Nastaw 1000L na T48
Grzeję 45 litrów, zaczynam proces rano a wieczorem jest piątka spirytusu. Sprzętu pilnować trzeba tylko w pierwszej i końcowej fazie (grzanie, stabilizacja, cięcie przedgonu, cięcie pogonu) faza środkowa jest długa i nie wymaga jakiegoś specjalnego dozoru. Raz na jakiś czas oczywiście trzeba zaglądnąć czy jakiś bezmyślnik wody chłodzącej nie zakręcił co raz mi się zdarzyło i część urobku poszłaa...
Teraz najważniejsze jest aby te 1000l przerobiło się jak należy, szkoda by było tyle cukru zmarnować, a jak już będzie gotowe to tak jak wspominał kolega aronia niechaj sobie rezerwa stoi nawet i do zimy.
Z pomiarami niestety ciężko mam to nastawione na wiosce a bywam tam jedynie w wekendy i to nie zawsze. Sam jestem ciekawy co się dzieje.. w piątek się wybieram, oglądnę i dam znać.
Teraz najważniejsze jest aby te 1000l przerobiło się jak należy, szkoda by było tyle cukru zmarnować, a jak już będzie gotowe to tak jak wspominał kolega aronia niechaj sobie rezerwa stoi nawet i do zimy.
Z pomiarami niestety ciężko mam to nastawione na wiosce a bywam tam jedynie w wekendy i to nie zawsze. Sam jestem ciekawy co się dzieje.. w piątek się wybieram, oglądnę i dam znać.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Już widzę jak się tłumaczysz w prokuraturze że z 1000L nastawu robisz dla ukochanej małżonki ajerkoniak. Odpowiednie służby z 25L potrafią rozdmuchać temat do poziomu przemysłowego bimbrownictwa, a ty poleciałeś na ostro.
Kolego na logikę, jaki sens nastawiać taką ilość, jeśli nie jesteś w stanie tego przerobić, przeliczyłeś ile czasu ci zajmie przepędzenie tego chociaż na jeden raz?
Nastaw powinien być jak najszybciej zlany znad osadu po zakończeniu fermentacji, dobrze sklarowany oraz przepędzony. Jak zamierzasz to uczynić?
Dalej zainfekowanie nastawu jest dosyć łatwe, a uratowanie takiej ilości...hmm no cóż zabolałoby.
45L przerabiasz w 1 dzień tak? 1000L minus osad, minus wolne miejsce daje 900L które będziesz przerabiał 20 dni!!!
20 dni pędzenia do uzyskania surówki!!! To nie ma najmniejszego sensu.
Sens ma pędzenie na zapas, sam tak robię, lubię mieć parę, paręnaście, nawet parędziesiąt litrów upędzonego urobku.......ale
czyż nie wystarczy nastawić 2 beczek po 200L?. W trakcie przerabiania jednej, druga fermentacja się skończy i masz ciągłość tak jak chciałeś, a operowanie mniejszym litrażem jest zwyczajnie mniej kłopotliwe.
Poza tym przepraszam jeśli zbyt pochopnie wyciągam wniosek...ale nastaw 1000L z hobbystyką raczej już wiele wspólnego nie ma.
Kolego na logikę, jaki sens nastawiać taką ilość, jeśli nie jesteś w stanie tego przerobić, przeliczyłeś ile czasu ci zajmie przepędzenie tego chociaż na jeden raz?
Nastaw powinien być jak najszybciej zlany znad osadu po zakończeniu fermentacji, dobrze sklarowany oraz przepędzony. Jak zamierzasz to uczynić?
Dalej zainfekowanie nastawu jest dosyć łatwe, a uratowanie takiej ilości...hmm no cóż zabolałoby.
45L przerabiasz w 1 dzień tak? 1000L minus osad, minus wolne miejsce daje 900L które będziesz przerabiał 20 dni!!!
20 dni pędzenia do uzyskania surówki!!! To nie ma najmniejszego sensu.
Sens ma pędzenie na zapas, sam tak robię, lubię mieć parę, paręnaście, nawet parędziesiąt litrów upędzonego urobku.......ale
czyż nie wystarczy nastawić 2 beczek po 200L?. W trakcie przerabiania jednej, druga fermentacja się skończy i masz ciągłość tak jak chciałeś, a operowanie mniejszym litrażem jest zwyczajnie mniej kłopotliwe.
Poza tym przepraszam jeśli zbyt pochopnie wyciągam wniosek...ale nastaw 1000L z hobbystyką raczej już wiele wspólnego nie ma.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Jak ty to w ogóle wymieszałeś ? Jakoś natleniałeś nastaw ?
Rozmach jest ale czy taki wielki, jak nastawia na wsi na wolnym powietrzu (choć lepiej było by w jakimś budynku) 1000L jak ja w mieszkaniu w bloku nastawiam 250L ?
Rozmach jest ale czy taki wielki, jak nastawia na wsi na wolnym powietrzu (choć lepiej było by w jakimś budynku) 1000L jak ja w mieszkaniu w bloku nastawiam 250L ?
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 maja 2015, 21:37 przez Zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Witaj Zbyszek. Kolega mieszał wiertarką z mieszadłem- także dobrze natlenił, bo ładnie śmiga nastaw. Nie chodzi o rozmach a o ekseryment, czy nie będzie jakichś problemów. No i my skorzystamy może w przyszłości jak będzie można pędzić bez przeszkód. Szacun dla Ciebie za te 250l-w ilu fermentatorach,ile metrów mieszkanie?
-
- Posty: 46
- Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 19:55
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Nastawiam w fermentorach 33L i w beczce 60L, W tej chwili mam nastawione w 3 fermentorach i w beczce, i jeszcze w 4 fermentorach mam obecnie piwo mam nadzieję,że je rozleje do końca tygodnia i nastawię w nich, nastawy więc będzie razem z 280L
Mieszkanie chyba 62m, wszystko stoi w jednym małym pokoju. Rurki fermentacyjne ucięte nałożone wężyki połączone w puszcze i wyjście do szybu wentylacyjnego w łazience. Ale i tak troszkę czuć w przedpokoju i w pokoju szczególnie na drugi i trzeci dzień po nastawieniu i trzeba lekko okno uchylić.
Mieszkanie chyba 62m, wszystko stoi w jednym małym pokoju. Rurki fermentacyjne ucięte nałożone wężyki połączone w puszcze i wyjście do szybu wentylacyjnego w łazience. Ale i tak troszkę czuć w przedpokoju i w pokoju szczególnie na drugi i trzeci dzień po nastawieniu i trzeba lekko okno uchylić.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Ja mam troszkę lepsze warunki,3 beczki-550l już kończy fermentację. Zbyszek odnośnie drożdży; nastawiłem 50kg cukru na jednej paczce : Cobra mega pack,po 5 dniach jest 0 Blg. Takich drożdży jeszcze nie miałem-idą jak burza. Poczytaj test -każdy zadowolony. Zobaczę jaki z tego będzie towar. Jak masz dobre piwko to podrzuć bo ja jestem skazany na Żubra
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Ja nastawiam obecnie na Moskwa Style dają radę przy wysokim Blg 27 nominalnie, może i przerobiły by więcej. Mimo iż mają w instrukcji zapodanie w 25-30*C to ja i tak daje w max 22 i ładnie startują i się tak nie nagrzewają bardzo.
Golec a co do piwka to jak rozleję to pomyślę jak się przypomnisz na pw. Z komercyjnych siuśków Żubr nie jest tak bardzo niedobry. Najgorsze ścierwa to Harnasie, Tatry, Lech, Tyskie, Carlsberg, Okocim. Z tanich całkiem niezgorszy jest Namysłów
Golec a co do piwka to jak rozleję to pomyślę jak się przypomnisz na pw. Z komercyjnych siuśków Żubr nie jest tak bardzo niedobry. Najgorsze ścierwa to Harnasie, Tatry, Lech, Tyskie, Carlsberg, Okocim. Z tanich całkiem niezgorszy jest Namysłów
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Ja przy swoich eksperymentach zauważyłem, że przy dużych nastawach (200l) ważna jest temperatura, w której zadajemy drożdże - czasem obniżnie jej do 20*C nie spowoduje nadmiernego wzrostu temp. w czasie fermentacji. Nie bez znaczenia jest też ilość drożdży, dodanie pożywek, silne natlenienie. Jak ostro ruszą z kopyta, to zachodzi obawa, że nastaw może się przegrzać. Przy jednej megapace na 50kg glukozy nie było problemu.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 46
- Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 19:55
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw 1000L na T48
Co do cukru to przy takich dużych nastawach stosowałem mnożnik proporcji 6,5 kg cukru na 25 litrów nastawu. Cukier dodawany w dwóch porcjach - druga porcja jak sie nastaw dobrze rozbuja. Drożdzy na 130 litrów 3 paki i już trzeba na temperaturę uważać
Jakie drożdże to w sumie mało istotne - kumpel ostatnio nastawił nastaw 130 litrów na najtańszych biowinu i przepracowało mu szybko i ładnie.golec269 pisze:Witaj Bimberpołudnie. A ile i jakie drożdże dawałeś do nastawu ponad 100l(ile cukru)?
Co do cukru to przy takich dużych nastawach stosowałem mnożnik proporcji 6,5 kg cukru na 25 litrów nastawu. Cukier dodawany w dwóch porcjach - druga porcja jak sie nastaw dobrze rozbuja. Drożdzy na 130 litrów 3 paki i już trzeba na temperaturę uważać
Re: Nastaw 1000L na T48
Na dzień dzisiejszy nie zauważyłem aby prywatna produkcja była jakoś specjalnie ścigana, ryzyko oczywiście istnieje zawsze i każdy z nas raczej zdaje sobie z tego sprawę.rozrywek pisze:Już widzę jak się tłumaczysz w prokuraturze że z 1000L nastawu robisz dla ukochanej małżonki ajerkoniak. Odpowiednie służby z 25L potrafią rozdmuchać temat do poziomu przemysłowego bimbrownictwa, a ty poleciałeś na ostro.
20 wekendów w moim przypadku, czyli jakieś 5 miesięcy w takim czasie jestem w stanie to przerobić, mnie się nie śpieszy.rozrywek pisze:Kolego na logikę, jaki sens nastawiać taką ilość, jeśli nie jesteś w stanie tego przerobić, przeliczyłeś ile czasu ci zajmie przepędzenie tego chociaż na jeden raz?
45L przerabiasz w 1 dzień tak? 1000L minus osad, minus wolne miejsce daje 900L które będziesz przerabiał 20 dni!!!
20 dni pędzenia do uzyskania surówki!!! To nie ma najmniejszego sensu.
Bzdura, nigdy nic nie zlewałem, klarowałem itp. jedna z beczek przestała nawet całą zimę, nie widzę sensu takiego postępowania. Mam maszynkę z płaszczem więc wrzucam czasem nawet gęste zaciery zbożowe.rozrywek pisze: Nastaw powinien być jak najszybciej zlany znad osadu po zakończeniu fermentacji, dobrze sklarowany oraz przepędzony. Jak zamierzasz to uczynić?
Nie wiem czy jest łatwe, mnie się jeszcze nie zdarzyło, ryzyko oczywiście zawsze istnieje.rozrywek pisze: Dalej zainfekowanie nastawu jest dosyć łatwe, a uratowanie takiej ilości...hmm no cóż zabolałoby.
Gdzieś tam wyżej pisałem jak to jest gdy się ma spirytus, po prostu ciągle go brakuje.rozrywek pisze: Poza tym przepraszam jeśli zbyt pochopnie wyciągam wniosek...ale nastaw 1000L z hobbystyką raczej już wiele wspólnego nie ma.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Bimberpołudnie witaj. Koledze Tomberry nastaw na pewno się nie przegrzeje-dał 5 paczek T48 na 250kg cukru. Zatem paczka wychodzi na 50kg,co przy tych warunkach na polu nie ma szans żeby grzybki padły! U Ciebie kolego jest za dużo drożdży dlatego nastaw łapie takie temperatury. Następnym razem daj jedną i zobaczysz, że nastaw nie będzie się przegrzewał. Dłużej potrwa fermentacja ale zaoszczędzisz kasę i będziesz miał lepszy towarek-sam zysk.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Hobby (pasja, pot. konik) – czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem — głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby.
Więc piętnowanie kogoś kto robi dla siebie a czasami i znajomych / rodziny jest moim zdaniem bez sensu. A czy jak ktoś weźmie za to parę złotych to jest od razu beeee ?
Ktoś tu nie zna pojęcia hobby/hobbystyka to przytoczę :rozrywek napisał(a):
Poza tym przepraszam jeśli zbyt pochopnie wyciągam wniosek...ale nastaw 1000L z hobbystyką raczej już wiele wspólnego nie ma.
Hobby (pasja, pot. konik) – czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem — głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby.
Więc piętnowanie kogoś kto robi dla siebie a czasami i znajomych / rodziny jest moim zdaniem bez sensu. A czy jak ktoś weźmie za to parę złotych to jest od razu beeee ?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Patrząc ze swojej perspektywy to wcale nie jest tak dużo te 1000l. Obecnie stoją u mnie 4 beczki 120l soku jabłkoweko i jedna 200l z zacierem zbożowym to daje nam już 600l. W sobotę planuję zatrzeć 3 beczki po 200l i wyjdzie już ponad 1000l. I dla mnie to tylko hobby. Nie stosuje już cukru więc muszę robić duże nastawy. Z 400l jabłek wyjdzie mi ok. 40l calvadosu na który już czeka beczka dębowa zalana winem. Na zacier zbożowy czeka beczka po whiskey 220l także będzie co zapełniać. A z 600l zacieru wyjdzie mi jakieś 70l whiskey. Także policzcie sobie ile sami przerabiacie przez sezon litrów nastawów/zacierów bo też wam mogą wyjść setki litrów. Pierwszego roku popełniłem tylko błąd i napędziłem po 10-20 litrów. Po paru miesiącach wszystko się pokończyło a miało latami leżakować. Teraz man zasade, że robię więcej, bez cukru i to co zleje do beczek jest nietykalne min. rok. Reszta idzie na rozdanie bo mam działkę na wsi i tu owocówki są droższe od pieniędzy przy rozliczeniach z robotnikami, kolegami itp
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
@genas.1970
Ja zaczynałem od beczki 30 litrowej, pół roku później miałem 3 beczki 120 litrowe a w kolejnym sezonie doszły 4 beczki 220 litrowe. Teraz używam już tylko beczek 220 litrowych bo okazują się najbardziej praktyczne. Nie ograniczaj się tylko do jednego fermentatora i kupuj większe beczki
Ja zaczynałem od beczki 30 litrowej, pół roku później miałem 3 beczki 120 litrowe a w kolejnym sezonie doszły 4 beczki 220 litrowe. Teraz używam już tylko beczek 220 litrowych bo okazują się najbardziej praktyczne. Nie ograniczaj się tylko do jednego fermentatora i kupuj większe beczki
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw 1000L na T48
Na dzień dzisiejszy została mi końcówka do przerobienia(niecałe 200litrów). Generalnie polecam taki mauzerek do produkcji w cyklu rocznym. W tej chwili myślę już o założeniu kolejnego Wyniki całkiem przyzwoite choć nie najlepsze na 45 litrów wsadu wychodzi około 4.5l spirytusu, no ale były powody, przede wszystkim zimny maj i nie za wiele pożywki (zmielone jabłka). Warto też wspomnieć, że obsługa jest fajna, podstawiamy wiadro odkręcamy zawór i leci, żadnego zaciągania lewarowanie itp.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 261 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 8 lip 2019, 21:56
- Podziękował: 1 raz
Re: Nastaw 1000L na T48
Witam, autor tematu wspomniał gdzieś, iż będzie prubował odpędzić "na szybko" alkohol od nastawu w beczce i dopiero potem kierować go na "właściwy" sprzęt (z oddzieleniem przedgonu za pierwszym i drugim razem) moje pytania:
1. Czy taka technika z zastosowaniem maksymalnej prędkości za pierwszym razem ma jakieś negatywy?
2.Mam beczkę 250l z nierdzewki, trzeba by tylko pokrywę dorobić, czy w tym celu mogę użyć blachy 3mm OCYNKOWANEJ pomalowanej proszkowo?
1. Czy taka technika z zastosowaniem maksymalnej prędkości za pierwszym razem ma jakieś negatywy?
2.Mam beczkę 250l z nierdzewki, trzeba by tylko pokrywę dorobić, czy w tym celu mogę użyć blachy 3mm OCYNKOWANEJ pomalowanej proszkowo?
Re: Nastaw 1000L na T48
"Stripping run" nastawu i później rektyfikacja surówki to nie to samo co rektyfikacja nastawu i później rektyfikacja surówki. O metodzie 2.5 nie wspominam. Czy to ma sens? Według mnie tak o ile piszemy o mega ilościach wsadu przeznaczonego do dalszej obróbki. Negatywem może okazać się nie dość dobrze oczyszczony wyrob a co do pokrywy, zapomniałbym o ocynku czymkolwiek jest pomalowany. Tylko nierdzewka
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy