Zacier z winogron na drożdżach turbo
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2015, 14:06
- Podziękował: 1 raz
Witam wszystkich psotników. Jest to mój pierwszy temat na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Moje pytanie dotyczy turbo drożdży ALCOTEC 48H PURE. zawsze z nich robiłem tylko nastawy cukrowe. Dzisiaj udało mi się zdobyć 20 kg winogron. Proszę mi napisać czy mogę na tych drożdżach nastawić nastaw owocowy. Jeśli tak, to proszę także o proporcję. Dzięki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 wrz 2015, 19:25 przez Hobby Bimber, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2015, 14:06
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Jak gotowego destylatu nie wlejesz do przygotowanej beczki dębowej na min. kilka miesięcy to szkoda twojej roboty. Lepiej zrób wino. Destylat z winogron jest taki nijaki. Mam z białych i czerwonych. Leżakują już min. rok i nie mają konkretnego zapachu. Natomiast ten w beczce cały czas się zmienia i za kilka lat będzie z tego jakiś koniaczek.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Nie każdy ma beczki do dojrzewania i dębienia trunku,ale można z dobrym skutkiem dodać do destylatu opiekanych szczap dębowych i z innych drzew. Ja mam bardzo dobre doświadczenia z destylacją winogron i wytłoków po prasowaniu tych owoców. Obecnie tzw. grappa do dębieniu szczapami jest jednym z lepszych trunków w mojej kolekcji.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Hobby bimber : u mnie wyszedł bardzo dobry- bardzo aromatyczny, nawet po 2 miesiącach leżakowania bez szczap przypominał blisko grappę . Warunek to mało cukru max. do 10 % wiec u ciebie ok. 2 kg., drożdże winne i cierpliwość ( 4 tyg fermentacji), destylowałem na krótkiej rurze z miedzią , powoli- 800 wat, tylko raz !!! Nie za mocno ciąłem frakcje.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Powiem Wam tak - z winogron robi się tylko wino. Nikt nie robi destylatów z tego owocu. Dopiero wino, gdy osiągnie swój czas jest przerabiane na winiak/brandy itp. Powód jakiś musi być - nieprawdaż?
Destylat robi się tylko z wytłoków i aromat tak otrzymanej Grappy jest swoisty. Ktoś, kto nie miał do czynienia z taką wódką nigdy by się nie domyślił, że to jest zrobione z winogron.
Destylat robi się tylko z wytłoków i aromat tak otrzymanej Grappy jest swoisty. Ktoś, kto nie miał do czynienia z taką wódką nigdy by się nie domyślił, że to jest zrobione z winogron.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Nie pachnie winogronem,pachnie czymś fajnym jak się wsadza nos w szklankę. Nie potrafię opisać tego zapachu. Jak dobrze pójdzie i pozyskam winogrona takie drobne fioletowe ale dość słodkie to wam podeślę próbki. Pozdrawiam.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Puściłem kiedyś na pot-stillu nastaw z małych, ciemnych, cierpkich i dość gorzkich winogron. Wina bym raczej z nich nie robił. O dziwo destylat znalazł swoich koneserów. Szczególnie w połączeniu z Colą smakował jak "łycha". Nawet konsylium lekarzy oraz właścicieli klinik, podczas degustacji na czysto twierdziło, że smakuje jak "Dżony wędrowniczek" (a kto jak kto, ale akurat lekarze się na tym znają ). Nikt z nich nie zgadł z czego destylat powstał. Cały zapas zniknął dość szybko.
Po tym doświadczeniu destylatu z winogron nie przekreślam
Po tym doświadczeniu destylatu z winogron nie przekreślam
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
- Z moszczu winogron (czyli z winogron)
- Z wytłoków winnych
- Z wina
- Z osadów winnych
http://www.oiv.int/oiv/cms/index
Rodzaje destylatów z produktów winifikacji;lesgo58 pisze:Powiem Wam tak - z winogron robi się tylko wino. Nikt nie robi destylatów z tego owocu. Dopiero wino, gdy osiągnie swój czas jest przerabiane na winiak/brandy itp. Powód jakiś musi być - nieprawdaż?
Destylat robi się tylko z wytłoków i aromat tak otrzymanej Grappy jest swoisty. Ktoś, kto nie miał do czynienia z taką wódką nigdy by się nie domyślił, że to jest zrobione z winogron.
- Z moszczu winogron (czyli z winogron)
- Z wytłoków winnych
- Z wina
- Z osadów winnych
http://www.oiv.int/oiv/cms/index
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Witam forumowiczów po raz pierwszy
Miło gościć w tak zacnym gronie. Ale dość tej słodyczy to zabraknie do nastawu
Mam taki dylemat:
Zebrałem około 50-60kg winogron. Z wyciśniętego soku winko już pięknie pracuje na swoich drożdżach.
Wytłoki zalane wodą i cukrem (ok. 80l) i taki nastaw miał 20Blg. Dziś po 5 dniach cukier spadł do 16Blg, a fermentacja trwa w najlepsze. I teraz pytanie:
Czy zostawić drożdże naturalne i pozwolić im przerobić co mają czy użyć drożdży szlachetniejszych i liczyć na wynik ok. 16% alk, a może zamiast tego dodać wspomnianych w temacie drożdży alkoholowych i wyciągnąć te ~20% ?
Takie pytania bardzo początkującego.
Pozdrawiam
Bartek
Miło gościć w tak zacnym gronie. Ale dość tej słodyczy to zabraknie do nastawu
Mam taki dylemat:
Zebrałem około 50-60kg winogron. Z wyciśniętego soku winko już pięknie pracuje na swoich drożdżach.
Wytłoki zalane wodą i cukrem (ok. 80l) i taki nastaw miał 20Blg. Dziś po 5 dniach cukier spadł do 16Blg, a fermentacja trwa w najlepsze. I teraz pytanie:
Czy zostawić drożdże naturalne i pozwolić im przerobić co mają czy użyć drożdży szlachetniejszych i liczyć na wynik ok. 16% alk, a może zamiast tego dodać wspomnianych w temacie drożdży alkoholowych i wyciągnąć te ~20% ?
Takie pytania bardzo początkującego.
Pozdrawiam
Bartek
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 20:31
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Witaj, przede wszystkim nie jest to zacier z winogron, a nastaw. Po drugie pytanie co chcesz osiągnąć? jeżeli chcesz to puścić później na rury, to możesz wyciągać jak najwięcej %, a jeżeli to ma być winko, to na początku powinieneś określić w jakim kierunku zmierzasz (deserowe, półsłodkie,wytrawne itd.) a potem odpowiednio dawkować cukier i poświęcić temu winku trochę uwagi Na drożdżach naturalnych potrafi wyjść bardzo dobre i pijalne winko, ale to taka trochę loteria. Tak samo sprawa ma się wtedy z %, mogą wyciągnąć do wysokiego %, albo mogą paść w połowie fermentacji... Jeżeli nie masz doświadczenia z robieniem winek, wtedy bezpieczniej dawać drożdże szlachetne. Pozdrawiam.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo
Hej,
Winka nie ruszam niech idzie swoim tempem.
Moje kluczowe pytanie dotyczy zalanych wytłoków z winogrona.
Finalnie chcę to puścić na rurę, bo mam sprzed paru lat pozytywne wspomnienia po takich nastawie
Teraz tylko pytanie czy zostawić dzikie drożdże czy jednak pokusić się o zaszczepienie szlachetnymi lub nawet turbo, gdyby na poprzednich cukier nie zszedł za nisko.
Winka nie ruszam niech idzie swoim tempem.
Moje kluczowe pytanie dotyczy zalanych wytłoków z winogrona.
Finalnie chcę to puścić na rurę, bo mam sprzed paru lat pozytywne wspomnienia po takich nastawie
Teraz tylko pytanie czy zostawić dzikie drożdże czy jednak pokusić się o zaszczepienie szlachetnymi lub nawet turbo, gdyby na poprzednich cukier nie zszedł za nisko.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12