Drożdże do cukrówki.
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
iiiiiii lipa, jeszcze nie zlałem, nie klarowałem, bo wciąż bulgocze. Bardzo mało ale wciąż, 12 dni minęło a tu w nastawie mam ok 2 do 0 Blg. Nastaw w posmaku jest jeszcze słodkawy, inny niż poprzedni, część drożdży opadła, na wierzchu czysto, sam zaczyna się klarować, tylko coś mi się wydaje że przesadziłem z cukrem. Niestety bentonit dostałem razem cukromierzem czyli ok 5 dni po tym jak zrobiłem nastaw więc nie wiem ile Blg było na początek, szperałem po forum i obawiam się że za dużo. Cały cukier wsypałem naraz 7kg i uzupełniłem do 25litrów wodą, całe opak T3 zatrzepałem w słoiku. (odpowiedź wyżej)
Teraz skojarzyłem jedną rzecz, nic nie ruszyło do rana, woda była zimna ale cukier się rozpuścił, drożdże w ogóle nie pracowały, więc rano dodałem kopiatą łyżeczkę T3 rozrobionych w ciepłej wodzie i... wszystko ruszyło wtedy.
Pytanie gdzie jest błąd??? Nie za długo to trwa? Za dużo cukru naraz? Drożdży aż nadtto więc pozostaje chyba cukier, albo zbyt zimna woda na starcie(kranówka ale zimna jak ze zródła).
Warto jeszcze czekać czy zlać, klarowac i do gara???
Teraz skojarzyłem jedną rzecz, nic nie ruszyło do rana, woda była zimna ale cukier się rozpuścił, drożdże w ogóle nie pracowały, więc rano dodałem kopiatą łyżeczkę T3 rozrobionych w ciepłej wodzie i... wszystko ruszyło wtedy.
Pytanie gdzie jest błąd??? Nie za długo to trwa? Za dużo cukru naraz? Drożdży aż nadtto więc pozostaje chyba cukier, albo zbyt zimna woda na starcie(kranówka ale zimna jak ze zródła).
Warto jeszcze czekać czy zlać, klarowac i do gara???
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Sam sobie odpowiedziałeś. Jak Faceci nie lubią zimnych kobiet, tak drożdze nie lubia zimnej wody, temperatura musi byc akuratnia 25-30 celsjuszków i nastaw po 30min zapiernicza jak mały kazio po dużym piwie, cukru było ok, ale następnym razem co ci szkodzi dać 2/3 cukru i po 2 dniach dolać resztę? zawsze to proces lepiej idzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam, czyli to jednak to. I chciwoćś, bo chciałem więcej a okaże się dwa razy dłużej, a powinno być normalnie. Czytałem wczoraj cały wieczór, i jestem naprawdę niepewny, dodać następnym razem puszeczkę przecieru czy nie. Nastawy robię tylko ma T3. Szczerze to był mój drugi nastaw, i nie mam doświadczenia ze zwykłymi drożdżami, ale można przeczytać na forum że tutaj nie potrzeba nic. Kolega ''Calyx'' paczkę T3 dzieli nawet na cztery, ale doczytałem się że dodaje wtedy przecier .
Post edytowałem żeby zbyt dużo miejsca nie zajmować.
Mamy 06.072010
I zdecydowałem, spróbuje z przecierem!!!
Dzisiaj minęły 24 godziny od kiedy zrobiłem nowy nastaw.
Więc:
Wykorzystałem osad drożdzy z poprzedniego nastawu, po zlaniu w miarę sklarowanego, zalałem je wrzątkiem, dobrze wymieszałem w tym samym baniaku, zostawiłem na 10 minut i dodałem:
6kg cukru
Dolałem wody tak aby 21Blg w sumie było ok 25litrów
Dodałem rozmieszany koncentrat pomidorowy 200gr , jedną cytrynę wycisnąłem i wsypałem jedną multiwitaminę.
Do wszystkiego o temperaturze 26 stopni dodałem drożdży T3 ale tylko 1/4 jak @Calyx to kiedyś opisał i dziękuje za poradę, http://alkohole-domowe.com/forum/post17033.html#p17033 Wszystko otuliłem polarem i kocykiem. Temp w baniaku waha się od 29-33'C
7.12.2010
Udało się , po 24 godzinach ok 8Blg, buzuje jak oszalałe. Całkowicie inny przebieg fermentacji jak bez dodania przecieru. Nie narzekam na te drożdże, a po dodaniu koncentratu w ogóle. Przecier nadał cały napęd. Poprzednim razem powinienem to zrobić.
Podejrzewam że wystarczy jeszcze jeden dwa dni i do klarowania.
Napiszę
Polecam wszystkim, czytajcie to forum , skarbnica wiedzy, czytam nieraz godzinami. Mam nadzieję że kiedyś też pomogę.
Dziękuje wszystkim którzy czynnie wspierają szybkimi odpowiedziami, radami, wiedzą i doświadczeniem nas, młodych psotników.
Pozdr Luki
Post edytowałem żeby zbyt dużo miejsca nie zajmować.
Mamy 06.072010
I zdecydowałem, spróbuje z przecierem!!!
Dzisiaj minęły 24 godziny od kiedy zrobiłem nowy nastaw.
Więc:
Wykorzystałem osad drożdzy z poprzedniego nastawu, po zlaniu w miarę sklarowanego, zalałem je wrzątkiem, dobrze wymieszałem w tym samym baniaku, zostawiłem na 10 minut i dodałem:
6kg cukru
Dolałem wody tak aby 21Blg w sumie było ok 25litrów
Dodałem rozmieszany koncentrat pomidorowy 200gr , jedną cytrynę wycisnąłem i wsypałem jedną multiwitaminę.
Do wszystkiego o temperaturze 26 stopni dodałem drożdży T3 ale tylko 1/4 jak @Calyx to kiedyś opisał i dziękuje za poradę, http://alkohole-domowe.com/forum/post17033.html#p17033 Wszystko otuliłem polarem i kocykiem. Temp w baniaku waha się od 29-33'C
7.12.2010
Udało się , po 24 godzinach ok 8Blg, buzuje jak oszalałe. Całkowicie inny przebieg fermentacji jak bez dodania przecieru. Nie narzekam na te drożdże, a po dodaniu koncentratu w ogóle. Przecier nadał cały napęd. Poprzednim razem powinienem to zrobić.
Podejrzewam że wystarczy jeszcze jeden dwa dni i do klarowania.
Napiszę
Polecam wszystkim, czytajcie to forum , skarbnica wiedzy, czytam nieraz godzinami. Mam nadzieję że kiedyś też pomogę.
Dziękuje wszystkim którzy czynnie wspierają szybkimi odpowiedziami, radami, wiedzą i doświadczeniem nas, młodych psotników.
Pozdr Luki
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Zazwyczaj używam Coobra Pure. Są łatwe w obsłudze, sześć kilogramów cukru, 21 litrów wody, jedna paczka i słój o pojemności 25 litrów. Mieszam wszystko, jak należy, zamykam korkiem z rurką fermentacyjną i dalej wszystko samo się dzieje. Niestety takie rozwiązanie ma znaczącą wadę. Smak samogonu jest nieco ostry, wyraźne nuty bimbrowe. Jakie drożdże dają najmniej tego aromatu, czas fermentacji nie ma dla mnie znaczenia, liczy się smak. A może coś dodać do nastawu na Coobra Pure, aby poprawić jakość produktu.
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Żeby pprawić jakość produktu, przefiltruj go przez węgiel aktywny np. COOBRA http://www.winohobby.biz/index.php?prod ... prod_id=41
Każde drożdże turbo są łatwe w obsłudze Wystarczy trzymać się przepisu wydrukowanego na opakowaniuFiflak pisze:Zazwyczaj używam Coobra Pure. Są łatwe w obsłudze
A na jakim sprzęcie pracujesz Wyklarowany nastaw puszczony na kolumnie nie będzie miał żadnych nut bimbrowych (zwłaszcza po drugim przebiegu), tym bardziej, że drożdże PURE dają dość "czysty" nastaw.Fiflak pisze: Smak samogonu jest nieco ostry, wyraźne nuty bimbrowe.
Żeby pprawić jakość produktu, przefiltruj go przez węgiel aktywny np. COOBRA http://www.winohobby.biz/index.php?prod ... prod_id=41
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Ja mogę szczerze polecić drożdze ze Starowaru TURBO STAR 8
Ostatnio je użyłem i leciały jak szalone w 4dni przerobiły 10kg cukru.
Nastaw się ładnie sklarował w 15h (turbo klar) i poszedł na rurę, po
dwóch destylacjach wszystko super, rozcieńczyłem do 50% i wyszło 10l wódeczki...
Ostatnio je użyłem i leciały jak szalone w 4dni przerobiły 10kg cukru.
Nastaw się ładnie sklarował w 15h (turbo klar) i poszedł na rurę, po
dwóch destylacjach wszystko super, rozcieńczyłem do 50% i wyszło 10l wódeczki...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Drożdże do cukrówki.
Aby nie mnożyć nowych tematów chciałbym prosić o podpowiedź. Do tej pory składniki nastawu miałem takie same: 77 litrów wody, 25 kg cukru, dwie paczki T3 spiritferm. Przerabiało w ok. 5-6 dni. Zawsze staram się pilnować temperatury, aby oscylowała w granicach 25 stopni. I teraz moje pytanie: czy do powyższej ilości cukru i wody mogę dodać jedną paczkę drożdży? Nie będzie mi przeszkadzało jeśli wszystko będzie pracować dłużej. Już od kilku nastawów chciałem wsypać do beczki jedną paczkę, ale zawsze sypałem dwie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa, 2 lut 2011, 07:03
- Krótko o sobie: Byle miec klimat :D
- Ulubiony Alkohol: Whiskey, Cytrynówka
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Drożdże do cukrówki.
Ja zawsze używam takich drożdży: http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=14 próbowałem innych, ale te mają przystępną cenę, a destylat jest delikatny w smaku, co jak najbardziej odpowiada moim gustom gdyż nie lubię "ostrego" alkoholu.. PoZdr
(: ʎɹǝʇıl ǝıs ıɯ ʎ˙˙qǝɾʎʍ
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Możesz. Na pewno przerobi i na pewno dłużej. Recz polega na tym, że drożdży wystarczyłoby nawet z połowy paczki, bo one to tylko część jej zawartości. Głównie chodzi tu o dodatki dla tych małych żarłoków. Sypiąc zmniejszoną dawkę ograniczasz im pożywki, więc nie będą się aż tak szybko rozmnażać. Apetytu na cukier nie zabraknie im na pewno.t1o9m8e6k pisze:... czy... mogę dodać jedną paczkę drożdży?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam szanownych kolegów
Jeżeli chodzi o drożdże do cukrówek to polecam alcotec 48, chłopaki zdrowo zapierniczają. W niedzielą postawiłem dwa nastawy 25 litrowe z 8 kg cukru a w środę miałem blg na poziomie -3. Jutro pójdą do klarowanie a w weekend będzie już kapać samo dobro:).
Niestety mój trzeci nastaw na drożdzach T3 nawet nie wystartował blg 25, pierwszy raz mam taki problem co prawda dałem 8 kg cukru mimo że na opakowaniu było napisane 7kg. Choć nie sadzę żeby miały problem z przerobieniem. Nie wiem czy temperatura w pokoju nie była za wysoko bo wynosiła około 30 stopnie i może to wykończyło moich wojowników. W związku z tym mam pytanie, jak ponownie wystartować, wsypać drugą paczkę drożdży?
Proszę o pomoc
Jeżeli chodzi o drożdże do cukrówek to polecam alcotec 48, chłopaki zdrowo zapierniczają. W niedzielą postawiłem dwa nastawy 25 litrowe z 8 kg cukru a w środę miałem blg na poziomie -3. Jutro pójdą do klarowanie a w weekend będzie już kapać samo dobro:).
Niestety mój trzeci nastaw na drożdzach T3 nawet nie wystartował blg 25, pierwszy raz mam taki problem co prawda dałem 8 kg cukru mimo że na opakowaniu było napisane 7kg. Choć nie sadzę żeby miały problem z przerobieniem. Nie wiem czy temperatura w pokoju nie była za wysoko bo wynosiła około 30 stopnie i może to wykończyło moich wojowników. W związku z tym mam pytanie, jak ponownie wystartować, wsypać drugą paczkę drożdży?
Proszę o pomoc
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam.
Odnośnie T3, to z doświadczenia powiem tak. Używam tylko tych droży i maksymalne Blg jakie nastawiam to 23. Powyżej tego były problemy ze startem. Zresztą - zawsze można cukier podzielić na 2 razy.
Pozdro. jajek12
Odnośnie T3, to z doświadczenia powiem tak. Używam tylko tych droży i maksymalne Blg jakie nastawiam to 23. Powyżej tego były problemy ze startem. Zresztą - zawsze można cukier podzielić na 2 razy.
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Re: Drożdże do cukrówki.
Wczoraj po raz pierwszy nastawiłem cukrówkę na drożdżach gorzelniczych.
Do tego celu użyłem SpiritFerm T3.
