Nastaw z dzikiej róży

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Autor tematu
r4d3x
30
Posty: 39
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 19:43
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: r4d3x »

Witam!
Mam zamiar zrobić winko różane i chciał bym też zrobić nastaw z owoców dzikiej róży ale nie wiem co i jak i ile. . .

Myślicie że taki przepisik będzie dobry?

10kg Owoców dzikiej róży
2-3 kg cukru.
15l wody.
Drożdże.
Pekrtopol

Umyć i oczyścić owoce d/r
Wrzucić to do pojemnika fermentacyjnego sparzyć gorącą wodą z cukrem, zamknąć szczelnie i dać rurkę fermentacyjną. Po 3-4 dniach przebełtać wszystko mieszadłem do farb, i pozostawić na ? miesiąc ? aż sfermentuje i potem do kotła i przedestylować.

Co myślicie o tym przepisie ("protoptypie")
Wszystkie opinie jak najbardziej mile widziane!! :D
Pozdrawiam Radek
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 wrz 2009, 09:42 przez r4d3x, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zacier z dzikiej róży

Post autor: Kucyk »

Owoce po zbiorze zamroź, a po rozmrożeniu puść przez maszynę do mięsa z sitkiem o wielkich okach, bądź pochlastaj nożem czy tasakiem. Całe owoce kiepsko oddają Tobie co kryją w sobie, zaś zamrożenie niszczy ścianki komórek co dodatkowo wspomaga ekstrakcję dobroci rozmaitych...
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Zacier z dzikiej róży

Post autor: Winiarek5 »

I nie nazywaj tego zacierem :shock:
Awatar użytkownika

Autor tematu
r4d3x
30
Posty: 39
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 19:43
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: r4d3x »

No już poprawiłem. . . ;]
A próbował ktoś już psocić z róży??
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: jouu »

to jest to samo co głóg ? niedaleko domu odkryłem pokaźne zasoby tego surowca ;p i tak myślę ze lepiej wykorzystać niż by miało się zmarnować ;p a plan mam taki zasypać 2 butle 5l do 3/4 wysypkowi zalać do poziomu owoców po kilo cukru na butle potem jeszcze trochę dosypać.. owoce rozdrobnione drożdże winiarskie uniwersalne coś powinienem zmienić ?

---------------------------------

a jeszcze pytanie z innej beczki zęby nowego tematu nie rozpoczynać co sadzicie o dodawaniu płatków kwiatów do kompotu? róża malwa czarny bez ?

----------------------------

to jeszcze jedno, czarny bez da się z niego tez coś wypędzić ? czarny alkohol :D tez jest łatwo dostępny (na wsi) i całkiem ciekawe właściwości
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
r4d3x
30
Posty: 39
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 19:43
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: r4d3x »

jouu pisze:to jest to samo co głóg ? niedaleko domu odkryłem pokaźne zasoby tego surowca ;p i tak myślę ze lepiej wykorzystać niż by miało się zmarnować ;p a plan mam taki zasypać 2 butle 5l do 3/4 wysypkowi zalać do poziomu owoców po kilo cukru na butle potem jeszcze trochę dosypać.. owoce rozdrobnione drożdże winiarskie uniwersalne coś powinienem zmienić ?

---------------------------------

a jeszcze pytanie z innej beczki zęby nowego tematu nie rozpoczynać co sadzicie o dodawaniu płatków kwiatów do kompotu? róża malwa czarny bez ?

----------------------------

to jeszcze jedno, czarny bez da się z niego tez coś wypędzić ? czarny alkohol :D tez jest łatwo dostępny (na wsi) i całkiem ciekawe właściwości


ad1
Głóg Crataegus, krzew lub niskie drzewo należące do rodzaju róż, z rodziny różowatych. Różne źródła podają istnienie od 300 do 1000 gatunków, głównie w Ameryce Pn. W Polsce występują 4 gatunki dziko rosnące oraz około 15 gatunków obcych oraz liczne formy ozdobne sadzone w parkach i ogrodach.
Tak więc można bo to rodzaj róży. Ja zmienił bym tylko ilość czyli oczywiście więcej bym tego wszystkiego dał i dodał pektropol bo ponoć róże ciężko oddają sok. .
I tak teraz sobie myślę że jeżeli masz tego sporo to użycie wody zmniejsz dając więcej owoców.

ad2.

Nie mam pojęcia niech ktoś z większym doświadczeniem się wypowie.


ad3.

Z tego co się nie mylę to czarny bez jest stosowany do win tak jak by lekarskich bo ma jakieś tam właściwości lecznicze. Ale nie wiem.
Bez czarny jest dobry do czerwonego wina (np. Port), jednak smak takiego wina nie każdemu odpowiada. Jest ono jednak doskonałym materiałem do doprawiania innych win, przy czym jego dodatek nie przekracza zwykle 10%. Ze względu na zawartość w owocach alkaloidu sambunigryny (która potrafi w dziwny sposób wpłynąć na żołądek i prawdopodobnie na głowę), należy sok lub miazgę owocową przegotować, co spowoduje rozkład sambunigryny.
Na wino należy brać tylko owoce dojrzałe, bez szypułek i listków. Miazgę można wygnieść albo na surowo, albo sparzyć wrzącą wodą i fermentować owoce w miazdze, albo też ugotować owoce w przepisanej ilości wody i wygnieść.

