfikacji" nastawu? Jeśli nastawuu, to skąd wziąć 60%?Szlumf pisze:...
Wszystko dotyczy rektyfikacji nastawu o mocy 15-18% i w jednym procesie ma doprowadzić do odparowania przedgonów przy dwóch różnych stężeniach wsadu - 18% i 60%.
-
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Mowa o nastawie 15-18%. A 60% jest w buforze w kotle. Posiadacze bufora zewnętrznego z wypełnioną rurą wewnętrzną zwykle osiągają dużo wyższy%. Teoretycznie trochę to pogarsza odparowanie przedgonów ale zawsze można zostawić pustę rurę i niski % będzie się utrzymywał dłuższy czas.
-
- Posty: 311
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Pytanie ile trzeba stabilizować ten bufor, aby "się przewinęło", - mi wychodzi, że trwało by to 4-5 godzin dla kega 30 litrów.
Moja próba wsadzenia do bufora tylko jednego zmywaka zakończyła się niepowodzeniem, chyba był trefny, albo brudny, bo strasznie capiło i strasznie smakowało.
Żal mi jednak pozbywać się tych 23 cm sprężynek w buforze, dlatego rozważam, częściowy , powolny spust z bufora do kega (podczas stabilizacji, tak aby utrzymać w nim w tym czasie mniej więcej 60 %). Dorobiłem sobie dolny wizjer rurkowy w buforze, naniosłem skalę, mam też termometr w buforze - zobaczę czy to realne. Ale te dodatkowe 4 godziny ???? . Może wtedy darować sobie pierwszą stabilizację przy otwartym buforze, co wszyscy stosują. Herbata rzucił pomysł dwóch buforów jeden nad drugim, wtedy stabilizacja była by na trzech różnych stężeniach. i różne przedgony by się uwalniały ??. Co z fizyczną półką przed buforem, gdzieś o tym czytałem....
.Szlumf pisze: Mam nadzieję, że podczas stabilizacji przy buforze z 60% spirytem całość spirytusu z wsadu do kotła zdoła choć raz przewinąć się przez 60% bufor i w nim odparować co gorsze syfy.
Pytanie ile trzeba stabilizować ten bufor, aby "się przewinęło", - mi wychodzi, że trwało by to 4-5 godzin dla kega 30 litrów.
Moja próba wsadzenia do bufora tylko jednego zmywaka zakończyła się niepowodzeniem, chyba był trefny, albo brudny, bo strasznie capiło i strasznie smakowało.
Żal mi jednak pozbywać się tych 23 cm sprężynek w buforze, dlatego rozważam, częściowy , powolny spust z bufora do kega (podczas stabilizacji, tak aby utrzymać w nim w tym czasie mniej więcej 60 %). Dorobiłem sobie dolny wizjer rurkowy w buforze, naniosłem skalę, mam też termometr w buforze - zobaczę czy to realne. Ale te dodatkowe 4 godziny ???? . Może wtedy darować sobie pierwszą stabilizację przy otwartym buforze, co wszyscy stosują. Herbata rzucił pomysł dwóch buforów jeden nad drugim, wtedy stabilizacja była by na trzech różnych stężeniach. i różne przedgony by się uwalniały ??. Co z fizyczną półką przed buforem, gdzieś o tym czytałem....
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 mar 2018, 09:03 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com