Nalewy na destylatach owocowych.
-
Autor tematu - Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Mam pytanko co do śliwowicy i ogólnie owocówek. Jestem po 2 destylacji. pierwsze 70ml poszło do zlewu. 150 ml jago przedgony odlane. Następnie serce ciągnięte do momentu jak kapało 50% - wyszło 63% zaprawiłem dębem i w kamionkowym garze siedzi w piwnicy. Jak kapało między 50% a 40% zlałem do innej butelki a reszta poniżej 40% poszła jako pogon. Tym co zebrałem do osobnej butelki zalałem śliwki z myślą o nalewce. Minęły 4 dni - kolor nalewu piękny złoto - miodowy, zapach - dojrzałą śliwa, smak delikatny ale pod koniec czuć alko - ogólnie miód w gębie. I tu moje pytanie czy przypadkiem nie potraktować w ten sposób serca. Potem tylko odrobina cukru co by wyciągnął resztkę alkoholu ze śliwek - ale dosłownie krztyna żeby nie było nalewki słodkiej tylko miało to nadal charakter wódki. Co o tym myślicie? Pytam bo mam niezbyt udaną gruszkówkę i też myślę nad zalaniem nią gruszek.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Nalewy na destylatach owocowych.
pozdrawiam Bogdan
Myślę, że sliwki z racji tego, że są aromatyczne i mają bardzo wyraźny smak doły dobry efekt jako nalewka. Natomiast gruszki są raczej mało aromatyczne, smak wodnisty, bardzo żle się klarują więc...wybór należy do Ciebie, może mała próbka.
Taką nieudaną psotą można zalać aromatyczne owoce albo przerobić na spirytus czy puścić na węgiel. Można też poczekać i ewentualnie doczekać się miłej niespodzianki.
Dobre trunki dojrzewają latami.
Taką nieudaną psotą można zalać aromatyczne owoce albo przerobić na spirytus czy puścić na węgiel. Można też poczekać i ewentualnie doczekać się miłej niespodzianki.
Dobre trunki dojrzewają latami.
pozdrawiam Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Nalewy na destylatach owocowych.
Ponieważ gruszkówka nie rokuje dużych szans na poprawę walorów smakowych - błędy początkującego i za dużo w niej pogonu na 100% to jak to u nas mawiano "one kozie death" do garnuszka poszedł kilogram konferencji kat. II pokrojonych w ósemki
A tutaj nalew resztek śliwowicy na śliwki po 4 dniach stania - teraz śliwki stoją z cukrem
A tutaj nalew resztek śliwowicy na śliwki po 4 dniach stania - teraz śliwki stoją z cukrem
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe