BLG -2 a ciągle bąbluje, o co chodzi?

[krzys59]

Nastawiłem zwykłą cukrówkę, 7 kg cukru, 22 litry wody, drożdże T3. Wszystko przebiegło bez problemu, to nie pierwszy nastaw, jedyne odstępstwo od standardu to dodałem sok pozostały z gruszek konserwowanych ze słoika, ale ...
Zgodnie z tym co do tej pory robiłem, po ok. tygodniu od nastawu powinno być wszystko przefermentowane.
Wydawało się, że jest już ok, po fermentacji, temperatury w pomieszczeniu z fementatorem około 20 st. Sprawdzam BLG, pokazuje mi -2 no to zamieszałem, odgazowałem, dodałem bentonit żeby się sklarowało i zamknąłem wszystko w beczce, czekając na sklarowanie. I tu , w rurce nadal bąbluje, niewiele, co pół minuty, ale jednak. O co chodzi? Czy to dalej gazy pozostałe z fermentacji czy jakiś cud natury?

[Spiryt]

Przy takich proporcjach powinno być -4 blg

[JanOkowita]

Pektyny z gruszki powoli się rozkładają do cukrów prostych i stąd efekt. Poczekaj jeszcze kilka dni.

[krzys59]

Dzięki za podpowiedź, poczekam i zobaczę jak to się skończy. W sumie to i tak nie ma teraz czasu na destylację, planowałem na weekend, ale przez to bąblowanie odpuściłem, następny "wolny termin" to koniec tygodnia, mam nadzieję, że do tej pory wszystko się wyklaruje

Przy takich proporcjach powinno być -4 blg

Do -4 nigdy nie doszedłem, -3 tak, ale niżej nie dało się, mimo dłuższego czekania

[michal278]

A gdzie poprawka na niecukry w nastawie? Owocowe i żytnie nigdy nie schodzą do -4.

[krzys59]

Ale to trudno nazwać owocowym nastawem, litr zalewy w której były gruszki, na 22 litry wody nie powinien mieć na to większego wpływu. Tak czy inaczej na razie poczeka na rurki