[w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
UWAGA! Temat został przeniesiony do działu radioaktywnych pomysłów ze względu na to, że sam był głupią ideą, która się nie sprawdza w życiu, zatem nie polecam traktować go serio.
Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią forum, bądź skonsultuj się z kimś mądrym, gdyż każdy zmywak niewłaściwie potraktowany solą zardzewieje, co jednak nie zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.
Temat o zmywakach, które się nie nadają na wypełnienie.
Potrzebowałem znaleźć jakiś zmywak, aby przytkać nim wiewióry miedziane co by nie wylatały z kolumienki Guttmana.
Słysząc o tym, że...
Nie wszystko złoto, co się świeci z góry,
Ani ten śmiały, co się zwierzchnie sroży;
Zewnętrzna postać nie czyni natury,
Serce, nie odzież, ośmiela lub trwoży.
...postanowiłem przebadać zakupiony zmywak,który wyglądał pięknie i zawodowo.
Test typowo korozyjny, powszechnie stosowany w laboratoriach. Sporządzamy dość mocną solankę, nasączamy nią, starając się aby dokładnie zwilżyła cały badany przedmiot, który umieszczamy w szklanym krystalizatorze (może być słoiczek lub szklanka) i nalewamy tyle owej solanki aby sięgała do 1/2 wysokości testowanego obiektu. Wszystko nakrywamy szkiełkiem (może być spodek) i odstawiamy w ciepłe miejsce. Co 12 godzin obserwujemy i wąchamy próbkę. Jeśli po 72 godzinach solanka, bądź przedmiot, nie zmienią zabarwienia i nie zaczną wydzielać niepokojących zapachów, to mamy 100% pewności, że materiał jest odporny na korozję.
Dziś za współpracę dziękujemy tym zmywakom:
Nazwa: Vitnett'
Producent: RONAPOL Sp. z o. o. Al. Krakowska, Jabłonowo, 05-552 Wólka Kosowska.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: ok. 2,90 / 3 szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: wydzielają potworny smród metaliczny.
Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią forum, bądź skonsultuj się z kimś mądrym, gdyż każdy zmywak niewłaściwie potraktowany solą zardzewieje, co jednak nie zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.
Temat o zmywakach, które się nie nadają na wypełnienie.
Potrzebowałem znaleźć jakiś zmywak, aby przytkać nim wiewióry miedziane co by nie wylatały z kolumienki Guttmana.
Słysząc o tym, że...
Nie wszystko złoto, co się świeci z góry,
Ani ten śmiały, co się zwierzchnie sroży;
Zewnętrzna postać nie czyni natury,
Serce, nie odzież, ośmiela lub trwoży.
...postanowiłem przebadać zakupiony zmywak,który wyglądał pięknie i zawodowo.
Test typowo korozyjny, powszechnie stosowany w laboratoriach. Sporządzamy dość mocną solankę, nasączamy nią, starając się aby dokładnie zwilżyła cały badany przedmiot, który umieszczamy w szklanym krystalizatorze (może być słoiczek lub szklanka) i nalewamy tyle owej solanki aby sięgała do 1/2 wysokości testowanego obiektu. Wszystko nakrywamy szkiełkiem (może być spodek) i odstawiamy w ciepłe miejsce. Co 12 godzin obserwujemy i wąchamy próbkę. Jeśli po 72 godzinach solanka, bądź przedmiot, nie zmienią zabarwienia i nie zaczną wydzielać niepokojących zapachów, to mamy 100% pewności, że materiał jest odporny na korozję.
Dziś za współpracę dziękujemy tym zmywakom:
Nazwa: Vitnett'
Producent: RONAPOL Sp. z o. o. Al. Krakowska, Jabłonowo, 05-552 Wólka Kosowska.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: ok. 2,90 / 3 szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: wydzielają potworny smród metaliczny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Witam,
sam miałem styczność z podobnie wyglądającymi zmywakami, czyli:
"Druciak spiralny ze stali nierdzewnej", "wyprodukowano dla: INTERCHEMALL sp. z o.o.".
Przeszły próbę korozyjną jednak emitowały wspomniany metaliczny zapach. Gotowałem je w wodzie przez ok. 15-20min i zapach ten całkowicie ustąpił. Może warto sprawdzić wspomniane wcześniej zmywaki w ten sposób.
Wydaje mi się, że jeżeli po wygotowaniu zapach ustępuje to zmywakowi nie koniecznie trzeba dziękować...
Pozdrawiam
sam miałem styczność z podobnie wyglądającymi zmywakami, czyli:
"Druciak spiralny ze stali nierdzewnej", "wyprodukowano dla: INTERCHEMALL sp. z o.o.".
Przeszły próbę korozyjną jednak emitowały wspomniany metaliczny zapach. Gotowałem je w wodzie przez ok. 15-20min i zapach ten całkowicie ustąpił. Może warto sprawdzić wspomniane wcześniej zmywaki w ten sposób.
Wydaje mi się, że jeżeli po wygotowaniu zapach ustępuje to zmywakowi nie koniecznie trzeba dziękować...
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Dziś kolejne zmywaki poszły do zlewu.
Na sugestię Jouu:
Nazwa: Druciak spiralny DOBRY DUSZEK, nr katalogowy DD-006.
