Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
-
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek, 14 sie 2008, 17:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rurka
To zależy jaką dużą chcesz mieć chłodnice, dla przykładu:
mam w domu coś podobnego, jest tam ok 3 metry rurki miedzianej o fi=10mm skręconej, średnica zwoju ma ok 15cm, a tych zwojów jest ok 10-13, juz dokładnie nie pamiętam. Ten sprzęt nie jedno przepędził i nigdy sie nie zaciął lub przegrzał
mam w domu coś podobnego, jest tam ok 3 metry rurki miedzianej o fi=10mm skręconej, średnica zwoju ma ok 15cm, a tych zwojów jest ok 10-13, juz dokładnie nie pamiętam. Ten sprzęt nie jedno przepędził i nigdy sie nie zaciął lub przegrzał
Re: Rurka
Witam!!
Ja też mam taką podobną chłodnicęo poj. ok. 15l. przepuszczałem na niej nieraz i dwa litry dest. i nie odkrecałem jeszcze wody. W chlodn. woda oczywiście była.
Ja myślę że rurka powinna być tak długa jak to pozwala dł. chłodnicy
i być nawinięta ściśle zwój przy zwoju. Później można ja rozciagnąć aby odl. między zwojami powiększyś do np. 5 mm.
cłodnice maja przeważnie od 30 do 50 cm dl. i od 10 do 30 cm. średn. Dla nas czym mniejsza tym lepsza dla pary odwrotnie.
Trzeba pamiętać że zapas ,, Chłodzenia " nigdy nie zaszkodzi.
Pozdrawiam Mirek.
Ja też mam taką podobną chłodnicęo poj. ok. 15l. przepuszczałem na niej nieraz i dwa litry dest. i nie odkrecałem jeszcze wody. W chlodn. woda oczywiście była.
Ja myślę że rurka powinna być tak długa jak to pozwala dł. chłodnicy
i być nawinięta ściśle zwój przy zwoju. Później można ja rozciagnąć aby odl. między zwojami powiększyś do np. 5 mm.
cłodnice maja przeważnie od 30 do 50 cm dl. i od 10 do 30 cm. średn. Dla nas czym mniejsza tym lepsza dla pary odwrotnie.
Trzeba pamiętać że zapas ,, Chłodzenia " nigdy nie zaszkodzi.
Pozdrawiam Mirek.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Rurka
Stosuje się chłodnice proste z rurką np 12mm w osłonie drugiej rury np 19mm (mówimy o miedzi ze względu na szybką wymianę ciepła) i te chłodnice są krótkie 60-80cm i tam przepływa woda. Wiemy jedno, że opary muszą być schłodzone do temp. poniżej punktu skraplania. Im niżej tym lepiej (mniej problemów z marginesem - np. gorący dzień). W chłodny dzień 3m rurki może nawet chłodzić bez podłączania wody ale to lekkie ryzyko bo nie wiemy czy pary gdzieś tam nie uciekają... np 5% do atmosfery. Pamiętajmy, że grzejemy zacier do około 80C przez długi okres czasu, spora część tego ciepła musi być schłodzona.
Jest jakieś minimum wydatków na materiały, którego nie powinniśmy przekraczać (w dół). Inaczej nie warto samemu pędzić. Niech to robi sąsiad bo wtedy nas nie interesuje jakość.
J
Jest jakieś minimum wydatków na materiały, którego nie powinniśmy przekraczać (w dół). Inaczej nie warto samemu pędzić. Niech to robi sąsiad bo wtedy nas nie interesuje jakość.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Witam.
Chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie zrobić spiralę z 2m rurki miedzianej 10mm?
Próbowałem to zakręcić na rurce 3 cm ale już na samym początku rurka miedziana mi się zagięła. Może robić to jakoś na ciepło, albo wsypać coś do tej rurki i zakleić końce? Jeśli wsypać to co?
Pozdrawiam serdecznie.
Chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie zrobić spiralę z 2m rurki miedzianej 10mm?
Próbowałem to zakręcić na rurce 3 cm ale już na samym początku rurka miedziana mi się zagięła. Może robić to jakoś na ciepło, albo wsypać coś do tej rurki i zakleić końce? Jeśli wsypać to co?
Pozdrawiam serdecznie.
