Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
- Kontakt:
Do klarowania nastawu cukrowego używam Turbo Klar 24 Alcotec. Producent gwarantuje wyklarowanie w ciągu 24 godzin. Raz jeden jedyny (przez rok używania) faktycznie po dobie miałem idealnie wyklarowany nastaw. Jednak poza tym jednym razem zawsze trwa to 5-7 dni. Co robię nie tak? Zawsze działam następująco:
1. Zlewam znad osadu.
2. Mieszam delikatnie (wcześniej blenderem ręcznym z końcówką do ubijania jajek, teraz po prostu wkładam rękę do łokcia i mieszam).
3. Wlewam zawartość saszetki A i mieszam. Czekam 2 godziny (raz zaczekałem 3, czasem czekam 1,5).
4. Wlewam zawartość saszetki B i mieszam.
Tak jak pisałem: wcześniej mieszałem ręcznym blenderem z końcówką do ubijania jajek, teraz po prostu wkładam po sam łokieć rękę do wiadra i mieszam. Co mam zrobić żeby klarowało się nieco szybciej?
1. Zlewam znad osadu.
2. Mieszam delikatnie (wcześniej blenderem ręcznym z końcówką do ubijania jajek, teraz po prostu wkładam rękę do łokcia i mieszam).
3. Wlewam zawartość saszetki A i mieszam. Czekam 2 godziny (raz zaczekałem 3, czasem czekam 1,5).
4. Wlewam zawartość saszetki B i mieszam.
Tak jak pisałem: wcześniej mieszałem ręcznym blenderem z końcówką do ubijania jajek, teraz po prostu wkładam po sam łokieć rękę do wiadra i mieszam. Co mam zrobić żeby klarowało się nieco szybciej?
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
A nastawy zawsze przepracowane i fermentacja na pewno zakończona? Podstawa to dobre odgazowanie, a potem obniżenie temperatury. Te dwa czynniki najbardziej wpływają na tempo klarowania. Jeżeli możesz wystawić fermentor na zewnątrz, to przy obecnych temperaturach na pewno znacznie obniżysz czas trwania procesu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
- Kontakt:
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Bez wątpienia fermentacja zakończona. Próbowałem w różnych temperaturach, na zewnątrz też. Nic się nie zmienia, norma to 5-7 dni. Zresztą gdzieś na tym forum wyczytałem, że ten klar, którego używam nie bardzo lubi niskie temperatury. Tak czy siak próbowałem w niskich i nieco wyższych.
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 143 razy
- Kontakt:
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Czy przed wsypaniem klaru próbowałeś porządnie zamieszać?? Wydzielał się gaz??
Klarowanie daje lepsze efekty na zupełnie odgazowanym nastawie.
Klarowanie daje lepsze efekty na zupełnie odgazowanym nastawie.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Ja pozostawiam nastawy do samodzielnego wyklarowania w garażu gdzie temp utrzymuje sie na poziomie 11-13st i bez jakichkolwiek środków klarujacych, bez mieszania, odgazowywania i ściągania znad osadu nastaw jest klarowny po tygodniu, pózniej pompka i ostrożnie przelewam bezpośrednio do zbiornika. Jedynym warunkiem jest pozostawienie beczki w spokoju oraz brak możliwości przenoszenia po klarowaniu gdyż na dnie znajduje sie osad.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
- Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
- Ulubiony Alkohol: wódka
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: SH
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Też miałem problem z klarowaniem i w końcu zrobiłem sobie notatki z poszczególnych "klarowań" i wniosek jest jeden : po dodaniu części 1 (A) mieszamy porządnie wiertarką z nakładką do mieszania farb, po 2 godzinach dodajemy część 2 (B) i mieszamy delikatnie (2 wolne obroty po obwodzie wiadra) nakładką do mieszania farb.
Próby przeprowadzałem na :
Próby przeprowadzałem na :
Życie jest krótkie, a pić się chce
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Od jakiegoś czasu też zostawiam do samoistnego sklarowania, ale zlewam najczęściej znad pierwszego osadu. Jak mi się nie spieszy to nastawy stoją sobie jak teraz po prawie 3 mce, są klarowne ale i tak nie na 100%
W mojej ocenie szkoda kasy na te turbo klary, tak samo dobrze można sklarować bentonitem. Kiedyś zawsze tak robiłem zlanie znad osadu porządne odgazowanie, bo bez tego ani rusz bentonit i w dobę dwie to normalnie kryształ jak wino białe 0 mgiełki 100% klarowne. Pilnowałem tego jak pędziłem na pot stilu teraz na kolumnie nie widzę różnicy w produkcie po klarowaniu samoistnym kilka tyg a sklarowaniu z bentonitem
Zależy co dla kogo znaczy wyklarowany, nie ma fizycznej możliwości aby nastaw w tydzień po zakończeniu fermentacji był klarowny. Ja rozumiem, że większość drożdży opadnie ale nadal będzie mgiełka.Dave pisze:Ja pozostawiam nastawy do samodzielnego wyklarowania w garażu gdzie temp utrzymuje sie na poziomie 11-13st i bez jakichkolwiek środków klarujacych, bez mieszania, odgazowywania i ściągania znad osadu nastaw jest klarowny po tygodniu,
Od jakiegoś czasu też zostawiam do samoistnego sklarowania, ale zlewam najczęściej znad pierwszego osadu. Jak mi się nie spieszy to nastawy stoją sobie jak teraz po prawie 3 mce, są klarowne ale i tak nie na 100%
W mojej ocenie szkoda kasy na te turbo klary, tak samo dobrze można sklarować bentonitem. Kiedyś zawsze tak robiłem zlanie znad osadu porządne odgazowanie, bo bez tego ani rusz bentonit i w dobę dwie to normalnie kryształ jak wino białe 0 mgiełki 100% klarowne. Pilnowałem tego jak pędziłem na pot stilu teraz na kolumnie nie widzę różnicy w produkcie po klarowaniu samoistnym kilka tyg a sklarowaniu z bentonitem
-
- Posty: 16
- Rejestracja: wtorek, 1 wrz 2015, 17:16
- Ulubiony Alkohol: wódka
- Lokalizacja: na końcu Irlandii
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Próbowaliście tego sposobu podanego przez Zygmunta?
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... wy#p114092
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... wy#p114092
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Ja szybko klaruje Super klarem , bo długie samoczynne klarowanie powoduje więcej niepożądanych zapachów, substancji. Opadłe drożdże to są trupy, które częściowo zasmradzają od dołu nastaw. Wystarczy powąchać ten syf, unosi się po wylaniu na ziemie, daleko i wysoko. A tak krócej to jeszcze nie zdążą, bo są szybciej odcięte. To co osiada po zlaniu znad osadu, to jest też syf.
I like noble drinks.
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Rzeczywiście będę musiał zakupić ten środek do klarowania nastawów, bo win które posiadam inaczej nie wyklaruje. Wyobraźcie sobie ze nastawiłem wino czereśniowo - rabarbarowe w maju, a do chwili obecnej czyli już grubo ponad 0,5 roku, nastaw w dalszym ciągu jest mętny jak błoto. Niecałe trzy miesiące temu dodałem Bentonitu ale tylko trochę pomogło. Myślałem ze wdało się jakieś zakażenie, ale wino pachnie super i również dobrze smakuje. Dodałem również żelatynę ale też nie bardzo pomaga.
To nie jest tak że wino wogóle się nie klaruje, bo klaruje się, ale zrzuca osad tak powoli, że cały proces będzie trwał chyba 10lat. Podobnie powoli klaruje mi się drugie wino aroniowe nastawione około września. Wina dawno przefermentowały a coś nie spieszno im, aby się wyklarowały.
Trzymam je teraz w temperaturze 2/3 stopni Celsjusza i zobaczymy co wyjdzie. A czy klarował z was kiedyś ktoś wino białkiem? Jeśli tak to prosił bym o opis procedury postępowania. Z góry serdeczne dzięki.
To nie jest tak że wino wogóle się nie klaruje, bo klaruje się, ale zrzuca osad tak powoli, że cały proces będzie trwał chyba 10lat. Podobnie powoli klaruje mi się drugie wino aroniowe nastawione około września. Wina dawno przefermentowały a coś nie spieszno im, aby się wyklarowały.
Trzymam je teraz w temperaturze 2/3 stopni Celsjusza i zobaczymy co wyjdzie. A czy klarował z was kiedyś ktoś wino białkiem? Jeśli tak to prosił bym o opis procedury postępowania. Z góry serdeczne dzięki.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Tu masz więcej o pektoenzymach
http://alkohole-domowe.com/forum/viewtopic.php?t=9469
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
http://alkohole-domowe.com/forum/viewtopic.php?t=9469
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
************************************************************************
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Klarowanie nastawu - co robię nie tak?
Wiem, że temat jest już bardzo stary ale autor nie podał informacji jakich drożdży używa, a z własnego doświadczenia wiem, że ma to ogromną różnice w wyklarowaniu nastawu. Dla przykładu, używam tylko turbo klar 24 alcotec i:
przy drożdżach tej samej firmy "turbo pure 48" nastaw nigdy mi się w pełni nie wyklarował. Próbowałem różnych temperatur i sposobów mieszania ale nic to nie dało. Nastaw mógł leżeć i miesiąc i tak pozostawał lekko mętny..
Natomiast, jak zmieniłem na drożdże "black label" już po max 48 godzinach nastaw jest jak kryształ.
Wiadra mi leżą w mieszkaniu w temperaturze około 21 stopni w zależności od pogody, nie przenoszę je w zimniejsze miejsca. W lecie dochodzi w mieszkaniu nawet do 27 i też klaruje się idealnie.
Podsumowując duża uwagę trzeba też zwrócić na jakość drożdży. Przetestuj i zobaczysz.
przy drożdżach tej samej firmy "turbo pure 48" nastaw nigdy mi się w pełni nie wyklarował. Próbowałem różnych temperatur i sposobów mieszania ale nic to nie dało. Nastaw mógł leżeć i miesiąc i tak pozostawał lekko mętny..
Natomiast, jak zmieniłem na drożdże "black label" już po max 48 godzinach nastaw jest jak kryształ.
Wiadra mi leżą w mieszkaniu w temperaturze około 21 stopni w zależności od pogody, nie przenoszę je w zimniejsze miejsca. W lecie dochodzi w mieszkaniu nawet do 27 i też klaruje się idealnie.
Podsumowując duża uwagę trzeba też zwrócić na jakość drożdży. Przetestuj i zobaczysz.