KOJI - czyli zacieranie na zimno
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 123
- Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
- Krótko o sobie: Zwykły gość;)
- Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Lubelskie
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Nie wiem jak Koji ale używałem inne drożdże ( różne rodzaje) które miały nawet po 2 lata po terminie (były wcześniej otwarte) i pracowały normalnie. Zawsze przechowuję drożdże w lodówce. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któreś nie wystartowały.
Tak, że myślę, że możesz spokojnie wypróbować.
Tak, że myślę, że możesz spokojnie wypróbować.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 10:52 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 123
- Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
- Krótko o sobie: Zwykły gość;)
- Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Lubelskie
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
A Ja już w przyszłym tygodniu odpalam Rakietę,
a mówią że my Polacy nie damy rady z podbojem kosmosu:D
Jeśli paliwem będzie etanol, to na pewno damy radę
P.S
Drugie zdjęcie to już do surówki, bo nastaw destyluje jak na pierwszym zdjęciu..
a mówią że my Polacy nie damy rady z podbojem kosmosu:D
Jeśli paliwem będzie etanol, to na pewno damy radę
P.S
Drugie zdjęcie to już do surówki, bo nastaw destyluje jak na pierwszym zdjęciu..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 14:01 przez kooalla, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 792
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
- Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
@kooalla Polak potrafi pewnie zrobiłeś to z pomocą Psiego Patrolu
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 17:34 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 84
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
MecenasAlkoś. Jednak polecił bym test z jednym kilogramem, ja swoje drożdżaki przechowuję w lodowce.
Pamiętajmy że koji od skośnych barci to mieszanka z enzymami ułatwiającymi przyswajanie składników odżywczych i rozkładających skrobię. Nie wiadomo jak one zniosły przechowywanie w cieple.
Jak ci ruszą zawsze możesz je dodać do dużego nastawu.
Pamiętajmy że koji od skośnych barci to mieszanka z enzymami ułatwiającymi przyswajanie składników odżywczych i rozkładających skrobię. Nie wiadomo jak one zniosły przechowywanie w cieple.
Jak ci ruszą zawsze możesz je dodać do dużego nastawu.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Dzisiaj o 19tej nastawiłem 10kg mąki kuku.
Drożdże otwarte i przechowywane w lodówce.
Jutro rano powinny już pracować i dam znać co i jak
Edit. Godz. 23 30 i koji już pracują co 7 sekund bulgnięcie z rurki
Edit Po 12 godz. od zapodania Koji bulgotnik strzela jak z kałacha.
Drożdże otwarte i przechowywane w lodówce.
Jutro rano powinny już pracować i dam znać co i jak
Edit. Godz. 23 30 i koji już pracują co 7 sekund bulgnięcie z rurki
Edit Po 12 godz. od zapodania Koji bulgotnik strzela jak z kałacha.
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 paź 2021, 09:42 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Góral daj proszę jakiś dobry namiar na mąkę kuku, nigdzie nie mogę znaleść, a chętnie wziął bym z 50kg, może nawet więcej.Góral bagienny pisze:Dzisiaj o 19tej nastawiłem 10kg mąki kuku.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
W Lidlu widziałem po mąkę kukurydzianą 3.5 zł za kg..
A tu masz po 3.98 1 kg:
https://zakupywgodzine.pl/pl/p/MELVIT-M ... gJjv_D_BwE
Ja nastawiam śrutę kukurydzy drobno mieloną i z 6 kg plus 3 kg maki pszennej uzyskałem 8l surówki 42%. (Fermentacja 2 tyg.)
Skończyłem na 10% bo szkoda energii do zera..
A tu masz po 3.98 1 kg:
https://zakupywgodzine.pl/pl/p/MELVIT-M ... gJjv_D_BwE
Ja nastawiam śrutę kukurydzy drobno mieloną i z 6 kg plus 3 kg maki pszennej uzyskałem 8l surówki 42%. (Fermentacja 2 tyg.)
Skończyłem na 10% bo szkoda energii do zera..
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 paź 2021, 07:57 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Tutaj masz rozsądną cenę https://sklep.polmarkus.com.pl/maki-kuk ... aign-id=13
Wychodzi 3,31 kg nie wiem jak koszt przesyłki. Niby jest opcja na paczko maty, nie ma jednak informacji do jakiej wagi. Mają tez inne mąki.
Wychodzi 3,31 kg nie wiem jak koszt przesyłki. Niby jest opcja na paczko maty, nie ma jednak informacji do jakiej wagi. Mają tez inne mąki.