-
- Posty: 715
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 142 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Jak dobrze skręcić spiralę:
Całą miedzianą rurkę napełniamy drobnym piaskiem bez kamyczków i zabijamy oba końce drewnianymi kołkami. Tak przygotowana rura nie załamie się podczas zginania. Następnie bierzemy rurę o średnicy od 10 do 15 cm i nawijamy na nią naszą przyszłą spiralę. Ta rura może być większa byle by tylko spirala weszła do pojemnika w którym ma być umiejscowiona. Po wygięciu wysypujemy cały piach z rury i piękna spirala jest gotowa do montowania.
wiecej poczytasz tu: O chłodnicach więcej
Całą miedzianą rurkę napełniamy drobnym piaskiem bez kamyczków i zabijamy oba końce drewnianymi kołkami. Tak przygotowana rura nie załamie się podczas zginania. Następnie bierzemy rurę o średnicy od 10 do 15 cm i nawijamy na nią naszą przyszłą spiralę. Ta rura może być większa byle by tylko spirala weszła do pojemnika w którym ma być umiejscowiona. Po wygięciu wysypujemy cały piach z rury i piękna spirala jest gotowa do montowania.
wiecej poczytasz tu: O chłodnicach więcej
-
- Posty: 715
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 142 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
10cm to nie minimum, możesz nawinąć na coś mniejszego, to nie problem, chodzi o to że rurki o dużych przekrojach np fi=15mm mogą sie złamać gdy je nawiniesz na coś co ma małą średnicę, rurki o małych fi, można nawinąć np na calową rurę i nie powinno być problemów.
Co zamiast piasku? Hmmm, mąka na pewno nie, ponieważ nie wyczyścisz potem dobrze spirali, na sucho nie wyleci a jak dasz wodę to przyklei się do ścianek, może mak albo coś innego sypkiego:). A czemu nie piach? Jest wszędzie
Co zamiast piasku? Hmmm, mąka na pewno nie, ponieważ nie wyczyścisz potem dobrze spirali, na sucho nie wyleci a jak dasz wodę to przyklei się do ścianek, może mak albo coś innego sypkiego:). A czemu nie piach? Jest wszędzie
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 159 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Siemano!
Rurkę jest dobrze przed zwinięciem "zglejować", czyli wyżarzyć. Można to zrobić palnikiem gazowym, bądź np. w ognisku, tylko ostrożnie, bo łatwo się poparzyć, gdyż miedź kuresko dobrze przewodzi ciepło!!! Zabieg ten ma na celu jej zmiękczenie. Z moich doświadczeń wynika, że rurka fi8, bez problemu owija się wokół tuby od silikonu, więc 10 na kanalizacyjną 50 powinna się zmieścić, jak nie jest konieczna taka warta konstrukcja, to 70 można zastosować. Tylko problem jest w mocnym chwycie jej, aby zacząć nawijanie, jeśli uda się wykonać pierwsze pół zwoja-jest twoja! Rurkę przed nawinięciem należy rozprostować aby wygodnie było nią operować. Nawijać ułożoną na ziemi dociskając rurę do podłoża. Ja osobiście rurki zwijam na drewniane wałki na tokarni, wtedy można naprawdę ostre promienie spirali uzyskiwać, ale niestety, nie każdemu się tokarka w pokoju zmieści...
Pozdrawiam ChWDP (Chłopców w Destylacji Pogrążonych)
Rurkę jest dobrze przed zwinięciem "zglejować", czyli wyżarzyć. Można to zrobić palnikiem gazowym, bądź np. w ognisku, tylko ostrożnie, bo łatwo się poparzyć, gdyż miedź kuresko dobrze przewodzi ciepło!!! Zabieg ten ma na celu jej zmiękczenie. Z moich doświadczeń wynika, że rurka fi8, bez problemu owija się wokół tuby od silikonu, więc 10 na kanalizacyjną 50 powinna się zmieścić, jak nie jest konieczna taka warta konstrukcja, to 70 można zastosować. Tylko problem jest w mocnym chwycie jej, aby zacząć nawijanie, jeśli uda się wykonać pierwsze pół zwoja-jest twoja! Rurkę przed nawinięciem należy rozprostować aby wygodnie było nią operować. Nawijać ułożoną na ziemi dociskając rurę do podłoża. Ja osobiście rurki zwijam na drewniane wałki na tokarni, wtedy można naprawdę ostre promienie spirali uzyskiwać, ale niestety, nie każdemu się tokarka w pokoju zmieści...
Pozdrawiam ChWDP (Chłopców w Destylacji Pogrążonych)
-
- Posty: 715
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 142 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Ale czy to przepalanie nie ma wpływu na poźniejszą destylację ? Tzn czy przepalona miedź nie wypuszcza więcej miedzi do destylatu ?
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Zrobiłem taki prosty przyżąd do zwijania i zwinąłem 3 m 9mm rurki:
Ten stojak jest zrobiony z drewna o przekroju 35mm x 75mm. Dolna beleczka jest takiej długości aby można było zwinąć spiralę około 300mm długą (z 9mm rurki jakieś 3 -3.5m).
W pionowych słupkach są dwa otwory ~ 20mm, w nie wchodzi trzepień/rurka (może być kilj od szczotki), na który nawijamy - z prawej strony przewiercona dwa razy tak aby włożyć w otwory coś podobnego do zawleczek (zrobiłem je z drutu 2.5mm) widać: jedna drut cynkowany druga miedziany (takie miałem). Ten cynkowany (jaki masz) poto aby rurka nie wychodziła z otworu, miedziany grubszy aby łatwo zrobić ucho do włożenia zwijanej rurki. Tu zawleczki (otwory) są po obu stronach prawego słupka. Z lewej strony, lewego słupka jest jeszcze jeden otwór na sztywny pręt do pokręcania trzpieniem/kijem/rurką.
