Nastawiłem zwykłą cukrówkę, 7 kg cukru, 22 litry wody, drożdże T3. Wszystko przebiegło bez problemu, to nie pierwszy nastaw, jedyne odstępstwo od standardu to dodałem sok pozostały z gruszek konserwowanych ze słoika, ale ...
Zgodnie z tym co do tej pory robiłem, po ok. tygodniu od nastawu powinno być wszystko przefermentowane.
Wydawało się, że jest już ok, po fermentacji, temperatury w pomieszczeniu z fementatorem około 20 st. Sprawdzam BLG, pokazuje mi -2 no to zamieszałem, odgazowałem, dodałem bentonit żeby się sklarowało i zamknąłem wszystko w beczce, czekając na sklarowanie. I tu , w rurce nadal bąbluje, niewiele, co pół minuty, ale jednak. O co chodzi? Czy to dalej gazy pozostałe z fermentacji czy jakiś cud natury?
BLG -2 a ciągle bąbluje, o co chodzi?
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: BLG -2 a ciągle bąbluje, o co chodzi?
Dzięki za podpowiedź, poczekam i zobaczę jak to się skończy. W sumie to i tak nie ma teraz czasu na destylację, planowałem na weekend, ale przez to bąblowanie odpuściłem, następny "wolny termin" to koniec tygodnia, mam nadzieję, że do tej pory wszystko się wyklaruje
Do -4 nigdy nie doszedłem, -3 tak, ale niżej nie dało się, mimo dłuższego czekaniaSpiryt pisze:Przy takich proporcjach powinno być -4 blg