Producent: HARRY POLAND GROUP Sp. z o. o. Kopanina 54/56, 60-105 Poznań.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: 0,35 zł/szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: zmywak tuż po polaniu solanką wydzielił smród metaliczny, który jednak po 12 godzinach był słabo wyczuwalny. Solanka nie zabarwiła się na rdzawy kolor, jednak zaczęły w niej pływać jakieś białe gluty. Zmywak po godzinie zmatowiał. Po 12 godzinach miejscami zardzewiał.
I drugi pacjent:
Nazwa: Druciak spiralny stalowy Kolorado.
Producent: HAL Sp. z o. o. Ul. Spokojna 8, 05-532 Baniocha.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: ok. 1,80 zł/szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: Smród metaliczny po 12 godzinach był średnio wyczuwalny. Solanka zabarwiła się na rdzawy kolor.
Na sugestię Jouu:
Nazwa: Druciak spiralny DOBRY DUSZEK, nr katalogowy DD-006.
Producent: HARRY POLAND GROUP Sp. z o. o. Kopanina 54/56, 60-105 Poznań.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: 0,35 zł/szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: zmywak tuż po polaniu solanką wydzielił smród metaliczny, który jednak po 12 godzinach był słabo wyczuwalny. Solanka nie zabarwiła się na rdzawy kolor, jednak zaczęły w niej pływać jakieś białe gluty. Zmywak po godzinie zmatowiał. Po 12 godzinach miejscami zardzewiał.
I drugi pacjent:
Nazwa: Druciak spiralny stalowy Kolorado.
Producent: HAL Sp. z o. o. Ul. Spokojna 8, 05-532 Baniocha.
Miejsce nabycia: hipermarket Auchan
Cena: ok. 1,80 zł/szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: Smród metaliczny po 12 godzinach był średnio wyczuwalny. Solanka zabarwiła się na rdzawy kolor.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
pozdrawiam Bogdan
A ja mam dla Kolegów propozycję:
Zanim jakiś zmywak skreślimy, poddajmy go testowi, tak tak testowi lecz testowi właściwemu.
Nasze zmywaki nie pracują zanurzone w solance, kwasie czy jakimś innym żrącym świństwie. One pracują w alkoholu i wg mnie w takim środowisku należy je testować.
Każdy (prawie) ma pod dostatkiem odpadów technologicznych czyli: przedgony i pogony.
Jeśli ktoś chce testować zmywaki, niech zanurzy je, podgrzeje do temp np 75st., niech sobie w tym płynie pomokną a same odpowiedzą, czy im takie otoczenie służy czy nie.
Zmywaki, które umieściłem w kolumnie 9 m-cy temu i na których nie widać zmęczenia też nie lubiły solanki (zupełnie jak ja) a jak widzę psotka im odpowiada (zupełnie jak mnie).
Zanim jakiś zmywak skreślimy, poddajmy go testowi, tak tak testowi lecz testowi właściwemu.
Nasze zmywaki nie pracują zanurzone w solance, kwasie czy jakimś innym żrącym świństwie. One pracują w alkoholu i wg mnie w takim środowisku należy je testować.
Każdy (prawie) ma pod dostatkiem odpadów technologicznych czyli: przedgony i pogony.
Jeśli ktoś chce testować zmywaki, niech zanurzy je, podgrzeje do temp np 75st., niech sobie w tym płynie pomokną a same odpowiedzą, czy im takie otoczenie służy czy nie.
Zmywaki, które umieściłem w kolumnie 9 m-cy temu i na których nie widać zmęczenia też nie lubiły solanki (zupełnie jak ja) a jak widzę psotka im odpowiada (zupełnie jak mnie).
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Na bimber.info kol. Akas przeprowadzał ostatnio test zmywaki vs. wióry z KO. Co prawda tam chodziło o wysokość półki teoretycznej, ale i tak zmywaki były górą.
Co do prawdziwie nierdzewnych- moje zmywaki Vileda używane w roli wypełnienia deflegmatora od ponad pół roku dalej wyglądają jak nowe.
Co do prawdziwie nierdzewnych- moje zmywaki Vileda używane w roli wypełnienia deflegmatora od ponad pół roku dalej wyglądają jak nowe.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Kolejny test zmywaka wyprodukowanego w Chinach nie wypadł zachwycająco:
Nazwa: Czyścik nierdzewny do naczyń SÖKE Economic.
Producent: Mapa Spontex Polska Sp. z o. o. ul. Płk Dąbka 2, 30-832 Kraków.
Miejsce nabycia: wiejski sklep.
Cena: 3,50 zł/2szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: smród metaliczny słabo wyczuwalny. Solanka zabarwiła się na gówniany kolor. Po 12 godzinach zmywak miejscami zardzewiał.
A pamiętacie Dobrego (do dupy) Duszka z posta http://alkohole-domowe.com/forum/post13634.html#p13634 ?
Zobaczcie co po niecałych trzech tygodniach używania go w miejscu właściwym (czyli w zlewie) z nim się stało. Dupny Duszek otoczony innym druciakiem:
Nazwa: Czyścik nierdzewny do naczyń SÖKE Economic.
Producent: Mapa Spontex Polska Sp. z o. o. ul. Płk Dąbka 2, 30-832 Kraków.
Miejsce nabycia: wiejski sklep.
Cena: 3,50 zł/2szt.
Czas po jakim nastąpiły zmiany korozyjne: <12 godz.
Uwagi po teście solankowym: smród metaliczny słabo wyczuwalny. Solanka zabarwiła się na gówniany kolor. Po 12 godzinach zmywak miejscami zardzewiał.
A pamiętacie Dobrego (do dupy) Duszka z posta http://alkohole-domowe.com/forum/post13634.html#p13634 ?
Zobaczcie co po niecałych trzech tygodniach używania go w miejscu właściwym (czyli w zlewie) z nim się stało. Dupny Duszek otoczony innym druciakiem:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: czwartek, 28 sty 2010, 18:00
- Krótko o sobie: Życiem kieruje równowaga... jak się starasz tak masz... nie idąc pod górę nigdy nie dojdziesz na szczyt!!
- Ulubiony Alkohol: PCV - politechnical citrin vodka - zwana cytrynówką!!
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Wtrącę swoje wrażenia co do zmywaków stosowanych jako wypełnienie...
Zrobiłem teścik popularnemu na tym forum zmywakowi z Lidla (3szt. -2zł), który wypadł słabo, lecz w porównaniu z innymi których foty widziałem jest super.
Najpierw go otworzyłem z folii i powąchałem - śmierdział metalem startym co już mi się nie podobało,
rozczochrałem go (bo niby tak się robi) i stwierdziłem że na palcach mam szary proszek, razem z brudem i opiłkami metalu czy cuś... jednym słowem syfiaste i brudne...
Sporządziłem nasycony roztwór soli który wlałem na płaski talerzyk i położyłem na nim obiekt badania tak żeby był lekko zamoczony. Nie sypałem go solą tylko polałem tą solanką (wrzątek z solą - po ochłodzeniu osiągnął poziom nasycenia i sól się wytrąciła na zmywaku i brzegach talerza)
Już po ok 8 godzinach widać było że woda robi się ruda, po 24 godzinach była brązowo ruda a zmywak miał malutkie ogniska rdzy, które bez problemu zmyły się w kranie. Zapach zarówno przed i po myciu w kranie był taki sam jak na początku... no może troszkę intensywniejszy przed myciem.
Gotowałem ten sam zmywak w wodzie z płynem do naczyń przez ok 30 min, i zauważyłem że przy gotowaniu pojawiły się rudawe odcienie tu i ówdzie na zmywaku (soli tam nie było!!), za to zapach po gotowaniu stał się dużo łagodniejszy.
Znów go umyłem w kranie i był bez śladu rdzy - zapach standard jak po kupnie.
Posypałem go solą i polałem wrzątkiem tak, że znów leżał sobie w kałuży na talerzu.
Po 12 godzinach woda znów lekko zbrązowiała ale mniej, od spodu druciaka czyli tam gdzie leżał w solance rdzy nie było śladu, za to jego wierzch miał silne lecz małe ogniska rdzy (leżąca sól lekko zwilżona wodą), po 24 godzinach woda zrobiła się znów brązowa lecz trochę mniej niż w pierwszej próbie, zapach lekko intensywniejszy niż przy kupnie - czyli i tak walił nieakceptowanie.
Ponownie umyłem zmywak w zlewie i nie ma śladu rdzy. Zapach standard jak przy kupnie, położyłem go sobie mokrego na brzegu zlewu i zobaczymy czy sam z siebie też zakwitnie czy cuś.
Wniosek:
- zmywaki (nie wiem czy wszystkie bo nie sprawdzałem) śmierdzą od nowości metalem dlatego boje się że destylat też będzie walił
- nówki zmywaki są brudne, trzeba je rozczochrać, porządnie wypłukać, umyć w płynie i przegotować jw wodzie kilkanaście minut jak już ma się ich użyć!!
- Zmywaki z Lidla nie rdzewieją aż tak strasznie (tylko tam gdzie leżała krystaliczna sól) więc nie powinny zardzewieć (mocno...) w kolumnie, ale i tak śmierdzą metalem...
Ja najpierw wypróbuje tuczoną szybę samochodową z jakiejś starej marki, dokładnie wypłucze kryształki szkła, przegotuje i użyje... wiadomo że powierzchnia właściwa będzie mniejsza, ale przy 120 cm wypełnienia przynajmniej 90 powinno się uzyskać, a przynajmniej mam pewność że nie mam syfu, brudu ani zalążków rdzy. Żadne przed- ani pogony nie powinny śmierdzieć metalem. A żeby szkło nie wpadło do kotła, na dnie kolumny umieszczę zwinięte w kłębek miedziane druty po kablach jak to na forum ludzie proponują (oskórowane i wypalone w ognisku)
Jeśli moje przewidywania się nie sprawdzą to się uchlam i kupie zmywaki z Lidla...bo skoro tyle osób na nich pracuje i żyje to też powinienem przeżyć...
Pozdrawiam.
Zrobiłem teścik popularnemu na tym forum zmywakowi z Lidla (3szt. -2zł), który wypadł słabo, lecz w porównaniu z innymi których foty widziałem jest super.
Najpierw go otworzyłem z folii i powąchałem - śmierdział metalem startym co już mi się nie podobało,
rozczochrałem go (bo niby tak się robi) i stwierdziłem że na palcach mam szary proszek, razem z brudem i opiłkami metalu czy cuś... jednym słowem syfiaste i brudne...
Sporządziłem nasycony roztwór soli który wlałem na płaski talerzyk i położyłem na nim obiekt badania tak żeby był lekko zamoczony. Nie sypałem go solą tylko polałem tą solanką (wrzątek z solą - po ochłodzeniu osiągnął poziom nasycenia i sól się wytrąciła na zmywaku i brzegach talerza)
Już po ok 8 godzinach widać było że woda robi się ruda, po 24 godzinach była brązowo ruda a zmywak miał malutkie ogniska rdzy, które bez problemu zmyły się w kranie. Zapach zarówno przed i po myciu w kranie był taki sam jak na początku... no może troszkę intensywniejszy przed myciem.
Gotowałem ten sam zmywak w wodzie z płynem do naczyń przez ok 30 min, i zauważyłem że przy gotowaniu pojawiły się rudawe odcienie tu i ówdzie na zmywaku (soli tam nie było!!), za to zapach po gotowaniu stał się dużo łagodniejszy.
Znów go umyłem w kranie i był bez śladu rdzy - zapach standard jak po kupnie.
Posypałem go solą i polałem wrzątkiem tak, że znów leżał sobie w kałuży na talerzu.
Po 12 godzinach woda znów lekko zbrązowiała ale mniej, od spodu druciaka czyli tam gdzie leżał w solance rdzy nie było śladu, za to jego wierzch miał silne lecz małe ogniska rdzy (leżąca sól lekko zwilżona wodą), po 24 godzinach woda zrobiła się znów brązowa lecz trochę mniej niż w pierwszej próbie, zapach lekko intensywniejszy niż przy kupnie - czyli i tak walił nieakceptowanie.
Ponownie umyłem zmywak w zlewie i nie ma śladu rdzy. Zapach standard jak przy kupnie, położyłem go sobie mokrego na brzegu zlewu i zobaczymy czy sam z siebie też zakwitnie czy cuś.
Wniosek:
- zmywaki (nie wiem czy wszystkie bo nie sprawdzałem) śmierdzą od nowości metalem dlatego boje się że destylat też będzie walił
- nówki zmywaki są brudne, trzeba je rozczochrać, porządnie wypłukać, umyć w płynie i przegotować jw wodzie kilkanaście minut jak już ma się ich użyć!!
- Zmywaki z Lidla nie rdzewieją aż tak strasznie (tylko tam gdzie leżała krystaliczna sól) więc nie powinny zardzewieć (mocno...) w kolumnie, ale i tak śmierdzą metalem...
Ja najpierw wypróbuje tuczoną szybę samochodową z jakiejś starej marki, dokładnie wypłucze kryształki szkła, przegotuje i użyje... wiadomo że powierzchnia właściwa będzie mniejsza, ale przy 120 cm wypełnienia przynajmniej 90 powinno się uzyskać, a przynajmniej mam pewność że nie mam syfu, brudu ani zalążków rdzy. Żadne przed- ani pogony nie powinny śmierdzieć metalem. A żeby szkło nie wpadło do kotła, na dnie kolumny umieszczę zwinięte w kłębek miedziane druty po kablach jak to na forum ludzie proponują (oskórowane i wypalone w ognisku)
Jeśli moje przewidywania się nie sprawdzą to się uchlam i kupie zmywaki z Lidla...bo skoro tyle osób na nich pracuje i żyje to też powinienem przeżyć...
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie ma dzieci w domu.. może napijemy się elgreya?..
Zdzichu nie piernicz tylko wyjmuj tą flache!!
Zdzichu nie piernicz tylko wyjmuj tą flache!!
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Po tym, co dziś przeżyłem dyskwalifikuję zmywaki z Lidla...
Podobnie jak Kolega Major opisał, zmywaki (w cenie 1,99/3szt.) brudzą palce na ciemno czymś tłustym. Być może jest to olej z chłodziwa używanego przez skośnookie pięciolatki przy skrawaniu. Nie ważne...
Postanowiłem taki zmywak odtłuścić - w tym celu użyłem gorącego roztworu wodorotlenku sodu, który znakomicie zmydla tłuszcze nie naruszając stali, przez co jest masowo stosowany w przemyśle do odtłuszczania.
I tu ZONK!
Pierwszy zmywak (są one pakowane po trzy, w czym dwa są w dodatkowej folii co by się nie splątały*) po wrzuceniu do roztworu zaczął wydzielać gazy niczym ostro fermentujący zacier. Roztwór, który w obecności stali miał być obojętny, zabarwił się na zielono...
Drugi zmywak wsadzony do zlewki był w gorącym roztworze przez 3 min. i... nic się nie stało, nic się nie zmieniło!
Trzeci zaś zabarwił cały roztwór na czarno śmierdząc przy tym okropnie.
Nie wnikam z czego te skośnookie bachory robią zmywaki dla Lidla, ale ja ich nie zastosuje. Tu nie miały miejsca testy korozyjne, tutaj chciałem je po prostu odtłuścić...
*) zmywaki pakowane są w dodatkowe torebki aby się nie splatały, ale o poziomie intelektualnym pakowaczy świadczy fakt że w opakowaniu są w kolejności: jeden zmywak luźny i dwa w osłonkach. Przecież wystarczyło by środkowego owinąć...
EDYKTA: Na drugi dzień...
Podobnie jak Kolega Major opisał, zmywaki (w cenie 1,99/3szt.) brudzą palce na ciemno czymś tłustym. Być może jest to olej z chłodziwa używanego przez skośnookie pięciolatki przy skrawaniu. Nie ważne...
Postanowiłem taki zmywak odtłuścić - w tym celu użyłem gorącego roztworu wodorotlenku sodu, który znakomicie zmydla tłuszcze nie naruszając stali, przez co jest masowo stosowany w przemyśle do odtłuszczania.
I tu ZONK!
Pierwszy zmywak (są one pakowane po trzy, w czym dwa są w dodatkowej folii co by się nie splątały*) po wrzuceniu do roztworu zaczął wydzielać gazy niczym ostro fermentujący zacier. Roztwór, który w obecności stali miał być obojętny, zabarwił się na zielono...
Drugi zmywak wsadzony do zlewki był w gorącym roztworze przez 3 min. i... nic się nie stało, nic się nie zmieniło!
Trzeci zaś zabarwił cały roztwór na czarno śmierdząc przy tym okropnie.
Nie wnikam z czego te skośnookie bachory robią zmywaki dla Lidla, ale ja ich nie zastosuje. Tu nie miały miejsca testy korozyjne, tutaj chciałem je po prostu odtłuścić...
*) zmywaki pakowane są w dodatkowe torebki aby się nie splatały, ale o poziomie intelektualnym pakowaczy świadczy fakt że w opakowaniu są w kolejności: jeden zmywak luźny i dwa w osłonkach. Przecież wystarczyło by środkowego owinąć...
EDYKTA: Na drugi dzień...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Zmywaki z Lidla - dziwny efekt
Witam,
naczytałem się na forum, że zmywaki z Lidla to bardzo dobre wypełnienie deflegmatora. No i kupiłem w piątek jedno opakowanie. Ale najpierw chciałem sprawdzić czy to faktycznie nierdzewka. Przygotowałem ocet, tak ok. 10%. Dosypałem soli i wrzuciłem zmywaki. Wczraj zajrzałem do nich i o mało nie dostałem ataku serca. Zmywaki się nie zmieniły, ale roztwór zrobił się ciemnogranatowy! Wie ktoś co się stało?
Pozdrawiam
naczytałem się na forum, że zmywaki z Lidla to bardzo dobre wypełnienie deflegmatora. No i kupiłem w piątek jedno opakowanie. Ale najpierw chciałem sprawdzić czy to faktycznie nierdzewka. Przygotowałem ocet, tak ok. 10%. Dosypałem soli i wrzuciłem zmywaki. Wczraj zajrzałem do nich i o mało nie dostałem ataku serca. Zmywaki się nie zmieniły, ale roztwór zrobił się ciemnogranatowy! Wie ktoś co się stało?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
No, akurat wełna stalowa nie jest z nierdzewki, co potwierdził Twój test. Można też nieźle się nią pociąć przy próbie rozdzielania włókien (aaaaaaj...). Ale z resztą materiału możesz zrobić ciekawą rzecz - bierzesz drut (1-1,5m), przywiązujesz wełniaka, zakładasz stare ciuchy, podpalasz wełniaka i kręcisz:). Efekt bajeczny, pożar w lesie niemal pewny, więc ostrożnie .
Mojego testu (sól i ocet - w osobnych naczyniach ) nie przeszły zmywaki:
1. Tesco korzystny zakup, po 49gr/szt. Tak samo Tesco DIY 4zł/3szt.
2. Stella pack 1,8zł/szt. (Lewiatan)
3. "Druciak spiralny" z Lewiatana, 1,2zł/szt.
W occie w przypadkach 2. i 3. pojawiało mi się fioletowe zabarwienie (i gryzący smród), podobne do roztworu KMnO4; w soli nie rdzewiały na powierzchni (cały czas błyszczące), ale na dnie słoika odłożyła się warstwa rdzy (czy innego brązowego dziadostwa).
Mam jeszcze na oku zmywaki Fackelmanna, ale 5 czy 6 złotych za sztukę (czy dwie) to rozbój w biały dzień. Coraz poważniej myślę nad urządzeniem do zwijania drutu kwasoodpornego, na wzór Ruskich. Na tym jeszcze można by zarobić:) .
Mojego testu (sól i ocet - w osobnych naczyniach ) nie przeszły zmywaki:
1. Tesco korzystny zakup, po 49gr/szt. Tak samo Tesco DIY 4zł/3szt.
2. Stella pack 1,8zł/szt. (Lewiatan)
3. "Druciak spiralny" z Lewiatana, 1,2zł/szt.
W occie w przypadkach 2. i 3. pojawiało mi się fioletowe zabarwienie (i gryzący smród), podobne do roztworu KMnO4; w soli nie rdzewiały na powierzchni (cały czas błyszczące), ale na dnie słoika odłożyła się warstwa rdzy (czy innego brązowego dziadostwa).
Mam jeszcze na oku zmywaki Fackelmanna, ale 5 czy 6 złotych za sztukę (czy dwie) to rozbój w biały dzień. Coraz poważniej myślę nad urządzeniem do zwijania drutu kwasoodpornego, na wzór Ruskich. Na tym jeszcze można by zarobić:) .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tym zmywakom dziękujemy...
Jakiś miesiąc temu wsypałem owe zmywaki pocięte na "sprężynki" do szklanej kolumny. Zmywaki przed pocięciem wygotowałem w wodzie z "Ludwikiem" aby pozbyć się resztek chłodziwa, następnie przelałem wrzątkiem i wypłukałem w ogromnej ilości gorącej wody. Gdy zmywaki wsypywałem do kolumny były one jeszcze odrobinę wilgotne.
Dziś patrzę w rurę, a tam punktowo rdza się rozwija. Bez kwasów, zasad, solanek... Na czystej wodzie. Wprawdzie teraz kolumna pracuje dając stabilne 94,5%, co przy wysokości wypełnienia 65cm należy uznać za zadowalające, jednakże te rdzawe plamki dyskwalifikują moim zdaniem te zmywaczory.
