Cytrynówka
Temat rozwiązany-
Autor tematu
Witam.
Od pewnego czasu lubię sobie poeksperymentować i często "uderzam" w nalewki zalewane własnym, 60% wyrobem.
Mam wiele faworytów,ale zawsze lubię robić cytrynówkę wg.pewnego przepisu:
7-8 cytryn poddaję wrzącej kąpieli przez ok.10min.Po tym czasie wyjmuję je z gorącej wody,odkrawam końcówki,kroję na połówki i ładuję do dużego słoja.Zasypuję to 200ml cukru i dodaję ok.1l w/w bimbrozji.
Mija doba i...
Wyciągam połówki cytryn i wyciskam z nich sok i wlewam do słoja, gdzie "moczyły" się cytryny. Lecz tym razem coś poszło nie tak,gdyż nalewka zgorzkniała w wyniku zadziałania substancji zawartej chyba w tzw."wacie" (miąższ tuż pod skórką) lub od pestek.Robiłem to już wiele razy i zawsze wychodziło prawdziwe limoncello,tylko że lepsze.Tym razem mordkę krzywi.Jest mocna,rześka,przepięknie pachnie,lecz smak...
Czy jest sposób ,żeby pozbyć się w/w goryczki ?
Pozdrawiam
Od pewnego czasu lubię sobie poeksperymentować i często "uderzam" w nalewki zalewane własnym, 60% wyrobem.
Mam wiele faworytów,ale zawsze lubię robić cytrynówkę wg.pewnego przepisu:
7-8 cytryn poddaję wrzącej kąpieli przez ok.10min.Po tym czasie wyjmuję je z gorącej wody,odkrawam końcówki,kroję na połówki i ładuję do dużego słoja.Zasypuję to 200ml cukru i dodaję ok.1l w/w bimbrozji.
Mija doba i...
Wyciągam połówki cytryn i wyciskam z nich sok i wlewam do słoja, gdzie "moczyły" się cytryny. Lecz tym razem coś poszło nie tak,gdyż nalewka zgorzkniała w wyniku zadziałania substancji zawartej chyba w tzw."wacie" (miąższ tuż pod skórką) lub od pestek.Robiłem to już wiele razy i zawsze wychodziło prawdziwe limoncello,tylko że lepsze.Tym razem mordkę krzywi.Jest mocna,rześka,przepięknie pachnie,lecz smak...
Czy jest sposób ,żeby pozbyć się w/w goryczki ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Cytrynówka
Tak po prawdzie to to co robisz to nie jest limoncello tylko zwykła cytrynówka. Przyczyna goryczki to najpewniej albedo a do tego mogą mieszać się konserwanty. Dlatego cytryny użyte do robienia limoncello, a nawet zwykłej cytrynówki muszą być rygorystycznie pozbawione albedo. Używamy tylko sok i cienko (bez albedo) odkrojoną skórkę. Inne dodatki określają nam rodzaj trunku jaki robimy.
Poczytaj ten post...
http://alkohole-domowe.com/forum/post95839.html#p95839
i poniższy wątek.
http://alkohole-domowe.com/forum/post66721.html#p66721
Poczytaj ten post...
http://alkohole-domowe.com/forum/post95839.html#p95839
i poniższy wątek.
http://alkohole-domowe.com/forum/post66721.html#p66721
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Cytrynówka
Ja robię troszkę inaczej i jest to chyba rzadko stosowana metoda ale taka cytrynówka jest bardzo smaczna.
podaję na 0,5 L alkoholu ok 70% ale można dać mocniejszy lub słabszy w zależności od upodobań tak samo z ilością cukru soku z cytryn.
Więc myjemy dokładnie szczoteczką 5-7 cytryn, parzymy je wrzątkiem, obieramy bardzo cieniutko samą żółtą skórkę (bez albedo) uzyskane skórki zasypujemy szklanka cukru aby puściły sok, później zalewamy to szklanką wrzątku i dodajemy 3 łyżki miodu i odstawiamy do wystygnięcia. Z cytryn wyciskamy sok, dobrze go przepuścić przez siteczko z gazą, później łączymy z powstałym syropem (oczywiście bez skórek) i potem z alkoholem. Do lodówki na dobę i pyszna sprawa. Wszystkimi składnikami i % można regulować dowolnie jak komu pasuje, ale metoda daje szybką i smaczną cytrynówkę.
podaję na 0,5 L alkoholu ok 70% ale można dać mocniejszy lub słabszy w zależności od upodobań tak samo z ilością cukru soku z cytryn.
Więc myjemy dokładnie szczoteczką 5-7 cytryn, parzymy je wrzątkiem, obieramy bardzo cieniutko samą żółtą skórkę (bez albedo) uzyskane skórki zasypujemy szklanka cukru aby puściły sok, później zalewamy to szklanką wrzątku i dodajemy 3 łyżki miodu i odstawiamy do wystygnięcia. Z cytryn wyciskamy sok, dobrze go przepuścić przez siteczko z gazą, później łączymy z powstałym syropem (oczywiście bez skórek) i potem z alkoholem. Do lodówki na dobę i pyszna sprawa. Wszystkimi składnikami i % można regulować dowolnie jak komu pasuje, ale metoda daje szybką i smaczną cytrynówkę.
-
Autor tematu
Re: Cytrynówka
Witam.
Słyszałem,że do cytrynówek lepiej obierać z cytryn samą skórkę bez tej "waty" lecz jakoś mi przypadł do gustu przepis z połówkami cytryn i zawsze wychodziło pyszne.Niemniej jednak,przy następnym mieszaniu zrobię wg.Waszych projektów i obiorę skórkę bez albedo.Tylko weź i kup odpowiednio dobre cytrusy !
Pozdrawiam
Słyszałem,że do cytrynówek lepiej obierać z cytryn samą skórkę bez tej "waty" lecz jakoś mi przypadł do gustu przepis z połówkami cytryn i zawsze wychodziło pyszne.Niemniej jednak,przy następnym mieszaniu zrobię wg.Waszych projektów i obiorę skórkę bez albedo.Tylko weź i kup odpowiednio dobre cytrusy !
Pozdrawiam
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: Cytrynówka
Z dobrym skutkiem używam nożyka do cytrusów np.: http://fabrykaform.pl/cuisipro-zester-do-cytrusow-combo
Są i tańsze, np.: http://allegro.pl/skorbaki-skrobak-zest ... 14006.html
Są i tańsze, np.: http://allegro.pl/skorbaki-skrobak-zest ... 14006.html
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1089
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 278 razy
- Otrzymał podziękowanie: 191 razy
Re: Cytrynówka
http://www.bhg.com/shop/zyliss-zyliss-l ... 17c67.html
Najlepszy jet takiwawaldek11 pisze:Z dobrym skutkiem używam nożyka do cytrusów np.: http://fabrykaform.pl/cuisipro-zester-do-cytrusow-combo
Są i tańsze, np.: http://allegro.pl/skorbaki-skrobak-zest ... 14006.html
http://www.bhg.com/shop/zyliss-zyliss-l ... 17c67.html
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: Cytrynówka
Mój jest też dobry - bo mam
https://www.walmart.com/ip/HIC-Lemon-an ... 15&veh=aff
https://www.walmart.com/ip/HIC-Lemon-an ... 15&veh=aff
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Cytrynówka
A ja powtórzę coś o czym już kiedyś pisałem. W tym likierze najbardziej zależy na olejku eterycznym a nie skórce samej w sobie. Tarcie powierzchni cytryny tarką oczywiste, że powoduje łatwiejsze oddzielenie skórki od albedo, ale jednocześnie pozbawia w dużej części tak drogocennego olejku. Nie byłoby problemu gdyby było go dużo, ale niestety jest go tylko mikra ilość.
Można więc obrać skórkę bez zbytniego narażania sie na straty wspomagając sobie obieraczką do ziemniaków.
Ja z kolei "wymyśliłem" na to inny sprytny sposób. Po prostu skórkę obraną i podzieloną na wąskie paski filetuję cienkim i ostrym nożem. Robię to powoli i delikatnie.
Pod tym linkiem można oglądnąć i poczytać sobie jak to robią Włosi.
http://bressanini-lescienze.blogautore. ... he-veloce/
Można więc obrać skórkę bez zbytniego narażania sie na straty wspomagając sobie obieraczką do ziemniaków.
Ja z kolei "wymyśliłem" na to inny sprytny sposób. Po prostu skórkę obraną i podzieloną na wąskie paski filetuję cienkim i ostrym nożem. Robię to powoli i delikatnie.
