Moja szklana aparatura

Coś dla fanów szkła laboratoryjnego.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2421
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 215 razy

Post autor: Kamal »

Obrazek

divest
20
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 21 paź 2014, 14:43
Podziękował: 2 razy
Re: Moja szklana aparatura

Post autor: divest »

Witam ponownie, po dłuższej przerwie. Poprzedni nastaw, już wypity/rozdany. Zakupiłem pojemnik fermentacyjny 30L i wlałem takie coś:
4kg cukru,
około 3 - 4 litrów starych przetworów,
miałem jeszcze jedną paczkę "lirojowych" turbo drożdży, plus woda do 24 litrów.
Po dwóch dniach BLG spadło do ~7 (z 21); dolałem roztwór 0,7 gk cukru, blg +4 i dzisiaj mam 1.
Zauważyłem, że z przetworami fermentacja jest bardziej burzliwa.
Dam znać co mi z tego wyjdzie.
A może ktoś mi powie, że na pewno nic nie wyjdzie?
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Moja szklana aparatura

Post autor: arbaletnik »

Wyjdzie, zależy co chcesz mieć . Przy burzliwej, krótkiej fermentacji na turbo drożdżach będzie mniej smaków niż przy powolnej przez 4-6 tygodni na drożdżach wolno przerabiającyh. Chociaż twoje soki nie były zbyt słodkie, całe 21 BLG głównie z cukru- więc powinien być bimberek z posmakiem owoców. U mnie kończy się właśnie 6 tygodniowa fermentacja dżemów śliwkowych , cały nastaw 26 litrów, dodatek cukru 3 kg . Tez jestem ciekaw smaku, na ile podobny będzie do śliwowicy.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

divest
20
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 21 paź 2014, 14:43
Podziękował: 2 razy
Re: Moja szklana aparatura

Post autor: divest »

Mój - jeśli będzie smakowy - to nie będzie śliwowica tylko "czereśnio-malino-pożeczko-wiśnio-wica".
Wczoraj wieczorem było 0BLG, więc dziś odfiltruję owoce i zostawię sam płyn do klarowania i na rury:)

edit:
wczoraj wieczorem BLG = -1/-2 - prędkość fermentacji - tak jak poprzednio - spadła drastycznie w końcowej fazie. No to chyba na święta nie napiję się tego "cuda".

divest
20
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 21 paź 2014, 14:43
Podziękował: 2 razy
Re: Moja szklana aparatura

Post autor: divest »

Witam ponownie,
dopiero wczoraj udało mi się przegonić owoce.
Możecie być ze mnie dumni!
Wykapała piękna w smaku i zapachu śliwowica - aż żal puszczać to drugi raz na rury (a może nie trzeba?).
Urobek to 1,5 litra 66%, 1,5 litra 55% i około litra pogonu.
Serdecznie dziękuję wszystkim za podzielenie się wiedzą i radą.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moja szklana aparatura

Post autor: Pretender »

Jeśli Tobie smakuje to nie ma konieczności gonienia drugi raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów szklanych”