Albo na zewnątrz.I nie obawiaj się zwiększenia zanieczyszczeń bo własnie dzięki deflegmatorowi wracaja one do kotła .
Deflegmator nie poprawia w zdecydowany sposób jakości destylatu. ale na pewno lepiej go mieć zainstalowanego.
mima pisze:Wcześniej napisane słowa, jeszcze raz potwierdzam.
Nie ma co do nich dodać czy ująć.
Trudno jest dyskutować, jeśli oponenci w dyskusji, nie są do dyskusji przygotowani i nie mają podstawowej wiedzy w temacie, w którym się chcą wypowiadać.adam pisze:...Też miałem taki deflegmator, gdzie flegma leciała, osobno poza bańkę, w tym wypadku do słoika.
...
...deflegmator żadnych sensacji nie daje...
Tak zwana flegma nigdy u mnie nie miała nieprzyjemnych zapachów. Nie podwyższał również znacząco procentów, a jezeli - to może 1- czy 2%
adam grzał kociołek ze zbyt dużą mocą i zamontowany słoiczek-odstojnik nie spełniał swojej funkcji.Winiarek5 pisze: Deflegmator zawraca flegmę do kotła (pot-still) albo na górną półkę kolumny - nigdy na zewnątrz tak jak to jest w przypadku odstojnika - kwachu ma rację ...
...
Odstojnik opróżniany jest okresowo po zakończeniu procesu destylacji każdej porcji zacieru czy też nastawu.
...
Otóż, prawidłowo zainstalowany i używany deflegmator poprawia jakość destylatu w sposób wyraźnie zauważalny powodując podwyższenie mocy otrzymywanego destylatu oraz polepszenie jego jakości....
...
Deflegmator w amatorskich konstrukcjach nie może być izolowany termicznie bo się nagrzeje i przestanie spełniać swoje funkcje.
Winiarek.Proszę pokazać konkretnie, w którym miejscu kłamię
a pozniej znow tekst zupełnie przeciwnymima pisze:Powiem Ci coś na poważnie.
SŁUCHAJ UWAŻNIE!!
Ciśnij te słoiki w kąt, kup sobie deflegmator na Allegro za 32 zeta.
A bedziesz tak zadowolony, że z flaszką do mnie zaraz po psotach przyjedziesz.
To jest naprawde dobra rada, mimo że wujkiemDobra rada nie jestem
Z jednej strony zgłupiałem, z własnego doświadczenia zaś wiem,mima pisze:Nie przesadzaj z rolą deflegmatora w destylacji, który pełni
raczej rolę poboczną. Pracowałem kilka lat na deflegmatorze
I nie zauważyłem nigdy, aby przynosił on jakieś, szczególnie
wymierne korzyści.
mima, jako mistrz absolutny, głosił też inne prawdy objawione; np. ciśnienie atmosferyczne zależy wyłącznie od wysokości nad poziomem morzakszaczan pisze:Ale @mima uparcie głosi swoje tezy poparte wieloletni doświadczeniem...
Ręce opadają, palce już pisać nie chcą.dominik77 pisze:Witam uczestników tego tematu,przeczytałem opinie na temat deflegmatorów i jestem bardzo zaskoczony opiniom kolegi MIMA przecież każdy krasnolud tej psoty wie że czym więcej odstojników i deflegmator, to o wiele jest czystszy spirytus i prawie bez zapachu z tym że ja będę miał z odstojników porobione powroty do kega,spowoduje to że nie będę miał dużych strat a poprawi jakość jeszcze teraz mnie taka myśl przeszła,zastanawiam się czemu w takim razie ma służyć kolumna refluks wypełniona zmywakami resztę bardzo dosadnie opisał kolega Winiarek5
pozd.dominik77
Widzisz, a powinno mieć choćby dlatego, że uzyskany po jednokrotnej destylacji produkt im jest mocniejszy procentowo, tym mniej zawiera "zanieczyszczeń" w postaci alkoholi wyższych, octanów itd, itd... A bierze się to stąd, że dzięki deflegmatorowi uzyska się te kilka półek teoretycznych, czego na odstojniku nigdy nie uzyskasz. No i pokaż mi takiego współczesnego "konstruktora" z Alle..., który swoje odstojniki projektuje tak, aby zawracać skraplające się w nich frakcje wprost do kotła jak w aparacie Adamsa Daję głowę, że 50% użytkowników aparatów z odstojnikami opróżnia je dopiero po skończonej destylacji, zasmradzając sobie skutecznie destylat w czasie procesuPakulek pisze:Dla mnie czy uzyskam 5 litrów 80% czy 7 litrów 60% nie ma znaczenia.