Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
No i chyba z przykrością muszę stwierdzić że mrożona świeża kukurydza nie nadaje się na ŁKZWJ. Zaraz z zamrażalnika do miksera rozdrobniłem 3 kg takim mikserem od blendera. Mimo iż fermentacja idzie pełną parą w rurce pyka nawet szybciej niż co sekundę to zapach wydobywający się z rurki już nie jest taki zadowalający, tak jak by wali zgniłymi jajami no i do tego kuku zamiast być na dole fermentatora to ona sobie cała na wierzchu pływa. No nic niech fermentuje zobaczymy jaki specyfik z tego wyjdzie. Teraz i tak do PL muszę na tydzień lecieć jak wrócę to zobaczymy.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Będzie dobrze jak z nastawem tak i z ojcem. Zamartwianie się niczego nie rozwiąże.
To ze kuku pływa do góry to też nie problem, jaja?? masz miedzianego CM. Było trzeba jej nie miksować, tylko to bym pominął.
To ze kuku pływa do góry to też nie problem, jaja?? masz miedzianego CM. Było trzeba jej nie miksować, tylko to bym pominął.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Dzięki Ramzol za odpowiedź, jajami się nie martwię najwyżej jeszcze troszkę miedzi upchnę do środka. Ale co mówisz że lepiej ją było w całości zapodać? Jak ją przepuściłem zamrożoną przez ten mój specyfik to ją tylko pokruszyło nie zmieliło na pył, i taka poszła w fermentator. Teraz fajnie to wygląda jak by fermentator do góry nogami postawił:
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Kuku nie byłą z puszki, byłą świeża tylko że mrożona:
http://www.tesco.ie/groceries/Product/D ... =260558846
- jaką popke ?ramzol pisze: i popke (nie mogłem się powstrzymać)
Kuku nie byłą z puszki, byłą świeża tylko że mrożona:
http://www.tesco.ie/groceries/Product/D ... =260558846
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Właśnie przed chwilą przepędziłem 8 czy 10 raz i przerwałem proces, opróżniłem fermentator chociaż poprzednim razem miał być ten ostatni raz . Po 3 czy 4 razie (zresztą jak było zaznaczone na wstępie) zaczynają się fajne smaki lecz dla mnie za bardzo intensywny smak kukurydzy. Zacząłem zamiast uzupełniać kukurydzą sypać hojną ręką mąkę razową żytnią, pszenną a nawet rodzynki tak że nastaw zaczął zbliżać się bardziej do wątku ziarno bez zacierania i jak dla mnie zrobiło się lepiej. Sama idea jest super i może być bazą do dalszych eksperymentów i podążania za swoim smakiem. Jak na początku zadałem drożdże whisky.. coś tam, potem robi się samograj. Destylowałem od soboty do soboty ale nie ma problemu jak się przeciągnie do następnej soboty. Chcę teraz spróbować zacierania ale nie wykluczone że wrócę do przepisu. Juliusz dzięki za przepis . Warto było przebrnąć dwa razy przez te 90-pare stron. Doprawiałem karmelem, syropem klonowym, pieczonymi szczapami dębowymi (to baza do każdego destylatu) , laską wanili (tu trzeba być ostrożnym bo kawałek laski 3-5 mm na 0,7l po 2 dniach zaczyna robić się niebezpiecznie waniliwo), Balb3amem bieΛoPycckim czy syropem pigwowym. Choć to wszystko jeszcze świeże bo pierwsze są ze stycznia to smaki są obiecujące.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Dzisiaj pierwszy koncert zakwaszonego nastawu. Mam tego około 18L ( po odebraniu z fermentatora. Doszedłem do wniosku że szkoda zachodu odpalać 50L kega więc puszczam to na małym pot stilu (6L ) chińskiej produkcji. Odebrałem pierwsze 0.5L na 70% i powiem szczerze że ciekawy smak. Jeśli mi ten produkt podejdzie do gustu to za inwestuję w większy fermentator tk aby uzbierać wystarczająco soku by odpalić kega.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
@darekint,ze smakiem nie można dyskutować! Każdy odbiera trunek według swoich preferencji smakowych.
Właściwą opinię na temat doznań smakowych trunku można określić po zakończeniu jego procesu dojrzewania.
Czy twoja opinia na temat smaku tego destylatu opiera się na degustacji po dłuższym leżakowaniu,czy to są wrażenia bezpośrednio po destylacji, jak podkreśliłeś już wielu nastawów z tego surowca?
Pozdrawiam.
Właściwą opinię na temat doznań smakowych trunku można określić po zakończeniu jego procesu dojrzewania.
Czy twoja opinia na temat smaku tego destylatu opiera się na degustacji po dłuższym leżakowaniu,czy to są wrażenia bezpośrednio po destylacji, jak podkreśliłeś już wielu nastawów z tego surowca?
Pozdrawiam.
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
No nie jest to po dłuższym leżakowaniu bo najstarszy jest ze stycznia, wiec trudno mówić o jakimś dojrzewaniu. Zmiany jakie zaobserwowałem pojawiały się już po 2 tyg. ale pewnie na prawdziwe to trzeba czekać baaardzo długo i ja mam tego świadomość. Po za tym ja dopiero zaczynam i uczę się robienia nastawów, destylacji, dzielenia frakcji, doprawiania, itp. Ja absolutnie nie krytykuję przepisu bo do tego jestem najmniej uprawniony ja tylko wyraziłem swoje odczucia. Po za tym przepis bardzo mi się podoba tylko ja jeszcze nie potrafię wydobyć tego czego szukam. I tak np. serce po pierwszej destylacji doprawione szczapami i karmelem ma fajny wytrawny smak ale ma taką ostrość a dwa razy destylowane i doprawione sokiem klonowym i dębem jest łagodny ale brak mu charakteru. Podejrzewam że za rok pierwszy może stracić ostrość a drugi nabrać wysublimowanych smaków, a może muszę inaczej podzielić frakcje. A za pól roku jak nabiorę trochę więcej doświadczenia spojrzę na to inaczej. @janik nie wiem czy Cię dobrze odebrałem ale z mojej strony to nie była krytyka tylko opis swojego odbioru.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Jak napisałem we wcześniejszym poście,
Swój pierwszy nastaw z kukurydzy tydzień temu przepuściłem przez krótką kolumnę z miedzią.
Test organoleptyczny nie dał rewelacyjnego wyniku,ale to dla mnie nie było zaskoczenie ponieważ tak
właśnie ma ten typ ziarna.Na bazie poprzedniego nastawu pracuje już drugi a po zapachu czuć dużą różnice na korzyść.Jestem więc optymistą i czekam na kolejny przerób.
Jak pisałem wcześniej,kukurydzę fermentuję na drożdżach o nazwie "Estelle".
Test tych drożdży wypadł pozytywnie,szczególnie jeśli chodzi o zgodność opisu w charakterystyce tych
drożdży- "niska produkcja siarkowodoru i dwutlenku siarki". Po zakończeniu destylacji miedż w katalizatorze była w idealnym stanie czystości.
Dlatego wyrób końcowy powinien wychodzić naprzeciw naszym oczekiwaniom.janik pisze:ze smakiem nie można dyskutować! Każdy odbiera trunek według swoich preferencji smakowych
Swój pierwszy nastaw z kukurydzy tydzień temu przepuściłem przez krótką kolumnę z miedzią.
Test organoleptyczny nie dał rewelacyjnego wyniku,ale to dla mnie nie było zaskoczenie ponieważ tak
właśnie ma ten typ ziarna.Na bazie poprzedniego nastawu pracuje już drugi a po zapachu czuć dużą różnice na korzyść.Jestem więc optymistą i czekam na kolejny przerób.
Jak pisałem wcześniej,kukurydzę fermentuję na drożdżach o nazwie "Estelle".
Test tych drożdży wypadł pozytywnie,szczególnie jeśli chodzi o zgodność opisu w charakterystyce tych
drożdży- "niska produkcja siarkowodoru i dwutlenku siarki". Po zakończeniu destylacji miedż w katalizatorze była w idealnym stanie czystości.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 5 lip 2014, 13:17
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Mój dzisiejszy urobek. Trzy razy zebrane do kupy i puszczone jeszcze raz. Na dole płatki dębowe moczone w winie gronowym. Wyżej szczapki dębowe dziś pieczone na średnio we własnym piecyku. Moc 60%.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 5 lip 2014, 13:17
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Puszczane na pot-stillu od Zygmunta. A co do wrażeń smakowych - nieporównywalna z niczym co piłem ze sklepu, ale kto by nie próbował poprzedniego, dwumiesięcznego urobku mówi mi "Idź tą drogą" O smaku pewnie będzie można pogadać za jakieś pół roku. Narazie co kieliszek to inne doznania.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Przed chwilką sprawdziłem mojego pierwszego ŁKZWJ na świeżej mrożonej kuku. Nastaw ma już -1 blg w smaku jest super zapach zgniłych jaj z początku fermentacji zniknął. Tylko jest jedno ale nastaw już pracuje ponad 2 tygodnie dalej dość dobrze w rurce pyrkoli zostawić to w spokoju żeby sobie dalej pracowało?
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Dzisiaj pierwsze doświadczenia z ŁKZWJ i powiem że nie wiem co ja robie nie tak, puściłem pierwszą partie 10l na szybkowarze. Pierwsze 60 ml odebrałem jako przedgon potem ukapało zaledwie 300 ml i to dość slabe bo srednia 50 % pogonów nie wiem jescze ile bo dalej się gotuje. Nastaw przed zlaniem przestał pracować i zatrzymał się na -1 BLG , pierwsze krople przy 91 stopniach w kociołku (pomiar par) a już przy 94 stopniach smak zaczął się zmieniać i reszta od 94 kapie jako pogon destylat przy 94 stopniach miał 50%. Nastaw był robiony dodokładnie według przepisu Julisza .
Edit: Pogonów wyszło 1050 ml sredniej mocy 35% pogony odbierałem do 98 stopni.
Edit: Pogonów wyszło 1050 ml sredniej mocy 35% pogony odbierałem do 98 stopni.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
3kg cukru i 3kg kukurydzy na ile litrów nastawu? Przepuściłeś 10l, odzyskałeś ok. 500ml czystego alkoholu z sercem i pogonami, wychodzi na to, że nastaw miał 5-6%.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
No to za całości teoretycznie wyjdzie ci około 1l w przeliczeniu na czysty alkohol. Sprawdź czy ci nie uciekają opary z szybkowaru albo czy cukromierz dobrze wskazuje, bo z cukru na takim sprzęcie powinno ci wychodzić 0,5-0,55l czystego alkoholu (z odpadami) z kilograma cukru.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Nie fart panocku. Coś masz pecha na te ziarno. Ugotuj całość potem mędrkuj ale wątpię żeby % zostały w wiaderku z reszta nastawu.
Jeżeli jesteś pewien co do ilości cukru to coś Ci go zeżarło i to nie były drożdżaki.
Jeżeli jesteś pewien co do ilości cukru to coś Ci go zeżarło i to nie były drożdżaki.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Nastawiłem dzisiaj kolejny już z dundrem zobaczymy co wyjdzie. Cukromierz raczej ok na wodzie 20 stopni pokazuje 0 zresztą każdy nastaw sprawdzam równierz drugim w skali SG i nastaw miał 1,050 a po zakończeniu 0,988 nastaw powinien mieć coś około 8 % teoretycznie. Będę chyba musiał sprzęt sprawdzić bo chyba rzeczywiście gdnieś opary idą w atmosferę, jutro pogodzę się chyba z moim starym 6 l samowarem i porównam wynik
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 262 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Umoczyłem gębe od razu jeszcze przed pierwszą destylacją i nie wyczułem żadnej słodyczy był taki bardziej kwaskowy i kolor taki słomiany. Ten problem to nie tylko z tym nastawem przy zwykłych cukrówkach też zauważyłem że nie wychodziło jak powinno. Coś jest nie tak. Posprawdzam mierniki i aparaturę i później się będę zastanawiał co spiepszyłem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).
Sprawdź jeszcze alkoholomierz - może to on zawinił? Zrób pomiar na wodzie, wódce 40% i mocnym alkoholu (80-96%) i dowiesz się czy gdzieś nie kłamie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.