KOJI - czyli zacieranie na zimno

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Masz jakieś inne wyjście?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

MecenasAlkoś pisze:To jak z tymi moimi drożdżakami, mogę ich użyc?
Śmiało nastawiaj :ok:
Możesz też zrobić próbę np. na 1kg mąki czy śruty :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MecenasAlkoś »

Oj nie będe się szczypał pójdzie od razu podwójny nastaw w beczce 60l ;)

Mąke mam za free, dostałem w prezencie 20 kg;)
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: lesgo58 »

Nie wiem jak Koji ale używałem inne drożdże ( różne rodzaje) które miały nawet po 2 lata po terminie (były wcześniej otwarte) i pracowały normalnie. Zawsze przechowuję drożdże w lodówce. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któreś nie wystartowały.
Tak, że myślę, że możesz spokojnie wypróbować.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 10:52 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Ja podobnie jak Leszek. U mnie drożdże LEŻĄ w lodówce. Ostatnio do Jessiego użyłem femioli 4 lata po terminie i ruszyły bez problemu.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MecenasAlkoś »

No i wątpilwości rozwiane, dzieki Panowie;)
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

A Ja już w przyszłym tygodniu odpalam Rakietę,
a mówią że my Polacy nie damy rady z podbojem kosmosu:D
Jeśli paliwem będzie etanol, to na pewno damy radę :D
P.S
Drugie zdjęcie to już do surówki, bo nastaw destyluje jak na pierwszym zdjęciu..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 14:01 przez kooalla, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Fajny sprzęcik :klaszcze:
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wolan »

@kooalla Polak potrafi :) pewnie zrobiłeś to z pomocą Psiego Patrolu :hahaha: :mrgreen: :D
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 17:34 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

@wolan no pewnie że tak :D, Moja córa nawet teraz katuje Psi Patrol :D
Dodatkowe zbiorniki na paliwo, w postaci kamionek z białego forum, tez się znajdą :D
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wolan »

Mam to samo :D :D
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

MecenasAlkoś. Jednak polecił bym test z jednym kilogramem, ja swoje drożdżaki przechowuję w lodowce.
Pamiętajmy że koji od skośnych barci to mieszanka z enzymami ułatwiającymi przyswajanie składników odżywczych i rozkładających skrobię. Nie wiadomo jak one zniosły przechowywanie w cieple.
Jak ci ruszą zawsze możesz je dodać do dużego nastawu.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

Dzisiaj o 19tej nastawiłem 10kg mąki kuku.
Drożdże otwarte i przechowywane w lodówce.
Jutro rano powinny już pracować i dam znać co i jak :)
Edit. Godz. 23 30 i koji już pracują co 7 sekund bulgnięcie z rurki :D
Edit Po 12 godz. od zapodania Koji bulgotnik :D strzela jak z kałacha.
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 paź 2021, 09:42 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kiwitom23 »

Góral bagienny pisze:Dzisiaj o 19tej nastawiłem 10kg mąki kuku.
Góral daj proszę jakiś dobry namiar na mąkę kuku, nigdzie nie mogę znaleść, a chętnie wziął bym z 50kg, może nawet więcej.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

W Lidlu widziałem po mąkę kukurydzianą 3.5 zł za kg..
A tu masz po 3.98 1 kg:
https://zakupywgodzine.pl/pl/p/MELVIT-M ... gJjv_D_BwE
Ja nastawiam śrutę kukurydzy drobno mieloną i z 6 kg plus 3 kg maki pszennej uzyskałem 8l surówki 42%. (Fermentacja 2 tyg.)
Skończyłem na 10% bo szkoda energii do zera..
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 paź 2021, 07:57 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

@kiwitom23 Teraz mąkę mam od kolegi :D
Szukaj po małych sklepach typu ABC lub Centrum po 5kg pakowane :ok:
Wcześniej w nich kupowałem i byłem zadowolony :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

Tutaj masz rozsądną cenę https://sklep.polmarkus.com.pl/maki-kuk ... aign-id=13
Wychodzi 3,31 kg nie wiem jak koszt przesyłki. Niby jest opcja na paczko maty, nie ma jednak informacji do jakiej wagi. Mają tez inne mąki.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Ja ostatnio do Jessiego zamówiłem przez allegro 5 kg śruty kukurydzianej grubo mielonej. Przez pomyłkę zamiast 5 dostałem 25 kg. Na szczęście mam śrutownik jeszcze z czasów browarniczych. Część potraktuję enzymami część drożdżami koji. Ale to za chwilę bo na razie 6 nastaw Jessiego na tapecie. Po 11 obrotach zajmę się najpierw ryżem a później kukurydzą
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

@seneka to nie pomyłka, gdyż ja również dostałem zamiast 5kg, 25 kg śruty kukurydzianej.
I nic z tą śrutą nie robiłem, a z 6kg plus 3 kg mąki 650, otrzymałem 8l surówki 42%, fermentowałem 2 tyg.
Teraz nastawiłem 6,6kg śruty plus 3 kg mąki 450 i już tydzień ładnie pracuje.
Jedynie teraz kukurydzę zalałem 15l wody 78 stopni i mieszadłem potraktowałem, lepszy aromat od poprzedniego nastawu gdzie woda poszła 40 stopni..
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kiwitom23 »

spiker1974 pisze:Wychodzi 3,31 kg nie wiem jak koszt przesyłki.
Cena dobra, ale najmniejszy koszt wysyłki to 83zł, czyli więcej niż sama mąka :(
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Kooalla a z tej aukcji zamawialeś?
https://allegro.pl/oferta/sruta-kukuryd ... 0824805305
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

Kurcze nie, Ja kupowałem tu i w miarę drobno zmielone jest..
Choć w opisie grubo..
https://allegro.pl/oferta/sruta-kukuryd ... 7178004699
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Czyli jednak pomyłka i zbieg okoliczności.Bo w zmowę sprzedawców nie wierzę :D
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

Przeczytałeś mój post do końca. :read:
Jest opcja wysyłki paczko matem za 10.99, to zazwyczaj do 25kg. :shock:

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

Szybkie pytanie, w ten weekend będę destylował następny nastaw kukurydzy na koji.
Mam kilka nie udanych flaszek, czy mogę dodać do pierwszego odpędu?
Nie popsuje sobie urobku?
Potem to plus surówka z poprzedniego odpędu pójdzie na kolumnę półkową.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 14:13 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

Jeśli to destylat bez dodatków to nie ma żadnych problemów, z nalewkami, przyprawianymi i ziołami trzeba uważać. Zaciery na koji lubią się pienić i z składnikami z nalewek mogły by pójść do góry obce aromaty zagłuszając smak surowca.

Kamex
20
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 4 lut 2020, 15:30
Krótko o sobie: Moczymorda, kapusta, swój chłop!
Ulubiony Alkohol: Szukam dopiero swojego smaku
Podziękował: 47 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kamex »

kooalla pisze:A Ja już w przyszłym tygodniu odpalam Rakietę,
a mówią że my Polacy nie damy rady z podbojem kosmosu:D
Jeśli paliwem będzie etanol, to na pewno damy radę :D
P.S
Drugie zdjęcie to już do surówki, bo nastaw destyluje jak na pierwszym zdjęciu..
Kolego na jaki garnek to wrzucasz i czym to podgrzewasz?

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

@Kamex Mam Coobra CB 50 do warzenia piwa, więc robi za kocioł z płaszczem..
Steruje CraftBeeryPi3 poprzez przekaźnik SSR, oryginalny sterownik wywaliłem bo kiepski był..
Po co dublować sprzęt :D
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 lis 2021, 09:28 przez kooalla, łącznie zmieniany 2 razy.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: arTii »

kooalla pisze:Mam Coobra CB 50 do ważenia piwa
A dlaczego WAŻYSZ piwo??? ;)
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

Żeby wiedzieć ile litrów wlać do kega.. A tak poważnie to wiadomo literówka..


Zaczynamy od 8.40 grzeje się wsad na 35% mocy 3300W.
Grzeje wolno gdyż musi się ogrzać gęste wlane do kosza do zacierania.
Na godz. 10.24 mam 71 stopni w kotle i początek parowania lekkich frakcji od 68 stopni.
Dziś puzon owinięty ręcznikiem i założona kolumna półkowa plus OLM i 70 cm sprężynek nad OLM.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 lis 2021, 10:26 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

kooalla pisze: ... założona kolumna półkowa plus OLM i 70 cm sprężynek nad OLM.
Jak to wszystko się trzyma? Masz to podwiązane do sufitu czy coś w tym stylu?
Pozdrawiam Gacek.

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

No jak, wszystko jest na złączach TC i stoi pionowo :D
Jednak dziś kolumna za dużo kastrowała i znów robię na puzonie..
Pierwsze zdjęcie, do surówki dam kolumnę ale max 2 - 3 półki..
Jednak 95% to nie to co chciałem z kukurydzy..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 300
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kasko »

Gdyby ktoś chciał mąkę ryżową to polecam tu https://www.olx.pl/d/oferta/maka-ryzowa ... J5kkg.html. Kupiłem od tego pana 25kg.i jest możliwość wysyłki. Co do jakości nic nie mogę powiedzieć gdyż dopiero nastawiłem z koji ale zapach typowy jak dla ryżu czyli miły.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

O tej mące było już w innym temacie. Ale cena rzeczywiście rewelacyjna.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

Cisza w temacie, a u mnie pracuje nastaw 6 kg kuku plus 9 kg mąki pszennej razem ok. 55 - 58l.
1638371159006.png
A teraz pracuje tylko na takiej konfiguracji jak na foto, bardzo dobre serce po jednym przebiegu i miesiącu w kamionce.
298058278886484.png
Stabilne 70% po pierwszych 250 ml, przy grzaniu mocą 1000W.
Odbieram do max 55 procent i 96 stopni w zbiorniku, następnie reszta do 30% jako pogon.
Na dundrze robię następny nastaw.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kiwitom23 »

kooalla pisze:Cisza w temacie, a u mnie pracuje nastaw 6 kg kuku plus 9 kg mąki pszennej razem ok. 55 - 58l
Też się przymierzam, robiłeś ze śruty, czy z mąki? To coś w beczce to grzałka? Mam 18*C w piwnicy, trochę mało na koji, a mam grzałkę akwariową i zastanawiam się, jak ją zamontować w butelce z wodą, żeby butelka była szczelna, chyba na silikon. Regulację temperatury ma od góry, więc chcę, żeby górna część była dostępna przy korku butelki. Ciekawe jak z tą wodą w tej butelce, czy z czasem się nie "zepsuje", jeżeli zrobię to szczelne? A może da się ją po prostu wrzucić do nastawu bez kombinacji?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Czach
50
Posty: 58
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Czach »

Przepuść sam kabel przez korek. Uszczelnisz bez problemu, wymiana wody i regulacja grzałki będzie po odkręceniu korka. A wtyczkę na kablu zarobić żadna sztuka.

Carl
200
Posty: 243
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Carl »

Albo rozwiązanie, które stosuję do fermentacji wina w odpowiedniej temperaturze. "Domek" z płyt styropianowych i kabel grzejny wokół dymionu.
Obrazek
Ostatnio zmieniony środa, 1 gru 2021, 18:55 przez Carl, łącznie zmieniany 1 raz.

kooalla
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kooalla »

Kukurydza to śruta, reszta mąka, 18 stopni to mało.

Ja grzałkę dałem do butelki po 2l tymbarku, wystarczyło owinąć taśmą teflonową i wcisnąć.
Z wodą nic się nie dzieje, nie dawaj bezpośrednio bo przypali nastaw.


kiwitom23 pisze: Też się przymierzam, robiłeś ze śruty, czy z mąki? To coś w beczce to grzałka? Mam 18*C w piwnicy, trochę mało na koji, a mam grzałkę akwariową i zastanawiam się, jak ją zamontować w butelce z wodą, żeby butelka była szczelna, chyba na silikon. Regulację temperatury ma od góry, więc chcę, żeby górna część była dostępna przy korku butelki. Ciekawe jak z tą wodą w tej butelce, czy z czasem się nie "zepsuje", jeżeli zrobię to szczelne? A może da się ją po prostu wrzucić do nastawu bez kombinacji?
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: kiwitom23 »

Czach pisze:Przepuść sam kabel przez korek. Uszczelnisz bez problemu, wymiana wody i regulacja grzałki będzie po odkręceniu korka. A wtyczkę na kablu zarobić żadna sztuka.
Właśnie tak planowałem, tylko ta moja grzałka jest dość sporej średnicy i nie wchodzi do standardowych butelek. Do tych 5 litrowych po wodzie z Biedry wchodzi na ścisk. tyle że ten plastik w nich jest strasznie cieńki i niestabilny. Dlatego też zastanawiałem się, czy nie zapodać jej bez kombinowania bezpośrednio do nastawu, bo między elementem grzejnym, a obudową szklaną jest dobre dwa centymetry wolnej przestrzeni (powietrza). W końcu powietrze nie jest aż tak dobrym przewodnikiem ciepła, a do tego przeznaczone to jest do akwarium, to jakby się tak nagrzewało, to by rybki się poparzyły przy bezpośrednim kontakcie ze ścianką. Chyba będę musiał poszukać coś z większym wlotem (korkiem), ale nie tak duże jak te butle 5 litrowe z Biedry.

A tak na marginesie, to jak robicie mąkę kukurydzianą to dodajecie do niej coś jeszcze dla smaku? Czy tylko sama mąka qq?
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 gru 2021, 13:52 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”