Alternatywa dla TIG
Witam
łączył ktoś aparature metodą tradycyjnej elektrody z tym ze do stali nierdzewnej? koszt jednej elektrody 2mm to 1zł. Spawa sie tradycyjna spawarka ale najlepsze efekty sa po spawarkach prądu stałego (w przypadku standardowych elektrod to samo)
Prawie kazdy ma w domu lub ma dostep do zwyklej spawarki wiec chyba temat wart dyskusji?
CIekawi mnie wyglad takiego spawu.. pewnie zgorzele po otulinie zostaja.. no i odpryski ale na to jest chemia.
Ciekawe jak z pozniejszym uzytkowaniem... rdza nie łapie
łączył ktoś aparature metodą tradycyjnej elektrody z tym ze do stali nierdzewnej? koszt jednej elektrody 2mm to 1zł. Spawa sie tradycyjna spawarka ale najlepsze efekty sa po spawarkach prądu stałego (w przypadku standardowych elektrod to samo)
Prawie kazdy ma w domu lub ma dostep do zwyklej spawarki wiec chyba temat wart dyskusji?
CIekawi mnie wyglad takiego spawu.. pewnie zgorzele po otulinie zostaja.. no i odpryski ale na to jest chemia.
Ciekawe jak z pozniejszym uzytkowaniem... rdza nie łapie
Re: Alternatywa dla TIG
Elektrodami da się spawać. Rury maja cienkie ścianki - elektrody kupić jak najcieńsze i spawać nie za dużym prądem (zakres prądu jest podany na opakowaniu elektrod, przeważnie nieco mniejszy prąd jak do zwykłej stali).
Radze poćwiczyć najpierw na odpadach - w nierdzewce jest bardzo łatwo dziurę wypalić.
Spawarka powinna być prądu stałego, najlepiej inwertorowa. Musi być dobra i stabilna regulacja prądu.
Przed odpryskami zabezpieczyć preparatem typu silspaw (żeby się odpryski nie przylepiały), po spawaniu usunąć żużel, po czym spaw obustronnie oszlifować z nalotu ściernicą listkowa i to jak najdrobniejsza.
Nie musi wyjść pełen przetop - na rentgen ti nie idzie, ani pod UDT to nie podlega
Radze poćwiczyć najpierw na odpadach - w nierdzewce jest bardzo łatwo dziurę wypalić.
Spawarka powinna być prądu stałego, najlepiej inwertorowa. Musi być dobra i stabilna regulacja prądu.
Przed odpryskami zabezpieczyć preparatem typu silspaw (żeby się odpryski nie przylepiały), po spawaniu usunąć żużel, po czym spaw obustronnie oszlifować z nalotu ściernicą listkowa i to jak najdrobniejsza.
Nie musi wyjść pełen przetop - na rentgen ti nie idzie, ani pod UDT to nie podlega
Ostatnio zmieniony sobota, 31 paź 2009, 21:14 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Po raz kolejny ORTOGRAFIA!!!
Powód: Po raz kolejny ORTOGRAFIA!!!
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Alternatywa dla TIG
*) definicja w połowie posta http://alkohole-domowe.com/forum/post356.html#p356
Ale podlega pod BDT*!paul0 pisze: pod UDT to nie podlega
*) definicja w połowie posta http://alkohole-domowe.com/forum/post356.html#p356
Re: Alternatywa dla TIG
Oczywiście, można spawać byle jak, byle się kupy trzymało, można robić byle co, można spożywać byle co; tylko po co?
Niestety, spawania metodą TIG nic nie zastąpi: z góry odrzucam jakieś wydziwione technologie kosmiczne, lasery, zgrzewanie poprzez tarcie itp. Spawanie metodą TIG jest optymalną metodą dla naszych realizacji.
Jest jeszcze jeden wybór: kleje przemysłowe - warto zapoznać się z ofertą firmy 3M
Niezmiennie zdumiewają mnie pomysły stosowania jakichś półśrodków, erzatzów itp.
Budowa aparatury to nie są kilometry spawów, gdzie liczy się dokładnie wszystkie koszty, największą uwagę zwracając na TPZ.
Oczywiście, rozrzutność i nie liczenie się z kosztami to też sposób na dojście do celu ale nad całym procesem tworzenia i użytkowania powinna mieć pieczę optymalizacja - nic na siłę, nic na hurra, nic jak najtaniej: najlepiej jak można za rozsądną cenę
Pozdrawiam
Winiarek
Czyli można spawać byle jak?paul0 pisze:...na rentgen ti nie idzie, ani pod UDT to nie podlega
Oczywiście, można spawać byle jak, byle się kupy trzymało, można robić byle co, można spożywać byle co; tylko po co?
Niestety, spawania metodą TIG nic nie zastąpi: z góry odrzucam jakieś wydziwione technologie kosmiczne, lasery, zgrzewanie poprzez tarcie itp. Spawanie metodą TIG jest optymalną metodą dla naszych realizacji.
Jest jeszcze jeden wybór: kleje przemysłowe - warto zapoznać się z ofertą firmy 3M
Niezmiennie zdumiewają mnie pomysły stosowania jakichś półśrodków, erzatzów itp.
Budowa aparatury to nie są kilometry spawów, gdzie liczy się dokładnie wszystkie koszty, największą uwagę zwracając na TPZ.
Oczywiście, rozrzutność i nie liczenie się z kosztami to też sposób na dojście do celu ale nad całym procesem tworzenia i użytkowania powinna mieć pieczę optymalizacja - nic na siłę, nic na hurra, nic jak najtaniej: najlepiej jak można za rozsądną cenę
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Mogę jednoznacznie stwierdzić, że ww stale można spawać elektrodami, można oczywiście jeśli się potrafi. Dobry spawacz zrobi to w jakości porównywalnej z TIGiem.
Podkreślam - dobry spawacz (doświadczony w ko) - żaden "złota rączka" tego dobrze nie wykona. Do wykonywania naszej aparatury używamy stali (rury!!) o cienkiej ściance (1-2mm)
Z doświadczenia wiem, że dobrzy spawacze stali węglowej mają duże problemy ze szczelnym pospawaniem stali ko, że o wygłądzie nie wspomnę.
Reasumując, jeśli już zdecydowałeś się na sprzęt z ko, zdobyłeś tę stal to musi cię być stać na zlecenie pospawania fachowcowi. Dotyczy to spawania zarówno metodą TIG jak i elektrodą otuloną.
Dodam, że grubsze elementy szczególnie płaskowniki, kątowniki, blachy bez problemu pospawa elektrodą każdy, kto umie spawać stal węglową.
pozdrawiam Bogdan
To był komentarz Winiarka do możliwości spawania stali kwasoodpornej czy nierdzewnej elektrodami otulonymi.Winiarek5 pisze:Czyli można spawać byle jak?paul0 pisze:...na rentgen ti nie idzie, ani pod UDT to nie podlega
Oczywiście, można spawać byle jak, byle się kupy trzymało, można robić byle co, można spożywać byle co; tylko po co?
Niestety, spawania metodą TIG nic nie zastąpi: z góry odrzucam jakieś wydziwione technologie kosmiczne, lasery, zgrzewanie poprzez tarcie itp. Spawanie metodą TIG jest optymalną metodą dla naszych realizacji.
Jest jeszcze jeden wybór: kleje przemysłowe - warto zapoznać się z ofertą firmy 3M
Niezmiennie zdumiewają mnie pomysły stosowania jakichś półśrodków, erzatzów itp.
Budowa aparatury to nie są kilometry spawów, gdzie liczy się dokładnie wszystkie koszty, największą uwagę zwracając na TPZ.
Oczywiście, rozrzutność i nie liczenie się z kosztami to też sposób na dojście do celu ale nad całym procesem tworzenia i użytkowania powinna mieć pieczę optymalizacja - nic na siłę, nic na hurra, nic jak najtaniej: najlepiej jak można za rozsądną cenę
Pozdrawiam
Winiarek
Mogę jednoznacznie stwierdzić, że ww stale można spawać elektrodami, można oczywiście jeśli się potrafi. Dobry spawacz zrobi to w jakości porównywalnej z TIGiem.
Podkreślam - dobry spawacz (doświadczony w ko) - żaden "złota rączka" tego dobrze nie wykona. Do wykonywania naszej aparatury używamy stali (rury!!) o cienkiej ściance (1-2mm)
Z doświadczenia wiem, że dobrzy spawacze stali węglowej mają duże problemy ze szczelnym pospawaniem stali ko, że o wygłądzie nie wspomnę.
Reasumując, jeśli już zdecydowałeś się na sprzęt z ko, zdobyłeś tę stal to musi cię być stać na zlecenie pospawania fachowcowi. Dotyczy to spawania zarówno metodą TIG jak i elektrodą otuloną.
Dodam, że grubsze elementy szczególnie płaskowniki, kątowniki, blachy bez problemu pospawa elektrodą każdy, kto umie spawać stal węglową.
pozdrawiam Bogdan
Re: Alternatywa dla TIG
I dokładnie o to mi chodzi.
Wydamy niemałe pieniądze na stal, natrudzimy się mierząc, trasując i dopasowując elementy przed spawaniem i na sam koniec, sami albo "fachowiec" spartoli wszystko, smarkając tam gdzie powinno być pospawane.
Zaoszczędziliśmy na spawaniu ale zmarnowaliśmy wszystko co się dało.
Spawając rury z pełnym przetopem, dobrze jest zapewnić atmosferę ochronną również wewnątrz rury.
Spawanie metodą TIG daje bardzo duże możliwości, można nawet spawać bez podawania drutu.
Spawając elektrodą otuloną (metoda MMA) można przybliżyć się do jakości spoiny wykonanej metodą TIG ale nigdy nie osiągnie się takiego efektu (jakość i wygląd) jak dla spoiny wykonanej metodą TIG przez doświadczonego spawacza.
Dlatego, jeśli już przygotujemy i spasujemy wszystkie elementy aparatury nie szukajmy oszczędności przy spawaniu, bo później, jeszcze przez długi czas, szlag nas będzie trafiał jak tylko spojrzymy na spustoszenia jakich dokonał przypadkowy "fachowiec".
Pozdrawiam
Winiarek
bogdan pisze:...jeśli już zdecydowałeś się na sprzęt z ko, zdobyłeś tę stal to musi cię być stać na zlecenie pospawania fachowcowi.
I dokładnie o to mi chodzi.
Wydamy niemałe pieniądze na stal, natrudzimy się mierząc, trasując i dopasowując elementy przed spawaniem i na sam koniec, sami albo "fachowiec" spartoli wszystko, smarkając tam gdzie powinno być pospawane.
Zaoszczędziliśmy na spawaniu ale zmarnowaliśmy wszystko co się dało.
Spawając rury z pełnym przetopem, dobrze jest zapewnić atmosferę ochronną również wewnątrz rury.
Spawanie metodą TIG daje bardzo duże możliwości, można nawet spawać bez podawania drutu.
Spawając elektrodą otuloną (metoda MMA) można przybliżyć się do jakości spoiny wykonanej metodą TIG ale nigdy nie osiągnie się takiego efektu (jakość i wygląd) jak dla spoiny wykonanej metodą TIG przez doświadczonego spawacza.
Wynika to po prostu z braku wiedzy, wiadomości i praktyka wystarczające do prawidłowego łączenia stali węglowych nie wystarczą do prawidłowego łączenia stali ko bo tu jest więcej zmiennych parametrów mających bezpośredni wpływ na jakość spoiny.bogdan pisze:Z doświadczenia wiem, że dobrzy spawacze stali węglowej mają duże problemy ze szczelnym pospawaniem stali ko, że o wygłądzie nie wspomnę.
Dlatego, jeśli już przygotujemy i spasujemy wszystkie elementy aparatury nie szukajmy oszczędności przy spawaniu, bo później, jeszcze przez długi czas, szlag nas będzie trafiał jak tylko spojrzymy na spustoszenia jakich dokonał przypadkowy "fachowiec".
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 7 mar 2015, 17:56
Re: Alternatywa dla TIG
Ja próbowałem spawać elektrodami Esab OK 61.30, fi2,5mm, 60A DC+. Grubość stali gat. 304 to 1,5mm; spawanie punktowe.
Po ostygnięciu część otuliny sama odpada (należy uważać na oczy) lecz to co samo nie odpadnie jest bardzo trudne do usunięcia. Pozostaje tylko szlifowanie spawu na gładko. Poza tym wokół spawu powstaje czarny nalot również trudny do usunięcia. Elektrody przed spawaniem były wygrzane.
Próbowałem też regulować prąd spawania 30-110A. Nie wiem jakie błędy popełniałem, będę wdzięczny za podpowiedź.
Po ostygnięciu część otuliny sama odpada (należy uważać na oczy) lecz to co samo nie odpadnie jest bardzo trudne do usunięcia. Pozostaje tylko szlifowanie spawu na gładko. Poza tym wokół spawu powstaje czarny nalot również trudny do usunięcia. Elektrody przed spawaniem były wygrzane.
Próbowałem też regulować prąd spawania 30-110A. Nie wiem jakie błędy popełniałem, będę wdzięczny za podpowiedź.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Jak na 1,5 mm blachę zagrube elektrody. Grubość elektrody ~grubość materiału spawanego.Materiał spawany (krawędź) powinien być czysty, bez brudu, nalotów, pozbawiony zanieczyszczeń powstałych przy obróbce stali nierdzewnej narzędziami do tego nie przeznaczonymi. Np, wyczyszczony chociaż przed spawaniem szczotką do stali nierdzewnej. Reszta jak powiedział kol. Kamal.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Ja mam keg spawany zwykłą spawarką, spaw wygląda jak zwykły spaw w stali węglowej.
Żaden cud ale nie jest źle a już na pewno nie byle jak. Może nie na wystawę.
Pytanie czy musi iść na wystawę ? Ma być szczelnie i jest , nic się z tym nie dzieje.
Nie każdy chyba trzyma te cuda w salonie? Poza tym jak keg ocieplony to i tak spawu nie widać a kto grzeje gazem to pewnie mocno opala boki i wystawa po roku pewnie odpada.
W moim przypadku nie chodziło o kasę, Pan od TIGa nie miał mozliwości obróbki (otwory frezowanie itp) a Pan od otworów powiedział że jak już je zrobi to i pospawa bo robi to b.często (znaczy spawa kwasówkę).
Żaden cud ale nie jest źle a już na pewno nie byle jak. Może nie na wystawę.
Pytanie czy musi iść na wystawę ? Ma być szczelnie i jest , nic się z tym nie dzieje.
Nie każdy chyba trzyma te cuda w salonie? Poza tym jak keg ocieplony to i tak spawu nie widać a kto grzeje gazem to pewnie mocno opala boki i wystawa po roku pewnie odpada.
W moim przypadku nie chodziło o kasę, Pan od TIGa nie miał mozliwości obróbki (otwory frezowanie itp) a Pan od otworów powiedział że jak już je zrobi to i pospawa bo robi to b.często (znaczy spawa kwasówkę).
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Alternatywa dla TIG
To już kwestia gustu i estetyki.Jeden ma gary w kuchni wyeksponowane, drugi ma pochowane i poustawiane. Dla procesu to jest bez znaczenia, ale dla oka i ducha ogromne. Osobiście lubię rzeczy porządnie i ładnie zrobione. Wprowadzają ład w życie, masz poczucie kontroli nad rzeczywistością. Jak są jeszcze użyteczne to pełnia szczęścia. A szczególnie jak człowiek sam coś zmajstruje.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Podzielam oczywiście Twoje zdanie ale nie wszystko da się zrobić osobiście i czasem musisz wybrać,
czasem ze względu na finanse , czasem bo nie ma innej alternatywy.
Pytanie było czy da się więc mówię da się bo ja tak mam. Wiele rzeczy zrobiłem sam dla tego hobby ale wiele po prostu kupiłem (regulator, rura, głowica np).
Poza tym naprawdę w wypadku ocieplenia nie widzę problemu ze spawem bo go po prostu nie widac, więc poczucie estetyki nie powinno być zachwiane jeśli reszta trzyma poziom.
czasem ze względu na finanse , czasem bo nie ma innej alternatywy.
Pytanie było czy da się więc mówię da się bo ja tak mam. Wiele rzeczy zrobiłem sam dla tego hobby ale wiele po prostu kupiłem (regulator, rura, głowica np).
Poza tym naprawdę w wypadku ocieplenia nie widzę problemu ze spawem bo go po prostu nie widac, więc poczucie estetyki nie powinno być zachwiane jeśli reszta trzyma poziom.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 137
- Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Od siebie mogę powiedzieć, że da się pospawać sprzęt metodą MMA (elektroda otulona) ale tak jak poprzednicy już pisali jest to cholernie trudne. Swój sprzęt też robiłem elektrodą ale nie obyło się bez TIG. Problem pojawia się gdy są dwie znacząco różne grubości do zespawania i łuk idzie nie tam gdzie trzeba no i cienkie elementy też nie do opanowania. Po oczyszczeniu i wytrawieniu wygląda nieźle. Ale słownictwo było wyjątkowo siarczyste podczas roboty Spawanie elektrodą wybrałem nie dla tego,że taniej bo taniej nie będzie (sporo elektrod idzie i jest dużo szlifowania) ale dla tego, że nie miałem tego komu zlecić. Ten nie zrobi bo nie ma czasu a tamten nie wie jak to ma być bo on inaczej to robi, a po co to tu lepiej zrobić tak itd. A ja chcę właśnie inaczej i tak ma być. Więc robiłem sam. Trochę za późno się dowiedziałem, że są przystawki do spawarek MMA na TIG koszt już od 200zł. do tego trzeba mieć butle reduktory i coś tam jeszcze. Pewnie też wyjdzie razem z 500 więc nie mało ale jak ktoś chce się pobawić to jest jakieś wyjście.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Alternatywa dla TIG
Niestety mylisz się. Do nagazowania potrzebny jest reduktor zapewniający odpowiednie ciśnienie. Reduktory od spawarek zapewniają określony przepływ gazu.arbaletnik pisze:Reduktor co2 /Argon możesz wykorzystać do kegowania/gazowania piwa
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Alternatywa dla TIG
Można sobie wyskalować, nie różnią się budową, tylko opisem tarczy manometru.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy