Witam wszystkich alkoholowarów
Jestem nowy w "biznesie", i chciałem sprawdzić, czy podoba mi się samo robienie wina, być może zostanie to moim hobby. W malutkim, 3l gąsiorku mam ok. 1,2kg truskawek (zmiażdżonych drobno), melisę pociętą, wywar cukrowy (1.5l wody, pół kilo brązowego cukru), słoiczek miodu wielokwiatowego i sok z połowy limonki. Do tego dodałem 3/4 opakowania płynnych, uniwersalnych drożdży.
Ile to wino powinno postać? Pytam, ponieważ stoi w niezłym ciepełku (przez wakacyjne temperatury), bez światła. Podobno, powinno stać 4-6 tygodni, ale czy to prawda?
Chciałem również zapytać, czy kiedy będę butelkował wino, to czy powinienem w jakiś sposób zabijać drożdże, czy mogę je tak zostawić?
Oceńcie, ile powinno "stać" moje nowo zamknięte w balonie wino
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Oceńcie, ile powinno "stać" moje nowo zamknięte w balonie wino
Wszystkie odpowiedzi na Twoje wątpliwości znajdziesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html . Jeśli czegoś nie ma, chętnie odpowiem i tam dopiszę.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Oceńcie, ile powinno "stać" moje nowo zamknięte w balonie wino
Po pierwsze nie dzielimy paczuszki drożdży !!!
Zrobiłeś matkę drożdżową, czy wlałeś drożdże bezpośrednio do nastawu ??? Jeśli to drugie to błąd bo wtedy drożdże mają bardzo pod górkę.
Domyślam się, że nie masz cukromierza, a szkoda bo kosztuje ok 10zl a to podstawa, nie wiem ile tego miodu, ale zakładam, że mały słoiczek, więc z grubsza licząc blg=25 (12,5%alk). Po tygodniu wywal papkę z truskawek, później jak pojawi się osad zlewaj z nad osadu, co jakiś czas, aż będzie klarowne. Co do butelkowania moim zdaniem warto zasiarkować, ale do tego jeszcze długa droga.
Pod spodem masz zdjęcie co się dzieje jak się naleje za dużo do balona, tak ku przestrodze.
Zrobiłeś matkę drożdżową, czy wlałeś drożdże bezpośrednio do nastawu ??? Jeśli to drugie to błąd bo wtedy drożdże mają bardzo pod górkę.
Domyślam się, że nie masz cukromierza, a szkoda bo kosztuje ok 10zl a to podstawa, nie wiem ile tego miodu, ale zakładam, że mały słoiczek, więc z grubsza licząc blg=25 (12,5%alk). Po tygodniu wywal papkę z truskawek, później jak pojawi się osad zlewaj z nad osadu, co jakiś czas, aż będzie klarowne. Co do butelkowania moim zdaniem warto zasiarkować, ale do tego jeszcze długa droga.
Pod spodem masz zdjęcie co się dzieje jak się naleje za dużo do balona, tak ku przestrodze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Oceńcie, ile powinno "stać" moje nowo zamknięte w balonie wino
Wlałem drożdże wprost do soku, tak, jak było napisane na opakowaniu. Nalałem tak, że gdy w pewnym momencie butelka zaczyna się zwężać, aż do korka z rurką- nalałem jakieś 2-3 cm od progu zwężania się (mówię a propos strzelania butli). A tak swoją drogą- nie nalałem zbyt dużo? Bo butla stoi u mnie w akademiku, a ja do niego wracam w niedzielę A zalałem 15go. Chciałem jeszcze zapytać, czy aby na pewno ta butla może wystrzelić? Myślałem, że jeśli zalałem jakieś 75-80% to powietrze będzie 'bulgotać' przez rurkę i wszystko będzie OK. Nie pierdzielnie mi? Słoiczek mały, taki jak po dżemie. Do miodu dodałem jeszcze, no, mniej więcej 400g cukru brązowego.
Ostatnio zmieniony środa, 18 cze 2014, 22:50 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: nie cytujemy poprzedzającego postu w całości
Powód: nie cytujemy poprzedzającego postu w całości
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Oceńcie, ile powinno "stać" moje nowo zamknięte w balonie wino
Powinno być: "ściągaj z nad osadu"
Drożdże których użyłeś i sposób ich dodania, raczej wyklucza zły scenariusz, ale gwarancji nie ma, bo temperatury sprzyjające młodemu nastawowi.
Prosiłem, piszcie dokładnie. Ty i jeszcze kilku wie co to znaczy, ale świeży w dziedzinie bierze to dokładnie. Chyba, że chcesz tu pisać o błędach natleniania i zakażeniach nastawu.siwy1121 pisze: zlewaj z nad osadu,
Powinno być: "ściągaj z nad osadu"
Na pewno to nie, ale może. 20% wolnej przestrzeni generalnie wystarcza, ale w szybko, mocno pracującym nastawie, resztki owoców podnoszą się nad powierzchnie nastawu. Między szczątkami owoców, uwięzione są pęcherzyki dwutlenku węgla i to one właściwie unoszą gęste nad to, co w płynie, Objętościowo robi się tego całkiem sporo razem z gazem, a jak dojdzie do korka, zatyka wąską rurkę i dalej jak na zdjęciu widziałeś.zyga666 pisze: czy aby na pewno ta butla może wystrzelić?
Drożdże których użyłeś i sposób ich dodania, raczej wyklucza zły scenariusz, ale gwarancji nie ma, bo temperatury sprzyjające młodemu nastawowi.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!