Nastawiłem dzisiaj dość kombinowany miód. Założenie - "lekki" trójniak (32 BLG startowe) na niesyconym miodzie gniazdowym, ale o bardziej złotej barwie uzyskanej bez dodatków "niemiodowych".
Skład:
- 8l miodu wielokwiatowego gniazdowego;
- 3l zwykłego miodu wielokwiatowego jasnego;
- 4 paczuszki drożdży Tokay Zamoyskich;
- płaska łyżka kwasku cytrynowego;
- pożywka DAF 25g;
- pożywka Activit 15g;
- pożywki specjalistyczne dla drożdży winiarskich (aktywator + odtruwacz środowiska [ścianki komórkowe]) - po 3g;
- woda kranowa nieprzegotowana - do objętości ~32-33l.
Tydzień wcześniej przygotowałem 1szy stopień MD - 0,5l wody i trzy kopiate łyżki miodu gniazdowego plus szczypta DAFu i szczypta Activitu oraz drożdże. Po trzech dniach powiększyłem MD (2gi stopień) dolałem 1,7l wody z 0,5l miodu gniazdowego plus płaska łyżeczka DAFu i płaska łyżeczka Activitu.
Dwa tygodnie wcześniej rozpocząłem sycenie miodu zwykłego. Rozpuściłem miód w wodzie w proporcji 1:2 (na trójniak) i syciłem ponad 20h - po 1-3 godziny dziennie. Szumowiny zbierałem łyżką cedzakową. Podczas sycenia stawiałem bardziej na czas gotowania niż odparowanie wody, chciałem uzyskać jak największą karmelizację miodu. Tego roztworu na koniec wyszło niecałe 4,5l.
Właściwy nastaw - rozpuściłem pozostały miód gniazdowy w wodzie o temperaturze 40*C, przelałem do fermentatora 33l wraz z miodem karmelizowanym, resztą pożywek i kwaskiem i dolałem wodę do objętości ~29-30l (BLG 32,5). Całość przelałem do balonu 40l i na wierzch wlałem MD. Po 4 godzinach wymieszałem zawartość balonu przez zakręcenie zawartością. Już widać pierwsze objawy aktywności, w rurce woda już bulgocze.
Mieszany trójniak panieński
-
Autor tematu - Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
Aktywator to aktywator, odtruwacz to ścianki komórkowe. W aukcji opisującej pożywkę na bazie ścianek było hasło "odtruwa środowisko fermentacji" i tak to zapamiętałem .
Aktywator to aktywator, odtruwacz to ścianki komórkowe. W aukcji opisującej pożywkę na bazie ścianek było hasło "odtruwa środowisko fermentacji" i tak to zapamiętałem .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
Po 22 dniach BLG nastawu wynosi 8, a drożdże zaczęły wyraźnie zwalniać. W smaku miód jest jeszcze ciut za słodki (jeszcze nie dokwaszałem, może obejdzie się bez mocnego domiadzania), w zapachu zwalający z nóg - pięknie pachnie miodem w całym pomieszczeniu po otworzeniu balonu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Mieszany trójniak panieński
Moim skromnym zdaniem 7/8 blg to idealna wartość końcowa dla trójniaka.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
Zlałem miód znad osadu. Fermentacja weszła w fazę bardzo cichą, miód się sklarował i wymagał usunięcia drożdży, co i tak chyba zrobiłem kilka dni za późno - miód delikatnie pachnie uleżałymi drożdżami. Części klarowniejszej było około 30l, mętnej około 3l. Cukromierz wskazał BLG 7, więc jak się nie zmieni, to oprócz dokwaszenia nie będę musiał domiadzać i ingerować w miód.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
Moim skromnym zdaniem (IMHO) więcej nie zejdzie jak 0,5 Blg, albo wcale. Biorąc poprawkę na alkohol będzie doskonały poziom dla trójniaka. Wyjdzie słodki, ale nie mocno. Panieński, czyli poza miodowym smakiem, niczym innym nie zaskoczy, a cukier go nie zdominuje. Gratuluję pomysłu i od razu bezczelnie o próbkę się przymawiam. Nie już, gotowego. To powinno w całości dojrzewać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
gr000by - Nie dokwaszaj, zostaw tak jak jest.
Za jakieś trzy lata ta słodycz zniknie, tzn. będzie tylko nie taka nachalna, a "zmatowiała" .
Zrób jeszcze jeden obciąg tak za pół roku (pośpiechu już nie ma) i potem kolejne raz na rok. Tymi uleżałymi drożdżami się nie martw - po dwóch latach nawet śladu po nich nie będzie.
Gratuluję miodu i życzę cierpliwości.
Za jakieś trzy lata ta słodycz zniknie, tzn. będzie tylko nie taka nachalna, a "zmatowiała" .
Zrób jeszcze jeden obciąg tak za pół roku (pośpiechu już nie ma) i potem kolejne raz na rok. Tymi uleżałymi drożdżami się nie martw - po dwóch latach nawet śladu po nich nie będzie.
Gratuluję miodu i życzę cierpliwości.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
-
Autor tematu - Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mieszany trójniak panieński
Zlałem miód ponownie. Niestety, od jakichś dwóch miesięcy gąsior był przestawiany z miejsca na miejsce, przez co nieco osadu podniosło się z dna i klarowniejsza część nie była idealnie klarowna. Wyszło jej około 29 litrów, miodu z osadami było zaledwie litr. Podczas zlewania wypiłem go trochę przez wężyk i jest zarąbisty. Mocno miodowy, czuć nutę karmelu, nie za słodki. Z osadów odzyskam jeszcze miodek do spożycia na już, a w zimie właściwa część miodu trafi do pomieszczenia o temperaturze 10-15*C, żeby wspomóc klarowanie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.