Druga destylacja- jakiej wody użyć?
-
Autor tematu - Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Witam,
Po pierwszym złożeniu aparatury wlewam 20l wody i destyluje, coby sprawdzić szczelność, wydajność itp. Jeżeli wszystko będzie ok, wlewam ok 25l 13% zacieru, destyluję. Powiedzmy, że otrzymam jakieś 3-4l - założymy- 80%, którą chciałbym przedestylować jeszcze raz.
Teoretycznie takiego rozcieńczonego destylatu- załóżmy, że rozcieńczam do 40%- będzie ok 8l- nie za mało do kega? Jak u Was się to zachowywało?
Po pierwszym złożeniu aparatury wlewam 20l wody i destyluje, coby sprawdzić szczelność, wydajność itp. Jeżeli wszystko będzie ok, wlewam ok 25l 13% zacieru, destyluję. Powiedzmy, że otrzymam jakieś 3-4l - założymy- 80%, którą chciałbym przedestylować jeszcze raz.
Teoretycznie takiego rozcieńczonego destylatu- załóżmy, że rozcieńczam do 40%- będzie ok 8l- nie za mało do kega? Jak u Was się to zachowywało?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Druga destylacja- jakiej wody użyć?
E, ten zbiornik akurat grzeję LPG, więc o grzałki się nie martwię
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 16:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) (zwyczajny normalny spokojny szatan :P )
- Ulubiony Alkohol: Śliwowica
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Kontakt:
Re: Zapytanie apropo %
Witam ja mam do tego pytanko dotyczace drugiej destylacji jakiej wody najlepiej zastosowac do rozcieczenia? (przegotowana czy demineralizowana)szczotkiewicz pisze:Po pierwszej destylacjio rozcieńcz do 40%, przejedz (przedestyluj jeszcze raz).
To już będzie gotowy trunek, a do ilu tuy go rozcieńczysz to zależy tylko od Ciebie jaki wolisz pić:D
Pozdrawiam
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zapytanie apropo %
Chyba zaczynamy się rozdrabniać .
O ile z kranu nie leci ci woda o mineralizacji 25g/l, a w granicach 300-600mg/l, to rozcieńczaj kranówką.
Z chemicznego punktu widzenia lepiej pewnie użyć demineralizowanej, bo jest w niej więcej miejsca na smrody, które miałyby się w niej rozpuszczać, no i w kotle nie będzie kamienia. Ale to przegięcie jest już, według mnie.
Docent, nie teoryzuj.
Rozcieńczaj kranówką.
O ile z kranu nie leci ci woda o mineralizacji 25g/l, a w granicach 300-600mg/l, to rozcieńczaj kranówką.
Z chemicznego punktu widzenia lepiej pewnie użyć demineralizowanej, bo jest w niej więcej miejsca na smrody, które miałyby się w niej rozpuszczać, no i w kotle nie będzie kamienia. Ale to przegięcie jest już, według mnie.
Docent, nie teoryzuj.
Rozcieńczaj kranówką.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
Autor tematu - Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Zapytanie apropo %
Do drugiej destylacji to nawet śniegiem możesz rozcieńczać, bo i tak wszystko w kotle zostaje. Szczególna troska o minerały występuje dopiero w fazie rozcieńczania przedkonsumpcyjnego.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Druga destylacja- jakiej wody użyć?
Nigdy nie gotowałem dwa razy, bo lubię drożdżowy posmak, ale wcale nie był bym taki hop - do przodu z tą kranówką. Pewnie aż tak nasze kubki smakowe nie są wyczulone, jak francuskich kiperów, ale to chyba nie przypadek, że polskie wódki są tak cenione na świecie. Czemu? Mamy bardzo dobre wody źródlane. Zresztą także jakość naszych piw jest doceniana na świecie z tego samego powodu - H2O proszę Panów! Gdyby nie było ważne co wlewamy do kotła, to po co się chrzanić z nastawem ze śliwków, jabłków, czy słodu? Idąc Waszym tokiem myślenia - zawsze powinien wyjść taki sam smakowo i jakościowo C2H5OH, a przecież nie wychodzi. Sama woda też jest ważna. Nie zaprzeczam, że też wszystko (prawie) robię na kranówie, ale nie piszcie, że woda do destylacji nie jest ważna.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 29 wrz 2017, 01:23
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) no dopóki psoty nie brakuje.....
- Ulubiony Alkohol: IPA i inne wysokie chmiele
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 29 wrz 2017, 01:23
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) no dopóki psoty nie brakuje.....
- Ulubiony Alkohol: IPA i inne wysokie chmiele
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2755 razy
Re: Druga destylacja- jakiej wody użyć?
Tylko w przypadku gdy kranówa jest do .kudlatytraktor pisze:Szukając odpowiedzi na inne pytanie znalazłem ten oto problem z wodą demineralizowaną. Mam prawie nieograniczony dostęp do wody destylowanej i zastanawiam się nad rozcieńczeniem przed II psoceniem? To znaczy że zaryzykuje, i o efektach poinformuje.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]