Witam.
Czy może ktoś wie jak zrobić likier Jägermeister.
likier Jägermeister
-
- Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 20 wrz 2018, 17:15
Re: likier Jägermeister
Witam.
Wydaje mi się, że grono osób które wiedzą "jak zrobić" likier Jägermeister jest ograniczone. Z tego co kojarzę jest to mieszanka ponad 50 rodzaju ziół. Pamiętam podobny post na forum gdzie użytkownicy metoda prób i błędów szukali swojego własnego smaku podobnego do Jägermeister'a.
Ja też próbowałem i mam swój sposób (mi smakuje i jest to napewno niespotykane rozwiązanie) natomiast jest to bardziej nalewka niż likier.
Kiedyś będąc na Słowacji piłem napój o nazwie Kofola. Jeżeli chodzi o moje kubki smakowe zaraz skojarzyły to z Jägermeister (przypominam to moja subiektywna opinia ).
Najpierw maceruje miodownik, bukwice, pędy maliny, kuklik, kłacze różenieca w spirytusie przez 2 tygodnie po czym przelewam wszystko znad osadu i dodatkowo przepuszczam wszytko przez filtr do kawy by pozbyć się resztki ziół. W kolejnym etapie wlewam odgazowana kofole do garnka dodaje miód i grzeje do momentu całkowitego rozpuszczenia miodu.
Nie podałem konkretnych proporcji ponieważ na chwilę obecną nie mam ich pod ręką jeżeli ktos będzie zainteresowany "moja miksturą" mogę podać dokładne proporcje. Na koniec dodam, że to tylko mój "sposób" i nie twierdze, że to Jägermeister , mi ( i nie tylko) smakuje.
Wydaje mi się, że grono osób które wiedzą "jak zrobić" likier Jägermeister jest ograniczone. Z tego co kojarzę jest to mieszanka ponad 50 rodzaju ziół. Pamiętam podobny post na forum gdzie użytkownicy metoda prób i błędów szukali swojego własnego smaku podobnego do Jägermeister'a.
Ja też próbowałem i mam swój sposób (mi smakuje i jest to napewno niespotykane rozwiązanie) natomiast jest to bardziej nalewka niż likier.
Kiedyś będąc na Słowacji piłem napój o nazwie Kofola. Jeżeli chodzi o moje kubki smakowe zaraz skojarzyły to z Jägermeister (przypominam to moja subiektywna opinia ).
Najpierw maceruje miodownik, bukwice, pędy maliny, kuklik, kłacze różenieca w spirytusie przez 2 tygodnie po czym przelewam wszystko znad osadu i dodatkowo przepuszczam wszytko przez filtr do kawy by pozbyć się resztki ziół. W kolejnym etapie wlewam odgazowana kofole do garnka dodaje miód i grzeje do momentu całkowitego rozpuszczenia miodu.
Nie podałem konkretnych proporcji ponieważ na chwilę obecną nie mam ich pod ręką jeżeli ktos będzie zainteresowany "moja miksturą" mogę podać dokładne proporcje. Na koniec dodam, że to tylko mój "sposób" i nie twierdze, że to Jägermeister , mi ( i nie tylko) smakuje.
Ostatnio zmieniony środa, 27 lut 2019, 10:52 przez dominik.pytlarz1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa, 2 sty 2019, 22:54
- Krótko o sobie: Jak łatwo jest rozbudzić w człowieku pragnienie i jak trudno je potem zaspokoić.
A. Sołżenicyn - Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Jarosław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz