no i tu właśnie występuje tylko taki półcentymetrowy jak na filmie. może być?dynio pisze:w momencie jak urobek spadnie do przedziału 55->50% przykrecasz zaworek doprowadzając znowu do barbotarzu na półkach i znowu odbierasz do w/w zakresu.
Kolumna półkowa
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Kolumna półkowa
Nie mogę tego porównać z moją kolumną bo mam procapy od @sero, ale nie powinieneś patrzeć na wysokość barbotarzu, a na % urobku jaki ci wtedy kapie. Generalnie im większy barbotarz tym większe oczyszczenie destylatu. Przypuszczam że za pierwszym razem odbierałeś urobek jednocześnie utrzymując barbotarz na wszystkich półkach i dlatego tak Ci wyczyściło urobek
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Kolumna półkowa
Odwrotnie. Jak chcesz robić mocno smakowy destylat to tak jak wcześniej pisałem utrzymujesz barbotarz tylko do odebrania przedgonów. Później służy Ci tylko po to żebyś nie "pociągnął" pogonów (czyli tego co będzie poniżej 50%)
Im mniejszy barbotarz tym wiecej smaku i aromatu.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Im mniejszy barbotarz tym wiecej smaku i aromatu.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 lis 2020, 17:05 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Kolumna półkowa
Tu masz super opisaną procedurę przez @kwik'a (prościej się już nie da wytłumaczyć):
https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... 21699.html
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... 21699.html
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
@dynio. no pewnie, że czytałem. najpierw czytam , potem pytam. chodziło mi o kwestie może łopatologiczne dla osób działających na kolumnie pólkowej, dla mnie pewnych zależności z punktu widzenia chemii czy fizyki (kiepski byłem) nie ogarniętych. Stad też pytania, na które nie znalazłem odpowiedzi w kompendium @kwik 44 (chwała mu za nie). Czyli : barbotaż, ale jaki? 2 cm? 6 cm? 1 cm też uznawalny?; rozcieńczanie dopiero po 3 miesiącach; brak barbotazu mimo skręcenia zaworka; barbotaż tylko na połowie półek lub jednej;
I udało mi mi rozjaśnić większość wątpliwości. Z czego najważniejszą, brak barbotażu lub prawie zero przy odbiorze 55% to rzecz normalna.
Dzięki koledzy.
Jutro na szczęście zwykła kolumna, bufor itp i rektyfikacja na spirytus skrobi ziemniaczanej. Qrna jakie to proste Ale w sobotę na półkę pójdzie to co zmętniało )).
I udało mi mi rozjaśnić większość wątpliwości. Z czego najważniejszą, brak barbotażu lub prawie zero przy odbiorze 55% to rzecz normalna.
Dzięki koledzy.
Jutro na szczęście zwykła kolumna, bufor itp i rektyfikacja na spirytus skrobi ziemniaczanej. Qrna jakie to proste Ale w sobotę na półkę pójdzie to co zmętniało )).
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 lis 2020, 17:31 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kolumna półkowa
Na kolumnie sitowej barbotaż zawsze zanika od od dołu, jest to tzw osuszenie półki. Jest spowodowane tym, że destylat nie zdąży spłynąć nam na dół. Jest to spowodowane albo "zbyt szybkim" odbiorem, bo jeżeli przykręcimy zaworek to półki zaczną z powrotem pracować, ale zbyt niską mocą roboczą, bo gdy zwiększymy moc będziemy mieli więcej skroplonych par destylatu.
Jednak obydwa rozwiązania w moim przypadku powodowały znaczący spadek temperatury przy głowicy w okolice 78-80* C i to powodowało, że destylat był wykastrowany ze wszystkich smaków i w sumie produkowałem spirytus...
I mniejszy lub raczej niższy barbotaż na półce tym więcej smaku przedostaje się do destylatu. Uważam, że mimo tego, że półka ledwo co pracuje lub jest po prostu sucha nie wnosi nic złego do urobku, a pozwala nam zwiększyć temperaturę przy głowicy odbierając bardziej aromatyczny urobek.
Moje spostrzeżenia tyczą się tylko klasycznej głowicy Nixon'a, niestety nigdy nie pracowałem na shotgunie. Jednak biorąc pod uwagę pracę na klasycznym potstillu to rzeczywiście operując tylko zaworkiem od refluksu można ustawić temperaturę jaką się chce... Warunkiem jest płynne ciśnienie w układzie chłodzenia.
Jeszcze jedno zdanie na temat kolumn półkowych. Gdy zbudowałem pierwszą kolumnę z kolegą @chprzemo spodziewałem się po niej cudów na kiju... Po pierwszych destylacjach byłem strasznie zawiedziony, dopiero nauczenie się pracy na niej daje rezultaty. Moja rada dla nowych nabywców takiej zabawki jest taka aby szlifować destylację, uczyć się zachowania sprzętu i nie zniechęcać się. Od razu Krakowa nie zbudowano...
Tak normalne. Przynajmniej dla mnie jest to normalne. Bardzo długo walczyłem z tym zjawiskiem i w sumie zupełnie niepotrzebnie.Skir pisze: Ale jeszcze pytanie: barbotaż nie utrzymuje się na czterech pólkach. Zanika np na najwyższej i przedostatniej. Czasami pojawia się tylko na jednej, ale bardzo mocny. Wiem, że idealnie powinno być po 2-4 cm na każdej półce. U mnie jest inaczej. Normalne?
Na kolumnie sitowej barbotaż zawsze zanika od od dołu, jest to tzw osuszenie półki. Jest spowodowane tym, że destylat nie zdąży spłynąć nam na dół. Jest to spowodowane albo "zbyt szybkim" odbiorem, bo jeżeli przykręcimy zaworek to półki zaczną z powrotem pracować, ale zbyt niską mocą roboczą, bo gdy zwiększymy moc będziemy mieli więcej skroplonych par destylatu.
Jednak obydwa rozwiązania w moim przypadku powodowały znaczący spadek temperatury przy głowicy w okolice 78-80* C i to powodowało, że destylat był wykastrowany ze wszystkich smaków i w sumie produkowałem spirytus...
I mniejszy lub raczej niższy barbotaż na półce tym więcej smaku przedostaje się do destylatu. Uważam, że mimo tego, że półka ledwo co pracuje lub jest po prostu sucha nie wnosi nic złego do urobku, a pozwala nam zwiększyć temperaturę przy głowicy odbierając bardziej aromatyczny urobek.
Moje spostrzeżenia tyczą się tylko klasycznej głowicy Nixon'a, niestety nigdy nie pracowałem na shotgunie. Jednak biorąc pod uwagę pracę na klasycznym potstillu to rzeczywiście operując tylko zaworkiem od refluksu można ustawić temperaturę jaką się chce... Warunkiem jest płynne ciśnienie w układzie chłodzenia.
Jeszcze jedno zdanie na temat kolumn półkowych. Gdy zbudowałem pierwszą kolumnę z kolegą @chprzemo spodziewałem się po niej cudów na kiju... Po pierwszych destylacjach byłem strasznie zawiedziony, dopiero nauczenie się pracy na niej daje rezultaty. Moja rada dla nowych nabywców takiej zabawki jest taka aby szlifować destylację, uczyć się zachowania sprzętu i nie zniechęcać się. Od razu Krakowa nie zbudowano...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 272
- Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
- Lokalizacja: ZkiW
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kolumna półkowa
Z mojej strony dodam tylko tyle, że przy owocówkach zawsze staram się utrzymać barbotarz, tylko minimalny. Ustawiam odbiór w taki sposób aby powrót na dolne półki był na tyle minimalny aby półka mi nie wyschła. Nie wiem jak ma się to do kukurydzy ale warto próbować wszystkiego. Destyluje na 3 półkach.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Kolumna półkowa
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
A ja właśnie odwrotnie. Przy owocach tak jak kwik'u barbotarz utrzymuję tylko jako "chwilową stabilizację" bo wg mnie za bardzo kastruje to owoce (ale to i tak tylko przy ostatnim wsadzie żeby całość alko wyciągnąć, bo jeżeli chodzi o owoce to wolę alembik). Przy kuku i zbożach utrzymuję minimalny przez cały czas, ale tak żeby był tylko na najwyższej półcewieku pisze:Z mojej strony dodam tylko tyle, że przy owocówkach zawsze staram się utrzymać barbotarz, tylko minimalny. Ustawiam odbiór w taki sposób aby powrót na dolne półki był na tyle minimalny aby półka mi nie wyschła.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 lis 2020, 21:08 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Tak na poważnie, to te "dziwne" zachowania kolumn, tzn zalewanie jednej półki, czy kilku, itp to są najprawdopodobniej błędy konstrukcyjne kolumn. Moja też się tak potrafi zachować. Co ciekawe częściej takie zachowanie obserwowałem na sitach, a rzadziej na kołpakach. Żeby uspokoić wszystkich - nie ma co tym się za bardzo przejmować. Po prostu nie zawsze da się dobrze przeskalować kolumnę dużą, przemysłową do małej, tak aby zachowała wszystkie parametry. I stąd takie babole.
Co do stopnia barbotażu to już jest kwestia preferencji/strategii na trunek. Ważniejszą, moim zdaniem, funkcją kolumny jest dobrze odseparować przedgon i pozwolić złapać właściwy poziom pogonu do destylatu. Środek jest już tylko i wyłącznie kwestią preferencji operatora. Jeden robi tak, drugi inaczej, aczkolwiek różnice jakieś dramatyczne nie będą. Finalnie i tak dopiero czas odpowie czy trunek jest dobry czy nie.
Co do stopnia barbotażu to już jest kwestia preferencji/strategii na trunek. Ważniejszą, moim zdaniem, funkcją kolumny jest dobrze odseparować przedgon i pozwolić złapać właściwy poziom pogonu do destylatu. Środek jest już tylko i wyłącznie kwestią preferencji operatora. Jeden robi tak, drugi inaczej, aczkolwiek różnice jakieś dramatyczne nie będą. Finalnie i tak dopiero czas odpowie czy trunek jest dobry czy nie.
Ostatnio zmieniony środa, 25 lis 2020, 11:00 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
kwik44 a myślałeś może, żeby uzupełnić/edytować swoje kompendium o filmiki video? mnie tego brakowało. i dopisać parę kwestii, które padły po drodze, w kolejnych pytaniach? byłoby wszystko w jednym miejscu, co prawda mocno rozbudowane, ale taka synteza pracy kolumny półkowej.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2389
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 635 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Kolumna półkowa
Moim zdaniem należy jednak starać się by barbotaż był na wszystkich półkach. Chodzi między innymi o powtarzalność procesu pomocną przy zdobywaniu doświadczenia. Jak komuś to za bardzo kastruje destylat to niech zmniejszy ilość półek. Ponadto, jeżeli wydestylowaliśmy cały alkohol z nastawu i pociągniemy jeszcze odbiór z dundru to mamy też wszystkie lub większość "smaczków". Przy odbiorze do małych buteleczek możemy dobrać trunek "brudniejszy" do starzenia lub "czystszy" do wypicia w tydzień po destylacji. Tyle tylko, że sama kolumna nie zrobi ambrozji z kiepskiego surowca.kwik44 pisze:.......................
Co do stopnia barbotażu to już jest kwestia preferencji/strategii na trunek. Ważniejszą, moim zdaniem, funkcją kolumny jest dobrze odseparować przedgon i pozwolić złapać właściwy poziom pogonu do destylatu. Środek jest już tylko i wyłącznie kwestią preferencji operatora. Jeden robi tak, drugi inaczej, aczkolwiek różnice jakieś dramatyczne nie będą. Finalnie i tak dopiero czas odpowie czy trunek jest dobry czy nie.
-
- Posty: 2940
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 554 razy
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
Dziś oba procesy właściwie wzorcowe. Idealny barbotaż na każdej każdej półce, utrzymujący się bez problemy zakładany procent. Ale zauważyłem, że ciężar głowicy aabratka przechyla trochę kolumnę i oparłem ją o ścianę. Czy to spionowanie kolumny mogło mieć takie znaczenie?
no jakbyś przewidział, co chcę napisać .Góral bagienny pisze:Takie szybki pytanie bo jutro pierwszy proces czy półkowa musi być idealnie wypionowana
Dziś oba procesy właściwie wzorcowe. Idealny barbotaż na każdej każdej półce, utrzymujący się bez problemy zakładany procent. Ale zauważyłem, że ciężar głowicy aabratka przechyla trochę kolumnę i oparłem ją o ścianę. Czy to spionowanie kolumny mogło mieć takie znaczenie?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2940
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 554 razy
-
- Posty: 2940
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 554 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kolumna półkowa
Na sitach jest trochę inaczej. Tam gdzie półka jest mocniej zalana barbotaż jest niższy lub nie ma go wcale. Natomiast tam gdzie poziom cieczy jest niższy odbywa się cała praca kolumny.
Nie robi to raczej różnicy w procesie mimo tego, że nie pracuje cała półka. Bardziej bym się skupił na tym aby było na tyle dużo cieczy na półce by była cała zalana.
Nie robi to raczej różnicy w procesie mimo tego, że nie pracuje cała półka. Bardziej bym się skupił na tym aby było na tyle dużo cieczy na półce by była cała zalana.
Pozdrawiam Gacek.
Re: Kolumna półkowa
Właśnie jestem na ukończeniu nowego zbiornika do mojej kolumny pułkowej, planowałem, że będzie miał około 100l bo mam kega 30l ale jak mierzyłem jakoś mały mi się wydawał i wyszedł 140l chyba trochę przesadziłem ale co tam będzie idealny do zacierania zboża i dla tego zrobiłem mu dokręcane nóżki. Zamówiłem dwie grzałki 2x2kv(kW) i 2x2x2kv(kW), połącze je tak żeby było 2+2 pod regulator i 2+2x2 oddzielnie jako pomoc do rozgrzewania. Regulator chyba kupię najprostrzy do samej grzałki, na kegu 30l mam SKN v2 ale do półkowej nie widzę potrzeby inwestować w takie sterowniki. Jeszcze czekam na paczkę z tri-clamp do czyszczenia zbiornika, ewentualnie jak znajdę tokarza to do mieszadła go wykorzystam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 lis 2020, 20:11 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kolumna półkowa
Brakuje Ci szerokiego wlewu z rewizją aby można było włożyć całą rękę po pachę , nie wiem jak duży jest ten TC, który zamówiłeś. Ja mam otwór 4 cale i żałuję, że nie dopłaciłem za 6 cali... Na pierwszy rzut oka ładnie to wygląda ale pamiętajmy, że diabeł tkwi w szczegółach...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 lis 2020, 21:34 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Re: Kolumna półkowa
Właśnie też zamówiłem 4 cale i już kolego zabiłeś mi ćwieka i zacząłem patrzeć za większym ale poczekam i zobaczę jak ten dotrze. W jego miejscu pewnie wstawię mieszadło a może trzeci otwór zrobię 6 cali. Muszę poczekać jak klamoty się zjadą do mnie, ale jeśli zbiornik tak się syfi od gęstego jak piszecie to ten trzeci otwór wcale nie byłby złym pomysłem. Wtedy wsadzę dwie łapy :d
-
- Posty: 242
- Rejestracja: sobota, 25 maja 2019, 02:06
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Dobrze radzą, nie mam doświadczenia ale jak ostatnio jabłka robiłem to w 6" otwór bez problemu całą rękę po pache włożyłem. Wężykiem z gorącą wodą ściskając końcówkę aby zwiększyć ciśnienie pięknie umyłem wszystko w środku, przy mniejszym otworze nie było by to tak łatwe. Clampa 6" na ali kupiłem. Doradzili mi i chwalę sobie teraz taki duży wlot, wlewałem jabłka prosto z wiadra 30l bez żadnych problemów.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 26 sie 2018, 21:23
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja mam podobny pomysł, z tym że chcę wstawić taką tuleję podwyższającą keg. Teraz mam porządnie wykonany kocioł 50 litrów, ale do nastawów i zacierów gdzie jest niska wydajność jest trochę mały. Ta część gdzie już nie ma płaszcza dostanie walec o pojemności około 20-25 litrów...kwik44 pisze: ... po namyśle wypaliłem na laserze 2 kryzy i obetnę całkiem górę kega i wspawam...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja z kolei "zrujnowałem" się - wydając całe 120zł - na dwie wywijki o średnicy zbliżonej do kega i użyłem do zrobienia zdejmowanego dekla. Być może kryzy są tańsze? Tym sposobem mam pełen dostęp do środka. Jest to przydatne nie tylko do mycia.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 734
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Kolumna półkowa
Przy tak szerokim wlewie mozna pokusić się o wykonanie wewnętrznego wyjmowanego kosza (coś podobnego do systemów typu grainfather czy braumeister w piwowarstwie). Ląduje w nim geste a podgrzewane jest grzałkami rzadsze na zewnątrz kosza. Możliwa jest obróbka bez płaszcza a w zasadzie z płaszczem wewnętrznym, wypełnionym nastawem.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
- Podziękował: 55 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kolumna półkowa
Na tę chwilę wrzucę zdjęcie starego zbiornika, w którym wykorzystałem wywijki o mniejszej średnicy. Zdjęcie obecnego zbiornika nie mogę zrobić, bo jest opatulony szczelnie izolacją i słabo widać z boku. A zdjęcie z góry niewiele Ci powie.
Teraz mam wywijki o średnicy prawie równej średnicy kega. Konstrukcja jest bardzo prosta. Składasz dwie wywijki razem. Trasujesz otwory i je nawiercasz. W ten sposób masz otwory idealnie zcentrowane. Teraz wycinasz dokładnie "dekiel" w kegu. Przyspawujesz do kega jedną z wywijek. A do drugiej wywijki przyspawujesz właśnie wycięty wcześniej dekiel. Wykorzystujemy ten dekiel bo jest z grubej profilowanej blachy. Cała konstrukcja jest sztywna i mocna. Sprawdzone na kolumnie długości 250cm z buforem i głowicą.
Z kupionego kawałka silikonu (ok. 0,25m2) uszczelkę i składasz wszystko do kupy. Resztę silikonu wykorzystujesz jako zapas do innych mniejszych uszczelek. Jak wszystko się zgra to w deklu wspawujesz mocowanie kolumny ( u mnie też jest z wywijki) i dodatkowo wlew, mieszadło, spust z bufora do kega, port termometru i co tam jeszcze chcesz.
https://alkohole-domowe.com/forum/post84240.html#p84240niebieski-n2 pisze:lesgo58 - czy można prosić o zdjęcie: ...
Na tę chwilę wrzucę zdjęcie starego zbiornika, w którym wykorzystałem wywijki o mniejszej średnicy. Zdjęcie obecnego zbiornika nie mogę zrobić, bo jest opatulony szczelnie izolacją i słabo widać z boku. A zdjęcie z góry niewiele Ci powie.
Teraz mam wywijki o średnicy prawie równej średnicy kega. Konstrukcja jest bardzo prosta. Składasz dwie wywijki razem. Trasujesz otwory i je nawiercasz. W ten sposób masz otwory idealnie zcentrowane. Teraz wycinasz dokładnie "dekiel" w kegu. Przyspawujesz do kega jedną z wywijek. A do drugiej wywijki przyspawujesz właśnie wycięty wcześniej dekiel. Wykorzystujemy ten dekiel bo jest z grubej profilowanej blachy. Cała konstrukcja jest sztywna i mocna. Sprawdzone na kolumnie długości 250cm z buforem i głowicą.
Z kupionego kawałka silikonu (ok. 0,25m2) uszczelkę i składasz wszystko do kupy. Resztę silikonu wykorzystujesz jako zapas do innych mniejszych uszczelek. Jak wszystko się zgra to w deklu wspawujesz mocowanie kolumny ( u mnie też jest z wywijki) i dodatkowo wlew, mieszadło, spust z bufora do kega, port termometru i co tam jeszcze chcesz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego