Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo ;)
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Jeśli jesteś Szkotem powinieneś teraz zakończyć czytanie tego tematu:).Chciał bym napisać jak zrobić(sprofanować) whisky.Mianowicie... mam na myśli łatwy i prosty do ogarnięcia proces produkcji w warunkach domowych.Napisze teraz jak ja to zrobiłem.Temat całkowicie nie zobowiązujący,więc proszę nie pisać,tekstów w stylu " Piekarnicze do piekarni! ".Cena drożdży nieraz równa się kilku kilogramom cukru,dlatego ja stosuje tylko piekarnicze.
Przepis I
Rozpuszczamy 2kg cukru w 10 litrach wody(przegotowanej) i wlewamy do baniaka,następnie dolewamy ,rozpuszczone 10dkg drożdży piekarniczych.Po miesiącu sciągamy zacier z nad osadu i destylujemy.Pierwsze 20ml wylewamy(metyl).Po wydestylowaniu można przelać destylat przez wegiel aktywny.Gdy już mamy destylat,nie zbędny do zrobienia Whisky,bierzemy pare(3/5) łyżek(do herbaty) cukru i wrzucamy na patelnie,czekamy ,aż się zrobi karmel i gdy już sie ładnie przypali... dodajemy szklanke wody.Destylat ma jakies 70% więc można do niego śmiało wlać ze dwie szklanki.Gdy już nabierze koloru można go skosztować,jeśli komuś nie w smak efekt końcowy,musi dorzucić kilka obranych orzechów włoskich(nadają orzechowy smak jak w "prawdziwej" whisky) ,można też po ekperymentować z palonymi ziarnami kawy,czego nie polecam ,oraz z herbatą o smaku brendy(koszt 5zl-nie warto) ,ale ponad wszystko ,warto dodać prażonego dębu(dostępny na allegro ,oraz w lesie). po dwóch tygodniach leżakowania z takimi dodatkami nabierze odpowiedniego smaku.Warto przypomnieć ,że nawet Szkoci farbowali whisky czymś w rodzaju kalafoni,tylko było to pochodzenia bardziej naturalnego(z takich robaczków na drzewie).
Drugi przepis ,który przyszedł mi do głowy ,a jest w fazie produkcji to nastaw zacieru z kilograma palonego cukru(karmelu) ma kolor kawy i zapach nieco wiśniowy,buzuje aż miło..Poza tym nie wiem czy ktoś próbował robić whisky z palonego cukru ,ale pomysł wydał mi się niezgorszy.Jeśli kogoś razi fakt iż szerokim łukiem pomijam jęczmień czy też słód muszę powiedzieć,że przy produkcji z drożdży piekarniczych wole często przefiltrować to przez węgiel aktywny ,a on czyści destylat nawet ze smaku więc trochę się to mija z celem.
2kg cukru + 2 paczki piekarniczych= +- 6,5zl
Pozdrawiam
Przepis I
Rozpuszczamy 2kg cukru w 10 litrach wody(przegotowanej) i wlewamy do baniaka,następnie dolewamy ,rozpuszczone 10dkg drożdży piekarniczych.Po miesiącu sciągamy zacier z nad osadu i destylujemy.Pierwsze 20ml wylewamy(metyl).Po wydestylowaniu można przelać destylat przez wegiel aktywny.Gdy już mamy destylat,nie zbędny do zrobienia Whisky,bierzemy pare(3/5) łyżek(do herbaty) cukru i wrzucamy na patelnie,czekamy ,aż się zrobi karmel i gdy już sie ładnie przypali... dodajemy szklanke wody.Destylat ma jakies 70% więc można do niego śmiało wlać ze dwie szklanki.Gdy już nabierze koloru można go skosztować,jeśli komuś nie w smak efekt końcowy,musi dorzucić kilka obranych orzechów włoskich(nadają orzechowy smak jak w "prawdziwej" whisky) ,można też po ekperymentować z palonymi ziarnami kawy,czego nie polecam ,oraz z herbatą o smaku brendy(koszt 5zl-nie warto) ,ale ponad wszystko ,warto dodać prażonego dębu(dostępny na allegro ,oraz w lesie). po dwóch tygodniach leżakowania z takimi dodatkami nabierze odpowiedniego smaku.Warto przypomnieć ,że nawet Szkoci farbowali whisky czymś w rodzaju kalafoni,tylko było to pochodzenia bardziej naturalnego(z takich robaczków na drzewie).
Drugi przepis ,który przyszedł mi do głowy ,a jest w fazie produkcji to nastaw zacieru z kilograma palonego cukru(karmelu) ma kolor kawy i zapach nieco wiśniowy,buzuje aż miło..Poza tym nie wiem czy ktoś próbował robić whisky z palonego cukru ,ale pomysł wydał mi się niezgorszy.Jeśli kogoś razi fakt iż szerokim łukiem pomijam jęczmień czy też słód muszę powiedzieć,że przy produkcji z drożdży piekarniczych wole często przefiltrować to przez węgiel aktywny ,a on czyści destylat nawet ze smaku więc trochę się to mija z celem.
2kg cukru + 2 paczki piekarniczych= +- 6,5zl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 lis 2009, 21:50 przez piekarz5000, łącznie zmieniany 1 raz.
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Wydajemy jak debile pieniądze na drożdże, dodatki, dąb francuski, słód itp, a tu proszę- wystarczy 10l grunwaldu wstawić, dodać cukru i będzie whisky...
Post nadaje się do działu "Eureka!", obok wieży ciśnień MARKa-1....
Nikt nikogo do hobby nie przymusza.piekarz5000 pisze:Cena drożdży nieraz równa się kilku kilogramom cukru,dlatego ja stosuje tylko piekarnicze.
O tak, będzie całe 2l śmierdzącej 50% berbeluchy...piekarz5000 pisze: Rozpuszczamy 2kg cukru w 10 litrach wody(przegotowanej) i wlewamy do baniaka,następnie dolewamy ,rozpuszczone 10dkg drożdży piekarniczych.Po miesiącu sciągamy zacier z nad osadu i destylujemy.
Akurat metanolu jest tu najmniej.....Pierwsze 20ml wylewamy(metyl).
Zwykła przepalanka, to ma tyle wspólnego z whisky co picie w Szczawnicy ze szczaniem w piwnicy....Gdy już mamy destylat,nie zbędny do zrobienia Whisky,bierzemy pare(3/5) łyżek(do herbaty) cukru i wrzucamy na patelnie,czekamy ,aż się zrobi karmel i gdy już sie ładnie przypali... dodajemy szklanke wody.
Po drugim gotowaniu.Destylat ma jakies 70%
No tutaj to już naprawdę mnie rozbawiłeś... Kolor ma przejść do destylatu? Tylko, jeżeli masz pordzewiałą aparaturę...Mam nadzieję ,że po wydestylowaniu kolor będzie w miare bursztynowy.
Sprzedaj mi ten węgiel, bo zaiste cudownym jest, skoro piekarniczo-drożdżowy posmak eliminuje...przy produkcji z drożdży piekarniczych wole często przefiltrować to przez węgiel aktywny ,a on czyści destylat nawet ze smaku więc trochę się to mija z celem
Wydajemy jak debile pieniądze na drożdże, dodatki, dąb francuski, słód itp, a tu proszę- wystarczy 10l grunwaldu wstawić, dodać cukru i będzie whisky...
Post nadaje się do działu "Eureka!", obok wieży ciśnień MARKa-1....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Tak naprawdę to ani tanio, ani szybko
T-3 (cena=9zł) przerabiają 8kg cukru z palcem w kościach w czasie 5-6 dni a bywa że szybciej.
Do tej samej ilości cukru
2 paczki drożdży piekarskich 2x0,8zł=1,60zł
2szt. koncentrat pomidorowy (jako wspomaganie dla drożdżaków) 2x2,8zł=5,60zł
1,60+5,60=7,2zł Różnica pomiędzy użyciem drożdży piekarskich
a rasowych gorzelnianych to 1,80zł
Nie zniechęcam i nie zachęcam do stosowania "babuni".
Wielu z nas zaczynało przygodę z psoceniem właśnie od drożdży piekarskich.
Są wśród nas koledzy, którzy stosują je nadal i są zadowoleni.
Każdy ma wybór ale taka prosta wyliczanka daje do myślenia.
Zastanawia mnie czas oczekiwania na koniec fermentacji.
Piekarnicze radzą sobie z nastawem w ok 7 dni. Po co czekać cały miesiąc?
Jeśli chodzi o sklarowanie nastawu, to też są środki działajace
o wiele szybciej niż grawitacja
Przepis na "skomponowanie" smaku oparty na przepalance i dębinie
(z orzechami w tle). Gusta smakowe są różne i każdy doprawia wg. własnego
Nie wiem czy to będzie smak whisky ale może być OK.
Czytałem o tym, że Angole dodawali terpentyny do ginu aby wyostrzyć smak
ale o kalafonii z robaków, która Szkoci barwili whisky nie słyszałem.
Może jakieś źródło (link)? Chętnie doczytam.
Pozdrawiam Calyx
T-3 (cena=9zł) przerabiają 8kg cukru z palcem w kościach w czasie 5-6 dni a bywa że szybciej.
Do tej samej ilości cukru
2 paczki drożdży piekarskich 2x0,8zł=1,60zł
2szt. koncentrat pomidorowy (jako wspomaganie dla drożdżaków) 2x2,8zł=5,60zł
1,60+5,60=7,2zł Różnica pomiędzy użyciem drożdży piekarskich
a rasowych gorzelnianych to 1,80zł
Nie zniechęcam i nie zachęcam do stosowania "babuni".
Wielu z nas zaczynało przygodę z psoceniem właśnie od drożdży piekarskich.
Są wśród nas koledzy, którzy stosują je nadal i są zadowoleni.
Każdy ma wybór ale taka prosta wyliczanka daje do myślenia.
Zastanawia mnie czas oczekiwania na koniec fermentacji.
Piekarnicze radzą sobie z nastawem w ok 7 dni. Po co czekać cały miesiąc?
Jeśli chodzi o sklarowanie nastawu, to też są środki działajace
o wiele szybciej niż grawitacja
Przepis na "skomponowanie" smaku oparty na przepalance i dębinie
(z orzechami w tle). Gusta smakowe są różne i każdy doprawia wg. własnego
Nie wiem czy to będzie smak whisky ale może być OK.
Czytałem o tym, że Angole dodawali terpentyny do ginu aby wyostrzyć smak
ale o kalafonii z robaków, która Szkoci barwili whisky nie słyszałem.
Może jakieś źródło (link)? Chętnie doczytam.
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Kiedyś na Stadionie X-lecia był sprawdzony szybki sposób na whisky - choć może bardziej na burbon niż whisky 1 litr spirytusu kukurydzianego mieszamy z 1 l wody z kranu - nie trzeba się martwić o jej jakość - kolor i smak nadawało się przez zabarwienie brązową pastą do butów - ilość w zależności od pożądanej intensywności barwy i smaku...
A na poważnie najprostszym i najtańszym chyba sposobem na whiskacza w domu jest kwaśny zacier wujka jessiego nastawiony na kukurydzy.
A na poważnie najprostszym i najtańszym chyba sposobem na whiskacza w domu jest kwaśny zacier wujka jessiego nastawiony na kukurydzy.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Dlatego napisałem,że jest to tekst cokolwiek nie zobowiązujący:)Nikt nikogo do hobby nie przymusza.
O to mniej więcej chodzi,pisałem o tanim,jak nie najtańszym sposobie otrzymania "berbeluchy" o w miarę zjadliwym smaku ,poza tym węgiel aktywny potrafi oczyścić z nie pożądanych zapachów zacier jak i destylat,może efekty nie są najlepsze ,ale nikt cię do tego przecież nie zmusza;)O tak, będzie całe 2l śmierdzącej 50% berbeluchy...
Profilaktycznie nie zaszkodzi,chciałem wykazać troskę o czytelnika;)Akurat metanolu jest tu najmniej.....
bo to jest whisky przepalankowo-bezjęczmiennaZwykła przepalanka, to ma tyle wspólnego z whisky co picie w Szczawnicy ze szczaniem w piwnicy...
