Witam serdecznie,
jako że temat zainteresował mnie jakieś dwa tygodnie temu, postanowiłem, że także coś spsocę. Przez ten czas czytałem i czytałem i czytałem, aby jaki najwięcej wyczytać i niepotrzebnie nie zaśmiecać forum pytaniami które już się pojawiły.
W dniu wczorajszym poszedł do fermentatora pierwszy nastaw, czyli:
7 kg cukru, 22l wody, SpiritFerm T3. Temperatura początkowa przy dodawaniu drożdży wynosiła 25C. Początkowe BLG ok 23 (mam wskaźnik do 22, ale patrząc proporcjonalnie na wysokość podziałki, wznosiło go na 23). Dziś o 9:00 po 24h BLG wynosi 9, czyli chyba drożdże sobie radzą, jednak temperatura roztworu skoczyła do 33C. Zastanawiam się czy to nie za wysoka temp. i czy nie zabije moich "pracowników".
Proszę o wskazówki czy wszystko na dobrej drodze, czy coś mam działać.
Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 19:07
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Dziękuję za szybką odpowiedź, zrobiłem tak jak radziłeś i czekam na koniec
Jeszcze takie pytanko, rozumiem, że jeśli wszystko będzie dobrze, to za ok dwie doby drożdże powinny przestać pracować i BLg powinno wynosić ok -2.
Czy jak to nastąpi, to znaczy że mogę sypać Bentonit (posiadam Bentonit C Clair T w opakowaniu 10g), czy całe opakowanie dać na te ok 26L mojego nastawu ?
Po jakim czasie Bentonit powinien mi wklarować roztwór, aby nadawał się na puszczenie na aparat ?
Jeszcze takie pytanko, rozumiem, że jeśli wszystko będzie dobrze, to za ok dwie doby drożdże powinny przestać pracować i BLg powinno wynosić ok -2.
Czy jak to nastąpi, to znaczy że mogę sypać Bentonit (posiadam Bentonit C Clair T w opakowaniu 10g), czy całe opakowanie dać na te ok 26L mojego nastawu ?
Po jakim czasie Bentonit powinien mi wklarować roztwór, aby nadawał się na puszczenie na aparat ?
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Przed klarowaniem nastaw należy wymieszać przez 2-3 minuty, aby porządnie się odgazował z CO2.
Lepszy byłby dwuskładnikowy środek klarujący, np. Superklar Spiritferm lub Turboklar Alcotec ale bentonit też pomoże. Dodaj całe 10 g, porządnie wymieszaj i zostaw w spokoju na 3 doby.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Lepszy byłby dwuskładnikowy środek klarujący, np. Superklar Spiritferm lub Turboklar Alcotec ale bentonit też pomoże. Dodaj całe 10 g, porządnie wymieszaj i zostaw w spokoju na 3 doby.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Bentonit przed użyciem uwodnij np. w słoiku i daj mu pęcznieć przez noc i dopiero dodaj.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 19:07
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Dziękuję za wszystkie rady, jak najbardziej stosuje się do nich, na pewno do następnego zastawu, zaopatrzę się w któryś polecany przez Jana środek do klarowania.
Dziś o 12-tej mój nasta ma BLG 0 i już nie widać pracy drożdżaków. Temperatura spadła do 24C. Czy już dziś "uwodnić" Bentonit na noc i jutro go dawać ?
Widać że nastaw przestał pracować (przynajmniej już nie bąbelkuje), więc chyba czas na następny krok ?
Swoją drogą bardzo szybko drożdże poradziły sobie z cukrem, w rozmowie ze znajomymi, którzy używają "babuni", mówiłem iż są drożdżaki turbo, co w dwa-trzy dni radzą sobie z nastawem, to ich reakcja była, że to niemożliwe, że jakaś chemia pewnie itp. Niech zatem czekają sobie po 3-4 tygodnie (bo taki termin miałem podany przez nich), na pracę, a ja od dziś po pierwszym - chyba w miarę udanym (oczywiście dzięki temu co tu wyczytałem i Waszych poradach) - nastawie na drożdżach gorzelniczych, tylko takich będę używał.
Powoli staję się psotnikiem
Dziękuję za porady.
Dziś o 12-tej mój nasta ma BLG 0 i już nie widać pracy drożdżaków. Temperatura spadła do 24C. Czy już dziś "uwodnić" Bentonit na noc i jutro go dawać ?
Widać że nastaw przestał pracować (przynajmniej już nie bąbelkuje), więc chyba czas na następny krok ?
Swoją drogą bardzo szybko drożdże poradziły sobie z cukrem, w rozmowie ze znajomymi, którzy używają "babuni", mówiłem iż są drożdżaki turbo, co w dwa-trzy dni radzą sobie z nastawem, to ich reakcja była, że to niemożliwe, że jakaś chemia pewnie itp. Niech zatem czekają sobie po 3-4 tygodnie (bo taki termin miałem podany przez nich), na pracę, a ja od dziś po pierwszym - chyba w miarę udanym (oczywiście dzięki temu co tu wyczytałem i Waszych poradach) - nastawie na drożdżach gorzelniczych, tylko takich będę używał.
Powoli staję się psotnikiem
Dziękuję za porady.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Rozrób bentonit już teraz i dodaj, kiedy BLG zjedzie do -4.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
Nastaw całkowicie przerobiony powinien mieć ujemny balling, najlepiej jakby to było -4.
Wtedy masz pewność, że cały cukier został przerobiony na alkohol. Poczekaj jeszcze dwa dni i jak nic się nie zmieni klaruj nastaw i puszczaj w rurę
A co do kolegów;
Wtedy masz pewność, że cały cukier został przerobiony na alkohol. Poczekaj jeszcze dwa dni i jak nic się nie zmieni klaruj nastaw i puszczaj w rurę
A co do kolegów;
to przeczytaj im podpis w stopce postów Zygmuntaw rozmowie ze znajomymi, którzy używają "babuni", mówiłem iż są drożdżaki turbo, co w dwa-trzy dni radzą sobie z nastawem, to ich reakcja była, że to niemożliwe, że jakaś chemia pewnie itp.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 19:07
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwszy nastaw - czy nie za wysoka temperatura ?
W tym momencie zastaw praktycznie przestał już pracować, po leciutkim zamieszaniu (dla testu) uwolniło się niewiele Co2, praktycznie nic nie leci, więc drożdże pewnie kończą robotę. BLG wynosi -1.
Od wczoraj moczę bentonit, 20gram, w dniu jutrzejszym zleję nastaw (nie jest klarowny zbytnio więc nie wiem czy rozróżnię górę od pozostałości na dole pojemnika) i zastosuję bentonit.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do stopki Zygmunta, to chętnie ją będę powtarzał przy każdej możliwej okazji, na weselichu, kiedy tylko ktoś się będzie zachwycał "swojskim bimberkiem", który to czuć dwa metry od stołu
EDIT: Nastaw się wyklarował, przy odrobinie szczęścia w piątek pójdzie na maszynę.
Ciekaw jestem jak mi wyjdzie pierwsze psocenie Trzymajcie kciuki !!!
Od wczoraj moczę bentonit, 20gram, w dniu jutrzejszym zleję nastaw (nie jest klarowny zbytnio więc nie wiem czy rozróżnię górę od pozostałości na dole pojemnika) i zastosuję bentonit.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do stopki Zygmunta, to chętnie ją będę powtarzał przy każdej możliwej okazji, na weselichu, kiedy tylko ktoś się będzie zachwycał "swojskim bimberkiem", który to czuć dwa metry od stołu
EDIT: Nastaw się wyklarował, przy odrobinie szczęścia w piątek pójdzie na maszynę.
Ciekaw jestem jak mi wyjdzie pierwsze psocenie Trzymajcie kciuki !!!