Arduino
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mam takie pytanie.
Czy ma ktoś do czynienia z Arduino poczas destylacji??
Mam już napisany program do kontroli temperatury podczas destylacji, testowany na sucho i działa idealnie. Teraz najłatwiejsza rzecz, dodawanie obsługi zaworu odbioru itp, ale mam pytanie odnośnie czujników.
Testowałem lm35 i ma za duże wachania temperatury. Jest dokładny ale skacze niemiłosiernie. Teraz mam podłączone termistory 10k i są bardzo dokładne na sucho, ale może ktoś z was ma już te eksperymenty za sobą?
Czy ma ktoś do czynienia z Arduino poczas destylacji??
Mam już napisany program do kontroli temperatury podczas destylacji, testowany na sucho i działa idealnie. Teraz najłatwiejsza rzecz, dodawanie obsługi zaworu odbioru itp, ale mam pytanie odnośnie czujników.
Testowałem lm35 i ma za duże wachania temperatury. Jest dokładny ale skacze niemiłosiernie. Teraz mam podłączone termistory 10k i są bardzo dokładne na sucho, ale może ktoś z was ma już te eksperymenty za sobą?
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Arduino
Ja to robię na ATMEGA ileśtam, zależy od humoru (generalnie to samo co siedzi na Arduino chyba). Używam czujników DS18B20. Wystarczają aż za dobrze i sa stworzone do pracy z mikrokontrolerami. Podaja temperature z dokładnością 1/16 stopnia od razu w formie cyfrowej. Troszke zabawy z napisaniem biblioteki do obsługi ich magistrali szeregowej (albo taka bibliotekę gotowa mozna ściągnąć z sieci). Obudowa taka sama jak LM 35 (TO92). Termistory są OK, ale żeby dobrze pracowały, to musisz się troszkę napocić. No i w wysokich temperaturach, typu kilkadziesiąt stopni ich czułość spada, potrzeba przetwornika ciut lepszego niż te 10 bitów atmegowych.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
W jaki sposób zrobiłeś DS18B20 wodoodporny? Widziałem wersję w osłonce SS, ale jakoś po lm35 straciłem do nich zaufanie. co do termistorów, to zauważyłem, ze moje 2 stare termometry miałey takowe i działały super. Ale mówisz, że lepiej użyć cyfrowych czujników? Chyba trza bedzie zrobić prawdziwy test by sie dowiedzieć i porównać czujniki.
A co sądzisz o czujnikach K-type? Wiem, że można je podłączyć do arduino, tylko nie wiem czy będą dobre.
A co sądzisz o czujnikach K-type? Wiem, że można je podłączyć do arduino, tylko nie wiem czy będą dobre.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Arduino
Mam porty zrobione z zaślepionych rurek miedzianych wchodzących zaślepieniami w kolumnę i do nich wkładam czujniki umieszczone na końcach kabli odpowiednio zaizolowane koszulkami termokurczliwymi. Oczywiście, samego czujnika (obudowy) nie izoluję. I wsadzam je w rurki, do której wcześniej upchałem nieco pasty termoprzewodzącej. Bez pasty - zgadzam się - byłaby kicha. Działają, moim zdaniem, świetnie. Nie ma absolutnie potrzeby ich zwilżania.
Termistory sa super, ale wymagają trochę zabawy - źródła prądowego do ich zasilenia i przetwornika analogowo - cyfrowego do mierzenia napięcia na nich. Jak sie je skalibruje i ma odpowiednio dobry przetwornik, przemysli układ, to 0,1 stopnia rozdzielczości idzie dostać, ale za cenę niezłej pracy przy projektowaniu i budowie odpowiedniego układu.
Termopara typu K nie da Ci rozdzielczości 0,1 stopnia - zapomnij. One maja rozdzielczości rzedu 1 stopnia, za to zakres pomiarowy - do kilkuset stopni.
Termistory sa super, ale wymagają trochę zabawy - źródła prądowego do ich zasilenia i przetwornika analogowo - cyfrowego do mierzenia napięcia na nich. Jak sie je skalibruje i ma odpowiednio dobry przetwornik, przemysli układ, to 0,1 stopnia rozdzielczości idzie dostać, ale za cenę niezłej pracy przy projektowaniu i budowie odpowiedniego układu.
Termopara typu K nie da Ci rozdzielczości 0,1 stopnia - zapomnij. One maja rozdzielczości rzedu 1 stopnia, za to zakres pomiarowy - do kilkuset stopni.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
Arduino już chyba najtrudniejszą robotę zrobiło za mnie. Bo do podłączenia potrzebuje 10k rezystor i formuła do przeliczenia oporu na temperaturę i to w zasadzie tyle. Podłączyłem do zasilania 3.3V dzięki temu mam lepszą dokładność i mniej szumów. Pokazuje do 0.01 ale zrobiłem tak, że pobiera mi 40 próbek i co 2 sekundy podaje mi średnią. Ale tolerancje ustalę dopiero na kolumnie, bo nie wiem na ile temperatura będzie stabilna. Bo powiedzmy 78.61 +- 0.1 to dużo, na razie mam 0.05 zobaczymy czy będzie często alarmował.
Z tym patentem tez tak myślałem, żeby zrobić porty. Wtedy w sumie można używać termometr tablicowy i własne czujniki bo port będzie uniwersalny. Na razie czujniki mam zrobione ze śruby mosiężnej nawierconej w środku, więc czujnik wkręcam jaki chcę. Otwór mam w śrubie 5mm więc tm35 wchodzi i pewnie ten DS18B20 też. Termistor mam 3mm wiec spokojnie. No nic, trzeba będzie porobić testy w praktyce. A z tymi portami to jeszcze pomyślę bo fajny pomysł.
Z tym patentem tez tak myślałem, żeby zrobić porty. Wtedy w sumie można używać termometr tablicowy i własne czujniki bo port będzie uniwersalny. Na razie czujniki mam zrobione ze śruby mosiężnej nawierconej w środku, więc czujnik wkręcam jaki chcę. Otwór mam w śrubie 5mm więc tm35 wchodzi i pewnie ten DS18B20 też. Termistor mam 3mm wiec spokojnie. No nic, trzeba będzie porobić testy w praktyce. A z tymi portami to jeszcze pomyślę bo fajny pomysł.
Re: Arduino
A ja pomyślałem o zrobieniu kolumny z kontrolą przez Arduino. Opiszę jak to wyszło w mojej głowie i jeśli ktoś wie coś więcej to niech napisze czy ma to możliwość funkcjonowania.
Pisałem to z myślą o AAbratku.
Czujniki temperatury, jak najdokładniejsze montujemy w kegu, gdzieś w połowie wypełnienia i na samej górze. Dokładamy sobie gdzieś z boku kolumny, na zewnątrz czujnik ciśnienia atmosferycznego. Elektrozawory sterują refluksem oraz przepływem wody(choć to w sumie nie jest chyba takie ważne). Również przez Arduino sterowane są grzałki w kegu.
Oczywiście w każdym wypadku jest możliwość ręcznego sterowania.
Teraz to wygląda tak: spinamy do do kupy wszystko, piszemy odpowiedni program, destylujemy kilka razy ręcznie.
Arduino zapisuje wszystkie wartości do pamięci - kiedy, co i w jakiej kolejności było włączane, przekręcane itp. Zapisuje to gdzieś do pamięci.
Po kilku destylowaniach ma pewne wzorce którymi może się kierować i to robi.
Do tego jakieś reguły w stylu, że nigdy nie otwiera refluksu bardziej niż na xx, nie grzeje do temp. wyższej niż xx itp. Jeśliby do tego dołożyć przeliczanie parametrów rektyfikacji w zależności od ciśnienia to byłoby super już.
Osobiście mi to śmierdzi potworną komplikacją ale i gdyby to miało szansę wypalenia i udałoby się to zrealizować to chyba byłoby to warte zachodu.
Pozdrawiam !
Pisałem to z myślą o AAbratku.
Czujniki temperatury, jak najdokładniejsze montujemy w kegu, gdzieś w połowie wypełnienia i na samej górze. Dokładamy sobie gdzieś z boku kolumny, na zewnątrz czujnik ciśnienia atmosferycznego. Elektrozawory sterują refluksem oraz przepływem wody(choć to w sumie nie jest chyba takie ważne). Również przez Arduino sterowane są grzałki w kegu.
Oczywiście w każdym wypadku jest możliwość ręcznego sterowania.
Teraz to wygląda tak: spinamy do do kupy wszystko, piszemy odpowiedni program, destylujemy kilka razy ręcznie.
Arduino zapisuje wszystkie wartości do pamięci - kiedy, co i w jakiej kolejności było włączane, przekręcane itp. Zapisuje to gdzieś do pamięci.
Po kilku destylowaniach ma pewne wzorce którymi może się kierować i to robi.
Do tego jakieś reguły w stylu, że nigdy nie otwiera refluksu bardziej niż na xx, nie grzeje do temp. wyższej niż xx itp. Jeśliby do tego dołożyć przeliczanie parametrów rektyfikacji w zależności od ciśnienia to byłoby super już.
Osobiście mi to śmierdzi potworną komplikacją ale i gdyby to miało szansę wypalenia i udałoby się to zrealizować to chyba byłoby to warte zachodu.
Pozdrawiam !
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
Arduino samo się nie zaprogramuje, ale ty możesz zaprogramować to wszystko i arduino bedzie tego pilnować. Jak kolumne masz obcykaną, to wiesz jaką mocą trzeba grzać na rozgrzeką i podczas samego odbioru. Wyłączy grzałki jak na głowicy lub w połowie bedzie temperatura odpowiednia. Wszystko do zrobienia. Dokładnie nad tym pracuje Najgorsze to napisać dobry program podstawowy, reszta to juz dodawanie szczegółów i wspaniała zabawa podczas projektów.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
No i poszła pierwsza próba Bimbromatora na arduino:
Na razie bez obudowy jeszcze : Na razie dwa czujniki. Bimbromator ustawiłem na chwilę obecną, że mierzy różnicę między górnym a dolnym czujnikem. Z poziomu menu mam możliwość korekcji temperatury dolnego czujnika. Miałem problemy z kalibracją i stabilnością, co się potem okazało, że termoporty wykonane ze śrubek są bardzo podatne na temperaturę zewnętrzną i potrzebują być izolowane pianką.
Również z poziomu menu jest możliwość sterowania alarmem on/off po przekroczeniu zadanej tolerancji.
Teraz jak już znam słabe strony, dodam możliwość wyboru trybu, pomiędzy różnicą góra/dół a wyborem temperatury stabilizacji na dolnym czujniku. Alarm rozruchowy, który poinformuje nam, że temperatura zaczęła wzrastać na kolumnie. Dołożę trzeci czujnik na kegu i pomyślę nad jakimś czujnikiem ciśnienia jako element BHP. Dodatkowo jako BHP alarm w przypadku spadku temperatury poniżej Temperatury stabilizacji, co może być przyczyną bloczka.
Potem oczywiście starowanie mocą grzałem plus elektrozawór, ale to długo potem, na razie pobawię się tym co mam.
Czujnika za radą kolegi to DS18B20 i działają znakomicie, o wiele lepiej i łatwiej niż termistory czy LM-y, połączone na jednym kablu.
Na pierwszej próbie Buzzer miał co robić z powodu wspomnianych termoportów, na ekranie widać wartość 0.5 to różnica między czujnikami, po zaizolowaniu zmalała do 0.3. Sprzęt fajny no i możliwość zaprogramowania pod własne wymagania bije wszystkie kontrolery na głowę.
Na razie bez obudowy jeszcze : Na razie dwa czujniki. Bimbromator ustawiłem na chwilę obecną, że mierzy różnicę między górnym a dolnym czujnikem. Z poziomu menu mam możliwość korekcji temperatury dolnego czujnika. Miałem problemy z kalibracją i stabilnością, co się potem okazało, że termoporty wykonane ze śrubek są bardzo podatne na temperaturę zewnętrzną i potrzebują być izolowane pianką.
Również z poziomu menu jest możliwość sterowania alarmem on/off po przekroczeniu zadanej tolerancji.
Teraz jak już znam słabe strony, dodam możliwość wyboru trybu, pomiędzy różnicą góra/dół a wyborem temperatury stabilizacji na dolnym czujniku. Alarm rozruchowy, który poinformuje nam, że temperatura zaczęła wzrastać na kolumnie. Dołożę trzeci czujnik na kegu i pomyślę nad jakimś czujnikiem ciśnienia jako element BHP. Dodatkowo jako BHP alarm w przypadku spadku temperatury poniżej Temperatury stabilizacji, co może być przyczyną bloczka.
Potem oczywiście starowanie mocą grzałem plus elektrozawór, ale to długo potem, na razie pobawię się tym co mam.
Czujnika za radą kolegi to DS18B20 i działają znakomicie, o wiele lepiej i łatwiej niż termistory czy LM-y, połączone na jednym kablu.
Na pierwszej próbie Buzzer miał co robić z powodu wspomnianych termoportów, na ekranie widać wartość 0.5 to różnica między czujnikami, po zaizolowaniu zmalała do 0.3. Sprzęt fajny no i możliwość zaprogramowania pod własne wymagania bije wszystkie kontrolery na głowę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Arduino
Gdzieś czytałem,ze po zamontowanie manometru w kegu, oczywiście czułego na niskie ciśnienia pomagał on w destylacji. Zmiany ciśnienia pokrywały się z CZYMŚ tam JAKOŚ tam to działało Ale nie bardzo wiem jak konkretnie. Myślę,że można by spróbować posiłkować się algorytmami które wymyślili koledzy z sąsiedniego forum przy realizacji sterownika.
-
- Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: Arduino
Ciśnienie to raczej przy górze kolumny- manometr lekarski i duuuużo cierpliwości przy ustalaniu swoich wyników tak, żeby dało się je powtarzalnie stosować.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Arduino
Bardziej dużo psocenia, bo jeśli wyniki będą zapisywane w formie elektronicznej, możliwej do przeglądania przez człowieka i wykorzystywania przez program to wystarczy psocić dużo, wszystkie wyniki będą zapisywane, później napisać program który wykorzysta te wzorce i tak dalej. Albo można na podstawie wyników ustalić tylko wartości graniczne dla programu.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
No ja tylko koledzy myślałem o czujniku ciśnienia jako o zaworze bezpieczeństwa. Co do zapisywalności, to można, ale po co?? Wyniki można wykreślić teraz bez destylowania.
Bardziej mnie kręcą możliwości wifi arduino Ale i tak nigdy nie zostawię bez opieki nawet automata Ale sterowanie z lapka
Na razie muszę dokończyc projekt, potem będzie ekspansja.
Bardziej mnie kręcą możliwości wifi arduino Ale i tak nigdy nie zostawię bez opieki nawet automata Ale sterowanie z lapka
Na razie muszę dokończyc projekt, potem będzie ekspansja.
-
- Posty: 328
- Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Arduino
Ja bym manometr umieścił na dole kolumny, bo ma on służyć do określania progu zalania kolumny. Choć zalewanie zawsze zaczyna się na górze (mowa o prawidłowym procesie) to związany z tym wzrost ciśnienia i temperatury następuje na dole kolumny. Na podstawie elektronicznych czujników ciśnienia umieszczonych na dole i powyżej połowy kolumny nasi bracia Rosjanie opracowali też przyrząd do sterowania procesem, który zdaje się być dużo wygodniejszy z racji problemów z dokładnymi czujnikami temperatury.Zygmunt pisze:Ciśnienie to raczej przy górze kolumny- manometr lekarski i duuuużo cierpliwości przy ustalaniu swoich wyników tak, żeby dało się je powtarzalnie stosować.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 18 cze 2012, 19:15
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Kontakt:
Re: Arduino
Witajcie,
Wygląda na to, że znajdujemy się po dwóch stronach barykady. Wykonanie sterownika nie stanowi dla mnie większego problemu, natomiast pojęcia nie mam czym (i w zależności od czego) sterować.
Mój sterownik docelowo ma sterować komorą klimatyczną, ale rodzina od niedawna załapała bimbrowniczego bakcyla (pierwszego "abrateka" już mają - kolejne w drodze) i padł pomysł, żeby spróbować to ze sobą zaprzyjaźnić.
Mam już:
- pomiar temperatury w 6 punktach (ds18b20 - każdy ma osobną linię danych, dzięki czemu jestem w stanie odpytać wszystkie dwa razy na sekundę)
- sterowanie mocą (grupowe) na trzech oddzielnych kanałach (triaki BTA16 i optotriaki moc3041). Przetestowałem już z pozytywnymi rezultatami obciążenie 2x2kW.
- regulator PID wzbogacony o detekcję trendu. (z tego co już zdążyłem wyczytać jest to w przypadku abrateka zbędne...)
- logowanie wszystkich nastaw i odczytanych wartości przez cały czas trwania procesu na karcie SD w formacie ułatwiającym generowanie wykresów.
Mam zamiar dodać:
- powiadomienia przez GSM (SMS i/lub nawiązanie połączenia z określonym numerem)
- komunikację z komputerem via USB (odczytywanie pomiarów, zmiana nastaw, itp.)
Mogę dodać:
- więcej czujników (wszelakich - nie tylko temperatury)
- więcej kanałów sterujących (np. zespołem elektrozaworów, pompami, wentylatorami, etc.)
- ...
- sky is the limit
Na 30 czerwca mamy wstępnie zaplanowaną sesję testową. Napiszcie mi proszę (lub wskażcie gdzie już to jest napisane) czym i w zależności od czego sterować, żeby to jakikolwiek sens miało. Obiektem jest standardowy abratek z podwójną grzałką (2kW + 1,5 kW).
Wygląda na to, że znajdujemy się po dwóch stronach barykady. Wykonanie sterownika nie stanowi dla mnie większego problemu, natomiast pojęcia nie mam czym (i w zależności od czego) sterować.
Mój sterownik docelowo ma sterować komorą klimatyczną, ale rodzina od niedawna załapała bimbrowniczego bakcyla (pierwszego "abrateka" już mają - kolejne w drodze) i padł pomysł, żeby spróbować to ze sobą zaprzyjaźnić.
Mam już:
- pomiar temperatury w 6 punktach (ds18b20 - każdy ma osobną linię danych, dzięki czemu jestem w stanie odpytać wszystkie dwa razy na sekundę)
- sterowanie mocą (grupowe) na trzech oddzielnych kanałach (triaki BTA16 i optotriaki moc3041). Przetestowałem już z pozytywnymi rezultatami obciążenie 2x2kW.
- regulator PID wzbogacony o detekcję trendu. (z tego co już zdążyłem wyczytać jest to w przypadku abrateka zbędne...)
- logowanie wszystkich nastaw i odczytanych wartości przez cały czas trwania procesu na karcie SD w formacie ułatwiającym generowanie wykresów.
Mam zamiar dodać:
- powiadomienia przez GSM (SMS i/lub nawiązanie połączenia z określonym numerem)
- komunikację z komputerem via USB (odczytywanie pomiarów, zmiana nastaw, itp.)
Mogę dodać:
- więcej czujników (wszelakich - nie tylko temperatury)
- więcej kanałów sterujących (np. zespołem elektrozaworów, pompami, wentylatorami, etc.)
- ...
- sky is the limit
Na 30 czerwca mamy wstępnie zaplanowaną sesję testową. Napiszcie mi proszę (lub wskażcie gdzie już to jest napisane) czym i w zależności od czego sterować, żeby to jakikolwiek sens miało. Obiektem jest standardowy abratek z podwójną grzałką (2kW + 1,5 kW).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
Moim skromnym zdaniem i jeszcze skromniejszym doświadczeniem powiem tak:
Im mniej tym lepiej. Nigdy nie zostawiaj urządzenia bez opieki, gdyż oka i doświadczenia nie zastąpi nawet najnowsza technologia. Zrób to tak, by Tobie to pomagało, ale nie ograniczało. W sprawie arduino to ja jestem laikiem, ale z tego co już na własnym sprzęcie zauważyłem, to że arduino zastąpi o wiele lepiej każdy sprzęt PID, chyba że ja coś źle zrozumiałem z twojego posta.
Sterowanie grzałką fajny pomysł. Sam bym coś takiego zrobił, ale nie wiem jak, jak możesz to podeślij jakieś rozwiązanie, co by można było sterować np co 10% grzałkami.
Fajnie też, mieć podgląd np w lapku na wyniki arduino, oczywiście wireless. Albo chociaż, możliwość na koniec zgrania danych z arduino do exela.
Kolego, widzę, że jesteś kopalnią wiedzy o mikro-kontrolerach, więc jak możesz rozwinąć jakieś swoje lub moje pomysły to dawaj śmiało. Twój sprzęcik wydaje się bardziej pro od mojego wiec raczej to ja bym skorzystał z twojej wiedzy.
Jeżeli jakoś mogę pomóc, lub wspólnie połączyć siły to może jakiś fajny sprzęt z tego wyjdzie.
Ja na chwilę obecną staram się wszystko zrobić z maksymalną prostotą, dzięki czemu bardziej mi to pomaga. Nie skomplikowane sterowanie i prosty proces kontroli.
Mam dwa czujniki, jeden w głowicy drugi w połowie wypełnienia. Zaprogramowałem dwa alarmy o różnych tonach.
1) Alarmuje na wszelkie wychylenia +/- 0.1 pomiędzy T1 - T2. Przycisk do przełączania on/off alarmu.
2) Alarmuje w przypadku odchyleń dolnego czujnika o +/- 0.1 od temperatury stabilizacji, gdzie za pomocą przycisku ustawiam temperaturę stabilizacji = temperatura dolnego czujnika oraz kolejny przycisk do przełączania alarmu on/off. Tego alarmu używam też do sygnalizacji, w przypadku rozgrzewania kolumny.
Dodatkowo mam dwa przyciski do wyrównania temperatury pomiędzy górnym i dolnym czujnikiem. Nie wiem czemu, ale mam 0.4 C różnicy między nimi.
W planach:
Sterowanie grzałkami
Przechowywanie danych
Wireless do podglądania.
Elektrozawór.
Trzeci czujnik w kegu.
To z takich najbliższych planów a dalej to chyba już życie zweryfikuję
Im mniej tym lepiej. Nigdy nie zostawiaj urządzenia bez opieki, gdyż oka i doświadczenia nie zastąpi nawet najnowsza technologia. Zrób to tak, by Tobie to pomagało, ale nie ograniczało. W sprawie arduino to ja jestem laikiem, ale z tego co już na własnym sprzęcie zauważyłem, to że arduino zastąpi o wiele lepiej każdy sprzęt PID, chyba że ja coś źle zrozumiałem z twojego posta.
Sterowanie grzałką fajny pomysł. Sam bym coś takiego zrobił, ale nie wiem jak, jak możesz to podeślij jakieś rozwiązanie, co by można było sterować np co 10% grzałkami.
Fajnie też, mieć podgląd np w lapku na wyniki arduino, oczywiście wireless. Albo chociaż, możliwość na koniec zgrania danych z arduino do exela.
Kolego, widzę, że jesteś kopalnią wiedzy o mikro-kontrolerach, więc jak możesz rozwinąć jakieś swoje lub moje pomysły to dawaj śmiało. Twój sprzęcik wydaje się bardziej pro od mojego wiec raczej to ja bym skorzystał z twojej wiedzy.
Jeżeli jakoś mogę pomóc, lub wspólnie połączyć siły to może jakiś fajny sprzęt z tego wyjdzie.
Ja na chwilę obecną staram się wszystko zrobić z maksymalną prostotą, dzięki czemu bardziej mi to pomaga. Nie skomplikowane sterowanie i prosty proces kontroli.
Mam dwa czujniki, jeden w głowicy drugi w połowie wypełnienia. Zaprogramowałem dwa alarmy o różnych tonach.
1) Alarmuje na wszelkie wychylenia +/- 0.1 pomiędzy T1 - T2. Przycisk do przełączania on/off alarmu.
2) Alarmuje w przypadku odchyleń dolnego czujnika o +/- 0.1 od temperatury stabilizacji, gdzie za pomocą przycisku ustawiam temperaturę stabilizacji = temperatura dolnego czujnika oraz kolejny przycisk do przełączania alarmu on/off. Tego alarmu używam też do sygnalizacji, w przypadku rozgrzewania kolumny.
Dodatkowo mam dwa przyciski do wyrównania temperatury pomiędzy górnym i dolnym czujnikiem. Nie wiem czemu, ale mam 0.4 C różnicy między nimi.
W planach:
Sterowanie grzałkami
Przechowywanie danych
Wireless do podglądania.
Elektrozawór.
Trzeci czujnik w kegu.
To z takich najbliższych planów a dalej to chyba już życie zweryfikuję
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 18 cze 2012, 19:15
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Kontakt:
Re: Arduino
Moje rozwiązanie oparte jest o PIC-PINGUINO-OTG firmy Olimex. Elastyczność taka sama jak w przypadku Arduino (jest z nim nawet kompatybilne), ale zastosowany mikrokontroler to 32 bitowy potwór (PIC32MX440F256H) przy którym 8bitowe AVRki wyglądają równie żałośnie, jak Maluch przy Audi A8.
Trochę poczytałem i w mojej głowie zarysował się następujący plan:
Etap I: Rozgrzewanie
Odbieramy wszystko co się skropli, a regulator dba o to, żeby temperatura na szczycie głowicy nie przekroczyła powiedzmy 75 st. C. Ma to na celu odebranie z układu wszystkich bardziej lotnych frakcji.
Etap II: Stabilizacja
Nic nie odbieramy i dążymy do ustabilizowania się kolumny. W przypadku pojawiania się na górnym czujniku okresowych wahań temperatury (objaw przebijania się pary) sterownik będzie stopniowo zmniejszał moc grzania aż do uzyskania na górze stabilnego jak skała 78,15 st. C Pytanie do doświadczonych praktyków: Po czym można poznać, że kolumna jest już stabilna i odpowiednio zalewana? Gdzie i co mierzyć? Może potrzebna jest jeszcze kontrola ciśnienia albo jakiegokolwiek innego parametru?
Etap III: Odbieranie
Rozpoczynamy wydobywanie z układu najbardziej interesującej frakcji. Prawdopodobnie będzie można nieznacznie zwiększyć moc grzania w stosunku do wartości z etapu II (mniej skroplin wraca do kolumny). Sterownik nadal bacznie przygląda się temperaturze na szczycie kolumny i w przypadku odnotowania gwałtownego skoku wstrzymuje chwilowo odbiór i ewentualnie zmniejsza moc grzania. Etap ten trwa aż do podniesienia się stabilnej temperatury na szczycie kolumny do powiedzmy 78,35 st. C
Etap IV: Wyciskanie ostatnich soków
Nadal odbieramy, ale to co uzyskamy będzie dolane do następnego nastawu. Nie mam pojęcia jak długo jest sens przeciągać ten etap...
Dodatkowo:
- kontrola chłodnicy (jeden czujnik temperatury na wyjście wody chłodzącej, drugi na wylot ewentualnej nieskroplonej pary) z ewentualnym sterowaniem strumieniem wody chłodzącej i/lub przerywaniem grzania
- kontrola poziomu płynu w naczyniu odbiorczym z zatrzymaniem odbierania po napełnieniu
Bardzo chciałbym żeby teraz zaglądnął tu jakiś doświadczony wieloletni praktyk i napisał co sądzi o tym planie. Bardzo chętnie przeczytałbym także wypowiedź takiej osoby zaczynającą się od zdania: "Gdybym miał nieograniczone możliwości pomiarów i sterowania zrobiłbym to tak:..."
W zamian obiecuję w wolnej chwili dokładnie opisać moją konstrukcję, a jeśli zamawiający u mnie sterownik komory klimatycznej (na bazie którego powstaje sterownik bimbrownika) się zgodzi, to udostępnię wam nawet kody źródłowe.
PID to nie sprzęt! PID to jeden z algorytmów regulacji, który można zaimplementować na wiele różnych sposobów: mikrokontrolerem, elektroniką analogową, a nawet mechanicznie.W sprawie arduino to ja jestem laikiem, ale z tego co już na własnym sprzęcie zauważyłem, to że arduino zastąpi o wiele lepiej każdy sprzęt PID, chyba że ja coś źle zrozumiałem z twojego posta.
Moje rozwiązanie oparte jest o PIC-PINGUINO-OTG firmy Olimex. Elastyczność taka sama jak w przypadku Arduino (jest z nim nawet kompatybilne), ale zastosowany mikrokontroler to 32 bitowy potwór (PIC32MX440F256H) przy którym 8bitowe AVRki wyglądają równie żałośnie, jak Maluch przy Audi A8.
W nocie katalogowej (tzw. data sheet) do optotriaka MOC3041 znajdziesz schemat, który pozwala sterować grupowo co 1% (otpotriaki te mają wbudowaną detekcję przejścia przez zero). Sterownik, który zbudowałem, był moim pierwszym urządzeniem w którym zastosowałem triaki. Bazowałem wyłącznie na informacjach z not katalogowych do MOC3041 oraz do triaka BTA16 i wszystko działa wyśmienicie. Nie zapominajcie, że z triaków pracujących z dużymi prądami trzeba odebrać sporo ciepła - w przypadku BTA16 jest to około 1W na każdy amper!Sterowanie grzałką fajny pomysł. Sam bym coś takiego zrobił, ale nie wiem jak, jak możesz to podeślij jakieś rozwiązanie, co by można było sterować np co 10% grzałkami.
Trochę poczytałem i w mojej głowie zarysował się następujący plan:
Etap I: Rozgrzewanie
Odbieramy wszystko co się skropli, a regulator dba o to, żeby temperatura na szczycie głowicy nie przekroczyła powiedzmy 75 st. C. Ma to na celu odebranie z układu wszystkich bardziej lotnych frakcji.
Etap II: Stabilizacja
Nic nie odbieramy i dążymy do ustabilizowania się kolumny. W przypadku pojawiania się na górnym czujniku okresowych wahań temperatury (objaw przebijania się pary) sterownik będzie stopniowo zmniejszał moc grzania aż do uzyskania na górze stabilnego jak skała 78,15 st. C Pytanie do doświadczonych praktyków: Po czym można poznać, że kolumna jest już stabilna i odpowiednio zalewana? Gdzie i co mierzyć? Może potrzebna jest jeszcze kontrola ciśnienia albo jakiegokolwiek innego parametru?
Etap III: Odbieranie
Rozpoczynamy wydobywanie z układu najbardziej interesującej frakcji. Prawdopodobnie będzie można nieznacznie zwiększyć moc grzania w stosunku do wartości z etapu II (mniej skroplin wraca do kolumny). Sterownik nadal bacznie przygląda się temperaturze na szczycie kolumny i w przypadku odnotowania gwałtownego skoku wstrzymuje chwilowo odbiór i ewentualnie zmniejsza moc grzania. Etap ten trwa aż do podniesienia się stabilnej temperatury na szczycie kolumny do powiedzmy 78,35 st. C
Etap IV: Wyciskanie ostatnich soków
Nadal odbieramy, ale to co uzyskamy będzie dolane do następnego nastawu. Nie mam pojęcia jak długo jest sens przeciągać ten etap...
Dodatkowo:
- kontrola chłodnicy (jeden czujnik temperatury na wyjście wody chłodzącej, drugi na wylot ewentualnej nieskroplonej pary) z ewentualnym sterowaniem strumieniem wody chłodzącej i/lub przerywaniem grzania
- kontrola poziomu płynu w naczyniu odbiorczym z zatrzymaniem odbierania po napełnieniu
Bardzo chciałbym żeby teraz zaglądnął tu jakiś doświadczony wieloletni praktyk i napisał co sądzi o tym planie. Bardzo chętnie przeczytałbym także wypowiedź takiej osoby zaczynającą się od zdania: "Gdybym miał nieograniczone możliwości pomiarów i sterowania zrobiłbym to tak:..."
W zamian obiecuję w wolnej chwili dokładnie opisać moją konstrukcję, a jeśli zamawiający u mnie sterownik komory klimatycznej (na bazie którego powstaje sterownik bimbrownika) się zgodzi, to udostępnię wam nawet kody źródłowe.
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
Co ja od razu bym zmienił to:
Etap pierwszy. :
Tu nic bym nie odbierał, nie tak się przeprowadza proces destylacji na abartku. Zawór zamknięty, moc na 100%. Każde syfy poza etanolem wyrzucisz przy stabilizacji.
Etap drugi. :
Tutaj po 30 minutach stabilizacji na szczycie kolumny masz już odseparowane różne inne bardziej lotne substancje, frakcje. Dlatego temperatura na szczycie będzie niższa od temperatury na wypełnieniu. Popuszczasz lekko zawór i czekasz, aż na szczycie będziesz miał taką samą temperaturę. U mnie to około 75ml. temperatura stabilizacji za każdym razem będzie inna, w zależności od ciśnienia atmosferycznego, dlatego ustawiasz ją za każdym razem.
Etap trzeci:
Ok. Wiadomo, temperatura nie może skoczyć o 0.1, wtedy zaworek powinien się zamknąć do ponownej stabilizacji, plus wypłukanie źródełka. Dodatkowo, każdy wzrost temperatury na wypełnieniu może świadczyć o zalewaniu kolumny i konieczności zmniejszenia mocy. Podobny efekt na termometrze będzie, gdy odbiór będzie za szybki. Ale to już po paru orkiestrach będzie wiadomo, jaka moc powinna być podczas odbioru.
Etap czwarty:
To już zależy od ciebie, czy nie szkoda prądu na to co się odbierze. Ja odbieram do końca, czyli kiedy temperatura na wypełnieniu i głowicy będzie około 98c. Wtedy przydało by się wyłączyć grzałki.
Generalnie o sposobach destylacji abartkami było sporo. Nic się tu nie różni po za tym, że sprzęt robi to za Ciebie, ale na tych samch zasadach.
Etap pierwszy. :
Tu nic bym nie odbierał, nie tak się przeprowadza proces destylacji na abartku. Zawór zamknięty, moc na 100%. Każde syfy poza etanolem wyrzucisz przy stabilizacji.
