Filozofia istnienia zbiorów alkoholowych

Pokaż, co trzymasz w piwnicy! Pochwal się własnymi wyrobami!
Dział dla każdego, kto ma coś do pokazania z własnej fabryki alkoholi.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Kucyku, zdradzisz gdzie przechowujesz prawie hektolitr gorzały?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Śliwowica 2009

Post autor: Kucyk »

Jak to gdzie? W BIMBRNICY!
Tak na serio, to już pisałem, że śliwowicę w tym roku robiłem na spółkę z kolegą, zatem połowa towaru niedługo, czyli po ponownej destylacji, wymaszeruje. Sensem produkcji takich ilości destylatu jest możliwość zachowania chociaż części przez okres dłuższy niż rok, bo dopiero po takim okresie trunek nabiera prawdziwie brandowego charakteru.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009

Post autor: Zygmunt »

Hm, szkoda, bo fajny pojemnik znalazłem:
http://www.allegro.pl/item811466404_bec ... _200l.html
;)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Zbiory Kucyka

Post autor: Kucyk »

Ach, Zygmuncie, Ty się pytasz nie gdzie, a w czym?

Ja preferuje gąsiory szklane o czym możesz się przekonać tu: http://alkohole-domowe.com/forum/post847.html#p847

Ale na próbę w tym roku zakupię beczkę 30L oferowaną na http://www.bednarstwo.eu/main.php?m=5&pId=10
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009

Post autor: Zygmunt »

Moje pytanie "gdzie?", dotyczyła zarówno miejsca jak i naczynia- bo to jednak trochę przestrzeni zajmuje :)

Ja w swojej bimbrnicy postawiłem stary barek i tam chronię swoje butelki. Tylko, że ja na razie to w sumie gdzieś z 10l posiadam... Ale obiecuję poprawę! :mrgreen:
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Filozofia istnienia zbiorów alkoholowych

Post autor: Kucyk »

Moim marzeniem jest posiadanie kolekcji, oczywiście odpowiednio "oprawionych" w stosowne opakowania, trunków. Jako że napojów wysokoobrotowych, w tym bimbru nie piję za często, rzekł bym okazyjnie* to zadanie mam ułatwione. Chciałbym za kilka lat móc toczyć w gronie znajomych dyskusje z którego rocznika śliwowica jest lepsza, czy też śmiać się jaką "charę" wyprodukowałem 5 lat temu i się zachwycałem jaka to ona jest super...
Chciałbym mieć gdzieś w zakamarku dziesięcioletnie destylaty o których zapomniałem i po takim czasie je odkrywam. To takie moje marzenie...

*) okazyjnie - jak jest okazja, czyli coś do wypicia...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Filozofia istnienia zbiorów alkoholowych

Post autor: Zygmunt »

Dlatego ja wierze w butelki.

Swój wyrób dzielę tak:
1l- do eleganckiej butli z zamknięciem ceramicznym na drut
3x 0,33l- do małych buteleczek do rozdania znajomym
reszta do butelek po wódce

Przy czym na stół zawsze wystawiam ta elegancką, w razie potrzeby uzupełniając ją wyrobem z flaszek po wódce. Zwykle zostawiam sobie ok. 0,5l i wrzucam tam kawałek dębu.. tak mi się już kilka flaszek zgromadziło.

Też raczej pędzę dla pędzenia, niż dla picia, więc z chomikowaniem flaszek nie ma problemu... tyle, że destyluje za rzadko, żeby się coś fajnego odłożyło.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Alkoholowe Zbiory”