Przykłady na 10l wina:


wino 11% - 11,5%
4kg owoców
6l wody
1,9kg cukru
4g pożywki
20g kwasku cytrynowego


wino 17% - 18%
5kg owoców
5l wody
2,8kg cukru
4g pożywki
20g kwasku cytrynowego
Tekst ze strony http://old.wino.org.pl/frames/bez_czarny.html
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: cafekot »

r4d3x pisze:
jouu pisze:to jest to samo co głóg ? [/url]

Roślina należy do rodziny różowatych ale smakowo i aromatycznie to daleko jest od róży.
Głóg stosuje się raczej jako domieszkę do win z dzikiej róży, sam głóg będzie zbyt cierpki.
Czarny bez jest wspaniałym dodatkiem barwiącym wina, ale wino z samego bzu będzie trącać tzw. mysim- tępym posmakiem.
Tarnina, czeremcha i jak wyżej wymienione owoce runa leśnego stosowane są jako dodatki do win i nalewek ale jako główny składnik to bym nie polecał – można by tym skórę garbować – takie garbniki.
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: jouu »

Nastawie testowo po 5l tego i tego, potem zdam relacje jakie efekty. Jak będzie lipa puszczę jeszcze raz przez węgiel.
Dobry bimber nie jest zły ;]

zur121
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 26 sie 2010, 21:55
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: zur121 »

Pytanie do r4d3x (lub kogoś kto potrafi odpowiedzieć)
Zrobiłeś ten nastaw według twojego przepisu "prototypu"??
Jeśli tak to proszę o opinie.

rosacanina
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 09:43
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: rosacanina »

Hej,

Podaję kilkukrotnie sprawdzony przepis nastawu z dzikiej róży, robię to tak:

2 wiaderka 20kg dzikiej róży
Drożdże Bayanus C12
25 kg cukru

Przemrożoną różę wrzucam do beczki 120l.
Rozpuszczam 10kg. - 15kg. cukru i zalewam nim owoce róży.
namaczam połowę 205g drożdży i namnażam przez 15 minut tak jak w przepisie
dolewam czystej filtrowanej wody zostawiając miejsce na około 15l.-20l
dodaję namnożone drożdże

Po kilku dniach dodaję resztę cukru i jeżeli nastaw się zatrzymał dodaję resztę drożdży.

Puszczam tylko raz używając miedzianego alambika.

część produktu wypijam a część używam do nalewki z róży, bez mielenia oczyszcania z pestek ani innych dziwnych czynnośći, owoce róży zalewam alkoholem i zostawiam na około 2 miesiące. nalewka jest gęsta jak miód - palce lizać.

Na zdrowie

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: janik »

Najważniejsze,że tobie ten wyrób smakuje a pewno i twoim znajomym również. :D
Co do technologi obchodzenia się z dziką różą jako surowcem do wyrobu wina,nalewek czy nastawu
to warto aby owoc był miękki a więc przemrożony.Ja staram się zbierać różę po kilkudniowych
przymrozkach wówczas odpada czynność wymrażania owoców w zamrażarce.
Nie trzeba również mielić czy kroić owoców,wystarczy je zmiażdżyć jakimś tłuczkiem,można też zastosować pektopol. Ja dodatkowo obieram owoce z szypułek,ale jest to bardzo pracochłonne.

Dla sporządzenia nalewek czy wina myślę,że warto to zrobić dla polepszenia wrażeń smakowych trunku.
Jeżeli robimy nastaw na destylat to nie warto zawracać sobie tym głowy. ;)

Jeżeli chodzi o zestawienie proporcji owoców, wody i cukru to warto przyjąć znaną zasadę do przygotowywania na stawów owocowych np. nastaw jabłkowy na Calvados.

Czym więcej cukru w nastawie to więcej alkoholu a tym samym mniejsza koncentracja aromatów
owocowych. :idea:
Warto więc spróbować zmniejszyć ilość cukru np. o połowę przy takiej samej ilości owoców.
Wówczas możesz mieć skalę porównawczą czy warto mieć mniej a bardziej aromatyczny destylat.
Do nalewki z dzikiej róży ta różnica pewno nie będzie miała dużego znaczenia.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: gary1966 »

Serwus, ja "kocham się" z dziką różą, ale tylko z niezmrożoną. Zbieram ładne, dojrzałe i twarde owoce. Staram się to robić przed przymrozkami. Odcinam szypułki, kielichy kwiatowe i zalewam spirytusem 70 %. Nalew po pięciotygodniowej maceracji to bomba witaminy C :odlot:, ale także E :ok: . Polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: janik »

@gary1966 czy nie zastanawiałeś się dlaczego owoce dzikiej róży staramy się przerabiać po przemrożeniu?
Owoce wówczas szybciej i pełniej oddają całe swoje dobro a więc: sok,aromat,garbniki,witaminy,karotenoidy,olejki eteryczne,cukry,pektyny i wiele innych składników.
Proces mrożenie jedynie zmniejsza zawartość wit.C.
Spróbuj a na pewno się przekonasz do takiego sposobu przerobu. :D
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: pokrec »

Dzikiej róży nie odważyłbym się gotować. A to dlatego, że wino z dzikiej róży, a mówię to z silnym przekonaniem, na łeb bije jakiekolwiek gronowe. Po prostu szkoda.
Głóg natomiast jest bardzo fajny jako nalewka. Tylko ostrożnie - on równocześnie obniża ciśnienie krwi, więc osoby mające problemy z prawidłowym ciśnieniem powinny uważać na ilość wypitego specjału. Oczywiście, z głogu też można zrobić i wino...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z dzikiej róży

Post autor: janik »

Masz racje,że wino z dzikiej róży jest bardzo dobre i "na łeb bije"inne wina ale czy przewyższa wszystkie wina gronowe?
Z pewnością jest lepsze jak wiele takich win , jest porównywane w klimacie z Tokajem a to coś mówi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”