Etap drugi. :
Tutaj po 30 minutach stabilizacji na szczycie kolumny masz już odseparowane różne inne bardziej lotne substancje, frakcje. Dlatego temperatura na szczycie będzie niższa od temperatury na wypełnieniu. Popuszczasz lekko zawór i czekasz, aż na szczycie będziesz miał taką samą temperaturę. U mnie to około 75ml. temperatura stabilizacji za każdym razem będzie inna, w zależności od ciśnienia atmosferycznego, dlatego ustawiasz ją za każdym razem.
Etap trzeci:
Ok. Wiadomo, temperatura nie może skoczyć o 0.1, wtedy zaworek powinien się zamknąć do ponownej stabilizacji, plus wypłukanie źródełka. Dodatkowo, każdy wzrost temperatury na wypełnieniu może świadczyć o zalewaniu kolumny i konieczności zmniejszenia mocy. Podobny efekt na termometrze będzie, gdy odbiór będzie za szybki. Ale to już po paru orkiestrach będzie wiadomo, jaka moc powinna być podczas odbioru.
Etap czwarty:
To już zależy od ciebie, czy nie szkoda prądu na to co się odbierze. Ja odbieram do końca, czyli kiedy temperatura na wypełnieniu i głowicy będzie około 98c. Wtedy przydało by się wyłączyć grzałki.
Generalnie o sposobach destylacji abartkami było sporo. Nic się tu nie różni po za tym, że sprzęt robi to za Ciebie, ale na tych samch zasadach.
Re: Arduino
Jeszcze tak myślę,czy by nie dało rady zrobić mierzenie stężenia alkoholu na podstawie jego rezystancji. Coś jak tu było zaproponowane http://alkohole-domowe.com/forum/elektr ... t3813.html Taka ciekawostka by to była, ale wydaje mi się że 95.6% na wyświetlaczu cieszyłoby każdego
-
Autor tematu - Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Arduino
No ja mam swój i jestem bardzo zadowolony. Program działa dwu-systemowo, gdzie mogę wybierać miedzy alarmem przy skokach pomiędzy głowicą a wypełnieniem i/lub temperaturą stabilizacji a głowicą. Dwa różne sygnały dźwiękowe oraz różne tony przy spadku lub skoku temperatury. Program bierze 4 sample i robi średnią, co zapobiega fałszywym alarmom. Sterowanie 5 guzikami, dla mnie na razie wystarcza. Skecz mogę wkleić, ale jest chaotyczny, bo pisałem go sam, a nie mam doświadczenia. Przydałaby się pomoc przy projektowaniu menu do setupu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 31 paź 2010, 15:05
- Krótko o sobie: warze piwo ,psocę i majsterkuje ,sam wytwarzam sprzęty do mojego hobby
- Ulubiony Alkohol: piwo i jałowcówka
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: R-sko
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Arduino
Na tym forum jest projekt takiego urządzenia na arduino, można coś podejrzeć i zaadoptować.
http://forum.homedistiller.ru/index.php ... ic=19105.0
http://forum.homedistiller.ru/index.php ... ic=19105.0
-
- Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Arduino
Witajcie,
kończę właśnie pracę nad swoim sterownikiem w oparciu o atmegę. Będzie ona sterować elektrozaworem odbierającym destylat w kolumnie aabratek.
Na podstawie odczytu temperatury z czujnika DS18b20 będzie zawór się otwierał lub nie. Zastanawiam się czy w momencie gdy temperatura bedzie temperaturą stabilizacji otwierac elektrozawór i odbierac tak dlugo jak temperatura będzie stabilna a gdy tylko wzrośnie o np. 0,2 stopnia zamknąć odbiór i czekać aż osiągnie temp. stabilizacji. Drugim sposobem jaki chodzi mi po głowie to otwierać i zamykać na przemian elektrozawór w celu osiągnięcia przepływu na określonym poziomie. Powiedzmy można zacząć od 5s otwarty i 5s zamknięty następnie zmieniać proporcje w celu dostosowania odpowiedniego tempa.
Proszę o ewentualne wskazówki.
Pozdr. Kuba
kończę właśnie pracę nad swoim sterownikiem w oparciu o atmegę. Będzie ona sterować elektrozaworem odbierającym destylat w kolumnie aabratek.
Na podstawie odczytu temperatury z czujnika DS18b20 będzie zawór się otwierał lub nie. Zastanawiam się czy w momencie gdy temperatura bedzie temperaturą stabilizacji otwierac elektrozawór i odbierac tak dlugo jak temperatura będzie stabilna a gdy tylko wzrośnie o np. 0,2 stopnia zamknąć odbiór i czekać aż osiągnie temp. stabilizacji. Drugim sposobem jaki chodzi mi po głowie to otwierać i zamykać na przemian elektrozawór w celu osiągnięcia przepływu na określonym poziomie. Powiedzmy można zacząć od 5s otwarty i 5s zamknięty następnie zmieniać proporcje w celu dostosowania odpowiedniego tempa.
Proszę o ewentualne wskazówki.
Pozdr. Kuba
-
- Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: Arduino
Nie kombinuj, tylko kup termoregulator z histerezą 0.0. Przepływ najłatwiej osiągnąć montując w szeregu zawór precyzyjny.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Arduino
Shady steruje się tempem odbioru poprzez precyzyjny zawór+ elektro. Jak zastosujesz tylko elektrozawór będzie skrzeczał ( on off on off on off) i możesz go spalić.
A teraz panowie w dzisiejszych czasach proponuje coś zrobić pod pc, gdzie sterowanie będzie na poziomie programowym - np. C+ pod Wingroze. Fajny graficzny interfejs. Są gotowe płytki AVTki- pod USB lub jak kto woli COM. Zwiększa to nam pole do manewru. Można wtedy podpiąć pod serwer.
Moje propozycje
*KEG- sterowanie niezależne dwoma grzałkami- triaki bt40 automatyczne i ręczne w zależności od temperatury czujnik w kegu.
*Kolumna- dwa odczyty temperatury, optoczujnik do zalewania (po co bawić się w ciśnienia)
*VM- odbiór serca w zależności od temperatury kolumny (wybór czujnika/ caujników, mechanizm różnicowy), elektrozawór, można się pokusić o krokowy
* Głowica- czujnik temperatury plus elektrozawór odbioru, czujnik temperatury wody chłodzącej i elektrozawór krokowy do sterowania temperaturą.
Teraz sam proces:
1)Rozgrzewanie
a)Rozgrzewanie żądaną mocą grzałek wsadu.
b)Zaczyna być zalewana kolumna- czujnik optoelektroniczny ustala próg zalania i obniża moc grzania poniżej progu
2)Stabilizacja
a)Zadajemy czas stabilizacji w minutach
3) Odbiór kropelkowy przedgonów
a)Następuje otwarcie elektrozaworu na głowicy przez zadany czas i następnie go zamknięcie (ilość przedgonów )
b) Opcjonalnie otwarcie go ale z mniejszym kropelkowym odbiorem
c) Ponowna stabilizacja.
4)Serce
a)Odbiór serca na LM lub VM do wyboru opcjonalnie - sterowanie elektrozaworem przez dwa czujniki w kolumnie przez zadany czas, aż do np. 2 włączeń i wyłączeń elektrozaworu (ilość zadawana)
b) Wyłączenie odbioru serca
5)Pogony
a) Przejście z powrotem na lm i odbiór pogonów -sterowanie elektrozaworu w zależności od temperatury wsadu w kegu.
Dodatkowe funkcje do implementacji:
* sterowanie temperatura wody chłodzącej- elektrozawór krokowy i czujnik w chłodnicy głowicy - albo zadana temperatura lub zakres temperatura
* Po całej pracy kolumny wyłączenie wszystkich urządzeń
* Zlanie wsadu
* wlanie surówki
* cykliczność wszystkiego
Tylko taka albo i większe możliwości mają sens.
Pozdrawiam
A teraz panowie w dzisiejszych czasach proponuje coś zrobić pod pc, gdzie sterowanie będzie na poziomie programowym - np. C+ pod Wingroze. Fajny graficzny interfejs. Są gotowe płytki AVTki- pod USB lub jak kto woli COM. Zwiększa to nam pole do manewru. Można wtedy podpiąć pod serwer.
Moje propozycje
*KEG- sterowanie niezależne dwoma grzałkami- triaki bt40 automatyczne i ręczne w zależności od temperatury czujnik w kegu.
*Kolumna- dwa odczyty temperatury, optoczujnik do zalewania (po co bawić się w ciśnienia)
*VM- odbiór serca w zależności od temperatury kolumny (wybór czujnika/ caujników, mechanizm różnicowy), elektrozawór, można się pokusić o krokowy
* Głowica- czujnik temperatury plus elektrozawór odbioru, czujnik temperatury wody chłodzącej i elektrozawór krokowy do sterowania temperaturą.
Teraz sam proces:
1)Rozgrzewanie
a)Rozgrzewanie żądaną mocą grzałek wsadu.
b)Zaczyna być zalewana kolumna- czujnik optoelektroniczny ustala próg zalania i obniża moc grzania poniżej progu
2)Stabilizacja
a)Zadajemy czas stabilizacji w minutach
3) Odbiór kropelkowy przedgonów
a)Następuje otwarcie elektrozaworu na głowicy przez zadany czas i następnie go zamknięcie (ilość przedgonów )
b) Opcjonalnie otwarcie go ale z mniejszym kropelkowym odbiorem
c) Ponowna stabilizacja.
4)Serce
a)Odbiór serca na LM lub VM do wyboru opcjonalnie - sterowanie elektrozaworem przez dwa czujniki w kolumnie przez zadany czas, aż do np. 2 włączeń i wyłączeń elektrozaworu (ilość zadawana)
b) Wyłączenie odbioru serca
5)Pogony
a) Przejście z powrotem na lm i odbiór pogonów -sterowanie elektrozaworu w zależności od temperatury wsadu w kegu.
Dodatkowe funkcje do implementacji:
* sterowanie temperatura wody chłodzącej- elektrozawór krokowy i czujnik w chłodnicy głowicy - albo zadana temperatura lub zakres temperatura
* Po całej pracy kolumny wyłączenie wszystkich urządzeń
* Zlanie wsadu
* wlanie surówki
* cykliczność wszystkiego
Tylko taka albo i większe możliwości mają sens.
Pozdrawiam
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Arduino
Do kol. Grzewo1, zarzuciłem temat na wydziale elektroniki oraz elektrodzie. Myślę że prototyp to koszt rzędu 3-6 tysięcy.
Keg 2 elektrozawory plus czujniki -1000zł minimum
Kolumna -1000-1500zł
Głowica - 800-1000zł
Do tego sterowanie -avt 200zł- tylko sterowanie wyjściem, trzeba dorobić wejście sygnału z czujników
Programowanie - 2000zł.
Więc trochę to kosztuje. Ale zabawa w dużą automatykę ma sens tylko przy większej produkcji. Inaczej Carel plus elektrozawór wystarczy, ewentualnie x 2.
Keg 2 elektrozawory plus czujniki -1000zł minimum
Kolumna -1000-1500zł
Głowica - 800-1000zł
Do tego sterowanie -avt 200zł- tylko sterowanie wyjściem, trzeba dorobić wejście sygnału z czujników
Programowanie - 2000zł.
Więc trochę to kosztuje. Ale zabawa w dużą automatykę ma sens tylko przy większej produkcji. Inaczej Carel plus elektrozawór wystarczy, ewentualnie x 2.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Arduino
Jeśli chciałbyś sterować mocą grzałki np. grupowo to koniecznie jedno wyjście ze sterownika postaw na triaku (są gotowe moduły na allegro za kilkanaście zł) albo na SSR bo przekaźnik Ci się "zapoci" przy takim sterowaniu.
Arduino w takim układzie jest bardzo proste do wykonania, 90% kodu znajdziesz w przykładach środowiska które trzeba posklejać i będzie śmigało bez problemu.
crobe pisze:No więc temat arduino umarł? Czy ktoś zrobił już sterownik na arduino? Mam zamiar wykonać taki sterownik, w wersji podstawowej 3 czujniki 18b20 i przełączanie grzałki na przekaźnikach moc max i min odbioru.
Jeśli chciałbyś sterować mocą grzałki np. grupowo to koniecznie jedno wyjście ze sterownika postaw na triaku (są gotowe moduły na allegro za kilkanaście zł) albo na SSR bo przekaźnik Ci się "zapoci" przy takim sterowaniu.
Arduino w takim układzie jest bardzo proste do wykonania, 90% kodu znajdziesz w przykładach środowiska które trzeba posklejać i będzie śmigało bez problemu.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 68
- Rejestracja: niedziela, 21 lut 2016, 19:55
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Arduino
Nie da się na tym samym mikro-kontrolerze sterować grupowo i odczytywać 18b20, odczyt z tych czujników zajmuje 700 milisekund.
A do dokładnego sterowania grupowego skrypt musiał by być wykonywany poniżej 8 milisekund, czyli szybciej niż jedna połówka sinusoidy w sieci. Na razie zrobię sterowanie fazowe z potencjometrem wielootworowym a układ będzie wybierał czy pełna moc czy moc odbioru, tylko nie jestem pewny, czy do stabilizacji nie trzeba jeszcze innego poziomu mocy...
A do dokładnego sterowania grupowego skrypt musiał by być wykonywany poniżej 8 milisekund, czyli szybciej niż jedna połówka sinusoidy w sieci. Na razie zrobię sterowanie fazowe z potencjometrem wielootworowym a układ będzie wybierał czy pełna moc czy moc odbioru, tylko nie jestem pewny, czy do stabilizacji nie trzeba jeszcze innego poziomu mocy...
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Arduino
Podejrzewam, że 90 % albo i więcej sterowników oferowanych jako "komercyjne" używa architektury AVR i zapewniam Cię kolego, że do naszych amatorskich potrzeb da się napisać sterowanie grupowe, odczyt DS'ów i wiele innych (bardziej lub mniej przydatnych) funkcji sterownika bimbrofora. Zdziwiłbyś się co można zrobić na AVR'kach....
Jako dowód poczytaj ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... 13487.html
Kolega piotricz ze wsparciem odwalił tu kawał dobrej roboty.... I to właśnie na Arduino- oczywiście z peryferiami wykonawczymi ale zawsze to Arduino.
Jako dowód poczytaj ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... 13487.html
Kolega piotricz ze wsparciem odwalił tu kawał dobrej roboty.... I to właśnie na Arduino- oczywiście z peryferiami wykonawczymi ale zawsze to Arduino.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 68
- Rejestracja: niedziela, 21 lut 2016, 19:55
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Arduino
Zgadzam się kawal dobrej roboty, tylko sam wyświetlacz kosztuje tle co cały sterownik.
Ja będę się starał użyć 4x16 znaków narazie mam 2x16 z wyświetlaniem 3 ds.
Następnie sterowanie grupowe dokładne z rozdzielczością 1/100, lub 1/200 mocy grzałki.
Ale to chyba na oddzielnym procku, bo nie widzę jednak możliwości na tym samym.
Ja będę się starał użyć 4x16 znaków narazie mam 2x16 z wyświetlaniem 3 ds.
Następnie sterowanie grupowe dokładne z rozdzielczością 1/100, lub 1/200 mocy grzałki.
Ale to chyba na oddzielnym procku, bo nie widzę jednak możliwości na tym samym.
Re: Arduino
Ds'a lub grupie ds'ów wysyłasz rozkaz konwersji , następnie steorwnik robi dalszą robotę , a po sekundzie odczytujesz temperatury. Nie czekasz na zakończenie konwersji. Ja steruje w tym czasie 6-cioma czujkami, dwoma grupowo przekaźnikami SSR , badam ciśnienie atmosferyczne i wprowadzam automatycznie korektę temperatury dnia no i jeszcze, co sekunde pecet o wszystko odpytuje abym mógł mieć wszystko na telefonie /laptopie. Dodam, że jeszcze połowa pamięci w arduino wolna. [GRINNING FACE WITH SMILING EYES]
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Re: Arduino
@Kula
Podliczam:
- sterownik arduino uno klon 40zł
- 6 x ds18b20 z kablem w rurce , 50zł
- zawór 1/4 kwasówka około 100zł
- czujnik ciśnienia 15zł (zbędny gadżet, jeszcze się nie zdarzyło aby o więcej niż 2hPa spadło ciśnienie w cyklu pracy)
- 2x przekaźnik SSR na szynę DIN z radiatorem 150zł
- wyświetlacz i inne części typu rezystory, tranzystory, kabelki, złącza 0zł, bo mam z młodości a tak to około 40zł
- wygrzebałem jeszcze pastylkę dallas (immobilizer), bez której nie włączymy trybu głównej pracy w sterowniku Taki bajer dla zabawy.
Z racji zamkniętego obiegu wody, arduino steruje jeszcze wiatrakiem od chłodnicy(chłodnica plus wiatrak z matiza 32zł )
Program się ogranicza tylko do sprawnego zarządzania peryferiami i zwięzłej komunikacji z PC. Tam pracuje demon pod linuxem, który pośredniczy w przyjmowaniu rozkazów i odczycie parametrów do mini bazy sqlite. Zarządzanie to program typowo terminalowy (takie mi się najbardziej podobają) i wygląda tak :
Sterownik ma tylko przycisk reset. Całość obsługujemy w/w programem z dowolnego miejsca. Wiem, że to zabrzmi strasznie, ale ostatnio byłem na spacerze z córką , a na telefonie miałem zapięty VPN i obserwowałem parametry pracy sterownika plus rzut z kamery, gdy gotowała się krystaliczna zupa
Oczywiście mam przycisk awaria na jednym z formularzy html, który wyłącza grzałki.
Tak, wygląda ekran mówiący wszystko o pracy :
Parametry podane są z teraz, kiedy wszystko jest uśpione, oprócz ciśnieniomierza i termometrów.
Dostałem pytanie czy mam schemat układu. Nie. Sterowanie arduino to wybranie sobie portu i oprogramowanie go, cała filozofia. Czyli w skrócie sterownik i kabelki do peryferii
Program cały czas rozwijam jak tylko coś mi wpadnie do głowy.
Szczerze polecam rozpoczęcie pracy z arduino. Nadaje się idealnie do naszego hobby. Mój ma jeszcze 15kB pamięci wolnej na dodatkowe pomysły, a gdyby było mało, łatwo całość podmienić na arduino mega
Serdecznie pozdrawiam hobbystów
Ynio
Podliczam:
- sterownik arduino uno klon 40zł
- 6 x ds18b20 z kablem w rurce , 50zł
- zawór 1/4 kwasówka około 100zł
- czujnik ciśnienia 15zł (zbędny gadżet, jeszcze się nie zdarzyło aby o więcej niż 2hPa spadło ciśnienie w cyklu pracy)
- 2x przekaźnik SSR na szynę DIN z radiatorem 150zł
- wyświetlacz i inne części typu rezystory, tranzystory, kabelki, złącza 0zł, bo mam z młodości a tak to około 40zł
- wygrzebałem jeszcze pastylkę dallas (immobilizer), bez której nie włączymy trybu głównej pracy w sterowniku Taki bajer dla zabawy.
Z racji zamkniętego obiegu wody, arduino steruje jeszcze wiatrakiem od chłodnicy(chłodnica plus wiatrak z matiza 32zł )
Program się ogranicza tylko do sprawnego zarządzania peryferiami i zwięzłej komunikacji z PC. Tam pracuje demon pod linuxem, który pośredniczy w przyjmowaniu rozkazów i odczycie parametrów do mini bazy sqlite. Zarządzanie to program typowo terminalowy (takie mi się najbardziej podobają) i wygląda tak :
Sterownik ma tylko przycisk reset. Całość obsługujemy w/w programem z dowolnego miejsca. Wiem, że to zabrzmi strasznie, ale ostatnio byłem na spacerze z córką , a na telefonie miałem zapięty VPN i obserwowałem parametry pracy sterownika plus rzut z kamery, gdy gotowała się krystaliczna zupa
Oczywiście mam przycisk awaria na jednym z formularzy html, który wyłącza grzałki.
Tak, wygląda ekran mówiący wszystko o pracy :
Parametry podane są z teraz, kiedy wszystko jest uśpione, oprócz ciśnieniomierza i termometrów.
Dostałem pytanie czy mam schemat układu. Nie. Sterowanie arduino to wybranie sobie portu i oprogramowanie go, cała filozofia. Czyli w skrócie sterownik i kabelki do peryferii
Program cały czas rozwijam jak tylko coś mi wpadnie do głowy.
Szczerze polecam rozpoczęcie pracy z arduino. Nadaje się idealnie do naszego hobby. Mój ma jeszcze 15kB pamięci wolnej na dodatkowe pomysły, a gdyby było mało, łatwo całość podmienić na arduino mega
Serdecznie pozdrawiam hobbystów
Ynio