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Ja ostatnio do Jessiego zamówiłem przez allegro 5 kg śruty kukurydzianej grubo mielonej. Przez pomyłkę zamiast 5 dostałem 25 kg. Na szczęście mam śrutownik jeszcze z czasów browarniczych. Część potraktuję enzymami część drożdżami koji. Ale to za chwilę bo na razie 6 nastaw Jessiego na tapecie. Po 11 obrotach zajmę się najpierw ryżem a później kukurydzą
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
@seneka to nie pomyłka, gdyż ja również dostałem zamiast 5kg, 25 kg śruty kukurydzianej.
I nic z tą śrutą nie robiłem, a z 6kg plus 3 kg mąki 650, otrzymałem 8l surówki 42%, fermentowałem 2 tyg.
Teraz nastawiłem 6,6kg śruty plus 3 kg mąki 450 i już tydzień ładnie pracuje.
Jedynie teraz kukurydzę zalałem 15l wody 78 stopni i mieszadłem potraktowałem, lepszy aromat od poprzedniego nastawu gdzie woda poszła 40 stopni..
I nic z tą śrutą nie robiłem, a z 6kg plus 3 kg mąki 650, otrzymałem 8l surówki 42%, fermentowałem 2 tyg.
Teraz nastawiłem 6,6kg śruty plus 3 kg mąki 450 i już tydzień ładnie pracuje.
Jedynie teraz kukurydzę zalałem 15l wody 78 stopni i mieszadłem potraktowałem, lepszy aromat od poprzedniego nastawu gdzie woda poszła 40 stopni..
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Kooalla a z tej aukcji zamawialeś?
https://allegro.pl/oferta/sruta-kukuryd ... 0824805305
https://allegro.pl/oferta/sruta-kukuryd ... 0824805305
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 84
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Szybkie pytanie, w ten weekend będę destylował następny nastaw kukurydzy na koji.
Mam kilka nie udanych flaszek, czy mogę dodać do pierwszego odpędu?
Nie popsuje sobie urobku?
Potem to plus surówka z poprzedniego odpędu pójdzie na kolumnę półkową.
Mam kilka nie udanych flaszek, czy mogę dodać do pierwszego odpędu?
Nie popsuje sobie urobku?
Potem to plus surówka z poprzedniego odpędu pójdzie na kolumnę półkową.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 14:13 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
-
- Posty: 22
- Rejestracja: wtorek, 4 lut 2020, 15:30
- Krótko o sobie: Moczymorda, kapusta, swój chłop!
- Ulubiony Alkohol: Szukam dopiero swojego smaku
- Podziękował: 47 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Kolego na jaki garnek to wrzucasz i czym to podgrzewasz?kooalla pisze:A Ja już w przyszłym tygodniu odpalam Rakietę,
a mówią że my Polacy nie damy rady z podbojem kosmosu:D
Jeśli paliwem będzie etanol, to na pewno damy radę
P.S
Drugie zdjęcie to już do surówki, bo nastaw destyluje jak na pierwszym zdjęciu..
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
@Kamex Mam Coobra CB 50 do warzenia piwa, więc robi za kocioł z płaszczem..
Steruje CraftBeeryPi3 poprzez przekaźnik SSR, oryginalny sterownik wywaliłem bo kiepski był..
Po co dublować sprzęt
Steruje CraftBeeryPi3 poprzez przekaźnik SSR, oryginalny sterownik wywaliłem bo kiepski był..
Po co dublować sprzęt
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 lis 2021, 09:28 przez kooalla, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Żeby wiedzieć ile litrów wlać do kega.. A tak poważnie to wiadomo literówka..
Zaczynamy od 8.40 grzeje się wsad na 35% mocy 3300W.
Grzeje wolno gdyż musi się ogrzać gęste wlane do kosza do zacierania.
Na godz. 10.24 mam 71 stopni w kotle i początek parowania lekkich frakcji od 68 stopni.
Dziś puzon owinięty ręcznikiem i założona kolumna półkowa plus OLM i 70 cm sprężynek nad OLM.
Zaczynamy od 8.40 grzeje się wsad na 35% mocy 3300W.
Grzeje wolno gdyż musi się ogrzać gęste wlane do kosza do zacierania.
Na godz. 10.24 mam 71 stopni w kotle i początek parowania lekkich frakcji od 68 stopni.
Dziś puzon owinięty ręcznikiem i założona kolumna półkowa plus OLM i 70 cm sprężynek nad OLM.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 lis 2021, 10:26 przez kooalla, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
No jak, wszystko jest na złączach TC i stoi pionowo
Jednak dziś kolumna za dużo kastrowała i znów robię na puzonie..
Pierwsze zdjęcie, do surówki dam kolumnę ale max 2 - 3 półki..
Jednak 95% to nie to co chciałem z kukurydzy..
Jednak dziś kolumna za dużo kastrowała i znów robię na puzonie..
Pierwsze zdjęcie, do surówki dam kolumnę ale max 2 - 3 półki..
Jednak 95% to nie to co chciałem z kukurydzy..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 300
- Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Gdyby ktoś chciał mąkę ryżową to polecam tu https://www.olx.pl/d/oferta/maka-ryzowa ... J5kkg.html. Kupiłem od tego pana 25kg.i jest możliwość wysyłki. Co do jakości nic nie mogę powiedzieć gdyż dopiero nastawiłem z koji ale zapach typowy jak dla ryżu czyli miły.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Cisza w temacie, a u mnie pracuje nastaw 6 kg kuku plus 9 kg mąki pszennej razem ok. 55 - 58l.
Odbieram do max 55 procent i 96 stopni w zbiorniku, następnie reszta do 30% jako pogon.
Na dundrze robię następny nastaw.
A teraz pracuje tylko na takiej konfiguracji jak na foto, bardzo dobre serce po jednym przebiegu i miesiącu w kamionce.
Stabilne 70% po pierwszych 250 ml, przy grzaniu mocą 1000W. Odbieram do max 55 procent i 96 stopni w zbiorniku, następnie reszta do 30% jako pogon.
Na dundrze robię następny nastaw.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Też się przymierzam, robiłeś ze śruty, czy z mąki? To coś w beczce to grzałka? Mam 18*C w piwnicy, trochę mało na koji, a mam grzałkę akwariową i zastanawiam się, jak ją zamontować w butelce z wodą, żeby butelka była szczelna, chyba na silikon. Regulację temperatury ma od góry, więc chcę, żeby górna część była dostępna przy korku butelki. Ciekawe jak z tą wodą w tej butelce, czy z czasem się nie "zepsuje", jeżeli zrobię to szczelne? A może da się ją po prostu wrzucić do nastawu bez kombinacji?kooalla pisze:Cisza w temacie, a u mnie pracuje nastaw 6 kg kuku plus 9 kg mąki pszennej razem ok. 55 - 58l
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 243
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Albo rozwiązanie, które stosuję do fermentacji wina w odpowiedniej temperaturze. "Domek" z płyt styropianowych i kabel grzejny wokół dymionu.
Ostatnio zmieniony środa, 1 gru 2021, 18:55 przez Carl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Kukurydza to śruta, reszta mąka, 18 stopni to mało.
Ja grzałkę dałem do butelki po 2l tymbarku, wystarczyło owinąć taśmą teflonową i wcisnąć.
Z wodą nic się nie dzieje, nie dawaj bezpośrednio bo przypali nastaw.
Ja grzałkę dałem do butelki po 2l tymbarku, wystarczyło owinąć taśmą teflonową i wcisnąć.
Z wodą nic się nie dzieje, nie dawaj bezpośrednio bo przypali nastaw.
kiwitom23 pisze: Też się przymierzam, robiłeś ze śruty, czy z mąki? To coś w beczce to grzałka? Mam 18*C w piwnicy, trochę mało na koji, a mam grzałkę akwariową i zastanawiam się, jak ją zamontować w butelce z wodą, żeby butelka była szczelna, chyba na silikon. Regulację temperatury ma od góry, więc chcę, żeby górna część była dostępna przy korku butelki. Ciekawe jak z tą wodą w tej butelce, czy z czasem się nie "zepsuje", jeżeli zrobię to szczelne? A może da się ją po prostu wrzucić do nastawu bez kombinacji?
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
A tak na marginesie, to jak robicie mąkę kukurydzianą to dodajecie do niej coś jeszcze dla smaku? Czy tylko sama mąka qq?
Właśnie tak planowałem, tylko ta moja grzałka jest dość sporej średnicy i nie wchodzi do standardowych butelek. Do tych 5 litrowych po wodzie z Biedry wchodzi na ścisk. tyle że ten plastik w nich jest strasznie cieńki i niestabilny. Dlatego też zastanawiałem się, czy nie zapodać jej bez kombinowania bezpośrednio do nastawu, bo między elementem grzejnym, a obudową szklaną jest dobre dwa centymetry wolnej przestrzeni (powietrza). W końcu powietrze nie jest aż tak dobrym przewodnikiem ciepła, a do tego przeznaczone to jest do akwarium, to jakby się tak nagrzewało, to by rybki się poparzyły przy bezpośrednim kontakcie ze ścianką. Chyba będę musiał poszukać coś z większym wlotem (korkiem), ale nie tak duże jak te butle 5 litrowe z Biedry.Czach pisze:Przepuść sam kabel przez korek. Uszczelnisz bez problemu, wymiana wody i regulacja grzałki będzie po odkręceniu korka. A wtyczkę na kablu zarobić żadna sztuka.
A tak na marginesie, to jak robicie mąkę kukurydzianą to dodajecie do niej coś jeszcze dla smaku? Czy tylko sama mąka qq?
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 gru 2021, 13:52 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway