Nasze wspólne szkiełko
-
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 11:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Nastaw kończy pracę a ja przeprowadziłem test szczelności układu na wodzie. Kociołek 15l podłączony do szkiełka, kuchenka gazowa. Rozdzielenie wody przez rozdzielacz kupiony w ogrodniczym, podłączenie pod wylewkę z przerobionego perlatora. Nie mam doświadczenia z refluksem ale zauważyłem że nawet przy dość mocnym grzaniu szybko przepływająca woda przez zwoje powodowała całkowity powrót par na wypełnienie. Trochę się bawiłem refluksem i grzaniem i przy odpowiednim ustawieniu jednego i drugiego, na głowicy mogłem regulować temperaturę. Zaznaczam jeszcze raz, że refluksem bawiłem się pierwszy raz i nie wiem jak to się będzie miało do par psoty, ale tak sobie myślę że to chyba dobrze wróży.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Sam się nie mogę doczekać efektów smakowych/zapachowych (Twoich odczuć) i możliwości % tej kolumienki.
Jak pisałem już kilka razy: gdybym nie wpakował kilku ładnych 100-wek w kwasówkę (zanim powstała myśl o budowie takiego cuda), to dawno bym na tym szkiełku latał
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na szybkie opisanie wyników
Jak pisałem już kilka razy: gdybym nie wpakował kilku ładnych 100-wek w kwasówkę (zanim powstała myśl o budowie takiego cuda), to dawno bym na tym szkiełku latał
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na szybkie opisanie wyników
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam.
Jestem po pierwszym użyciu "naszego wspólnego szkiełka".
Zamówiłem w lubelski sklepie kolumnę przedłużoną do 110 cm. Wypełniłem ją w 85 cm druciakami z Lidla (niezbyt upchane - 18 sztuk), które z wierzchu przysypałem szklanymi rurkami.
Chłodzenie do spiralki refluksu spiąłem razem z chłodnicą i okazało się to optymalne. Wodę wystarczyło podawać cieniutką strużką.
Był to odpęd rozcieńczonej do 30% surówki czyli drugie pędzenie. Nie bawiłem się w dłuższe stabilizowanie kolumny; ustawiałem ją praktycznie w trakcie ściągania przedgonu. Łatwo ustawiła się na temperaturę 78,1° (mierzona na szczycie kolumny).
W efekcie 4 litry gonu leciały przez 4 godziny i kwadrans. Moc destylatu to 95%. Na kolumnie wypełnionej szklanymi rurkami, którą wcześniej kupiłem w lubelskim sklepie, i do której zakupiłem niedawno dodatkowy zimny palec reflusku, uzyskuję 94%, no ale nieco dłużej trwa psocenie.
Kolumna ma pewnie spore możliwości ustawiania całego procesu. Refluks jest na tyle sprawny, że pewnie cały proces można przyspieszyć, zwiększając moc grzania i przepływ wody przez spiralkę. Można też pewnie zwolnić nieco, być może z korzyścią dla mocy psoty. Będę to wszystko jeszcze testował.
Póki co zaniepokoiła mnie inna rzecz, która nie wiąże się wprawdzie z samą kolumną jako taką. Chodzi o jej wypełnienie. Nie używałem jeszcze kolumny wypełnionej zmywakami. Przed ich włożeniem do niej wyparzyłem je, ale po psoceniu urobek ma wyczuwalny posmak zmywaków. To nawet nie jakiś metaliczny posmak, co jakaś nuta związana być może z chłodziwem używanym przy skrawaniu tych wiórów. Uzyskany spirytus będę jeszcze rozcieńczał, przepuszczał przez węgiel aktywny i trzeci raz destylował więc pewnie zgubię te nieciekawe smaki. Nie wiem jednak, czy zmywaki już się oczyściły, czy nadal będą mi zatruwać psotę.
Pozdrawiam szklaną frakcję "a-d" i nie tylko
Bogdan
Jestem po pierwszym użyciu "naszego wspólnego szkiełka".
Zamówiłem w lubelski sklepie kolumnę przedłużoną do 110 cm. Wypełniłem ją w 85 cm druciakami z Lidla (niezbyt upchane - 18 sztuk), które z wierzchu przysypałem szklanymi rurkami.
Chłodzenie do spiralki refluksu spiąłem razem z chłodnicą i okazało się to optymalne. Wodę wystarczyło podawać cieniutką strużką.
Był to odpęd rozcieńczonej do 30% surówki czyli drugie pędzenie. Nie bawiłem się w dłuższe stabilizowanie kolumny; ustawiałem ją praktycznie w trakcie ściągania przedgonu. Łatwo ustawiła się na temperaturę 78,1° (mierzona na szczycie kolumny).
W efekcie 4 litry gonu leciały przez 4 godziny i kwadrans. Moc destylatu to 95%. Na kolumnie wypełnionej szklanymi rurkami, którą wcześniej kupiłem w lubelskim sklepie, i do której zakupiłem niedawno dodatkowy zimny palec reflusku, uzyskuję 94%, no ale nieco dłużej trwa psocenie.
Kolumna ma pewnie spore możliwości ustawiania całego procesu. Refluks jest na tyle sprawny, że pewnie cały proces można przyspieszyć, zwiększając moc grzania i przepływ wody przez spiralkę. Można też pewnie zwolnić nieco, być może z korzyścią dla mocy psoty. Będę to wszystko jeszcze testował.
Póki co zaniepokoiła mnie inna rzecz, która nie wiąże się wprawdzie z samą kolumną jako taką. Chodzi o jej wypełnienie. Nie używałem jeszcze kolumny wypełnionej zmywakami. Przed ich włożeniem do niej wyparzyłem je, ale po psoceniu urobek ma wyczuwalny posmak zmywaków. To nawet nie jakiś metaliczny posmak, co jakaś nuta związana być może z chłodziwem używanym przy skrawaniu tych wiórów. Uzyskany spirytus będę jeszcze rozcieńczał, przepuszczał przez węgiel aktywny i trzeci raz destylował więc pewnie zgubię te nieciekawe smaki. Nie wiem jednak, czy zmywaki już się oczyściły, czy nadal będą mi zatruwać psotę.
Pozdrawiam szklaną frakcję "a-d" i nie tylko
Bogdan
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Nasze wspólne szkiełko
Zmywaki przed pierwszym razem wypada wygotować z detergentem, np. Ludwikiem. Wtedy pozbędziesz się chłodziwa z tokarki, oleju i innych syfów. Rób w dużym garnku, bo zmywaki lubią się plątać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
bystrym, fajnie że ktoś nareszcie podzielił się wrażeniami z użytkowania szkiełka RW5
Dość szybko odbierałeś, skoro uzyskałeś praktycznie ~1L/h - naprawdę niezły wynik
Co do zmywaków, to sam używam takowych z Lidla i wg mnie jest OK.
Zygmunt już wyczerpał temat co z nimi należy czynić - nic dodać, nic ująć, tylko wygotować i działać
Miałbym jeszcze prośbę o kilka fotek kolumny w trakcie pracy - widok musi być ciekawy, bo widać jak ciecz krąży w aparaturze
Pozdrawiam i wysokich %
Dość szybko odbierałeś, skoro uzyskałeś praktycznie ~1L/h - naprawdę niezły wynik
Co do zmywaków, to sam używam takowych z Lidla i wg mnie jest OK.
Zygmunt już wyczerpał temat co z nimi należy czynić - nic dodać, nic ująć, tylko wygotować i działać
Miałbym jeszcze prośbę o kilka fotek kolumny w trakcie pracy - widok musi być ciekawy, bo widać jak ciecz krąży w aparaturze
Pozdrawiam i wysokich %
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam.
Tak naprawdę, to niewiele widać, bo szkiełko jest w "ubranku". Górą na domiar tego widać tylko rurki szklane, a nie widać zmywaków. Ale proszę, oto są fotki:
Coś widzę, że moje fotki nie przeszły na Forum. No cóż, wszak sam pisałem, że niewiele widać .
Jeszcze raz próbowałem dziś (12 kwietnia) przesłać fotki na Forum (stosując dokładnie instrukcję z działu technicznego), ale bez żadnego rezultatu. Nie mam pojęcia o co chodzi.
Tak naprawdę, to niewiele widać, bo szkiełko jest w "ubranku". Górą na domiar tego widać tylko rurki szklane, a nie widać zmywaków. Ale proszę, oto są fotki:
Coś widzę, że moje fotki nie przeszły na Forum. No cóż, wszak sam pisałem, że niewiele widać .
Jeszcze raz próbowałem dziś (12 kwietnia) przesłać fotki na Forum (stosując dokładnie instrukcję z działu technicznego), ale bez żadnego rezultatu. Nie mam pojęcia o co chodzi.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 kwie 2011, 13:44 przez bystym, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Przez trzy dni atakowałem Forum, próbując wrzucić tu fotki. Bez powodzenia. Dopiero teraz zauważyłem komunikat, że portal przyjmuje tylko pliki poniżej 200 KB. Warto więc o tym pamiętać koledzy. Przydałaby się też informacja o tym w dziale technicznym.
Zatem umieszczam te obiecane fotki, na których "niewiele widać" .
Mój ulubiony sposób podwieszania sprzętów na kiju: Szkiełko pracuje na kociołku z kany firmy Krupp. Nie miałem oryginalnej pokrywy, więc jest taka dorobiona ze spinaczowym zamknięciem. Na wierzchu zmywakowego wypełnienia jest garść szklanych rurek. Zbliżenie na pracujący refluks, czego niestety nie widać.
Zatem umieszczam te obiecane fotki, na których "niewiele widać" .
Mój ulubiony sposób podwieszania sprzętów na kiju: Szkiełko pracuje na kociołku z kany firmy Krupp. Nie miałem oryginalnej pokrywy, więc jest taka dorobiona ze spinaczowym zamknięciem. Na wierzchu zmywakowego wypełnienia jest garść szklanych rurek. Zbliżenie na pracujący refluks, czego niestety nie widać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nasze wspólne szkiełko
Jeśli mógłbym prosić o opinie tegoż projektu Moda Kucyka naszego EXPERTA od szkła byłbym wdzięczny.
Chciałbym kupić to CUDO bo jest tanie ale za mało niestety rzeczowych informacji oprócz notki i fotki kolegi bystrym.
Panie rozrywek. zamawiając w styczniu takie 2 zestawy powinien Pan do tej poru podzielić się uwagami na temat SZKIEŁKA. A tu ani notki ani fotki.rozrywek pisze:
Ja zamawiam dwa takie zestawy. Reszta należy do was/
Jeśli mógłbym prosić o opinie tegoż projektu Moda Kucyka naszego EXPERTA od szkła byłbym wdzięczny.
Chciałbym kupić to CUDO bo jest tanie ale za mało niestety rzeczowych informacji oprócz notki i fotki kolegi bystrym.
Re: Nasze wspólne szkiełko
Dobra.
Nikt głosu nie zabiera więc zapytam:
W jaki sposób ubić wypełnienie w tej kolumience od góry czy od dołu tylko kolumna ma być po ubiciu cała?
Od dołu jest możliwość ale czy ubijanie wytrzyma szkło refluxu a od góry nie wiem jak to możliwe. Chodzi mi o wypełnienie druciakowe.
Rozrywek. Czyżbyś nie czytał swojego ulubionego tematu?
Tak naprawdę nie jestem upierdliwy ale jak mam na to szkło wydać 150 PLN i wypełnienie sobie wymarzyłem ze sprężynek pryzmatycznych to ok 200 PLN to mogę zapytać "JAK TO SIĘ ROBI"
Nikt głosu nie zabiera więc zapytam:
W jaki sposób ubić wypełnienie w tej kolumience od góry czy od dołu tylko kolumna ma być po ubiciu cała?
Od dołu jest możliwość ale czy ubijanie wytrzyma szkło refluxu a od góry nie wiem jak to możliwe. Chodzi mi o wypełnienie druciakowe.
Rozrywek. Czyżbyś nie czytał swojego ulubionego tematu?
Tak naprawdę nie jestem upierdliwy ale jak mam na to szkło wydać 150 PLN i wypełnienie sobie wymarzyłem ze sprężynek pryzmatycznych to ok 200 PLN to mogę zapytać "JAK TO SIĘ ROBI"
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam.
Wypełnienie można wkładać tylko od dołu i od dołu ubijać. Z tym drugim jest niejaki kłopot. Ja nie chciałem zasłaniać spirali refluksu więc wkładane druciaki zatrzymywałem od góry wygiętym lekko drutem z otuliną. A druciaki trzeba od razu przepychać do góry kolumny, bo potem może się już nie udać przepchać większej ich ilości na raz. Wystarczy zatrzymać od góry pewną warstwę druciaków w pewnej odległości od spirali, potem przepchać je do zaplanowanej wysokości i dalej już można do tej warstwy dopychać resztę wypełnienia. Z pewnością potrzebne jest trochę doświadczenia. Ja, po problemie z nieco śmierdzącym urobkiem musiałem już raz wyjąć całe wypełnienie i po raz drugi je włożyć.
Najlepiej do ubijania i przepychania używać jakiegoś miękkiego przyrządu, bo łatwo popsuć sobie kolumnę. I nie chodzi nawet o jej rozbicie, bo to solidne szkło. Mi się np. wyszczerbił nieco górny króciec do termometru, gdy starałem się od góry zastopować drutem wypełnienie. A drut był w miękkiej otulinie.
Ubijanie i przepychanie robiłem długim, drewnianym drążkiem. Teraz kupiłem sobie za grosze w sklepie ogrodniczym długi i prosty pręcik bambusowy. Podobnie z wyjmowaniem druciaków. Do bambusa wbijam na końcu haczyk z gwoździa i wyciągam je.
Pozdrawiam
Bogdan
Wypełnienie można wkładać tylko od dołu i od dołu ubijać. Z tym drugim jest niejaki kłopot. Ja nie chciałem zasłaniać spirali refluksu więc wkładane druciaki zatrzymywałem od góry wygiętym lekko drutem z otuliną. A druciaki trzeba od razu przepychać do góry kolumny, bo potem może się już nie udać przepchać większej ich ilości na raz. Wystarczy zatrzymać od góry pewną warstwę druciaków w pewnej odległości od spirali, potem przepchać je do zaplanowanej wysokości i dalej już można do tej warstwy dopychać resztę wypełnienia. Z pewnością potrzebne jest trochę doświadczenia. Ja, po problemie z nieco śmierdzącym urobkiem musiałem już raz wyjąć całe wypełnienie i po raz drugi je włożyć.
Najlepiej do ubijania i przepychania używać jakiegoś miękkiego przyrządu, bo łatwo popsuć sobie kolumnę. I nie chodzi nawet o jej rozbicie, bo to solidne szkło. Mi się np. wyszczerbił nieco górny króciec do termometru, gdy starałem się od góry zastopować drutem wypełnienie. A drut był w miękkiej otulinie.
Ubijanie i przepychanie robiłem długim, drewnianym drążkiem. Teraz kupiłem sobie za grosze w sklepie ogrodniczym długi i prosty pręcik bambusowy. Podobnie z wyjmowaniem druciaków. Do bambusa wbijam na końcu haczyk z gwoździa i wyciągam je.
Pozdrawiam
Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Kolego Ewan i reszta szkiełkolubców.
Przepraszam za brak możliwości dołączenia fotek, niestety nie jestem na miejscu i nie moge zrobić foto. Wiem że to moje dzieciątko.
Liczę na kogoś kto zakupił i korzysta i dołączy fotki w miarę ładne.
Ps: w kwestii pytań odnośnie wypełnienia, ja używam szkła jako wypełnienia.
Jakościowo nie dorównuje zmywakom, ale jest neutralne i nie wymaga czyszczenia ani wymiany, i co najważniejsze przy szkle zalecana jest ostrożność, stąd mój wybór.
Przepraszam za brak możliwości dołączenia fotek, niestety nie jestem na miejscu i nie moge zrobić foto. Wiem że to moje dzieciątko.
Liczę na kogoś kto zakupił i korzysta i dołączy fotki w miarę ładne.
Ps: w kwestii pytań odnośnie wypełnienia, ja używam szkła jako wypełnienia.
Jakościowo nie dorównuje zmywakom, ale jest neutralne i nie wymaga czyszczenia ani wymiany, i co najważniejsze przy szkle zalecana jest ostrożność, stąd mój wybór.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam wszystkich Psotników.
Od jakiegoś czasu przeglądam różne strony i fora żeby się teoretycznie przygotować do stworzenia mojej pierwszej aparaturki. Chcę otrzymywać głównie bazę do nalewek. Po przejrzeniu wielu ofert producentów i sprzedawców szkła, moją uwagę zwróciła kolumna z Lublina, ale kiedy natrafiłem na ten temat, to stwierdziłem, że po Waszych ulepszeniach jest jeszcze lepsza.
Czy ten projekt jest nadal aktualny, jak rozmawiać z producentem, czy powoływać się na forum?
Myślę, że na razie zamówiłbym kolumnę z wypełnieniem szklanym, do tego osobną chłodnicę i kolbę 10 l, jeżeli je mają. Zastanawiam się jeszcze czy na dole kolumny mógłby być szlif, co ułatwiałoby przyłączenie do kolby.
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu przeglądam różne strony i fora żeby się teoretycznie przygotować do stworzenia mojej pierwszej aparaturki. Chcę otrzymywać głównie bazę do nalewek. Po przejrzeniu wielu ofert producentów i sprzedawców szkła, moją uwagę zwróciła kolumna z Lublina, ale kiedy natrafiłem na ten temat, to stwierdziłem, że po Waszych ulepszeniach jest jeszcze lepsza.
Czy ten projekt jest nadal aktualny, jak rozmawiać z producentem, czy powoływać się na forum?
Myślę, że na razie zamówiłbym kolumnę z wypełnieniem szklanym, do tego osobną chłodnicę i kolbę 10 l, jeżeli je mają. Zastanawiam się jeszcze czy na dole kolumny mógłby być szlif, co ułatwiałoby przyłączenie do kolby.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Drogi artusie, myślę że kontakt z inżynierem z huty będzie dobry, powołaj się na hasło RW5 i na forum oczywiście obowiązkowo, ze szlifem nie wiem jak to idzie, osobiście wątpię, za to wiem że apetyt rośnie w miarę jedzenia........
Mówiąc zwyczajnym językiem, kolba 10l zaraz się okaże zbyt mała dla twoich potrzeb. Wlot par jest dobrej średnicy łatwo połączyć silikonowym wężem z jakikolwiek zbiornikiem,np: keg. Wystarczy przerobiony fitting, a rozbiera się szybciej niż dobra sucz na Red Light District.
Same zalety. Pozdrawiam.
Mówiąc zwyczajnym językiem, kolba 10l zaraz się okaże zbyt mała dla twoich potrzeb. Wlot par jest dobrej średnicy łatwo połączyć silikonowym wężem z jakikolwiek zbiornikiem,np: keg. Wystarczy przerobiony fitting, a rozbiera się szybciej niż dobra sucz na Red Light District.
Same zalety. Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam Wszystkich,
Dzwoniłem dzisiaj do firmy "Labor" pojawia się jednak kilka problemów.
Po pierwsze cena wzrosła ze 100zł do 140zł netto, druga sprawa to problem ze zwiększeniem wysokości ponieważ piec do odprężania mają tylko na 90cm więc wyższa kolumna odpada, ew. mogą taką wykonać ale po odprężeniu muszą połączyć dwie połówki a takie łączenie przydałoby się znowu odprężyć co u nich jest niewykonalne.
Szukając innej firmy i pytając wśród znajomych znalazłem człowieka który jest w stanie wykonać kolumnę jak w projekcie o długości max do 1,5m więc dla mnie w zupełności wystarcza.
Szkło boro-krzemowe "Simax", po wydmuchaniu odprężane w całości.
Będę jechał do niego za kilka dni więc jak jest ktoś chętny to proszę o info, mam nadzieję że będzie taniej przy większych ilościach.
Dzwoniłem dzisiaj do firmy "Labor" pojawia się jednak kilka problemów.
Po pierwsze cena wzrosła ze 100zł do 140zł netto, druga sprawa to problem ze zwiększeniem wysokości ponieważ piec do odprężania mają tylko na 90cm więc wyższa kolumna odpada, ew. mogą taką wykonać ale po odprężeniu muszą połączyć dwie połówki a takie łączenie przydałoby się znowu odprężyć co u nich jest niewykonalne.
Szukając innej firmy i pytając wśród znajomych znalazłem człowieka który jest w stanie wykonać kolumnę jak w projekcie o długości max do 1,5m więc dla mnie w zupełności wystarcza.
Szkło boro-krzemowe "Simax", po wydmuchaniu odprężane w całości.
Będę jechał do niego za kilka dni więc jak jest ktoś chętny to proszę o info, mam nadzieję że będzie taniej przy większych ilościach.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Jestem zainteresowany kupnem kolumny RW5 i mam dwie możliwości co do średnicy kolumny:
50mm albo 60mm, która lepsza? Przypomnę ze w oryginalnym projekcie średnica kolumny to 56mm.
P.S
Kolumnę wydłużę do około 1200 albo 1400mm i tu kolejne pytanie, czy dołożyć może kolejne 2, może 3 zwoje do refluxu wew.?
Pozdr.
50mm albo 60mm, która lepsza? Przypomnę ze w oryginalnym projekcie średnica kolumny to 56mm.
P.S
Kolumnę wydłużę do około 1200 albo 1400mm i tu kolejne pytanie, czy dołożyć może kolejne 2, może 3 zwoje do refluxu wew.?
Pozdr.
Ostatnio zmieniony sobota, 5 lis 2011, 14:57 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Polskie znaki
Powód: Polskie znaki
-
- Posty: 7532
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Od średnicy kolumny zależy wydajność na niej uzyskana, a od wysokości, jakość i moc produktu. Co do ilości zwojów refluksu, to najlepiej pogadaj z kolegami, którzy mają taką kolumnę, niech ocenią możliwości sterowania refluksem. Moim zdaniem ta ilość zwojów wystarczy do prawidłowej pracy kolumny.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Nasze wspólne szkiełko
Nie pracowałem na tym sprzęcie, ale przy za dużej spirali może być problem z dobrem odpowiedniego przepływu...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam.
Moja kolumna o średnicy 56 mm ma długość 1,1 m. Chłodnica refluksu jest standardowa, jak w projekcie RW5. Przy pracy kolumny refluks mam sprzężony z chłodnicą, tzn. woda wypływająca z refluksu zasila chłodnicę. I wszystko działa dobrze przy na prawdę minimalnej strudze wody z kranu. Myślę więc, że ten refluks sprawdzi się też w dużo bardziej wyśrubowanych okolicznościach pędzenia. Ostatecznie, jeśli to nie problem dla producenta i nie podniesie znacząco ceny kolumny, można jej dodać jeden zwój więcej.
Osobiście brałbym tę grubszą i dłuższą rurę. Więcej w niej będzie wypełnienia i lepszy efekt końcowy. Gdy sam kupowałem RW5, to jedyną opcją było jej przedłużenie do 1,1m. Zresztą przy tej długości moja szklana rura i tak sięga już pod sufit.
Pozdrawiam
Bogdan
Moja kolumna o średnicy 56 mm ma długość 1,1 m. Chłodnica refluksu jest standardowa, jak w projekcie RW5. Przy pracy kolumny refluks mam sprzężony z chłodnicą, tzn. woda wypływająca z refluksu zasila chłodnicę. I wszystko działa dobrze przy na prawdę minimalnej strudze wody z kranu. Myślę więc, że ten refluks sprawdzi się też w dużo bardziej wyśrubowanych okolicznościach pędzenia. Ostatecznie, jeśli to nie problem dla producenta i nie podniesie znacząco ceny kolumny, można jej dodać jeden zwój więcej.
Osobiście brałbym tę grubszą i dłuższą rurę. Więcej w niej będzie wypełnienia i lepszy efekt końcowy. Gdy sam kupowałem RW5, to jedyną opcją było jej przedłużenie do 1,1m. Zresztą przy tej długości moja szklana rura i tak sięga już pod sufit.
Pozdrawiam
Bogdan
Re: Nasze wspólne szkiełko
@Bystym
Dzięki za konkretną odpowiedź. W poniedziałek będę rozmawiał w sprawie ostatecznych rozmiarów kolumny. O szczegółach na pewno napiszę! Koszta będę na pewno nie małe
Już teraz wiem, ze przedłużenie do 1200mm (średnica 50mm) to koszt około 350zl, więc tanio jak na szklaną zabawkę to nie jest.
Dzięki za konkretną odpowiedź. W poniedziałek będę rozmawiał w sprawie ostatecznych rozmiarów kolumny. O szczegółach na pewno napiszę! Koszta będę na pewno nie małe
Już teraz wiem, ze przedłużenie do 1200mm (średnica 50mm) to koszt około 350zl, więc tanio jak na szklaną zabawkę to nie jest.
Ostatnio zmieniony sobota, 5 lis 2011, 23:48 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Polskie litery.
Powód: Polskie litery.
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Nasze wspólne szkiełko
Dużo taniej jest zrobić coś z KO albo miedzi, co konkretnie Cie tak nastawiło na szkło? Trudniej to umyć, może się zbić, wysokość też nie powala i do tego praktycznie żadnych możliwości modyfikacji...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Będziesz musiał przekalkulować wszystko. Może i faktycznie warto będzie pomyśleć o kolumnie metalowej. A może też się okazać, żę ta oferta kolumny z kolbą z Allegro to jednak dobry interes
No faktycznie, rurka stała się dość droga. Ja za swoją zapłaciłem w granicach 150 zł. Ale poza tak dobrą ceną do jej kupna zachęciło mnie również to, że w tej postaci miałem już gotowy sprzęt. Rura pasowała mi do reszty osprzętu więc poza włożeniem wypełnienia ze zmywaków nic więcej nie musiałem robić. Natomiast kupowanie kolumny metalowej nie bardzo mnie pociągało, bo zbyt wiele może być w takim sprzęcie niedociągnięć, które trudno sprawdzić przy kupowaniu. Nie chciałem też się bawić w zlecanie komuś wykonania kolumny.ponton pisze:Już teraz wiem, ze przedłużenie do 1200mm (średnica 50mm) to koszt około 350zl, więc tanio jak na szklaną zabawkę to nie jest.
Będziesz musiał przekalkulować wszystko. Może i faktycznie warto będzie pomyśleć o kolumnie metalowej. A może też się okazać, żę ta oferta kolumny z kolbą z Allegro to jednak dobry interes
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum!
Co myślicie o takim wypełnieniu szklanej kolumny RW5 http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_nierdzewne , lub też http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_szklane . Napiszcie co o tym myślicie.
Co myślicie o takim wypełnieniu szklanej kolumny RW5 http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_nierdzewne , lub też http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_szklane . Napiszcie co o tym myślicie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 lis 2011, 22:06 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Post niestarannie napisany.
Powód: Post niestarannie napisany.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
To wszystko już jest opisane na forum. Poczytaj od http://alkohole-domowe.com/forum/wypeln ... 7-150.html . Znajdziesz tam link do testowej próby na takim szkle.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam
Czy taki projekt ma szansę na realizacje i czy będzie to działało?
Jest to troszkę zmodyfikowana wersja RW-5 z głowicą systemu Bokakob.
Czy taki projekt ma szansę na realizacje i czy będzie to działało?
Jest to troszkę zmodyfikowana wersja RW-5 z głowicą systemu Bokakob.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 gru 2011, 16:09 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Pytaj u producenta. Może nie zauważyłeś że jest to kolumna ze szkła. Sam nic nie poprawisz. Do tego brakuje odejścia VM i (lub) LM. Przedłuż skraplacz bo ten był projektowany do CM. Na razie to nie ma sensu. Po poprawieniu projektu pokaż to wytwórcy z pytaniem czy zrobi, a jeszcze lepiej zrób to z miedzi.Ganz pisze:Czy taki projekt ma szansę na realizacje
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Nasze wspólne szkiełko
Jak znam faceta z Lubomelskiej, to pewnie zrobi- on zrobi wszystko. Kwestia ceny i sensu...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 15:06
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Witam. Też jestem zainteresowany RW5. Aktualna cena to 172,20 brutto za standardową długość 90 cm jak w projekcie i 209,10 za wydłużoną do 120 cm.
Myślicie że warto dopłacić i brać 120 cm czy też lepiej pozostać przy standardowym modelu?
Kolego System, jaką długość zakupiłeś?
Myślicie że warto dopłacić i brać 120 cm czy też lepiej pozostać przy standardowym modelu?
Kolego System, jaką długość zakupiłeś?
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nasze wspólne szkiełko
Coś widzę, że cena szkiełka mocno wzrosła.
Tak przeglądałem temat i zastanawiam się nad małą zmianą:
- połączenie stożkowe kolumny z głowicą + pasta silikonowa
- zwiększenie średnicy dolotu i połączenie go mufą miedzianą z kotłem
Wg mnie zwiększanie wysokości kolumny szklanej mija się trochę z celem i założeniami,
którymi kierowaliśmy się z Rozrywkiem przy jej projektowaniu. Miała być to alternatywa,
w miarę nieduża gabarytowo dla kolumny stalowej/miedzianej, a przy tym niedroga.
Gdybym miał zapłacić 250-300zł za szklaną, to zdecydowanie wolałbym wybrać stal.
Jednakże każdy może sobie dowolnie przerabiać ten projekt i wprowadzać swoje zmiany.
Należy tylko mieć na uwadze, że szkło jest kruche i delikatne.
Pozdrówka
Tak przeglądałem temat i zastanawiam się nad małą zmianą:
- połączenie stożkowe kolumny z głowicą + pasta silikonowa
- zwiększenie średnicy dolotu i połączenie go mufą miedzianą z kotłem
Wg mnie zwiększanie wysokości kolumny szklanej mija się trochę z celem i założeniami,
którymi kierowaliśmy się z Rozrywkiem przy jej projektowaniu. Miała być to alternatywa,
w miarę nieduża gabarytowo dla kolumny stalowej/miedzianej, a przy tym niedroga.
Gdybym miał zapłacić 250-300zł za szklaną, to zdecydowanie wolałbym wybrać stal.
Jednakże każdy może sobie dowolnie przerabiać ten projekt i wprowadzać swoje zmiany.
Należy tylko mieć na uwadze, że szkło jest kruche i delikatne.
To ja mam się niby czuć jak pramatkarozrywek pisze:Cieszę się jako szkiełkowy praojciec
Pozdrówka