Witam. Pierwszy raz widziałem coś takiego i dlatego pytam starych psotnikow i chemików w naszym gronie. O co tu chodzi???
Tydzień temu nastawiłem najzwyklejszą w świecie cukrówkę. Proporcje 45kg cukru z Biedronki i do pełna wody (beczka 220l). Drożdże Cobra Mega Pack (pół paczki). Dziś zaglądam tak ot a tu masa piany. Ok normalne. Ale gdy chciałem zamieszać, mieszadło stanęło kołkiem. W środku istny "krochmal", a do tego białe jak mleko. Dodam, że beczka jak zawsze dokładnie umyta.???
Z Archiwum X
-
- Posty: 295
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Z Archiwum X
Napisz trochę więcej. Jaka temp. startowa, temp. nastawu podczas pracy, temp. otoczenia, czy nastaw napowietrzony?. Jaki zapach jest w beczce? Czy robiłeś pomiary Blg? Trochę mało tych drożdży na taką ilość wody i cukru (45 kg). Według producenta jedna paczka Cobra Mega Pack jest na 25 kg cukru. Przy takiej ilości "materiału" to wskazane codzienne doglądanie i pilnowanie nastawu z termometrem i cukromierzem.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
Autor tematu - Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Z zacieru zrobił się krochmal?
Cukier rozpuszczony, nastaw napowietrzony a drożdże dodane po 8 godzinach. Temperatura początkowa 24 stopnie. Beczka co prawda stoi na dworze ale w cieniu. Nie raz tak robiłem i wszystko było ok. Drożdże co do ilości to nie ważne. Trochę dłużej ale ogarną. Zawsze dodaję około pół paczki. A co do temperatury w trakcie pracy, brak danych bo pracuje w delegacji i niestety.
-
- Posty: 2604
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Z Archiwum X
Wikipedia twierdzi:
Ale generalnie trzeba by było poszukać forum, o ile pamięć mnie nie myli to podobny problem się już pojawiał, Generalnie chyba finał był taki że nieszczęśnik odczekał i puścił na rurki. Generalnie może to mieć sen, rozpuszczalność ksantanu (jeżeli w ogóle to jest on) w wodzie jest na poziomie 50g/litr i pewnie bakterie więcej już go nie wytwarzają więc drożdże powinny przerobić chociaż pozostały cukier.
Przemysłowo pewnie tak jest najtaniej.robert4you pisze:Guma ksantanowa to podobno z kukurydzy wychodzi.
Wikipedia twierdzi:
Duża porcja cukru, drożdży połowa paczki istnieje możliwość że dostało się coś obcego zanim drożdże się porządnie rozkręciły. Ale cóż możemy sobie tak tutaj spekulować. Żeby wyjaśnić sprawę to pewnie trzeba by było jakieś badanie mikrobiologiczne wykonać. Objawy pasują do gumy ksantanowej, ale to może być zupełnie inna infekcja, same drożdże raczej nie spowodują takiego efektu.Otrzymuje się ją poprzez fermentację węglowodanów przez bakterie Xanthomonas campestris
Ale generalnie trzeba by było poszukać forum, o ile pamięć mnie nie myli to podobny problem się już pojawiał, Generalnie chyba finał był taki że nieszczęśnik odczekał i puścił na rurki. Generalnie może to mieć sen, rozpuszczalność ksantanu (jeżeli w ogóle to jest on) w wodzie jest na poziomie 50g/litr i pewnie bakterie więcej już go nie wytwarzają więc drożdże powinny przerobić chociaż pozostały cukier.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Z Archiwum X
No i doczytałem się, że ta guma ok z cukru ale kukurydzianego. A beczka ta kukurydzy na oczy nie widziała. Bakterie niby na kalafiorach żyją ale i tych nie posiadam. A po piąte to jak to możliwe żeby te bakterie (jeśli to naprawdę one) rozpierdzielily tak szybko ten cukier?
Dodałem 20l wody i mieszadło w ruch. Teraz mam już wodnisty nastaw. Zobaczymy jutro co z tego będzie. Póki co widać że drożdże chodzą bo bąbli w chuk
Co najwyżej będę miał 200l żelu do włosów
Dodałem 20l wody i mieszadło w ruch. Teraz mam już wodnisty nastaw. Zobaczymy jutro co z tego będzie. Póki co widać że drożdże chodzą bo bąbli w chuk
Co najwyżej będę miał 200l żelu do włosów
-
- Posty: 2604
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Z Archiwum X
Co by to nie było jest to jakaś infekcja, Cukier kukurydziany to hydrolizowana skrobia kukurydziana, znana też pod nazwą syrop glukozowo-fruktozowy. Wytwarzanie szczególnie za oceanem tego specyfiku jest znacznie tańsze od cukru buraczanego. Cukier (sacharoza) w sumie też składa się z fruktozy i glukozy.
Co do tempa: tydzień to tak szybko? Jak drożdże by były w dawce zgodnej z przepisem z opakowania to po tygodniu pewnie nie było by śladu po cukrze. Jak dałeś pół paczki na tą ilość nastawu to najpierw musiały się namnożyć itp. zanim się rozkręciły to zdążyła się rozwinąć infekcja.
Co do tempa: tydzień to tak szybko? Jak drożdże by były w dawce zgodnej z przepisem z opakowania to po tygodniu pewnie nie było by śladu po cukrze. Jak dałeś pół paczki na tą ilość nastawu to najpierw musiały się namnożyć itp. zanim się rozkręciły to zdążyła się rozwinąć infekcja.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Z Archiwum X
Wracając. Po rozmieszaniu z dodatkiem wody, dodaniu większej ilości drożdży i odczekaniu kolejnego tygodnia, puściłem na rurki. I o dziwo zauważyłem tylko nieznaczny spadek ilości urobku. Smak i zapach taki jak zawsze Zatem jak to mówią : Nie taki diabeł straszny jak "guma ksantanowa"