Pod tym linkiem można oglądnąć i poczytać sobie jak to robią Włosi.
http://bressanini-lescienze.blogautore. ... he-veloce/
Ostatnio zmieniony środa, 24 sie 2016, 18:21 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Cytrynówka
Wiem, że nie ten temat, ale jak już piszesz o limoncello to mam pytanie. Macerowałem skórki zwykle tydzień. Mieszam z syropem cukrowym i robi się mętne jak powinno. Natomiast po kilku tygodniach na górze zbiera mi się taki brunatny osad. W butelkach widać też jak ten osad wędruje w górę. Też tak masz, czy to może kwestia użycia twardej wody? Zwykle rozcieńczam do 20% (takie mi najbardziej smakuje). Te co mam przywiezione z Włoch nie mają tego problemu... Macerowałem i 96% i ~70%. Nigdy też nie udało mi się uzyskać koloru takiego jak ma sklepowe. Moje jest po prostu ciemniejsze
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Cytrynówka
Nigdy nie miałem problemu z takim 'kożuchem", ale prawdopodobnie powstaje z tego co jest w skórkach (konserwanty itp.). Ja robiłem ten likier tylko raz z cytryn kupionych w naszych sklepach i więcej nie powrócę do nich. Szkoda energii pieniędzy i czasu. Po kilku miesiącach pojawiła się taka apteczno-chemiczna gorycz, że niestety ale 4 litry skończyły w baniaku do rektyfikacji. Po czym spirytus wylałem do naczynia na podpałkę, bo nawet rektyfikacja nie wyrugowała tego charakterystycznego posmaku.
Kolor likieru zależy też od tego czy skórki maceruje w ciemności. no i czy sam skończony likier przechowujemy w ciemności. Olejki eteryczne składające się z wielu różnorodnych molekuł są bardzo wrażliwe na światło i z czasem ulegają degradacji. Efektem jest pogorszenie się wyglądu jak i smaku.
Jeszcze jedna ciekawostka. Prawdziwe limoncello robi się z samych skórek - bez dodatku soku. Do niedawna o tym nie wiedziałem. Dopiero mój przyjaciel z Półwyspu Apenińskiego mnie oświecił. Powodem jest tak samo negatywne oddziaływanie kwasu na olejki eteryczne jak negatywne jest oddziaływanie światła.
Kolor likieru zależy też od tego czy skórki maceruje w ciemności. no i czy sam skończony likier przechowujemy w ciemności. Olejki eteryczne składające się z wielu różnorodnych molekuł są bardzo wrażliwe na światło i z czasem ulegają degradacji. Efektem jest pogorszenie się wyglądu jak i smaku.
Jeszcze jedna ciekawostka. Prawdziwe limoncello robi się z samych skórek - bez dodatku soku. Do niedawna o tym nie wiedziałem. Dopiero mój przyjaciel z Półwyspu Apenińskiego mnie oświecił. Powodem jest tak samo negatywne oddziaływanie kwasu na olejki eteryczne jak negatywne jest oddziaływanie światła.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 7531
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Cytrynówka
@lesgo, a zobacz mój pierwszy post w temacie "Limoncello". Ja w swoim (ściągniętym z włoskiej strony ) przepisie użyłem własnie tylko skórek, bez sokulesgo58 pisze:Jeszcze jedna ciekawostka. Prawdziwe limoncello robi się z samych skórek - bez dodatku soku. Do niedawna o tym nie wiedziałem.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Cytrynówka
Ostatnio przepis na cytrynówkę bardzo uprościłem i wychodzi też pyszna.
Potrzeba
0,75 - 1 kg cytryn
0,25 kg cukru
5 litrów bimberku lub wódki 40-45%
10 łyżek miodu
Cytryny myjemy, kroimy w grube plastry, wkładamy do większego naczynia i zasypujemy cukrem. Tak mają stać 2-3 dni. Od czasu do czasu potrząsamy naczyniem.
Po tym czasie zalewamy wódką i dodajemy 10 łyżek miodu. Po 2-3 dniach odcedzamy i pijemy
Można się bawić w cienkie obieranie skórek, ale ja kroiłem cytryny w całości i jeśli nie przekroczymy czasu 2-3 dni to goryczki cytrynówka nie łapie.
Cukier i miód oczywiście wedle uznania. Smacznego
Potrzeba
0,75 - 1 kg cytryn
0,25 kg cukru
5 litrów bimberku lub wódki 40-45%
10 łyżek miodu
Cytryny myjemy, kroimy w grube plastry, wkładamy do większego naczynia i zasypujemy cukrem. Tak mają stać 2-3 dni. Od czasu do czasu potrząsamy naczyniem.
Po tym czasie zalewamy wódką i dodajemy 10 łyżek miodu. Po 2-3 dniach odcedzamy i pijemy
Można się bawić w cienkie obieranie skórek, ale ja kroiłem cytryny w całości i jeśli nie przekroczymy czasu 2-3 dni to goryczki cytrynówka nie łapie.
Cukier i miód oczywiście wedle uznania. Smacznego
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Cytrynówka
...A to już kilka lat minęło...
...Chyba dosięgnął mnie SKS...
Kurde jak ten czas leci. Już 3 lata... Pisząc "...do niedawna..." nie miałem na myśli kilka miesięcy... ale miałem na myśli mniej więcej tamten okres.radius pisze:@lesgo, a zobacz mój pierwszy post w temacie "Limoncello". Ja w swoim (ściągniętym z włoskiej strony ) przepisie użyłem własnie tylko skórek, bez sokulesgo58 pisze:Jeszcze jedna ciekawostka. Prawdziwe limoncello robi się z samych skórek - bez dodatku soku. Do niedawna o tym nie wiedziałem.
...A to już kilka lat minęło...
...Chyba dosięgnął mnie SKS...
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2021, 18:51
- Podziękował: 1 raz
Re: Cytrynówka
POMOCY !!! POMOCY !!! POMOCY !!!
Co z tym przepisem jest nie tak że się nalewka
" waży" i "zcina" ?
Jak ja uratować ok 12 litrów ?
CYTRYNÓWKA
3 litry SPIRYTUSU 98%
1,5 litr WÓDKI 40%
3,5 kilogram CYTRYN
(16 szt= ok 2 litr soku)
1 litr MIODU WIELOKWIATOWY
0.5 kilogram cukru
6,5 litrów wody mineralnej letniej lub przegotowanej zwykłej
1. Spirytus wlać do obranych cieniutko cytryn (bez bialego miąższu-obskrobać łyżeczką) odstawić w słoiku na 23 godziny NIE PRZEKRACZAĆ CZASU!!! Od czasu do czasu mieszać, po tym odsączyć przez sitko i gazę
2. Cytryny BEZ BIAŁEJ SKÓRKI wycisnąć delikatnie bez pestek w ręcznej wyciskarce następnie przesadzić prze sitko i gazę aż będzie płynnę i bez miąższu
3. Wode mineralna, sok z cytryn, miód oraz cukier rozpuścić DOKŁADNIE w dużym garnku nie podgrzewać powyżej 40 stopni i odstawić aż całkowicie wystygnie
4. W jednym dużym szklanym baniaku "gąsior,balon" ok 10 litrowym wymieszać spirytus, otrzymaną mixture z punktu 3 oraz wódkę
5. Odstawić na kilka dni do ostania i przegryzienia się
6. Powstały osad jest PEŁNO WARTOŚCIOWY wystarczy przed podaniem zmieszać
7. Podawać MOCNO schłodzone
Co z tym przepisem jest nie tak że się nalewka
" waży" i "zcina" ?
Jak ja uratować ok 12 litrów ?
CYTRYNÓWKA
3 litry SPIRYTUSU 98%
1,5 litr WÓDKI 40%
3,5 kilogram CYTRYN
(16 szt= ok 2 litr soku)
1 litr MIODU WIELOKWIATOWY
0.5 kilogram cukru
6,5 litrów wody mineralnej letniej lub przegotowanej zwykłej
1. Spirytus wlać do obranych cieniutko cytryn (bez bialego miąższu-obskrobać łyżeczką) odstawić w słoiku na 23 godziny NIE PRZEKRACZAĆ CZASU!!! Od czasu do czasu mieszać, po tym odsączyć przez sitko i gazę
2. Cytryny BEZ BIAŁEJ SKÓRKI wycisnąć delikatnie bez pestek w ręcznej wyciskarce następnie przesadzić prze sitko i gazę aż będzie płynnę i bez miąższu
3. Wode mineralna, sok z cytryn, miód oraz cukier rozpuścić DOKŁADNIE w dużym garnku nie podgrzewać powyżej 40 stopni i odstawić aż całkowicie wystygnie
4. W jednym dużym szklanym baniaku "gąsior,balon" ok 10 litrowym wymieszać spirytus, otrzymaną mixture z punktu 3 oraz wódkę
5. Odstawić na kilka dni do ostania i przegryzienia się
6. Powstały osad jest PEŁNO WARTOŚCIOWY wystarczy przed podaniem zmieszać
7. Podawać MOCNO schłodzone
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 gru 2021, 21:08 przez pawelglazewski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2021, 18:51
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 985
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
Ale przecież Wawaldek ci odpisał... nawet w przepisie masz, że zamieszać i pić z osadem....
Możesz spróbować lekko ogrzewać nalewkę w garnku i mieszać - pewnie część miodu się lepiej rozpuści...
Jak masz wylać to podeślij
Możesz spróbować lekko ogrzewać nalewkę w garnku i mieszać - pewnie część miodu się lepiej rozpuści...
Jak masz wylać to podeślij
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 1065
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Cytrynówka
A prawda jest taka że Ci którzy mają smak wolą pić z paprochami cytryny bo jest lepsza. Przekonałem się osobiście jak podałem elegancko sklarowaną i kilku nie to że jeden znajomych stwierdziło że ta z paprochami ma bogatszy smak - sklarowaną azwali że jest - sucha.
tak to jest jak sie nie chce zrobić samemuJak masz wylać to podeślij
A prawda jest taka że Ci którzy mają smak wolą pić z paprochami cytryny bo jest lepsza. Przekonałem się osobiście jak podałem elegancko sklarowaną i kilku nie to że jeden znajomych stwierdziło że ta z paprochami ma bogatszy smak - sklarowaną azwali że jest - sucha.
Ostatnio zmieniony środa, 8 gru 2021, 22:04 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Cytrynówka
Ja też kiedyś robiłem ze skórką cytryny, cytrynówkę, ale niestety tak się oddzielały frakcje że brzydko to wyglądało i teraz robię bez zalewania spirytusem skórki. Po drugie to w skórce cytryn może być cała tablica Mendelejewa ze środków chemicznych jakimi są pielęgnowane. Wchłonięty się nie da wymyć. I przyszedłem na całkowicie bez skórki jest świetna.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 gru 2021, 17:43 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2021, 18:51
- Podziękował: 1 raz
-
Autor tematu
-
Autor tematu
Re: Cytrynówka
Szykuje się "Abraham"- nie mój Stąd pytanie.
Pytanie, moim zdaniem nie bezzasadne, gdyż cytrynowy sezon w pełni a zaraz przypłynie (kto wie, może już jest) cytryna z Argentyny, która - moim zdaniem, jest bardziej aromatyczna. Więc, chcąc nie chcąc, wykorzystać chciałem dobry surowiec na tą nalewkę a gotowy wyrób, odstawić. W sklepach, na targowisku - przynajmniej u mnie w mieście, dominuje jeszcze hiszpańska, która jest- taka se.
Pytanie, moim zdaniem nie bezzasadne, gdyż cytrynowy sezon w pełni a zaraz przypłynie (kto wie, może już jest) cytryna z Argentyny, która - moim zdaniem, jest bardziej aromatyczna. Więc, chcąc nie chcąc, wykorzystać chciałem dobry surowiec na tą nalewkę a gotowy wyrób, odstawić. W sklepach, na targowisku - przynajmniej u mnie w mieście, dominuje jeszcze hiszpańska, która jest- taka se.
-
online
- Posty: 452
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 54 razy
Re: Cytrynówka
Ogólnie pól roku dla cytrynówki, jeżeli uda się jej tyle przetrwać, uważam za dobry czas.
Ja ostatnio znalazłem schowaną trzyletnią cytrynę z imbirem, Ta butelka jednoznacznie obaliła ta teorię choć może to był wyjątek potwierdzający regułę
Ogólnie pól roku dla cytrynówki, jeżeli uda się jej tyle przetrwać, uważam za dobry czas.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Cytrynówka
A drugą tydzień przed imprezą.
Porównasz sam.
Cytrynówka to szybka nalewka.
Momentalnie oddaje cytrus co ma w sobie. A potem już nic.
Za dzieciaka. Czyli jak miałem lat naście.
Myliśmy cytryny. Nacinali głęboko na cztery. I wrzucaliśmy w całości w wódkę. I dobre było.
W całości. Rozcięte tak aby wszystko było otwarte.
Smakowało.
Zrób teraz jedną.
A drugą tydzień przed imprezą.
Porównasz sam.
Cytrynówka to szybka nalewka.
Momentalnie oddaje cytrus co ma w sobie. A potem już nic.
Za dzieciaka. Czyli jak miałem lat naście.
Myliśmy cytryny. Nacinali głęboko na cztery. I wrzucaliśmy w całości w wódkę. I dobre było.
W całości. Rozcięte tak aby wszystko było otwarte.
Smakowało.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............