Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Właśnie wróciłem z pracy i zrobiłem kilka testów.
1) Cukromierz skala - 5 do 35 od starowara na wodzie o temp. 20 C pokazuje zero. Ale już jak rozpuściłem w dokładnie 1 litrze wody 100 gr cukru (odmierzone wagą z dokładnością 0,1 gr.) cukromierz pokazuje 9 BLG. Pomiar przy temp. cieczy 20 C.
2) Alkoholomierz skala 0-100 % na wodzie o temp. 20 C pokazuje gdzieś między 4-5 %, niestety nie mam sklepowej wódki żeby sprawdzić w większych stężeniach.
Czyli co oba do wymiany? Jakie polecicie kupić żeby być pewnym że będą pokazywać dokładnie? Te z Gomaru są dobre?
1) Cukromierz skala - 5 do 35 od starowara na wodzie o temp. 20 C pokazuje zero. Ale już jak rozpuściłem w dokładnie 1 litrze wody 100 gr cukru (odmierzone wagą z dokładnością 0,1 gr.) cukromierz pokazuje 9 BLG. Pomiar przy temp. cieczy 20 C.
2) Alkoholomierz skala 0-100 % na wodzie o temp. 20 C pokazuje gdzieś między 4-5 %, niestety nie mam sklepowej wódki żeby sprawdzić w większych stężeniach.
Czyli co oba do wymiany? Jakie polecicie kupić żeby być pewnym że będą pokazywać dokładnie? Te z Gomaru są dobre?
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Cukromierz działa prawidłowo. Zrobiłeś mieszaninę o 9,09°Blg, a pokazało 9°Blg.
Co do alkoholomierza, to one często mają odchyły przy małych %. Najlepiej byłoby sprawdzić na sklepowej wódce i spirycie.
Sprzęt gomaru jest bardzo dobry.
Co do alkoholomierza, to one często mają odchyły przy małych %. Najlepiej byłoby sprawdzić na sklepowej wódce i spirycie.
Sprzęt gomaru jest bardzo dobry.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 7350
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
0,1:1,1=0,0909x100% = 9,09
Proste, prawda
@ boxer1981228, a gdybyś zastanawiał się skąd taki wynik u HomoChemikus to wiedz, że miałeś 1,1 kg mieszaniny, a Blg oblicza się z zawartości cukru w 1 kg mieszaniny.HomoChemicus pisze: Zrobiłeś mieszaninę o 9,09°Blg, a pokazało 9°Blg.
0,1:1,1=0,0909x100% = 9,09
Proste, prawda
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Przeprowadziłem z dwóch zacierów ŁKZWJ po 5 pędów i mogę powiedzieć, że z pierwszego pędu nigdy nie miałem więcej jak ok. 1,2 l. Zacier zrobiony 4kg cukru, 4kg kukurydzy, drożdże gorzelnicze, 20l wody. Dopiero następne dawały większy uzysk ok. 1,9l + odpady. Blg był różny, końcowy od 2 do -3, gdy przestał pracować. Zauważyłem, że po skończeniu bąbelkowania, należy zostawić jeszcze na 2-3 dni, jak się wszystko uspokoi. Zacier nie syczy. Nie zawsze cukier zostaje przerobiony przy + blg, chociaż już nie pracował 2 dni. Zrobiłem tak, że dodałem 1/2 paczki drożdży w jednym z nastawów przed dolaniem dundru i wszystko wróciło do normy. Warto się uczyć na własnych doświadczeniach.
Dzięki Juliusz
Dzięki Juliusz
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 7350
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
@ HomoChemikus, michal278, w oryginale (post Uncle Jesse na Home Distiller) nazywa on swój przepis właśnie zacierem, więc nie bądźcie bardziej papiescy od papieża
http://homedistiller.org/forum/viewtopic.php?t=725
http://homedistiller.org/forum/viewtopic.php?t=725
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Właśnie jestem przy czwartym zacierze i po 5 dniach przestało mi bąbelkować w rurce fermentacyjnej, jednak słyszę lekki szum w beczce.
BLG = 6. Przypuszczam, że początkowo nie czekałem jeszcze kilka dni dodatkowych tylko książkowo po około 4-5 dniach, gdy przestało bąbelkować w rurce destylowałem (wówczas BLG = -2, ale to za pierwszym razem tylko mierzyłem). Czy cukier mógł się skumulować i teraz mam zbyt słodki zacier? Jeśli tak, to czekać jescze kilka dni aż drożdze zjedzą cukier i BLG spadnie do -3, -4? Czy dać na rurki a do kolejnego dundru dodać mniej cukru?
BLG = 6. Przypuszczam, że początkowo nie czekałem jeszcze kilka dni dodatkowych tylko książkowo po około 4-5 dniach, gdy przestało bąbelkować w rurce destylowałem (wówczas BLG = -2, ale to za pierwszym razem tylko mierzyłem). Czy cukier mógł się skumulować i teraz mam zbyt słodki zacier? Jeśli tak, to czekać jescze kilka dni aż drożdze zjedzą cukier i BLG spadnie do -3, -4? Czy dać na rurki a do kolejnego dundru dodać mniej cukru?
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Mam podobne zdanie,jeśli są bąbelki na powierzchni zbiornika i słychać szum to jest oznaką że drożdże jeszcze pracują. Odgłosy z rurki,lub ich brak nie zawsze odzwierciedlają jakie procesy zachodzą wewnątrz zbiornika fermentacyjnego,czasem są pewne nieszczelności na pokrywie a wówczas może brakować typowych odgłosów fermentacji.
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Witajcie koledzy. Nastawiłem już zacier kilka dni temu według proporcji z 1 strony(na 20L) i mam pytanie ponieważ nie bardzo rozumiem jedną rzecz a mianowicie chodzi o dunder.
Co to jest dunder?
Z tego co wyczytałem i z moich domyśleń jest to reszta z tych 18 litrów które się destyluje, czyli ten gar w którym gotuje to zostawiam w tym garze 5l i tego mam nie destylować tak?
Pozdrawiam Marian
Co to jest dunder?
Z tego co wyczytałem i z moich domyśleń jest to reszta z tych 18 litrów które się destyluje, czyli ten gar w którym gotuje to zostawiam w tym garze 5l i tego mam nie destylować tak?
Pozdrawiam Marian
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Dunder, czyli pozostałość w kotle po destylacji. Gęstwa - osad drożdżowy po fermentacji, czasami może być wymieszana z ziarnem, owocami, itp., zależnie z czego składał się nastaw/zacier.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Mam jeszcze jedno pytanie a mianowicie do fermentacji, która zrobiłem w czwartek (7dni temu) dodałem drożdże winiarskie z racji że innych nie miałem i już dziś mija tydzień a dalej zacier pracuje tzn ciągle puszcza bulki z rurki. Czy to jest normalne? Mam jeszcze pożywkę dla drożdży może otworzyć i dosypać? Co poradzicie?
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Edit:
Po 15 dniach fermentacji nastaw jest na -2 no to trzeba się sprężać bo 25 litrów suszonej śliwki mam do przegotowania Zapowiada się pracowity Weekend
7 dni to nic u mnie już chyba 2 tygodnie pracuje i dalej bulgoce. Ale chyba zaraz wskoczę sprawdzić blg bo to może już tylko gazy zostały.Prezes951 pisze: już dziś mija tydzień a dalej zacier pracuje tzn ciągle puszcza bulki z rurki.
Edit:
Po 15 dniach fermentacji nastaw jest na -2 no to trzeba się sprężać bo 25 litrów suszonej śliwki mam do przegotowania Zapowiada się pracowity Weekend
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Winiarskie (jakie?) z reguły pracują wolniej, przez co wydobędą więcej smaczków, więc się nie przejmuj i mierz blg, moje nastawy zawsze pracują długo.Prezes951 pisze:Mam jeszcze jedno pytanie a mianowicie do fermentacji, która zrobiłem w czwartek (7dni temu) dodałem drożdże winiarskie z racji że innych nie miałem i już dziś mija tydzień a dalej zacier pracuje tzn ciągle puszcza bulki z rurki. Czy to jest normalne? Mam jeszcze pożywkę dla drożdży może otworzyć i dosypać? Co poradzicie?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Ja dzisiaj pierwszy raz zrobiłem zacier z kukurydzy i pszenicy. Zacierałem oczywiście enzymami. Wyszło mi 14-15blg i mnie ten wynik zadowala. Jutro z rana zapodam drożdże i tak się zastanawiam czy nie dać winnych żeby sobie na spokojnie popracowały kilka tygodni. Zeszło mi się kilka godzin. To jednak nie owocówka. Dobrych rad udzielał Bartekbartek za co dziękuję
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Zakupiłem miernik blg i wyszło na dzień dzisiejszy 8 dzień 9blg, także chyba jeszcze sporo czasu zanim wrzucę go na rurki. A jakie dokładnie drożdże to nie wiem bo były gratis z balonem. Przy okazji że balon był otwarty to dałem pożywkę dla drożdży. Co jaki czas mierzyć blg? Skoro dziś było to kiedy zmierzyć ponownie tak żeby nie mierzyć za często?
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
@Prezes951 - jak ciągle pracuje to zamknij to i zostaw puki bulgoce to niech sobie bulgoce martwić się będziesz jak przestanie bulgotać a miernik pokaże Ci blg na plusie. Ale żeby mieć pewność że cukier jest przerabiany na alkohol to możesz sobie sprawdzić blg co jakieś 2 dni wtedy będziesz wiedział że jest wszystko ok i trzeba czekać. Im wolniejsza fermentacja tym lepiej w moim przypadku jak na paczce drożdży jest napisane że fermentacja w ciągu np 7 dni to u mnie będzie na pewno trwała 21
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Jak masz balon to przez ścianki widzisz czy pracuje. Bez potrzeby nie otwieraj balonu.Prezes951 pisze:Zakupiłem miernik blg i wyszło na dzień dzisiejszy 8 dzień 9blg, także chyba jeszcze sporo czasu zanim wrzucę go na rurki. A jakie dokładnie drożdże to nie wiem bo były gratis z balonem. Przy okazji że balon był otwarty to dałem pożywkę dla drożdży. Co jaki czas mierzyć blg? Skoro dziś było to kiedy zmierzyć ponownie tak żeby nie mierzyć za często?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Nastaw nr 2 poszedł na rurki, na razie dokładnie połowa. Z 10 l wsadu otrzymałem 60 ml przedgony 74%, 750 ml serca 60% i 1,6 l pogonu 32% wszystkie wartości są średnią. Skończyłem odbierać na 99 stopni pomiar par, destylat przy 99 stopniach miał 10 %. Na chwilę obecną destylat jest jakby to powiedzieć niesmaczny. Nie chodzi o to że załapał przedgonów i pogonów ale podczas całego procesu miał taki jak ja to określam metaliczny,maślany smak. Ale nie w tym problem, potrzebuję zweryfikować wydajność względem cukru. Nastaw według przepisu, 3 kg cukru czy ktoś może policzyć? Albo jeszcze lepiej nauczyć mnie jak obliczać to wszystko czy wydajność jest ok? Bo od jakiegoś czasu zauważyłem że z wydajnością u mnie kiepsko.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
@boxer1981228 ale to i tak lepiej niż za pierwszym razem. Teraz odzyskałeś z 10 litrów prawie litr etanolu, więc jest dobrze, nawet bardzo dobrze, bo z całego nastawu wyjdzie Ci go około 1,9 L a więc z proporcji które podałeś, wręcz podręcznikowo Zastanawiają mnie dwie rzeczy:
1) proporcje przed i pogonu do serca. Odebrałeś mało z przodu, u mnie przy zbożach było to zawsze 150-200 ml/10L wsadu, moc podobna, pogonu miałem za to mniej i to tak o połowę. Jak szybko kapie Ci serce?
2) ten maślano-metaliczny smak. U mnie był jakby serwatkowy, ale to kiedy wdała się infekcja, metalicznego nie czułem nigdy. Robiłeś to na sprzęcie od ramzola, dobrze kojarzę?
1) proporcje przed i pogonu do serca. Odebrałeś mało z przodu, u mnie przy zbożach było to zawsze 150-200 ml/10L wsadu, moc podobna, pogonu miałem za to mniej i to tak o połowę. Jak szybko kapie Ci serce?
2) ten maślano-metaliczny smak. U mnie był jakby serwatkowy, ale to kiedy wdała się infekcja, metalicznego nie czułem nigdy. Robiłeś to na sprzęcie od ramzola, dobrze kojarzę?
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Dziś zmierzyłem zawartość cukru i jest około 1blg. Jutro zmierzę jeszcze raz dla pewności i zamierzam wrzucić go na rurki i zacząć psocić chyba tak to nazywacie=]
Mam kilka pytań tak dla pewności:)
W balonie mam 20L zacieru, więc spuszczam z niego około 18 litrów za pomocą wężyka tak żeby zostawić drożdże, które są na spodzie. Następnie dodaje około 14,5 litra wody do balona ( 2L pozostałe w balonie +14,5L świeżej wody +4,5L(1/4) dundru po destylacji z cukrem (do30C) = 20L następnego zacieru i wymieniam zużytą kukurydzę.
A te 18L destyluje z czego tą 1/4 czyli 4,5l po destylacji dodaje do zacieru tak jak wyżej napisałem.
Czy dobrze myślę? Czy może coś mi umknęło albo źle zrozumiałem?
Marian
Mam kilka pytań tak dla pewności:)
W balonie mam 20L zacieru, więc spuszczam z niego około 18 litrów za pomocą wężyka tak żeby zostawić drożdże, które są na spodzie. Następnie dodaje około 14,5 litra wody do balona ( 2L pozostałe w balonie +14,5L świeżej wody +4,5L(1/4) dundru po destylacji z cukrem (do30C) = 20L następnego zacieru i wymieniam zużytą kukurydzę.
A te 18L destyluje z czego tą 1/4 czyli 4,5l po destylacji dodaje do zacieru tak jak wyżej napisałem.
Czy dobrze myślę? Czy może coś mi umknęło albo źle zrozumiałem?
Marian
-
- Posty: 23
- Rejestracja: środa, 1 sty 2014, 13:19
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1035
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 263 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Jaki masz ten balon jaka pojemność? Nie wiem jak to policzyłeś 2 +14,5 +4,5 = 21 a u Ciebie jest 20 nie uwzględniłeś jeszcze cukru ile będziesz dawał? Nie zapominaj że 1kg cukru zwiększa nastaw o około 0,6 l.Prezes951 pisze:Dziś zmierzyłem zawartość cukru i jest około 1blg. Jutro zmierzę jeszcze raz dla pewności i zamierzam wrzucić go na rurki i zacząć psocić chyba tak to nazywacie=]
Mam kilka pytań tak dla pewności:)
W balonie mam 20L zacieru, więc spuszczam z niego około 18 litrów za pomocą wężyka tak żeby zostawić drożdże, które są na spodzie. Następnie dodaje około 14,5 litra wody do balona ( 2L pozostałe w balonie +14,5L świeżej wody +4,5L(1/4) dundru po destylacji z cukrem (do30C) = 20L następnego zacieru i wymieniam zużytą kukurydzę.
A te 18L destyluje z czego tą 1/4 czyli 4,5l po destylacji dodaje do zacieru tak jak wyżej napisałem.
Czy dobrze myślę? Czy może coś mi umknęło albo źle zrozumiałem?
Marian
-
- Posty: 1
- Rejestracja: czwartek, 30 maja 2013, 13:17
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Witam wszystkich forumowiczów
Minęło już sporo czasu od kiedy obserwuje ten temat w teori i praktyce. Mam pyanie do ludzi którzy na prawde się na tym trochę znają.
Jak uważacie, co ile wymieniać pływającą kukurydze(wiem, że pływająca na powierzchni jest zużyta)tuż po rozpoczęciu cyklu, czy może jak fermentacja się zakończy? Używacie całych ziaren kukurydzy czy zmielonej? Widzicie w tym jakąś różnice?
Jaj mam już za sobą co najmniej kilkanaście sesji około 80litrów gotowego destylatu i czekającą dużą beczkę dębową w piwnicy i zastanawiam się czy może ktoś ma jakieś ciekawe spostrzeżenia co do prowadzenia całego procesu i chciałby sie nimi podzielić?
Pozdrawiam
Minęło już sporo czasu od kiedy obserwuje ten temat w teori i praktyce. Mam pyanie do ludzi którzy na prawde się na tym trochę znają.
Jak uważacie, co ile wymieniać pływającą kukurydze(wiem, że pływająca na powierzchni jest zużyta)tuż po rozpoczęciu cyklu, czy może jak fermentacja się zakończy? Używacie całych ziaren kukurydzy czy zmielonej? Widzicie w tym jakąś różnice?
Jaj mam już za sobą co najmniej kilkanaście sesji około 80litrów gotowego destylatu i czekającą dużą beczkę dębową w piwnicy i zastanawiam się czy może ktoś ma jakieś ciekawe spostrzeżenia co do prowadzenia całego procesu i chciałby sie nimi podzielić?
Pozdrawiam