Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.

wkg_1
850
Posty: 850
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 12:26
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: wkg_1 » czwartek, 13 gru 2018, 01:52

Szlumf pisze:Sprawdziłem notatki. Jednak przy kropelkowaniu jeziorko miałem 150ml. Więc światełko w tunelu jeszcze się świeci.

....., więc trzeba to sprawdzić, do dzieła :ok:
W tym tygodniu ; )
Fakt, nie oglądałem dokładnie głowicy i stąd niepotrzebne pytania ; (((
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 01:55 przez wkg_1, łącznie zmieniany 2 razy.


Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5203
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: lesgo58 » czwartek, 13 gru 2018, 07:57

wkg_1 pisze:Panowie, wybaczcie, że z uporem - może godnym lepszej sprawy - ale jednak wracam do swojego jeziorka i procesów w nim zachodzących podczas stabilizacji : )
Wytłumaczcie mi proszę, jak w trakcie stabilizacji, bez odbioru, zawartość zamkniętego jeziorka wstępnie napełnionego etanolem z małą ilością przedgonów zmieni się w bardziej stężone przedgony. Ze skraplacza kapie na wierzch ciecz o wyższym stężeniu przedgonów, miesza się z pierwotną, bogatą w etanol zawartością i wypiera ten mniej lotny etanol z jeziorka ?

Już Ci tłumaczę.
Po pierwsze w jeziorku nie gromadzi się etanol. Tam gromadzą się frakcje lekkie. Oczywista konsekwencja możliwości frakcjonowania przez wypełnienie w kolumnie. Nie ma takiej opcji, żeby opary po wędrówce przez 150cm wypełnionej kolumnie skropliły się w głowicy pod postacią etanolu. No chyba, że wcześniej odebraliśmy frakcje lżejsze. Stężenie przedgonów zaś będzie uzależnione wprost proporcjonalnie do pojemności jeziorka. Ty mając duże jeziorko masz z tym duzo problemów.
Ja mając półkę o pojemności zaledwie 100ml nie obserwuję większości sygnalizowanych problemów. U mnie smród tego co odbieram jako przedgon jest ewidentny i bardzo intensywny. I to na każdym etapie prowadzenia procesu. Nawet gdy odbieram zrzutami. Odbieram nie więcej jednak jak 140ml. I to przy pierwszym zrzucie. Przy późniejszych co najwyżej 100ml. Robiąc zrzuty de facto przepłukuję półkę opróżniając ją z zawartości. Po zamknięciu odbioru na opróżnioną wcześniej półkę z kolumny napływają nowe frakcje lekkie które w międzyczasie zostały rozfrakcjonowane w tejże kolumnie (efekt stabilizacji).

Myślę, że zwiększanie jeziorka ponad pewną objętość zamiast poprawiać efekt powoduje duże straty w etanolu. To co obserwujemy w Twoim przypadku. Trudno mi określić jaka objętość będzie najbardziej efektywna. Na chwilę obecną nawet myślę, że brak jeziorka może okazać się korzystniejszym. Prowadząc stabilizację i odbiór przedgonów w sposób mieszany (zrzuty z kropelkowaniem) przy odrobinie cierpliwości można osiągnąć znakomite rezultaty.

Na chwilę obecną - na Twoim miejscu proces prowadziłbym tak. Oczywiście przy założeniu zerowego jeziorka:
- rozgrzewanie
- opcjonalnie (ja tego nie robię) zrzut ok 50ml pierwszych skroplonych oparów
- zalewanie
- stabilizacja ( w tym czasie kropelkowy odbiór przedgonów) Kropelkowy to mam na myśli dosłownie 1-2kropelki
- po 30 minutach pierwszy zrzut . Jak duży to każdy musiałbym przeprowadzić doświadczalnie .Ale myślę że 100ml powinno wystarczyć
- ponowna stabilizacja ( z kropelkowaniem)
- ponownie po 30 minutach zrzut
I tak aż do skutku. Po przejściu na odbiór gonu pozostawiłbym równolegle kropelkowy odbiór gromadzący się w głowicy resztek przedgonów. Oczywiście z mniejszą częstotliwością kropelek.
Metodą prób i błędów i własnej wrażliwości - myślę - że w ten sposób będziesz mógł znaleźć złoty środek między ilością a jakością.

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł na modyfikację półki w głowicy.
Gdyby poprawić jej konstrukcje i stworzyć półkę o parametrach typowej półki fizycznej - jak w kolumnach półkowych - to myślę, że zniknęło wiele problemów. Jest to do zrobienia bez strat na wysokości.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 07:57 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego


wkg_1
850
Posty: 850
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 12:26
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: wkg_1 » czwartek, 13 gru 2018, 09:23

lesgo58 pisze:Już Ci tłumaczę.
Po pierwsze w jeziorku nie gromadzi się etanol. Tam gromadzą się frakcje lekkie. Oczywista konsekwencja możliwości frakcjonowania przez wypełnienie w kolumnie. Nie ma takiej opcji, żeby opary po wędrówce przez 150cm wypełnionej kolumnie skropliły się w głowicy pod postacią etanolu.


Ano problem w tym, że właśnie nie do końca ; ) Przecież cały czas to wałkujemy : )
Frakcje lekkie gromadzą tam się w górze kolumny w procesie rektyfikacji (wymiany para-ciecz) na wypełnieniu. A kiedy jeziorko się zalewa ? Ano chwilę po dojściu pierwszych par do góry, skropleniu w chłodnicy pierwsza "młoda" flegma zalewa jeziorko zanim jeszcze - po zalaniu tego jeziorka - przeleje się przez tamkę i trafi na wypełnienie rozpoczynając naszą wymianę para-ciecz. I w tym cały czas problem ; ) W tym "młodym", a właściwie niemowlęcym refluksie jest cała masa etanolu i trochę przedgonów. Potwierdzają to koledzy, którzy obserwują, że prawdziwe przedgony zlewają z jeziorka dopiero po kilku godzinach - po skończonym procesie w trakcie którego stabilna kolumna dopiero ma szanse porządnie rozdzielić frakcje.

Stąd pomysł na stabilizację przy otwartym jeziorku i odbiór kropelkowy.

Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5203
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: lesgo58 » czwartek, 13 gru 2018, 10:00

Proces rektyfikacyjny rozpoczyna się od momentu uwolnienia się oparów z kotła. Tak, że w dalszym ciągu będę się upierał że do głowicy - oczywiście na samym początku - docierają już tylko frakcje lekkie. Pisząc o zagęszczeniu w czasie stabilizacji mam na myśli wchodzenie kolumny w stan pełnej rozdzielczości polegającej na obniżeniu się półki teoretycznej.
Dlatego na samym początku przedgony są obecne na całej długości a z czasem (zależnym od długości stabilizacji) już tylko w górnej części. Ideałem jest gdy przedgony zajmują tylko odcinek powyżej OLM.
Dobra umówmy się. Zastosowaliśmy obydwaj zbytnie skróty myślowe. Ty patrzysz na to co masz w jeziorku i co odbierasz za przedgon z własnego punktu widzenia. Bo masz bardzo duże jeziorko. Ja z mojego punktu widzenia, mając te jeziorko małe - wszystko co w nim się znajduje traktuje jako przedgon. Z bardzo pragmatycznego powodu. Niestety ale nasz jeszcze niedoskonały sprzęt i niedoskonały sposób prowadzenia procesu nie pozwala na idealne odseparowania przedgonu w postaci czystej dla każdej frakcji. I nie ma co kruszyć kopii o wartość bezwzględną ilości tych frakcji ale co najwyżej o sposób na zminimalizowanie ilości strat etanolu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 10:40 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego


pepe59
300
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 07:23
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: pepe59 » czwartek, 13 gru 2018, 11:47

Moje czysto teoretyczne zdanie w temacie, jest zgodne ze zdaniem kolegi wkg_1. To coś, co zbiera się i pozostaje w jeziorku ma gęstość oraz temp. parowania nieco większą, niż to, co się dookoła niego znajduje, bo w przeciwnym wypadku zdołałoby odparować. Skoro tak, to logicznym jest, że jeszcze lżejsze przedgony (frakcje bo dotyczy to każdej sytuacji) znajdują się nieco wyżej. Dlatego jestem zwolennikiem kropelkowego, powolnego odbioru przedgonów i raczej nigdy nie skłonię się do ich odbioru poprzez gromadzenie i spust jeziorka.

Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 479
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 20:18
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: gary1966 » czwartek, 13 gru 2018, 11:48

Serwus, odnośnie kolumny epiuracyjnej to bodajże w 2016 r były próby w warunkach domowych i to z bardzo dobrym skutkiem, pamiętam że wykorzystano do tego celu "bełkotkę".
Inni koledzy pracują nad sterownikiem który będzie prowadził proces w oparciu o pomiar ciśnienia w kolumnie, także 10 półka
przejdzie do lamusa, ale to przyszłość.
Mi się wydaje, że nie mam problemów z przedgonem.

Początek procesu wygląda u mnie następująco:
- pierwsze 50- 70 mm do mumina
- zalanie kolumny, robię to ręcznie
- na mocy roboczej stabilizuję 30 min
- zrzut jeziorka u mnie ok 200 ml
- zrzut zawartości bufora do kotła
- stabilizacja 30 min
- zrzut jeziorka 200 ml ( idzie do odpadów, które rektyfikuję dwa raz)
- przemycie OLM ok 30 ml do mumina
- pierwsze 0,5 l z OLM idzie do ręcznego zalania kolumny bądź do odpadów
- odbiór serca 24 ml/ min
Temperaturę refluksu staram się utrzymywać na poziomie 70*C, przy 73*C sterownik via bypass poda ekstra wodę na chłodnicę.
Są operatorzy, którzy twierdzą, że 65*C to już zimny refluks.
Pracuje z głowicą puszkową rok prod. 2012 albo nawet 2011.
Frakcje lekkie z różnym natężeniem podążają ku głowicy od początku procesu rektyfikacji do jego końca.
Z mojej praktyki: dbanie o nastaw, zalanie kolumny, stabilizacja plus temperatura refluksu to clou sukcesu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 13:28 przez gary1966, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA


wkg_1
850
Posty: 850
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 12:26
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: wkg_1 » czwartek, 13 gru 2018, 13:33

No tak, robię podobnie. Jeżeli dobrze policzyłem - masz około litra straty na proces, w sumie akceptowalne przy dobrym buforze - tu już nie ma straty na pogonach.
Tu zresztą można się różnie bawić ale zapytam o temperaturę refluxu. To temperatura wody chłodzącej na ciepłym końcu ? U mnie około 50 stopni - może tu jest pies pogrzebany ....
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 13:34 przez wkg_1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 479
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 20:18
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: gary1966 » czwartek, 13 gru 2018, 14:01

Tak, to pomiar temperatury wody wypływającej z chłodnicy, spróbuj chociaż zbliżyć się do 70*C, sprawdzisz czy jest efekt.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 19:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: masterpaw2 » czwartek, 13 gru 2018, 14:10

spróbuj chociaż zbliżyć się do 70*C

Przy głowicy ufo o takiej wartości raczej można zapomnieć, z tego co pamiętam 60 max 65° i pary idą na zewnątrz :bezradny:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)


użytkownik usunięty
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: użytkownik usunięty » czwartek, 13 gru 2018, 14:32

W głowicy Thor mam z 7m karbowanki i na wyjściu wody mogę mieć max 71st


irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: irek89 » czwartek, 13 gru 2018, 14:34

Ja sobie zrobiłem Ufo i pary uciekają przy 72-73 stopniach. Karbowanki dn 12 mam chyba raptem miedzy 2 -3 metry


wkg_1
850
Posty: 850
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 12:26
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: wkg_1 » czwartek, 13 gru 2018, 15:13

OK, granicę sobie już sam bez problemu posprawdzam.
Dzięki za zwrócenie uwagi na wagę tego parametru w procesie, nie zdawałem sobie dotychczas sprawy z tego, że może być istotny. Pilnowałem tylko, żeby pary nie szły ; )
Rozumiem, że im wyższa tym lepiej i tak teraz zrobię.


Szlumf
2000
Posty: 2223
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: Szlumf » czwartek, 13 gru 2018, 15:26

Mam prośbę do doświadczonych użytkowników ZP. Opiszcie swoją metodę odbioru przedgonów i oceńcie jej skuteczność. Przypomniałem sobie swoje próby sprzed paru lat ze spiralą chłodzącą w kolumnie. Notatki niestety poległy w walce z fermentującą melasą. Próby przerwałem ze względu na niestabilne ciśnienie wody. Teraz mam stabilne i zastanawiam się czy warto modyfikować sprzęt.

Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 19:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: masterpaw2 » czwartek, 13 gru 2018, 15:34

masterpaw2 pisze:Przy głowicy ufo o takiej wartości raczej można zapomnieć, z tego co pamiętam 60 max 65° i pary idą na zewnątrz

Koledzy, dzięki tej dyskusji chyba, podkreślam chyba znalazłem sposób na podniesienie tej wartości. Mianowicie faktycznie przy wspomnianych przeze mnie temperaturach pary szły na zewnątrz, ale nie odpowietrzeniem tylko rurką centralnego mycia, która to jest poniżej odpowietrznika. Po wykreceniu wspomnianej rurki widać dolną krawędź karbowanki, odpowietrznik jest już powyżej niej, wystarczy zwykły zaworek kulowy 1/4 i powinno być :ok:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)


wkg_1
850
Posty: 850
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 12:26
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: wkg_1 » czwartek, 13 gru 2018, 15:42

Znaczy się Panie nie odpinać węża od przemywania wodą kolumny ? : )))
To forum jest genialne ; )

Przepraszam, pewnie to znacie i offtop ale nie mogłem się powstrzymać myśląc o tych przedgonach i moich z nimi walką:

Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów. buldog mówi do faceta:
- zapisz mnie proszę. na pewno wygram! zobaczysz...
- co ty buldog, nie dasz rady.
- mówię ci, że dam. proszę zapisz mnie
więc zapisał facet buldoga na wyścigi. po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- no i co? jesteś ostatni!
- spoko spoko
drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. facet się wydziera:
- buldog, co jest?!
- spoko spoko
przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. facet krzyczy:
- buldog, co jest? dasz radę?!
- dam, spoko spoko
na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. po wyścigu podchodzi do niego pan:
- no i co? mówiłeś, że wygrasz. Buldog, co się stało?
- k.rwa. nie wiem :/
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 15:48 przez wkg_1, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika

KS2507
400
Posty: 411
Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 17:47
Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
Ulubiony Alkohol: Czysty.
Status Alkoholowy: Destylator
Kontakt:
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: KS2507 » czwartek, 13 gru 2018, 16:28

Na to przy jakiej temperaturze wody wypływającej z skraplacza wydostają się opary przez odpowietrzenie ma też wpływ temperatura wody zasilającej.
W głowicy UFO fi 219mm rurka karbowana DN-12, 5 mb moc grzania 4 kw opary wydostają się z odpowietrznika przy temp wody na odpływie ok 75*C, przy stabilnym ciśnieniu zasilania można pracować z temperaturą odpływu 70*C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL

https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw


Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: Drupi » czwartek, 13 gru 2018, 18:46

Szlumf pisze:Mam prośbę do doświadczonych użytkowników ZP. Opiszcie swoją metodę odbioru przedgonów i oceńcie jej skuteczność. Przypomniałem sobie swoje próby sprzed paru lat ze spiralą chłodzącą w kolumnie. Notatki niestety poległy w walce z fermentującą melasą. Próby przerwałem ze względu na niestabilne ciśnienie wody. Teraz mam stabilne i zastanawiam się czy warto modyfikować sprzęt.

Ja jak kiedyś miałem ZP pamiętam że jeśli chodzi o sam odbiór przedgonów to nieźle udawało mi się ich odebrać, ale to kropelkowanie było bardzo trudne do ustawienia ciśnieniem wody, ponieważ ustawiałem najwolniej jak to tylko możliwe, nie pamiętam ile na minute, trwało to wyjątkowo długo, ale z jednej strony rurki z zimnymi palcami, jak wiecie mają niezwykle małą powierzchnie, w porównaniu do skraplacza głowicy Aabratek, i ta ich powierzchnia ZP miała mniejszy kontakt ze smrodami, szybko się opłukała refluksem, a z kolei chłodnica pewnie bardziej się zasmradzała swoją powierzchnią wewnętrzną styku z oparami, ale jak sądzę tylko w niewielkiej części, bo dalej krople pełzały bardzo powoli swoim szlakiem. Było to stresujące bo mam hydroforowe zasilanie wodą. Ale to było kropelkowanie .
I like noble drinks.


Szlumf
2000
Posty: 2223
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: Szlumf » czwartek, 13 gru 2018, 21:14

Drupi dzięki za informację. Wnioskuję z niej, że ZP dość skutecznie separują przedgony choć jest to upierdliwe i długotrwałe.

PółCzłowiekPółLitra pisze:...........
Innym pomysłem jest wyprowadzenie naszego orosienia wewnętrznego/refluksu z głowicy na zewnątrz, schłodzenie jakąś chłodniczką i powrót na szczyt wypełnienia ?
Mam jeszcze kilka przemyśleń odnośnie tego typu rozwiązań ale poczekam na wasze opinie i spostrzeżenia czy w ogóle warto brnąć w ten temat.

Moja prośba do użytkowników ZP o ocenę ich sposobu odbioru przedgonów chyba nawiązuje do Twojego pomysłu. Zamiast wprowadzać skroplony refluks tworzymy w kolumnie w czasie stabilizacji chłodniejszą strefę za pomocą umownego "zimnego palca". Rozwiązanie chyba prostsze technicznie od podawania schłodzonej flegmy. Tego typu rozwiązanie pojawiało się z 5 lat temu w dyskusjach na forach ale, o ile dobrze pamiętam, konkretów nie było. Sam w tym czasie też tego próbowałem ale z powodu zmiennego ciśnienia wody szybko zrezygnowałem. Teraz może warto do niego wrócić. Pytanie gdzie ten "zimny palec" umieścić i jak opomiarować by skutecznie działał? Wstępnie myślę o umieszczeniu go bezpośrednio pod OLM i pracy w oparciu zapach kropelkowania z OLM i o wskazania termometru w głowicy. Oczywiście po odbiorze przedgonów zamykamy przepływ przez ZP. Co o tym myślicie?

Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: herbata666 » piątek, 14 gru 2018, 00:33

Ja pracuje na 35C i nie widzę różnicy rektyfikatu jak mam 75C, odpowie mi ktoś dlaczego nie ma różnicy. Co daje ta temp. 70-75C, po proszę jakieś dane podparte badaniami, bo tak to tylko gdybania.

PS.
W ufo 2 stanowym, masz możliwość odbierać i się bawić keopelkowo, a masz też możliwość zrobić raz lub dwa zrzuty jeziorka i już, jak robimy dla siebie prywatnie nie na handel to stracenie tych dodatkowych 300-400ml na 7l etanolu to chyba nie dużo.
PS2.
Ja na przykład odbieram etanol gdzieś w połowie kolumny nie 20-30cm pod głowicą tylko jakieś 90cm od głowicy i daje to dużo lepszy produkt szczególnie po pierwszym tłoczeniu :D. W rektyfikacji drugiej gdzie mam rozcieńczenie w granicach 55-62% odbieram już 40cm pod głowicą.
PS3.
Ja mam troszkę dziwną kolumnę bo są w niej cztery półki OLM oraz 250cm zasypu.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 gru 2018, 00:43 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 19:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Załączniki
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Postautor: masterpaw2 » piątek, 14 gru 2018, 01:15

Ja mam troszkę dziwną kolumnę bo są w niej cztery półki OLM oraz 250cm zasypu.

Powiedz, kto bogatemu zabroni mieć zbiornik w bunkrze ppz., i kilka metrów zasypu nad nim......
W takiej konfiguracji to sobie można cuda czynić :P już Cię nie lubię ;) :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)


Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość