Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Witam.
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym się ze wszystkimi przywitać.
Zrobiłem swój pierwszy bimbałek. W smaku i zapachu nawet nawet, ale w trakcie gotowania pojawiło mi sie kilka pytań.
Sprzęt do destylacji nie jest jeszcze do końca kompletny tzn Keg 30 plus rura kwasówka średnicy bodajże 43mm, wysokość 120cm, chłodnica szklana.
Gotowanie odbywa się na starej kuchence elektrycznej nieznanej mi mocy. W planach mam zakupienie i wspawanie grzałki i może z czasem zakup głowicy Aabratek.
Pierwsze pytanie:
Podczas pierwszego gotowania destylat strasznie śmierdział plastikiem. Czy mogło to być spowodowane tym, że nie wygotowałem wężyków silikonowych? Przed drugim gotowaniem wygotowałem wężyki i do czasu jak moc destylatu była powyżej 70% było ok, jak spadło poniżej smród powrócił.
Drugie pytanie:
Bardzo dziwny zapach wydobywał się z kega po gotowaniu pierwszym i drugim. Coś jakby świerze pieczywo tylko bardzo nieprzyjemne w zapachu. Czym mogło to być spowodowane?
Nastaw jaki miałem to: 7kg cukru, drożdże turbo 72h, 2 małe słoiczki koncentratu pomidorowego i 23 litry wody. Fermentacja trwała ponad tydzień ze względu na niższą temperaturę w pomieszczeniu. Czy wydłużony czas fermentacji mogl zaszkodzić i "pomóc"" w uzyskaniu tego smrodku?
Spodobała mi sie w sumie ta produkcja. Po winie i piwie przyszedł czas na wodę ognistą
Gdyby nie czas rozgrzewania w kegu- 5h do pierwszej kropli, a przy drugim gotowaniu już tylko 1,5 godziny to mógłbym destylować codziennie
Ale się rozpisałem. Mam nadzieję że nie zanudziłem.
Pod spodem fotka sprzętu.
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym się ze wszystkimi przywitać.
Zrobiłem swój pierwszy bimbałek. W smaku i zapachu nawet nawet, ale w trakcie gotowania pojawiło mi sie kilka pytań.
Sprzęt do destylacji nie jest jeszcze do końca kompletny tzn Keg 30 plus rura kwasówka średnicy bodajże 43mm, wysokość 120cm, chłodnica szklana.
Gotowanie odbywa się na starej kuchence elektrycznej nieznanej mi mocy. W planach mam zakupienie i wspawanie grzałki i może z czasem zakup głowicy Aabratek.
Pierwsze pytanie:
Podczas pierwszego gotowania destylat strasznie śmierdział plastikiem. Czy mogło to być spowodowane tym, że nie wygotowałem wężyków silikonowych? Przed drugim gotowaniem wygotowałem wężyki i do czasu jak moc destylatu była powyżej 70% było ok, jak spadło poniżej smród powrócił.
Drugie pytanie:
Bardzo dziwny zapach wydobywał się z kega po gotowaniu pierwszym i drugim. Coś jakby świerze pieczywo tylko bardzo nieprzyjemne w zapachu. Czym mogło to być spowodowane?
Nastaw jaki miałem to: 7kg cukru, drożdże turbo 72h, 2 małe słoiczki koncentratu pomidorowego i 23 litry wody. Fermentacja trwała ponad tydzień ze względu na niższą temperaturę w pomieszczeniu. Czy wydłużony czas fermentacji mogl zaszkodzić i "pomóc"" w uzyskaniu tego smrodku?
Spodobała mi sie w sumie ta produkcja. Po winie i piwie przyszedł czas na wodę ognistą
Gdyby nie czas rozgrzewania w kegu- 5h do pierwszej kropli, a przy drugim gotowaniu już tylko 1,5 godziny to mógłbym destylować codziennie
Ale się rozpisałem. Mam nadzieję że nie zanudziłem.
Pod spodem fotka sprzętu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Co znaczy zaczopowana rura? Od góry? Tak jest zaczopowana, króciec na wężyk wychodzi z boku na górze. Próbę ogniową robiłem i wyszło, że jest silikonowy. Więc skąd ten dziwny zapach plastiku?
A teraz doczytałem, że pytałeś czym jest zaczopowana. Korkiem z kwasówki.
A teraz doczytałem, że pytałeś czym jest zaczopowana. Korkiem z kwasówki.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Zyskasz na energii i czasie gdy ocieplisz keg. Co do zapachów to nie mam pomysłu. No może ten z kega to pewnie jest związany z niezbyt dokładnym umyciem go po wylaniu piwa. Musisz też prześledzić połączenia wszystkich elementów. Inna sprawa - przy pierwszym pędzeniu często bywają takie niespodzianki. Dlatego te i następne gotowanie przeznacza się na "dezynfekcję" sprzętu i odkrycie wszystkich felerów. Teraz zrób nowy nastaw a zobaczysz znaczącą różnicę.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Plastikiem śmierdział destylat, czy atmosfera w okół aparatury?
Jeżeli drugie, to mogą być podgrzane gumy od obejm etc.
Jeżeli pierwsze, to jak radzą koledzy wyżej.
Mam pytanie po cholerę dawałeś ten koncentrat? To jakieś voodoo?
Czasem fermentacji się nie przejmuj.
Jeżeli drugie, to mogą być podgrzane gumy od obejm etc.
Jeżeli pierwsze, to jak radzą koledzy wyżej.
Mam pytanie po cholerę dawałeś ten koncentrat? To jakieś voodoo?
Czasem fermentacji się nie przejmuj.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 43
- Rejestracja: piątek, 31 lip 2015, 12:48
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Kielas a pochwal się jeszcze ile przedgonu odlałeś przy tym gotowaniu? Czy zapoznałeś się z tematami "cięcie frakcji", przedgon, pogon?Choć to zapach który kojarzy mi się jednoznacznie z acetonem, ale może Tobie z plastikiem.
Zapach dundru z cukrówki - resztek po gotowaniu nie jest przyjemny, ale im lepiej wyklarowany nastaw tym go mniej.
Zapach dundru z cukrówki - resztek po gotowaniu nie jest przyjemny, ale im lepiej wyklarowany nastaw tym go mniej.
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Przy pierwszym gotowaniu odlałem około 150-200ml (niecała szklanka), przy drugim około 100ml. Aceton wiem jaki ma zapach i to nie było to. Rzeczywiście nastaw nie był sklarowany do końca.
Co to jest przedgon i pogon wiem. Pogonu po drugim gotowaniu ściągnąłem może ze 200ml bo już za wolno leciało i zaczął śmierdzieć (miał on około 60%), nie czekałem aby spadło niżej bo nie było na to czasu (trzeba było iść do pracy).
Co to jest przedgon i pogon wiem. Pogonu po drugim gotowaniu ściągnąłem może ze 200ml bo już za wolno leciało i zaczął śmierdzieć (miał on około 60%), nie czekałem aby spadło niżej bo nie było na to czasu (trzeba było iść do pracy).
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Parę pytań odnośnie pierwszego pędzenia (dziwne zapachy)
Ale mimo to mogłeś odebrać za mało. Zauważ, że smrodek pojawia się po rozcienczeniu. Co prawda poniżej 70, ale jednak. Z opisu i z rysunku nie widać czym ten smrodek może być spowodowany. Następnym razem więcej z przodu i wcześniej z tyłu. Zbieraj w osobne buteleczki, jak okaże się, że jest ok, to dodasz do serducha. A jak nie to .....
Dobrze, że wiesz co to pogon i przedgonkielas pisze:Przy pierwszym gotowaniu odlałem około 150-200ml (niecała szklanka), przy drugim około 100ml. Aceton wiem jaki ma zapach i to nie było to. Rzeczywiście nastaw nie był sklarowany do końca.
Co to jest przedgon i pogon wiem. Pogonu po drugim gotowaniu ściągnąłem może ze 200ml bo już za wolno leciało i zaczął śmierdzieć (miał on około 60%), nie czekałem aby spadło niżej bo nie było na to czasu (trzeba było iść do pracy).
Ale mimo to mogłeś odebrać za mało. Zauważ, że smrodek pojawia się po rozcienczeniu. Co prawda poniżej 70, ale jednak. Z opisu i z rysunku nie widać czym ten smrodek może być spowodowany. Następnym razem więcej z przodu i wcześniej z tyłu. Zbieraj w osobne buteleczki, jak okaże się, że jest ok, to dodasz do serducha. A jak nie to .....