Rurkę miedzianą (łatwiej jak jest wyrzażona bo jest bardzo miękka) wkładam w miedziane ucho z zapasem 10-15cm. Delikatnie zaczynam nawijać ją na trzpień ale ręką trzymającą rurkę miedzianą. Uważam aby nie 'zapadła' się/nie podłamała (mnie się lekko zapadła ale to nie problem). Jak już jest trochę zawinięta i sama się zahaczyła (~90 stopni) jakby naciągam rurkę miedzianą i zaczynam obracać tym sztyftem, ukłądając zwoje. Ja rurki miedzianej nie napełniałem ale była miękka (wyrzażona po kawałku palnikiem butanowym).
Jeśli robisz dwuzwojną - zmierz jaką ma długość rurka miedziana i zaznacz gdzie jest około 1/3 długości jak dowiniesz do 1/3 aby mieć dość na zwoje powrotne - wyjdzie więcej rurki bo grubsza średnica.
UWAGA - do zewnętrznej chłodnicy destylatu potrzebna jest spirala pojedyncza, opadającą - wlot par u góry wypływ płynu u dołu. Ja zwijałem spiralę do głowicy, gdzie płynie woda, więc mam podwójnie zwijaną z wpływem i wypływem wody u góry.
Powodzenia.
Juleczek.
Ten stojak jest zrobiony z drewna o przekroju 35mm x 75mm. Dolna beleczka jest takiej długości aby można było zwinąć spiralę około 300mm długą (z 9mm rurki jakieś 3 -3.5m).
W pionowych słupkach są dwa otwory ~ 20mm, w nie wchodzi trzepień/rurka (może być kilj od szczotki), na który nawijamy - z prawej strony przewiercona dwa razy tak aby włożyć w otwory coś podobnego do zawleczek (zrobiłem je z drutu 2.5mm) widać: jedna drut cynkowany druga miedziany (takie miałem). Ten cynkowany (jaki masz) poto aby rurka nie wychodziła z otworu, miedziany grubszy aby łatwo zrobić ucho do włożenia zwijanej rurki. Tu zawleczki (otwory) są po obu stronach prawego słupka. Z lewej strony, lewego słupka jest jeszcze jeden otwór na sztywny pręt do pokręcania trzpieniem/kijem/rurką.
Rurkę miedzianą (łatwiej jak jest wyrzażona bo jest bardzo miękka) wkładam w miedziane ucho z zapasem 10-15cm. Delikatnie zaczynam nawijać ją na trzpień ale ręką trzymającą rurkę miedzianą. Uważam aby nie 'zapadła' się/nie podłamała (mnie się lekko zapadła ale to nie problem). Jak już jest trochę zawinięta i sama się zahaczyła (~90 stopni) jakby naciągam rurkę miedzianą i zaczynam obracać tym sztyftem, ukłądając zwoje. Ja rurki miedzianej nie napełniałem ale była miękka (wyrzażona po kawałku palnikiem butanowym).
Jeśli robisz dwuzwojną - zmierz jaką ma długość rurka miedziana i zaznacz gdzie jest około 1/3 długości jak dowiniesz do 1/3 aby mieć dość na zwoje powrotne - wyjdzie więcej rurki bo grubsza średnica.
UWAGA - do zewnętrznej chłodnicy destylatu potrzebna jest spirala pojedyncza, opadającą - wlot par u góry wypływ płynu u dołu. Ja zwijałem spiralę do głowicy, gdzie płynie woda, więc mam podwójnie zwijaną z wpływem i wypływem wody u góry.
Powodzenia.
Juleczek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Przepalona miedź - tu nie ma problemu. Miedź jakoś się tam utleni ale tlenki nie są ruzpuszczane w destylacie. Tak, odrywają się i czasem wylecą ale jako małe kawałeczki i opadną na dno. Nie są szkodliwe - no chyba żeby ktoś najadł się ich kapkę/łyżeczkę być może będzie miał miedzianą 'grypę żolądkową' = sraczkę.
Aby uniknąć/zmniejszyć ilość osadu, zmiękczanie rurki najlepiej wykonać: nagrzać np. w ognisku do czerwoności i wrzucić zaraz do wody. Większość 'nagaru' odpadnie i wypłucze się w środku. Przy gięciu odpadnie prawie reszta. Tu nie ma nic trującego a do tego w nowym aparacie zawsze przecież pierwszy - dziewiczy ran - to woda w octem.
Julcio.
Aby uniknąć/zmniejszyć ilość osadu, zmiękczanie rurki najlepiej wykonać: nagrzać np. w ognisku do czerwoności i wrzucić zaraz do wody. Większość 'nagaru' odpadnie i wypłucze się w środku. Przy gięciu odpadnie prawie reszta. Tu nie ma nic trującego a do tego w nowym aparacie zawsze przecież pierwszy - dziewiczy ran - to woda w octem.
