Nie przeczę, w dodatku mój kryje pod maską niespodziankęgajos pisze:Te białe potwory to najlepsze auta świataZygmunt pisze: Tak więc spodziewaj się białego potwora!
Kącik motoryzacyjny
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Destylacja piwa
Specjalnie stworzyłem Kącik motoryzacyjny. Mam nadzieje, że Administracji się spodoba
Moja to ten sam rocznik, z tym, że pojemność większa. Tak o 0,6l. I diesel. A i turbo ma. Takie małe. 160 Kucyków tylko
Moja to ten sam rocznik, z tym, że pojemność większa. Tak o 0,6l. I diesel. A i turbo ma. Takie małe. 160 Kucyków tylko
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 18 sty 2010, 21:20
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Warszawa Łochów
- Kontakt:
Re: Kącik motoryzacyjny
98' ale moja po liftingu. Najlepsze auto z najtańszych. Nie ma się co zepsuć, tanie jak barszcz w częściach i serwisie. Odkąd ją mam czyli 2 i pół roku zawiodła mnie tylko raz, kiedy zatarłem skrzynię biegów. Prawdopodobnie uderzyłem czujnikiem o podłoże i wyciekł olej. Niestety większość czeskiej myśli motoryzacyjnej, wiec Fele też, mają także i wady, np. nisko podwieszony układ napędowy.
Długo by opowiadać, choć znawcą ani mechanikiem nie jestem
Długo by opowiadać, choć znawcą ani mechanikiem nie jestem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Kącik motoryzacyjny
Jestem ciekawy co Wy myślicie o tzw. "HHO generatorze", bo mnie, jako zwolennika jazdy na lekkim gazie ( ), bardzo ten temat zafascynował.
Jak tylko ukonczę "moj drugi aparat" bimbrowniczy, zabieram sie za produkcję wodoru.
http://www.hho-generator.com/
Jak tylko ukonczę "moj drugi aparat" bimbrowniczy, zabieram sie za produkcję wodoru.
http://www.hho-generator.com/
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 sty 2010, 19:26 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Lothar, usunąłem Twój post i post DBNJZ- rzeczywiście związku z motoryzacją nie miał :)
Powód: Lothar, usunąłem Twój post i post DBNJZ- rzeczywiście związku z motoryzacją nie miał :)
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kącik motoryzacyjny
GAZ DO ZAPALNICZEK JAKO SAMOSTART DO BENZYNIAKÓW!!!!!
Jeśli chcecie aby wasze autko zapaliło mimo dużego mrozu i słabego akumulatora, (musi zakręcić silnikiem przynajmniej 3 sek), zaopatrzcie się w gaz do zapalniczek.
Ja używam go w ten sposób, że rozpylam go po odchyleniu takiej gumowej opaski, która znajduje się na róże prowadzącej powietrze od filtra do kolektora ssącego (rozpylam do rury). Przekręcam kluczyk i silnik zaskakuje nawet przy dużym mrozie.
Wiem, że są dostępne samostarty ale gaz jest tańszy i moim zdaniem lepszy.
Jeśli chcecie aby wasze autko zapaliło mimo dużego mrozu i słabego akumulatora, (musi zakręcić silnikiem przynajmniej 3 sek), zaopatrzcie się w gaz do zapalniczek.
Ja używam go w ten sposób, że rozpylam go po odchyleniu takiej gumowej opaski, która znajduje się na róże prowadzącej powietrze od filtra do kolektora ssącego (rozpylam do rury). Przekręcam kluczyk i silnik zaskakuje nawet przy dużym mrozie.
Wiem, że są dostępne samostarty ale gaz jest tańszy i moim zdaniem lepszy.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 18 sty 2010, 21:20
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Warszawa Łochów
- Kontakt:
Re: Kącik motoryzacyjny
Piękny film... Takiego kredensa rocznik 69' miał mój ojciec przez 11 lat. Całe dzieciństwo spędziłem siedząc na wysuwanym podłokietniku w tylnej kanapie wpatrzony w słynny czerwony pasek (tak, Kucyk też skojarzyło mi się z adminem pewnego forum) który rzadko przekraczał liczbę 80. Zaślepka na Safari była mega stylowa Ehh... Gdy na początku lat 90' szedł do kolejnych właścicieli miał ciągle zdrową blacharkę jeszcze włoskiej produkcji, bo to był egzemplarz jeszcze z tych montowanych w Polsce a produkowanych w Włoszech.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Kącik motoryzacyjny
Ech, łza się w oku kręci...
Mi się marzył jeszcze wcześniejszy model (podobnie jak ten z pionowymi tylnymi światłami i trójkącikami w przednich drzwiach) ale wyposażony w wystające klamki zguzikiem do otwierania, chromowaną atrapę przed chłodnicą z "okularami" na reflektory i... biegami pod kierownicą.
Mi się marzył jeszcze wcześniejszy model (podobnie jak ten z pionowymi tylnymi światłami i trójkącikami w przednich drzwiach) ale wyposażony w wystające klamki zguzikiem do otwierania, chromowaną atrapę przed chłodnicą z "okularami" na reflektory i... biegami pod kierownicą.
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Kącik motoryzacyjny
Czyli te jedne z najstarszych, do 1973 (potem biegi był już "w podłodze"). Niestety, teraz już takiego w sensownym stanie nie znajdziesz...
Mea culpa, znajdziesz- jest ze dwa fajne na Allegro, ale kosztują ~17kPLN.
Mea culpa, znajdziesz- jest ze dwa fajne na Allegro, ale kosztują ~17kPLN.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 18 sty 2010, 21:20
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Warszawa Łochów
- Kontakt:
Re: Kącik motoryzacyjny
Nasz był z 69' ale biegi na bank miał w podłodze. Aczkolwiek Ojciec w międzyczasie robił mu lifting tak że wyglądał jak nowa wersja (poziome tylne światła,itp.) ale z płaską deską rozdzielczą. Zapytam przy okazji czy grzebał coś z biegami.
A skoro już o Stanisławie mowa...
Do załączonych zdjęć dodam tylko, iż zbudował też tokarkę czym zaskarbił sympatię pewnego Drezyniarza
A skoro już o Stanisławie mowa...
Do załączonych zdjęć dodam tylko, iż zbudował też tokarkę czym zaskarbił sympatię pewnego Drezyniarza
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.