Czasu mam nie wiele, gdyż w niedziele idzie wsio na pot stilla z odstojnikami ( robi się na ty, co się ma )
Użyłem 7kg cukru i dopełniłem do 25l wody ( 18 litrów ). Nie wiem co mi odbiło, że do nastawu dodałem jeszcze 150ml przecieru, hehehe. Przy standardowych proporcjach jest zbędny.
Nie wiem jaki tam był początkowy blg bo nie mierzyłem.
Dziś w pojemniku buzuje jak bym wrzucił 2-3 multiwitaminy
Po 18h wskazuje 11 blg. - szybko
W całym domu tak jedzie, że żona od rana krzyczy.
Mam teraz pytanie. Chciałem to dopełnić do 30 litrów wodą z cukrem. Ale czy to wyrobi do piątkowego wieczoru? Zostało z 30h. W piątek chciałem dodać bentonitu na 24h.
Do tego celu użyłem SpiritFerm T3.
Czasu mam nie wiele, gdyż w niedziele idzie wsio na pot stilla z odstojnikami ( robi się na ty, co się ma )
Użyłem 7kg cukru i dopełniłem do 25l wody ( 18 litrów ). Nie wiem co mi odbiło, że do nastawu dodałem jeszcze 150ml przecieru, hehehe. Przy standardowych proporcjach jest zbędny.
Nie wiem jaki tam był początkowy blg bo nie mierzyłem.
Dziś w pojemniku buzuje jak bym wrzucił 2-3 multiwitaminy
Po 18h wskazuje 11 blg. - szybko
W całym domu tak jedzie, że żona od rana krzyczy.
Mam teraz pytanie. Chciałem to dopełnić do 30 litrów wodą z cukrem. Ale czy to wyrobi do piątkowego wieczoru? Zostało z 30h. W piątek chciałem dodać bentonitu na 24h.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
Re: Drożdże do cukrówki.
Z moich doświadczeń T3 nie mają nigdy problemu ze startem nawet jak się cukier przedawkuje. Gorzej jest z przerobieniem cukru jak się doda zbyt dużą dawkę ale ze startem nigdy nie miałem problemu.Odnośnie T3, to z doświadczenia powiem tak. Używam tylko tych droży i maksymalne Blg jakie nastawiam to 23. Powyżej tego były problemy ze startem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Jak robisz nastawy w temperaturze poniżej 20*C (temperatura fermentacji 16-19*C) to nie ma praktycznie różnicy między drożdżami. Plus to, że paczka drożdży turbo bez problemu przerabia nawet 3krotnie większe ilości cukru niż ilość założona przez producenta (http://alkohole-domowe.com/forum/post81552.html#p81552).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Ja robię na t48 ( czerwonych), daje pół opakowania na [MOD-To ile?] kg cukru i 22 litry wody. Pracują 4-5 dni, ale spokojniej niż przy przepisie z opakowania i zapachy jakby mniej intensywne. Bańka stoi w temp 18-22*C.
Ostatnio przerobiły do -3. Po 2 łyżkach kociego żwirku i 3 dniach czekania sklarowało na prawie kryształ - generalnie będę używał .
Ostatnio przerobiły do -3. Po 2 łyżkach kociego żwirku i 3 dniach czekania sklarowało na prawie kryształ - generalnie będę używał .
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Zrobiłem cukrówke na drożdżach Samogon Turbo i po destylacji wyszedł bardzo łagodny i smaczny spirytus. Ale wcześniej klarowałem Klarowinem bo w moim powiecie Rawa Mazowiecka ciężko jest kupić cokolwiek do szybszego klarowania. W drożdżach gorzelnianych też niema wyboru.Jak gdzieś są gorzelniane to cenią od 17 do 24zł. za paczke.
I like noble drinks.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam brać psotników
Ja zrobiłem, choć nie wierzyłem, na drożdżach (nie babuni ), ale też piekarniczych. Śmigały jak turbo, dzisiaj przeleciałem, i o dziwo (wychlali mi wszystko) owszem czuć odrobinkę drożdży, ale pędzone 1-raz. I pytanie dlaczego wszystkim smakuje bimber a nie na drożdżach TURBO? Czy mają już dość (sklepówki)? {dodaje że działam na pot still}
Ja zrobiłem, choć nie wierzyłem, na drożdżach (nie babuni ), ale też piekarniczych. Śmigały jak turbo, dzisiaj przeleciałem, i o dziwo (wychlali mi wszystko) owszem czuć odrobinkę drożdży, ale pędzone 1-raz. I pytanie dlaczego wszystkim smakuje bimber a nie na drożdżach TURBO? Czy mają już dość (sklepówki)? {dodaje że działam na pot still}