To akurat możliweNo tutaj to już naprawdę mnie rozbawiłeś... Kolor ma przejść do destylatu? Tylko, jeżeli masz pordzewiałą aparaturę...
poszedł w piec:DSprzedaj mi ten węgiel, bo zaiste cudownym jest, skoro piekarniczo-drożdżowy posmak eliminuje...
Czuję się jak wynalazca prasy drukarskiej:D niestety noble już rozdane...Post nadaje się do działu "Eureka!", obok wieży ciśnień MARKa-1....
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Węgiel oczywiście oczyszcza, ale nie jest cudownym środkiem- jeżeli by eliminował całą game aromatów drożdżowych, wtedy produkcja Grunwaldów była by w zasadzie wiodącą metodą- bo najmniejszym nakładem środków wychodziłby absolut...niestety tak nie jest.piekarz5000 pisze: O to mniej więcej chodzi,pisałem o tanim,jak nie najtańszym sposobie otrzymania "berbeluchy" o w miarę zjadliwym smaku ,poza tym węgiel aktywny potrafi oczyścić z nie pożądanych zapachów zacier jak i destylat,może efekty nie są najlepsze ,ale nikt cię do tego przecież nie zmusza;)
Dlatego nie jest whisky, a jedynie wódką o takim samym kolorze.bo to jest whisky przepalankowo-bezjęczmiennaZwykła przepalanka, to ma tyle wspólnego z whisky co picie w Szczawnicy ze szczaniem w piwnicy...
Barwniki jako substancje nielotne zostają w garze. Jest to możliwe (tj, destylacja barwników), ale w grę wchodzą bardzo wysokie temperatury- większość kolorów produktu to niestety zanieczyszczenia...To akurat możliweNo tutaj to już naprawdę mnie rozbawiłeś... Kolor ma przejść do destylatu? Tylko, jeżeli masz pordzewiałą aparaturę...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Whisky (bezjęczmienne) przepis " tanio szybko i łatwo
W żadnym opisie dotyczącym powstawania tego trunku
nie znalazłem nic o dobarwianiu whisky.
Kolor zawsze jest wynikiem leżakowania w dębowych beczkach.
Pozdr. Calyx
Skąd jest zaczerpnięta ta informacja?piekarz5000 pisze:...nawet Szkoci farbowali whisky czymś w rodzaju kalafoni,tylko było to pochodzenia bardziej naturalnego(z takich robaczków na drzewie)...
W żadnym opisie dotyczącym powstawania tego trunku
nie znalazłem nic o dobarwianiu whisky.
Kolor zawsze jest wynikiem leżakowania w dębowych beczkach.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Whisky (bezjęczmienne) przepis " tanio szybko i łatwo
http://www.kurdesz.com/index.php?artId=191 chodziło konkretnie o szelak,który łatwo może uszlachetnić twoje meble jak i trunki:)
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Whisky (bezjęczmienne) przepis " tanio szybko i łatwo
Zawsze byłem przekonany, że whisky to jeden z najszlachetniejszych trunków,
że uzyskuje się go stosując wieloletnie, tradycyjne technologie,
i że zapapranie jakimkolwiek dodatkiem to grzech (heh).
Dobrze, że tylko w XIXw. kolorowano trunek szelakiem (fuj, fuj)
Swoją drogą wszystko można spitulić, byle korzyść była.
Nadmieniona pasta do butów tego przykładem.
Dlatego psocę, bo wiem co piję
Pod linkiem sporo innych ciekawych informacji, (niekoniecznie o szelaku).
Dziękuję i pozdrawiam Calyx
że uzyskuje się go stosując wieloletnie, tradycyjne technologie,
i że zapapranie jakimkolwiek dodatkiem to grzech (heh).
Dobrze, że tylko w XIXw. kolorowano trunek szelakiem (fuj, fuj)
Swoją drogą wszystko można spitulić, byle korzyść była.
Nadmieniona pasta do butów tego przykładem.
Dlatego psocę, bo wiem co piję
Pod linkiem sporo innych ciekawych informacji, (niekoniecznie o szelaku).