Julcio.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Witam.
Udało się (prawie ) Generalnie było bardzo ciężko rękami zawinąć rurke 10mm na rure 50mm. Początki były trudne, a nawet bardzo trudne. Rurkę w końcu skręciłem, ale jak tak nią kręcę dookoła to miejscami widać, że nie ma spadku w dół, tylko jest ustawiona poziomo. Czy to bardzo przeszkadza? Czy można jakimś prostym sposobem taki krótki odcinek rurki wygiąć w dół?
Pozdrawiam.
Udało się (prawie ) Generalnie było bardzo ciężko rękami zawinąć rurke 10mm na rure 50mm. Początki były trudne, a nawet bardzo trudne. Rurkę w końcu skręciłem, ale jak tak nią kręcę dookoła to miejscami widać, że nie ma spadku w dół, tylko jest ustawiona poziomo. Czy to bardzo przeszkadza? Czy można jakimś prostym sposobem taki krótki odcinek rurki wygiąć w dół?
Pozdrawiam.
-
- Posty: 715
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 142 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
@ Jules
niezły patent, mógłbyś robić spirale na zamówienie
@clapus
Jak już pisałem o tym na stronie głównej o chłodnicach nie powinno być braku jednolitego spadu, ponieważ będzie tam zalegać płyn (nie przeszkadza to w skraplaniu, para i tak to wydmucha), potem zawsze możesz te parę mililitrów poprostu zlać przechylając sprzęt w bok.
Myślę że spiralę da się jeszcze wygiąć bez problemu, możesz spróbować na ciepło
niezły patent, mógłbyś robić spirale na zamówienie
@clapus
Jak już pisałem o tym na stronie głównej o chłodnicach nie powinno być braku jednolitego spadu, ponieważ będzie tam zalegać płyn (nie przeszkadza to w skraplaniu, para i tak to wydmucha), potem zawsze możesz te parę mililitrów poprostu zlać przechylając sprzęt w bok.
Myślę że spiralę da się jeszcze wygiąć bez problemu, możesz spróbować na ciepło
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Spadek - zależy jak projektowałeś spiralę, znaczy czy masz ograniczenie wysokości spirali. Jeśli masz trochę miejsca to rozciągnij ją tak jak sprężynę i spadek powinien powstać - wiele spadku nie potrzeba ale ma być taki aby woda/płym spłynęła.
Test: nalej wody z góry, trzymając spiralę poionowo (tak jak ma działać) i jak już wszystka wyleci dołem, lekko dmuchnij z góry. Jeśli poleci woda to znaczy że gdzieś zostaje, jeśli nie to jest ok.
J
Test: nalej wody z góry, trzymając spiralę poionowo (tak jak ma działać) i jak już wszystka wyleci dołem, lekko dmuchnij z góry. Jeśli poleci woda to znaczy że gdzieś zostaje, jeśli nie to jest ok.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 159 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Sie ma Destylerzy w ten jesienny dzień!
Trochę dodam od siebie do tematu.
Ad. zmiękczania, to samo glejowanie polega na maksymalnie szybkim nagrzaniu i jeszcze szybszym schłodzeniu rurki miedzianej, nie zaś na wytrzymaniu jej długo w ogniu!!! Jeśli rurka będzie grzana palnikiem, a tuż za nim przesuwać będziemy wąż z wodą chłodzący rozżarzone miejsca, to zaręczam, że nic nie zdąży się wewnątrz utlenić (moja praktyka montera instalacji chłodniczych na jaką przez kilka lat uczęszczałem do genialnego fachowca Tomka "Skutra" pozwoliła mi zgłębić wiele zachowań przewodów miedzianych!).
Ponadto przewody Cu podczas pracy same się wewnątrz patynują warstwą tlenków, które ze względu na trudną rozpuszczalność stanowią warstwę ochronną zapobiegającą dalszej korozji miedzi.
Ad. spadku przewodu w chłodnicy, to bym tym się nie przejmował, chłodnice szklane, pracujące przy pochyleniu 30st. są w ogóle zasyfonowane. Ponadto zasyfonowanie instalacji jest bardzo pożądane, ale o tym kiedy indziej...
Pozdrawiam
Trochę dodam od siebie do tematu.
Ad. zmiękczania, to samo glejowanie polega na maksymalnie szybkim nagrzaniu i jeszcze szybszym schłodzeniu rurki miedzianej, nie zaś na wytrzymaniu jej długo w ogniu!!! Jeśli rurka będzie grzana palnikiem, a tuż za nim przesuwać będziemy wąż z wodą chłodzący rozżarzone miejsca, to zaręczam, że nic nie zdąży się wewnątrz utlenić (moja praktyka montera instalacji chłodniczych na jaką przez kilka lat uczęszczałem do genialnego fachowca Tomka "Skutra" pozwoliła mi zgłębić wiele zachowań przewodów miedzianych!).
Ponadto przewody Cu podczas pracy same się wewnątrz patynują warstwą tlenków, które ze względu na trudną rozpuszczalność stanowią warstwę ochronną zapobiegającą dalszej korozji miedzi.
Ad. spadku przewodu w chłodnicy, to bym tym się nie przejmował, chłodnice szklane, pracujące przy pochyleniu 30st. są w ogóle zasyfonowane. Ponadto zasyfonowanie instalacji jest bardzo pożądane, ale o tym kiedy indziej...
Pozdrawiam
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Ja uzyskałem prześwity rozciągając zwinięte spirale i rozkręcając je. Prześwity są korzystne ale nie aż tak chyba konieczne aby się zabijać. Dobrze jest jak cala powierzchnia spirali jest dostępna do skraplania oparów.
J
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Pracuję na nową kolumną z dodawaną głowicą refluksową, taką aby miała na tyle wydajności chłodzenia, że przy maksymalnym grzaniu (miomi palnikami) ciągle będzie chłodziła dość aby skraplać wszystko => chyba maksymalna wydajność...
Starałem się jakoś dowiedzieć wielkość, średnice itp. na sieci ale strasznie się wymądrzają i szpanują na jakieś sasrane całki i duperele zawiłe a na obliczenia nie ma co się porywać - nie dla nas. Teraz już mniej więcej wiem ile rurki potrzeba i jakiej średnicy.
Na pewno muszę mieć rurkę(i) albo jedną 12mm albo dwie po 10mm/9mm (znaczy chodzi o szybkość przepływu) ma być tak aby woda swobodnie wpływała rurką o średnicy 12mm, wtedy pompa obiegu zamkniętego nie męczy się. Myślę zrobić coś jak chyba? palce.
Pytałem kolegę od palców aby wyjaśnił ale chyba zapomniał. Znaczy zrobię odpowiednio łączone proste rurki długości około 50cm (może mniej) pionowo, będzie ich tyle aby 'wiązka' zmieściła się w rurze 50mm dość ciasno. Pracuję na tym ale teraz zbliżają się święta więc przerwa.
Wszystkiego dobrego.
Juliusz
Starałem się jakoś dowiedzieć wielkość, średnice itp. na sieci ale strasznie się wymądrzają i szpanują na jakieś sasrane całki i duperele zawiłe a na obliczenia nie ma co się porywać - nie dla nas. Teraz już mniej więcej wiem ile rurki potrzeba i jakiej średnicy.
Na pewno muszę mieć rurkę(i) albo jedną 12mm albo dwie po 10mm/9mm (znaczy chodzi o szybkość przepływu) ma być tak aby woda swobodnie wpływała rurką o średnicy 12mm, wtedy pompa obiegu zamkniętego nie męczy się. Myślę zrobić coś jak chyba? palce.
Pytałem kolegę od palców aby wyjaśnił ale chyba zapomniał. Znaczy zrobię odpowiednio łączone proste rurki długości około 50cm (może mniej) pionowo, będzie ich tyle aby 'wiązka' zmieściła się w rurze 50mm dość ciasno. Pracuję na tym ale teraz zbliżają się święta więc przerwa.
Wszystkiego dobrego.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Taak! jak się kiedyś tak mądrowali i chwalili jaki to oni dorobek mają, ja zapytałem,- kiedy ostatnio pędzili? To jeden z tych mądrali mi powiedział,- a to trzeba zaraz robić wódę, żeby o niej rozmamiać? ( o robieniu tej wódy, czy bimbru)
Mocne nerwy trzeba mieć i najlepiej nie gadać z idiotami.
Takie jest moje spostrzeżenie.
ja też myślałem o zimnych palcach, ale teraz wiem że nie. Tylko refluks zewn. Tobie też odradzam.
Ja zacząłem robić głowice Bokakoba, a teraz się zastanawiam nad głowica Nixona. A tak naprawdę mam w głowie pustke i potrzebuję chyba kopa w du... zeby się znowu wziąśc za robotę.
Ja ostatnio zrobiłem takie chłodnice. Ta ze stalową rurką fi 50 to głowica Bokakoba.
Mocne nerwy trzeba mieć i najlepiej nie gadać z idiotami.
Takie jest moje spostrzeżenie.
ja też myślałem o zimnych palcach, ale teraz wiem że nie. Tylko refluks zewn. Tobie też odradzam.
Ja zacząłem robić głowice Bokakoba, a teraz się zastanawiam nad głowica Nixona. A tak naprawdę mam w głowie pustke i potrzebuję chyba kopa w du... zeby się znowu wziąśc za robotę.
Ja ostatnio zrobiłem takie chłodnice. Ta ze stalową rurką fi 50 to głowica Bokakoba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Zdecydowałem na refluks wewnętrzny. To przecież nie koniec eksperymentów. Od jakiegoś czasu myślę aby w przyszłości zakombinować taki refluks zewnętrzny aby widzeć co jest tam 'grane' czyli ze szkła - ale to w przyszłości.
Ropbię z tego co mam. Mam dwa śrubunku 3 cale. Jeden pasuje na keg drugi będzie do głowicy Bokakoba. Mam wiele kawałków rurki 9mm i z nich zrobię palce - wyliczylem,że będzie tego ponad 7m. trochę pracy ale sprawdzę wynik.
Po eksperymentach z perterówką mam wielkie (osobiste) zapotrzebowanie na spirytus.
Ciao
J
Ropbię z tego co mam. Mam dwa śrubunku 3 cale. Jeden pasuje na keg drugi będzie do głowicy Bokakoba. Mam wiele kawałków rurki 9mm i z nich zrobię palce - wyliczylem,że będzie tego ponad 7m. trochę pracy ale sprawdzę wynik.
Po eksperymentach z perterówką mam wielkie (osobiste) zapotrzebowanie na spirytus.
Ciao
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Jaka długość chłodnicy z rurki miedzianej 10 mm
Witam wszystkich psotników jestem w trakcie składania mojego małego sprzętu do destylacji , będzie to kanka od mleka 10l trzy odstojniki szklane (słoiki) i chłodnica. Chłodnicę zrobiłem z rurki miedzianej 10 mm ale miałem jej tylko metr (trochę krótka tak mi się wydaje) chcę kupić szklaną. Byłem ostatnio w Praktikerze i widziałem szklane chłodnice i dużo innych przydatnych rzeczy do psocenia. Zdjęcia postaram się umieścić jak najszybciej mojego małego sprzętu, proszę jednak o podpowiedz czy na początek taka chłodnica może być czy jak najszybciej kupić szklaną, zacier jeszcze trochę pracuje i mam czas na pierwszą próbę aparatu .
Nie jesteś pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze, nie trzymając się jej.
-- Dean Martin
-- Dean Martin
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jaka długość chłodnicy z rurki miedzianej 10 mm
Czołem!
Czy ta Twoja rurka będzie po prostu w jakimś wiadrze z wodą, czy będzie mieć odbudowę ze stałą wymianą wody chłodzącej (dopływ zimnej wody z zewnątrz)?
W zasadzie ten metr powinien wystarczyć przy obu rozwiązaniach, ale przy systemie przepływowym w razie czego będziesz miał większą kontrolę nad chłodzeniem - puścisz zimną wodę mocniej i już. W zbiorniku bez obiegu woda może Ci się zagrzać po pewnym czasie i już nie chłodzić tak efektywnie, aczkolwiek Twoje psocenie z 10l kanki raczej nie będzie trwało długo. Zależy tu wiele od tego, jaka będzie pojemność tego zbiornika z wodą chłodzącą, oraz oczywiście od tego, jaka będzie temperatura otoczenia. Ale najwięcej się dowiesz, jeśli spróbujesz. Wg mnie powinno się udać bez większych problemów.
Chłodnica szklana jest fajna, bo widać co się w niej dzieje. Można nawet poznać, jaką moc ma odbierany destylat - i to w dość dużym przybliżeniu. Mianowicie chodzi o skraplanie zaraz przy wlocie par - alkohol spływa po ściankach niczym 'flegma', a większa zawartość pary wodnej owocuje kropelkami, coraz większymi i częstszymi. Na pewno łatwiej jest też dobrać jak najbardziej ekonomiczny przepływ wody - jak pisałem, widać, do którego zwoju docierają pary.
Z doświadczenia wiem, że przy gonieniu na pot-stillu, kiedy utrzymujemy w zasadzie jak najniższą potrzebną do kapania temperaturę, chłodnica może być zadziwiająco krótka, nawet przy dużym kotle. Zaliczyłem psocenie na konwi 25l i kegu 50l, z tą samą chłodnicą szklaną - mimo, że woda leciała naprawdę powoli, to wszystko praktycznie skraplało się już na drugim, trzecim zwoju. A tych zwojów miała ta chłodnica 16. Oczywiście przy kolumnie sytuacja się zmienia, bo (podpieram się teorią - praktyka wkrótce) napływ par zależy tylko od mocy grzania i wydajności refluksu... Ale od tego to już tutaj są fachowcy-praktykanci.
Powodzenia!:)
Czy ta Twoja rurka będzie po prostu w jakimś wiadrze z wodą, czy będzie mieć odbudowę ze stałą wymianą wody chłodzącej (dopływ zimnej wody z zewnątrz)?
W zasadzie ten metr powinien wystarczyć przy obu rozwiązaniach, ale przy systemie przepływowym w razie czego będziesz miał większą kontrolę nad chłodzeniem - puścisz zimną wodę mocniej i już. W zbiorniku bez obiegu woda może Ci się zagrzać po pewnym czasie i już nie chłodzić tak efektywnie, aczkolwiek Twoje psocenie z 10l kanki raczej nie będzie trwało długo. Zależy tu wiele od tego, jaka będzie pojemność tego zbiornika z wodą chłodzącą, oraz oczywiście od tego, jaka będzie temperatura otoczenia. Ale najwięcej się dowiesz, jeśli spróbujesz. Wg mnie powinno się udać bez większych problemów.
Chłodnica szklana jest fajna, bo widać co się w niej dzieje. Można nawet poznać, jaką moc ma odbierany destylat - i to w dość dużym przybliżeniu. Mianowicie chodzi o skraplanie zaraz przy wlocie par - alkohol spływa po ściankach niczym 'flegma', a większa zawartość pary wodnej owocuje kropelkami, coraz większymi i częstszymi. Na pewno łatwiej jest też dobrać jak najbardziej ekonomiczny przepływ wody - jak pisałem, widać, do którego zwoju docierają pary.
Z doświadczenia wiem, że przy gonieniu na pot-stillu, kiedy utrzymujemy w zasadzie jak najniższą potrzebną do kapania temperaturę, chłodnica może być zadziwiająco krótka, nawet przy dużym kotle. Zaliczyłem psocenie na konwi 25l i kegu 50l, z tą samą chłodnicą szklaną - mimo, że woda leciała naprawdę powoli, to wszystko praktycznie skraplało się już na drugim, trzecim zwoju. A tych zwojów miała ta chłodnica 16. Oczywiście przy kolumnie sytuacja się zmienia, bo (podpieram się teorią - praktyka wkrótce) napływ par zależy tylko od mocy grzania i wydajności refluksu... Ale od tego to już tutaj są fachowcy-praktykanci.
Powodzenia!:)
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 11 lis 2009, 18:30
Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Zrobiłem chłodnice z rurki miedzianej 15 .
Zgiąłem ją w 3 zwoje bo nie wiedziałem o sposobie z piaskiem.
Tej rurki było 2m .
Włożyłem ją do kubła 10l z dziurką na boku.
Nalewam do pełna wodą i co 5min wybieram wodę z wierzchu i dolewam nowej.
Czy to dobry sposób?
Bimber leci chłodny.
Jest jakiś sposób aby ją przykryć czymś i podłączyć do kranu?
Zgiąłem ją w 3 zwoje bo nie wiedziałem o sposobie z piaskiem.
Tej rurki było 2m .
Włożyłem ją do kubła 10l z dziurką na boku.
Nalewam do pełna wodą i co 5min wybieram wodę z wierzchu i dolewam nowej.
Czy to dobry sposób?
Bimber leci chłodny.
Jest jakiś sposób aby ją przykryć czymś i podłączyć do kranu?
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 11 lis 2009, 18:30
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Czyli jak odegnę tą rurkę to nic nie będzie?
Tylko ona jest załamana w 3 miejscach. Czy to nie przeszkadza?
Tylko ona jest załamana w 3 miejscach. Czy to nie przeszkadza?
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 sty 2010, 13:20 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia
Powód: ortografia
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
pozdrówka - Ramzes22
Jak odegszniesz załamaną rurkę to po ptakach. Z wielkim prawdopodobieństwem pęknie.
Sugeruję żebyś sobie zrobił chłodnicę z nowej rurki miedzianej, miękkiej np. fi 8 lub fi 10 mm. Nakręć 3 m takiej rurki na jakąć grubszą rurę, a później zamknij w rurze (niektórzy jako rurę zewnętrzną chłodnicy używają nawet rur kanalizacyjnych, platikowych).
Do rury zewnętrznej doklej dwa króćce na wodę chłodzącą i podłącz pod kran. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakup pompki od akwarium i zrobienie obiegu zamkniętego chłodzenia. W tym celu możesz wykorzystać swoje wiadro.
Sugeruję żebyś sobie zrobił chłodnicę z nowej rurki miedzianej, miękkiej np. fi 8 lub fi 10 mm. Nakręć 3 m takiej rurki na jakąć grubszą rurę, a później zamknij w rurze (niektórzy jako rurę zewnętrzną chłodnicy używają nawet rur kanalizacyjnych, platikowych).
Do rury zewnętrznej doklej dwa króćce na wodę chłodzącą i podłącz pod kran. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakup pompki od akwarium i zrobienie obiegu zamkniętego chłodzenia. W tym celu możesz wykorzystać swoje wiadro.
pozdrówka - Ramzes22
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Ramzes ma racje jak się załamała to pozamiatane. Zapytaj na okolicznym złomie. Ja niedawno kupiłem 13 mb rury fi 10 za 40 pln i skręciłem śliczne trzy 4 metrowe chłodnice .Fi 15 to pewnie rura twarda lub półtwarda, a one się kiepsko zwijają.
Pytaj o rury miękkie i koniecznie pamiętaj o piasku.
Pytaj o rury miękkie i koniecznie pamiętaj o piasku.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 gru 2009, 22:23 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zjedzone kropki plus parę błędów ortograficznych.
Powód: Zjedzone kropki plus parę błędów ortograficznych.
Re: Rurka
Witam!
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym wszystkich serdecznie powitać! Jakiś ponad miesiąc temu ujrzawszy pełen kosz gruszek w piwnicy, które zaczynały się powoli psuć, postanowiłem z nimi coś zrobić. Uznałem, że najlepszym pomysłem będzie je sfermentować. I tak od myśli do czynów powstało 25l zacieru. Teraz chciałbym go przepuścić przez gary. Mam keg po pepsi 19 l. Zamontuje w nim grzałkę do pralki 2000 W. Nagrzewał będę zacier 2000 W, a pędził na 1000 W. I dochodzimy powoli do mojego problemu. Mianowicie rurka. A konkretnie rurka na chłodnicę. Na allegro, prawie wszystkie chłodnicę, są z rurek o średnicy zewnętrznej 8 mm ze ścianką 1 mm. Czyli średnica wewnętrzna wynosi 6 mm. Tylko 6 mm! Tu moja wyobraźnia rodzi obawy, czy aby to nie za mało. Czy ciśnienie pary nie będzie za duże, przecież 6 mm to bardzo, bardzo mało. Proszę,więc tych którzy używali/używają podobnych konstrukcji o rozwianie bądź też utwierdzenie mnie w swoich obawach.
Pozdrawiam!
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym wszystkich serdecznie powitać! Jakiś ponad miesiąc temu ujrzawszy pełen kosz gruszek w piwnicy, które zaczynały się powoli psuć, postanowiłem z nimi coś zrobić. Uznałem, że najlepszym pomysłem będzie je sfermentować. I tak od myśli do czynów powstało 25l zacieru. Teraz chciałbym go przepuścić przez gary. Mam keg po pepsi 19 l. Zamontuje w nim grzałkę do pralki 2000 W. Nagrzewał będę zacier 2000 W, a pędził na 1000 W. I dochodzimy powoli do mojego problemu. Mianowicie rurka. A konkretnie rurka na chłodnicę. Na allegro, prawie wszystkie chłodnicę, są z rurek o średnicy zewnętrznej 8 mm ze ścianką 1 mm. Czyli średnica wewnętrzna wynosi 6 mm. Tylko 6 mm! Tu moja wyobraźnia rodzi obawy, czy aby to nie za mało. Czy ciśnienie pary nie będzie za duże, przecież 6 mm to bardzo, bardzo mało. Proszę,więc tych którzy używali/używają podobnych konstrukcji o rozwianie bądź też utwierdzenie mnie w swoich obawach.
Pozdrawiam!
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rurka
Czołem.
Przy takim grzaniu i takim kegu 2 metry takiej rurki dadzą radę w 100%. Ja mam właśnie taką chłodnicę przy kegu 50l (pot still) i psota leci lodowata:) (woda chłodnicza ze studni wierconej ~8*C).
Zastanawiam się tylko, czy ta sama chłodniczka wyrobi przy ciągle jeszcze szykowanej kolumience 150x5 cm przy refluksie wewnętrznym i solidnym grzaniu. Zobaczymy, jak wreszcie poskładam sprzęt (może styczeń?). Na pewno się pochwalę!
Przy takim grzaniu i takim kegu 2 metry takiej rurki dadzą radę w 100%. Ja mam właśnie taką chłodnicę przy kegu 50l (pot still) i psota leci lodowata:) (woda chłodnicza ze studni wierconej ~8*C).
Zastanawiam się tylko, czy ta sama chłodniczka wyrobi przy ciągle jeszcze szykowanej kolumience 150x5 cm przy refluksie wewnętrznym i solidnym grzaniu. Zobaczymy, jak wreszcie poskładam sprzęt (może styczeń?). Na pewno się pochwalę!
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 159 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Siemanko Kobi!
Ja mam w swoim destylatorze BF-20 zbudowanym z kany po mleku podłączenie chłodnicy rurką ósemką, a sama wężownica chłodnicy jest szklana (czyli o gorszej przewodności cieplnej od wężownicy miedzianej) ma średnicę zewnętrzną 6mm! Psota chłodzi się pierwsza klasa! Twoja rurka fi8 bez problemu obsłuży pepsikeg.
Ja mam w swoim destylatorze BF-20 zbudowanym z kany po mleku podłączenie chłodnicy rurką ósemką, a sama wężownica chłodnicy jest szklana (czyli o gorszej przewodności cieplnej od wężownicy miedzianej) ma średnicę zewnętrzną 6mm! Psota chłodzi się pierwsza klasa! Twoja rurka fi8 bez problemu obsłuży pepsikeg.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Piasek był przesiany przez sitko o dość drobnych oczkach i na tyle suchy ze bez problemu wsypał się do rurki, spirala gięta na rurze fi20, tak gdzieś z 1/3 wyleciała reszta już nie chciała po podłączeniu pod wąż od prysznica ani kropli po drugie stronie...
Dobry bimber nie jest zły ;]