I tu niestety zmywaki z Lidla dały .bogdan pisze:Zanim jakiś zmywak skreślimy, poddajmy go testowi, tak tak testowi lecz testowi właściwemu.
Nasze zmywaki nie pracują zanurzone w solance, kwasie czy jakimś innym żrącym świństwie. One pracują w alkoholu i wg mnie w takim środowisku należy je testować.
Jakiś miesiąc temu wsypałem owe zmywaki pocięte na "sprężynki" do szklanej kolumny. Zmywaki przed pocięciem wygotowałem w wodzie z "Ludwikiem" aby pozbyć się resztek chłodziwa, następnie przelałem wrzątkiem i wypłukałem w ogromnej ilości gorącej wody. Gdy zmywaki wsypywałem do kolumny były one jeszcze odrobinę wilgotne.
Dziś patrzę w rurę, a tam punktowo rdza się rozwija. Bez kwasów, zasad, solanek... Na czystej wodzie. Wprawdzie teraz kolumna pracuje dając stabilne 94,5%, co przy wysokości wypełnienia 65cm należy uznać za zadowalające, jednakże te rdzawe plamki dyskwalifikują moim zdaniem te zmywaczory.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
No nie mów ja właśnie zakupiłem 15 sztuk tego wypełniaka z Lidla i chyba posłuchali twojej rady bo były tak pakowane ze owinięty w środku
U mnie taki zmywak był skazany na miesiąc ciężkiego szorowania garów i nie wykazał żadnego zużycia materiału hmm....
Idę swoje wygotować w ludwiku i za jakiś czas napisze jak się sprawują mam nadzieje ze ie będę musiał opalać drutu na nowe wypełnienie ;]
U mnie taki zmywak był skazany na miesiąc ciężkiego szorowania garów i nie wykazał żadnego zużycia materiału hmm....
Idę swoje wygotować w ludwiku i za jakiś czas napisze jak się sprawują mam nadzieje ze ie będę musiał opalać drutu na nowe wypełnienie ;]
Dobry bimber nie jest zły ;]
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Panowie.
Już się całkiem pogubiłem. Jedni z Was twierdzą że zmywaki z Lidla są ok, inni znowu twierdzą że te zmywaki "są o kant tyłka rozbić"
Z uwagi na to że mam nieprzyjemne doświadczenia z używaniem zmywaków, chciałem się was poradzić.
Ostatnio nabyłem zmywaki w Lidlu na zdjęciu poniżej .
Moje pytania co zrobić z tymi zmywakami (jeżeli ktoś z Was już je testował).
Czy włożyć je do rury, czy przeprowadzić kolejny test, czy od razu wyp..(bip!)..lić albo przeznaczyć do tego, do czego zostały w oryginale zrobione.
Pozdrawiam.
Już się całkiem pogubiłem. Jedni z Was twierdzą że zmywaki z Lidla są ok, inni znowu twierdzą że te zmywaki "są o kant tyłka rozbić"
Z uwagi na to że mam nieprzyjemne doświadczenia z używaniem zmywaków, chciałem się was poradzić.
Ostatnio nabyłem zmywaki w Lidlu na zdjęciu poniżej .
Moje pytania co zrobić z tymi zmywakami (jeżeli ktoś z Was już je testował).
Czy włożyć je do rury, czy przeprowadzić kolejny test, czy od razu wyp..(bip!)..lić albo przeznaczyć do tego, do czego zostały w oryginale zrobione.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
doctis omnia casta
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Te same zmywaki z Lidla, zapakowałem do swojej kolumny.
Pierwsze grzanie zrobiłem na czystej wodzie, para szła przez nie ok. 20 min. Następne, trzy dni później już na cukrówce. Po zakończeniu destylacji nie wyciągałem zmywaków z kolumny, nie myłem, nie suszyłem, poczekałem tylko aż wyciekną resztki kropel i odstawiłem kolumnę na bok. Dziś po kolejnych trzech dniach wyjąłem jeden zmywak celem sprawdzenia. Żadnych zmian na nim nie zauważyłem, no może po za lekkim straceniem "połysku". Jedyne co się zmieniło to "zapach" zmywaka. Nowy ma metaliczny, ten przepracowany czuć jakby "drożdżowym bimbrem".
Zobaczę po ilu cyklach będę musiał te zmywaki wyprać lub wymienić ale na razie wszystko jest OK
Tak, że pakuj zmywaki do rury i ...alleluja i do przodu
Pierwsze grzanie zrobiłem na czystej wodzie, para szła przez nie ok. 20 min. Następne, trzy dni później już na cukrówce. Po zakończeniu destylacji nie wyciągałem zmywaków z kolumny, nie myłem, nie suszyłem, poczekałem tylko aż wyciekną resztki kropel i odstawiłem kolumnę na bok. Dziś po kolejnych trzech dniach wyjąłem jeden zmywak celem sprawdzenia. Żadnych zmian na nim nie zauważyłem, no może po za lekkim straceniem "połysku". Jedyne co się zmieniło to "zapach" zmywaka. Nowy ma metaliczny, ten przepracowany czuć jakby "drożdżowym bimbrem".
Zobaczę po ilu cyklach będę musiał te zmywaki wyprać lub wymienić ale na razie wszystko jest OK
Tak, że pakuj zmywaki do rury i ...alleluja i do przodu
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Możesz sobie zrobić test, ale na pewno nie na soli, occie, czy kwasie, tylko na nastawie. Bo z tym tylko będzie stykać się wypełnienie. Mam je w kolumnie prawie rok i jest ok. Zresztą - podejrzewam, że nawet zardzewiałe wypełnienie nie wpłynie znacząco na "metaliczny posmak", a jedynie zmniejszy trochę parametr p/v...
Jak mi kiedyś podrdzewieje to zrobię testy:D
Jak mi kiedyś podrdzewieje to zrobię testy:D
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Witam
Czy nie lepiej raz zainwestować i kupić sprawdzone wypełnienie
Wydatek co prawda spory, ale ile korzyści
1) Kupujemy sprawdzony produkt (nie rdzewieje ,nie wnosi zapachów)
2) Produkt niezniszczalny dla naszych potrzeb
3) bardzo dobre parametry (wysokość pułki dobre p/v)
4) Dzięki takiemu wypełnieniu kolumna może być niższa.
Wtedy się okazuje ze koszt wypełnienia nie jest taki wysoki.
Proszę nie zrozumcie mnie źle nie chodzi mi o promowanie sprężynek.
Sam wiele razy korzystałem ze zmywaków, ale ich jakość prędzej czy później miała wiele do życzenia.
Jeśli nie przekonałem tym nikogo i myślicie że kieruje mną tylko chęć zysku i promowania swojego wyrobu to proszę Administratora o usunięcie tego postu
Czy nie lepiej raz zainwestować i kupić sprawdzone wypełnienie
Wydatek co prawda spory, ale ile korzyści
1) Kupujemy sprawdzony produkt (nie rdzewieje ,nie wnosi zapachów)
2) Produkt niezniszczalny dla naszych potrzeb
3) bardzo dobre parametry (wysokość pułki dobre p/v)
4) Dzięki takiemu wypełnieniu kolumna może być niższa.
Wtedy się okazuje ze koszt wypełnienia nie jest taki wysoki.
Proszę nie zrozumcie mnie źle nie chodzi mi o promowanie sprężynek.
Sam wiele razy korzystałem ze zmywaków, ale ich jakość prędzej czy później miała wiele do życzenia.
Jeśli nie przekonałem tym nikogo i myślicie że kieruje mną tylko chęć zysku i promowania swojego wyrobu to proszę Administratora o usunięcie tego postu
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Kolego Plipek, jak już wcześniej wspomniałem dałem dupy z tym wątkiem. Myślałem, że znajdę zmywaki które w stężonej solance nie zardzewieją, ale po kiego wała takie testy,skoro w kolumnach zasadniczo nie ma stężonych solanek? To tak jakby testować różne samochody na wytrzymałość upadku z wysokości 100m - można, tylko auta rzadko kiedy tak wysoko latają. Myślę, że nawet sprężynki Kolegi posypane grubą, mokrą solą też by sos puściły.
Ogólnie temat, jako wprowadzający zamieszanie, zamknę za jakiś czas, a już dziś przenoszę do działu dla takich "nawiedzonych" naukowców jak ja, którzy żaby dmuchać raczej powinni, a nie mieszać ludziom w głowach.
Ogólnie temat, jako wprowadzający zamieszanie, zamknę za jakiś czas, a już dziś przenoszę do działu dla takich "nawiedzonych" naukowców jak ja, którzy żaby dmuchać raczej powinni, a nie mieszać ludziom w głowach.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Oczywiście masz racje że nie występują tam stężone solanki. Ale jest jeszcze parę innych substancji które reagowały prędzej czy później ze zmywakami. Przynajmniej w tych które ja testowałem. I jak ktoś wcześniej napisał testy wyszły ok, ale po kilku miesiącach wyjmujesz i jesteś w szoku co tam znalazłeś.
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Mi zapleśniały zmywaki i miałem syf w kolumnie. Właściwie nie same zmywaki, ale z racji, że destyluję bardzo rzadko (przerwy nawet półroczne), wilgoć pozostała między sprężynkami po odparowaniu z niej spirytu stała się akwenem idealnym do rozwoju jakiejś inteligentnej formy życia. I nie miało to związku z chemią a z biologią.
Czy tajemnicą będzie co to za substancje?plipek1 pisze:parę innych substancji które reagowały prędzej czy później ze zmywakami
Mi zapleśniały zmywaki i miałem syf w kolumnie. Właściwie nie same zmywaki, ale z racji, że destyluję bardzo rzadko (przerwy nawet półroczne), wilgoć pozostała między sprężynkami po odparowaniu z niej spirytu stała się akwenem idealnym do rozwoju jakiejś inteligentnej formy życia. I nie miało to związku z chemią a z biologią.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
"Gorzelnictwo i drożdżownictwo"
Wyd. Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1980r.
Jerzy Jarociński i Kazimierz Jarosz
SKŁAD CHEMICZNY RÓŻNEGO RODZAJU ZACIERÓW ODFERMENTOWANYCH
Odfermentowany zacier składa się z substancji nielotnych, tworzących suchą masę zacieru, oraz z substancji lotnych. Skład suchej masy zależy od składu przerabianego w gorzelni surowca. Ogólnie w skład suchej masy wchodzą nie odfermentowane cukry, celuloza, różne związki azotowe (np. białko) oraz sole mineralne. Zawartość suchej masy w zacierze odfermentowanym wynosi 4-11%.
"Odfermentowane zaciery zbożowe, ziemniaczane i melasowe zawierają małe ilości metanolu. W zacierach tych znaczniejszą pozycję spośród ubocznych produktów stanowią kwasy organiczne (kwas bursztynowy, octowy, mlekowy i inne) oraz wyższe alkohole, tj. alkohol propylowy, izobutylowy, amylowy i inne. Wyższe alkohole zawarte w odfermentowanym zacierze nazywa się ogólnie fuzlami. W środowisku fermentującym powstają ponadto różne estry i aldehydy.
Jednym z ubocznych produktów zaliczanych do grupy aldehydów jest furfurol. Największą ilość furfurolu stwierdzono w zacierach zbożowych, natomiast w brzeczce melasowej jest go bardzo mało. Ogólna zawartość ubocznych produktów fermentacji zależy od surowca i przebiegu fermentacji. Przerabiając surowiec gorszej jakości należy się spodziewać, że ogólna ilość produktów ubocznych będzie większa niż przy fermentacji surowców normalnych. Zawartość gliceryny w brzeczkach (zacierach) gorzelniczych zależy od rodzaju surowca, pH fermentującego zacieru, rasy drożdży, stężenia cukru i wielu innych parametrów. Nie można zatem podać ściśle przewidywanej ilości różnych związków, które będą znajdowały się w odfermentowanym zacierze. Można natomiast określić w przybliżeniu ilość głównych substancji oraz zawartość związków należących do poszczególnych grup chemicznych, co zostało zestawione w tabeli X-l w odniesieniu do zacieru zbożowego, ziemniaczanego i melasowego."
Dlatego myślę ze ze względów bezpieczeństwa i w trosce przede wszystkim o swoje zdrowie warto takie sprawy na pozór błahe omawiać i dobrze przetestować zmywaki zanim się zacznie zabawę i psocenie
Wyd. Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1980r.
Jerzy Jarociński i Kazimierz Jarosz
SKŁAD CHEMICZNY RÓŻNEGO RODZAJU ZACIERÓW ODFERMENTOWANYCH
Odfermentowany zacier składa się z substancji nielotnych, tworzących suchą masę zacieru, oraz z substancji lotnych. Skład suchej masy zależy od składu przerabianego w gorzelni surowca. Ogólnie w skład suchej masy wchodzą nie odfermentowane cukry, celuloza, różne związki azotowe (np. białko) oraz sole mineralne. Zawartość suchej masy w zacierze odfermentowanym wynosi 4-11%.
"Odfermentowane zaciery zbożowe, ziemniaczane i melasowe zawierają małe ilości metanolu. W zacierach tych znaczniejszą pozycję spośród ubocznych produktów stanowią kwasy organiczne (kwas bursztynowy, octowy, mlekowy i inne) oraz wyższe alkohole, tj. alkohol propylowy, izobutylowy, amylowy i inne. Wyższe alkohole zawarte w odfermentowanym zacierze nazywa się ogólnie fuzlami. W środowisku fermentującym powstają ponadto różne estry i aldehydy.
Jednym z ubocznych produktów zaliczanych do grupy aldehydów jest furfurol. Największą ilość furfurolu stwierdzono w zacierach zbożowych, natomiast w brzeczce melasowej jest go bardzo mało. Ogólna zawartość ubocznych produktów fermentacji zależy od surowca i przebiegu fermentacji. Przerabiając surowiec gorszej jakości należy się spodziewać, że ogólna ilość produktów ubocznych będzie większa niż przy fermentacji surowców normalnych. Zawartość gliceryny w brzeczkach (zacierach) gorzelniczych zależy od rodzaju surowca, pH fermentującego zacieru, rasy drożdży, stężenia cukru i wielu innych parametrów. Nie można zatem podać ściśle przewidywanej ilości różnych związków, które będą znajdowały się w odfermentowanym zacierze. Można natomiast określić w przybliżeniu ilość głównych substancji oraz zawartość związków należących do poszczególnych grup chemicznych, co zostało zestawione w tabeli X-l w odniesieniu do zacieru zbożowego, ziemniaczanego i melasowego."
Dlatego myślę ze ze względów bezpieczeństwa i w trosce przede wszystkim o swoje zdrowie warto takie sprawy na pozór błahe omawiać i dobrze przetestować zmywaki zanim się zacznie zabawę i psocenie
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: [w poszukiwaniu ideału] Tym zmywakom dziękujemy...
Kolego plipek1.
Wytłumacz mi, co ma wspólnego rodzaj wypełnienia ze składem chemicznym odfermentowanego zacieru i jaki wpływ ma taki zacier na wypełnienie kolumny. To chyba destylat odparowywany z zacieru (nastawu) ma kontakt ze zmywakami czy sprężynkami i jedyne z czym mogą "reagować", to - jak napisał kol. Kucyk - resztki substancji organicznych znajdujących się w wodzie odparowywanej wraz z etanolem w procesie destylacji. Nie widzę więc związku między omawianym tu problemem a cytowanym przez ciebie fragmentem książki.
Pozdrawiam - Radius
Wytłumacz mi, co ma wspólnego rodzaj wypełnienia ze składem chemicznym odfermentowanego zacieru i jaki wpływ ma taki zacier na wypełnienie kolumny. To chyba destylat odparowywany z zacieru (nastawu) ma kontakt ze zmywakami czy sprężynkami i jedyne z czym mogą "reagować", to - jak napisał kol. Kucyk - resztki substancji organicznych znajdujących się w wodzie odparowywanej wraz z etanolem w procesie destylacji. Nie widzę więc związku między omawianym tu problemem a cytowanym przez ciebie fragmentem książki.
Pozdrawiam - Radius
SPIRITUS FLAT UBI VULT