Dziękuję i pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Ja znam jeszcze tańszy sposób! Bez drogiej pasty do butów! Trzeba znaleźć zardzewiały kran!!! CaFeBiBa BeCoNiK i dużo wody, kranówki!manowar pisze:Kiedyś na Stadionie X-lecia był sprawdzony szybki sposób na whisky - choć może bardziej na burbon niż whisky 1 litr spirytusu kukurydzianego mieszamy z 1 l wody z kranu - nie trzeba się martwić o jej jakość - kolor i smak nadawało się przez zabarwienie brązową pastą do butów - ilość w zależności od pożądanej intensywności barwy i smaku...
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Ale poważnie, czy kolega Piekarz5000 pił kiedykolwiek whisky/whiskey/bourbon oraz swoje dzieło? Jeśli tak, to spytam: no i? żadnych różnic? Jak tak - to chylę czoła.
Równie dobrze mogłeś Piekarz'u napisać do działu RUM, byłoby to samo.
Ja jestem teraz w delegacji poza krajem i jestem "zmuszony" pić sklepowe whiskey, powiem Ci że to bardzo budujące doświadczenie, gdyż uczę się jak pachnie/smakuje whisky (takie za 13e jak i za 30e) i taki wzorzec będe starał się osiągnąć. Proponuję, kup sobie taką mini-małpkę whiskey a potem spróbuj 1410 wg swojego przepisu, powąchaj, wypij i podziel się wrażeniami.
Kucyk, nie mogłeś trafić lepiej.Kucyk pisze: CaFeBiBa BeCoNiK i dużo wody, kranówki!
Ale poważnie, czy kolega Piekarz5000 pił kiedykolwiek whisky/whiskey/bourbon oraz swoje dzieło? Jeśli tak, to spytam: no i? żadnych różnic? Jak tak - to chylę czoła.
Równie dobrze mogłeś Piekarz'u napisać do działu RUM, byłoby to samo.
Ja jestem teraz w delegacji poza krajem i jestem "zmuszony" pić sklepowe whiskey, powiem Ci że to bardzo budujące doświadczenie, gdyż uczę się jak pachnie/smakuje whisky (takie za 13e jak i za 30e) i taki wzorzec będe starał się osiągnąć. Proponuję, kup sobie taką mini-małpkę whiskey a potem spróbuj 1410 wg swojego przepisu, powąchaj, wypij i podziel się wrażeniami.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Proponuję, kup sobie taką mini-małpkę whiskey a potem spróbuj 1410 wg swojego przepisu, powąchaj, wypij i podziel się wrażeniami
Przede wszystkim to trochę obłudne twierdzić,że alkohol lepszej jakości jak Jack Daniels jest dobry,chciał bym powiedzieć iż taki trunek nie jest w cale dobry ,może nie wykręca gęby jak te moje whisky:D ale to nadal jest coś co pije się ,żeby otępić zmysły a nie żeby(dzięki zmysłom zapachu i smaku) delektować się nim.Oczywiście pierwszy łyk może dać takie wrażenie,ale po wypiciu duszkiem większej ilości zrzednie ci mina jak byś pił byle bimber czy to za 30e czy też radioaktywny destylat;).Ja tylko napisałem jak poprawić nieco smak takiego trunku,który można zrobić bez bawienia słodem .Można też pisać "jak chelejesz do do porzygu to chlej,ja się lubię delektować".No ale to tak jak mówiłem pretekst i obłuda,alkohol może mieć różnorakie zastosowanie ,ale użytkownicy tego forum nie muszą się wcale zasłaniać podobnymi hasełkami,wiadomo po co się pędzi i po co się pije.Poza tym te whisky ,które mogłeś pić na delegacji ,najprawdopodobniej także było sztucznie barwione.Proponuje przyjrzeć się napisom etykietki następnym raziem;).
Przede wszystkim to trochę obłudne twierdzić,że alkohol lepszej jakości jak Jack Daniels jest dobry,chciał bym powiedzieć iż taki trunek nie jest w cale dobry ,może nie wykręca gęby jak te moje whisky:D ale to nadal jest coś co pije się ,żeby otępić zmysły a nie żeby(dzięki zmysłom zapachu i smaku) delektować się nim.Oczywiście pierwszy łyk może dać takie wrażenie,ale po wypiciu duszkiem większej ilości zrzednie ci mina jak byś pił byle bimber czy to za 30e czy też radioaktywny destylat;).Ja tylko napisałem jak poprawić nieco smak takiego trunku,który można zrobić bez bawienia słodem .Można też pisać "jak chelejesz do do porzygu to chlej,ja się lubię delektować".No ale to tak jak mówiłem pretekst i obłuda,alkohol może mieć różnorakie zastosowanie ,ale użytkownicy tego forum nie muszą się wcale zasłaniać podobnymi hasełkami,wiadomo po co się pędzi i po co się pije.Poza tym te whisky ,które mogłeś pić na delegacji ,najprawdopodobniej także było sztucznie barwione.Proponuje przyjrzeć się napisom etykietki następnym raziem;).
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)
Dobra, było fajnie, pośmialiśmy się- ale takie teksty nie przejdą.piekarz5000 pisze:Przede wszystkim to trochę obłudne twierdzić,że alkohol lepszej jakości jak Jack Daniels jest dobry,chciał bym powiedzieć iż taki trunek nie jest w cale dobry ,może nie wykręca gęby jak te moje whisky:D
To bardzo Koledze współczuje...piekarz5000 pisze:ale to nadal jest coś co pije się ,żeby otępić zmysły a nie żeby(dzięki zmysłom zapachu i smaku) delektować się nim.
A kto jak świnia pakuje w siebie na raz szklankę Jacka czy JB?Oczywiście pierwszy łyk może dać takie wrażenie,ale po wypiciu duszkiem większej ilości zrzednie ci mina jak byś pił byle bimber
Pije mało, pędze dużo- bo lubię. Nie muszę się co tydzień nawalać, przeciwnie- nawet ego nie lubię. Lubię natomiast siąść przy kominku z kieliszkiem wina albo szklanką whisky. I wcale nie wypijam na raz całej butli...Można też pisać "jak chelejesz do do porzygu to chlej,ja się lubię delektować".No ale to tak jak mówiłem pretekst i obłuda,alkohol może mieć różnorakie zastosowanie ,ale użytkownicy tego forum nie muszą się wcale zasłaniać podobnymi hasełkami,wiadomo po co się pędzi i po co się pije.
Właśnie się przyglądam- Jameson, JB, Jack i J.Walker nie mają wzmianki o jakichś sztucznych barwnikach...Poza tym te whisky ,które mogłeś pić na delegacji ,najprawdopodobniej także było sztucznie barwione.Proponuje przyjrzeć się napisom etykietki następnym raziem;).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo i do dupy.
Rozumiem,że niektórzy "żują" pierwszy łyk aż ujdą procenty i dopiero wtedy z satysfakcją przełykają zabarwioną wodę:D.A co do informacji o barwieniu whisky może to być jakaś tajemnica firmowa i nie koniecznie musi się znajdywać na plakietce;). Ja niestety nie potrafię się delektować alkoholem bo dla mnie alkohol tak jak dla większości ludzi przysłowiowa "woda ognista" wypalająca kubki smakowe co jest chyba zrozumiałe,i doszukiwanie się nawet w takim Jacku Danielsie jakiegoś ciekawego bukietu smakowego jawi mi się trochę jak doszukiwanie się elementów muzyki klasycznej w polskim disko polo(co jest oczywistym nieporozumieniem) ,po jednym i drugim można się porzygać w większych ilościach w każdym razie.Piję rzadko ,ale w moim przypadku ,destylat spełnia swoją odwieczną rolę .Oczywiście nikt nie musi brać tego do siebie;) każdy może pić co i jak mu się podoba,choćby absynt z wazonu
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo i do dupy.
Zaryzykuję jednak stwierdzenie że dla większości ludzi na tym forum alkohol to nie jest tylko woda wypalająca kubki smakowe.
Ja też robię zwykłe 1410 i maceruję różnymi rzeczami, ale jestem daleki od stwierdzenia że to już whiskey..zresztą Ty chyba też, bo jak brzmi Twój temat wypowiedzi? "łatwo i do... czego?"
Ja potrafię się delektować alkoholem, także tym wysokoprocentowym, bo o takim tu mowa.piekarz5000 pisze:Ja niestety nie potrafię się delektować alkoholem bo dla mnie alkohol tak jak dla większości ludzi przysłowiowa "woda ognista" wypalająca kubki smakowe co jest chyba zrozumiałe,
Zaryzykuję jednak stwierdzenie że dla większości ludzi na tym forum alkohol to nie jest tylko woda wypalająca kubki smakowe.
Ja też robię zwykłe 1410 i maceruję różnymi rzeczami, ale jestem daleki od stwierdzenia że to już whiskey..zresztą Ty chyba też, bo jak brzmi Twój temat wypowiedzi? "łatwo i do... czego?"
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 228
- Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
- Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
- Kontakt:
Re: Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo i do dupy.
Dodam, że oryginalny tytuł założony przez @piekarz5000 był: "Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)". Tytuł został zmieniony przez moderatorów, ale zmieniam go na oryginalny, gdyż i tak znalazł swój dział.
Dodam, że dziwi mnie nagła zmiana zdania:
Podajemy przepis na "dziwne" whisky po czym piszemy, że tego nie pijemy... (pierwszy post i ostatni post @piekarz5000)
To jak to jest?
Dodam, że dziwi mnie nagła zmiana zdania:
piekarz5000 pisze:Oczywiście nikt nie musi brać tego do siebie;) każdy może pić co i jak mu się podoba,choćby absynt z wazonu
Podajemy przepis na "dziwne" whisky po czym piszemy, że tego nie pijemy... (pierwszy post i ostatni post @piekarz5000)
To jak to jest?
Pozdrawiam Aga
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 17 lis 2009, 14:08
- Ulubiony Alkohol: fuzlowianka przeremblówka
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo i do dupy.
Właśnie miałem mówić,iż moderator wykazał się wysoką(wyskowkową?) kulturą i taktem;).Natomiast nie pisałem nic takiego,że nie piję trunku z rzeczonego przepisu,nie chciał bym być nie miły,ale czytanie ze zrozumieniem może pomóc uniknąć wielu nieporozumień:).Agneskate pisze:Dodam, że oryginalny tytuł założony przez @piekarz5000 był: "Whisky przepis - tanio "Szybko" i łatwo;)". Tytuł został zmieniony przez moderatorów
Dodam, że dziwi mnie nagła zmiana zdania:piekarz5000 pisze:Oczywiście nikt nie musi brać tego do siebie;) każdy może pić co i jak mu się podoba,choćby absynt z wazonu
Podajemy przepis na "dziwne" whisky po czym piszemy, że tego nie pijemy... (pierwszy post i ostatni post @piekarz5000)
To jak to jest?
Z wypieków drożdżowych najbardziej lubię bimber.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Whisky (bezjęczmienne) tanio, szybko, łatwo ;)
Witam
Wydaj mi się, że warto już zakończyć (zamknąć) temat Piekarza.
Na początku podał swój przepis i OK. Kto będzie chciał skorzysta,
a kto nie, zrobi po swojemu lub wg innego przepisu z foremki.
W tej chwili dyskusja już nic nie wnosi,
raczej płynie powolutku w kierunku drobnych złośliwości.
Proponuję wszystkim głębszy oddech i szklaneczkę whisky
(nie ważne czy własnej, czy kupnej) no i wrzuta na looz
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Wydaj mi się, że warto już zakończyć (zamknąć) temat Piekarza.
Na początku podał swój przepis i OK. Kto będzie chciał skorzysta,
a kto nie, zrobi po swojemu lub wg innego przepisu z foremki.
W tej chwili dyskusja już nic nie wnosi,
raczej płynie powolutku w kierunku drobnych złośliwości.
Proponuję wszystkim głębszy oddech i szklaneczkę whisky
(nie ważne czy własnej, czy kupnej) no i wrzuta na looz
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem