Drożdże Still Spirit

Jak działają różne rodzaje drożdży. Które wybrać do naszego nastawu. Warunki prowadzenia fermentacji.

Autor tematu
szwedzki
20
Posty: 29
Rejestracja: środa, 5 sty 2011, 21:19

Post autor: szwedzki »

Mam jedno pytanko czy ktoś może próbował robić cukrówę na drożdżach Still Spirit, http://www.stillspirits.com/wawcs016161 ... ystem.html.
Szukałem troche po forum ale na ten temat nic nie znalazłem tylko Alcotec, T3 itd. Naprawdę zastanawia mnie ten producent Still Spirit bo oprócz drożdży mają też gotowe esencje itd.
promocja

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: we125 »

Z tej stronki niewiele wyczytałem, ale są to drożdżaki turbo nie sądzę aby pobiły T3.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: Zygmunt »

Hm, trzasnąłem im mejla, czy by nie wysłali 10ciu paczek. Mają siedzibę w Australii, może by Juliusza pomęczyć? :)
T3 to żaden cymes, drożdże jak drożdże- bija na głowę resztę tylko ceną.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
szwedzki
20
Posty: 29
Rejestracja: środa, 5 sty 2011, 21:19
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: szwedzki »

Mieszkam na obczyźnie i drożdży T3 niestety niewidziałem jeszcze tutaj, natomiast dostępne są Still Spirits i Alcotec, i takie pytanko do we125 w czym te still spirit nie pobiją T3 bo nie bardzo rozumiem i o co chodzi z tym, że te drożdże są turbo?? Czy chodzi o czas pracy? Bo z tego co czytałem to T3 przerabiają 6kg cukru w 3-5 dni na 15% alkoholu, a te Still spirit np. Classic przerabiaja 6kg cukru w 3 dni na 14,5% (tabelka) a więc raczej podobnie.


scalone


Kurde Zygmunt to mnie przestraszyłeś, że drożdże T3 biją inne tylko ceną bo ja własnie zamówiłem na próbe parę paczek tych Still Spirits i ich średnia cena jest 3,5 funa za paczkę, Alcoteci jeszcze droższe. Ale jakby zobaczyć na średnia cenę flaszki w Anglii np. 13 funtów to i tak chyba się opłaci. Dyskutowałem trochę na ten temat ze szwagrem, który również psoci ale raczej smakówki i w sumie też stwierdził, że można by spróbowac przetrzeć szlaki z tymi drożdżami a więc zaryzykowałem te parę funtów. A co Zygmunt możesz powiedzieć o dodawaniu gotowych ekstraktów do destylatu?? czy one naprawdę moga zrobić tequile z destylatu??

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: we125 »

Testowałem porostu kilka rodzajów drożdży i T3 wypadają najlepiej, pod względem cenowym i pracują bardzo burzliwie. T3 u mnie przerabiają 15 kg cukru tylko w dłuższym czasie.
natomiast dostępne są Still Spirits i Alcotec
To są drożdże gorzelnicze i będą też pracować nieźle. Jak nie zależy ci na czasie możesz zwiększyć proporcje.

Autor tematu
szwedzki
20
Posty: 29
Rejestracja: środa, 5 sty 2011, 21:19
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: szwedzki »

Dobra nastawiłem drożdże Still Spirits Express Turbo, jak kazali dałem 21 litrów wody na 6 kg cukru. Instrukcja mówiła co by do 40 stopniowej wody dodac cukier i mieszać, ja gotowałęm wodę w partiach po 5 litrów i dodawałęm po 2 kg cukru a później dolałem resztę wody o odpowiedniej temepraturze co by nadal 40 stopni było. Potem dodałem drożdże mieszając co by sie lumpy nie porobiły (wkońcu jako blender pracuje a więc jakby lumpy były to normalna ujma na honorze) i doszedłem do momentu węgla aktywowanego. Węgiel aktywowany Still spirit jest w płynie i zaleca się dodanie go zaraz na początku fermentacji, a więc zaraz po dodaniu drożdży delikatnie wymasowałem paczuszke z weglem tak jak mówi instrukcja (żona zaraz była wściekła i zarzuciła mi, że jej z taką gracją i delikatnością nie masuje ale to tylko kobieta i nie zrozumie). Po dodaniu węgla do tej berbeluchy zacier zrobił się kompletnie czarny i w pewnym momencie ogarnął mnie strach, a może to nie wyjdzie i potem destylat czarny bedzie jak moja siostrzenica z czadu i kolejne pytania się nasuneły, bo drożdże mają pracować w 20-30 stopniach a wiec moze cos pominąłem skoro dodałem je do 40 stopniowego zacieru. Ale po paru godzinkach jak ten zacier zaczął pracować to sam w mojej kanciapce wytworzył temperature 26 stopni a wiec chyba dobrze bo drożdżaki nie zginęły i robią swoje, a z rurki fermentacyjnej zasuwa taka ilość gazu że szok. To już nie jest 1 bombelek na minute jak przy winie ale z 5 na sekunde, aż strach że zaraz coś wyleci w poietrze bo taki zapach gazu jest. Jutro napisze co z tego wyszło, bo aż sam jestem ciekaw, kiedy ten węgiel opadnie, jaka będzie moc destylatu i jak będzie pachniał i smakował?
Awatar użytkownika

Lukstir
150
Posty: 157
Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Irlandia
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: Lukstir »

Witam, Kolego Szwedzki gdzie zakupiłeś te drożdżaki? Ja mieszkam w Irlandii, więc różnica nie jest zbyt wielka ;) Czy zakupiłeś bezpośrednio z Nowej Zelandii. Jeżeli tak to jakie były koszty tych drożdży oraz wysyłki :?:

Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Psocić każdy może ;-), trochę lepiej lub trochę gorzej... :ok:
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: artaks »

szwedzki pisze:Po dodaniu węgla do tej berbeluchy zacier zrobił się kompletnie czarny i w pewnym momencie ogarnął mnie strach, a może to nie wyjdzie i potem destylat czarny bedzie jak moja siostrzenica z czadu
Sposób mojego kolegi chemika to dodawanie węgla właśnie do nastawu (ma to chyba takie zalety, że długo obcuje z cieczą, poza tym w niskim stężeniu alkoholu), też tak kiedyś zrobiłem dodając rozkruszony węgiel leczniczy, od razu zrobiło sie czarne. Potem z czasem węgiel opadał, ale zabarwienie troszkę zostało, kolor płynu był lekko fioletowy. Wydaje mi się, że troszke powinienes poczekać, aż opadnie (albo filtrować) bo jak będzie destylowany, to temeperatura uwolni część świństw które związał. Destylat oczywiście kryształ, mimo fioletowego zabarwienia nastawu.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: we125 »

40 stopni jest to granica wytrzymałości drożdży dobrze że to ci chodzi. W instrukcji na pewno chodziło aby do wody o temperaturze 40 stopni dodać cukier i wtedy zrobi się jakieś 35 stopni. Według mnie jest to najlepsza temperatura na start drożdży. Pozdrawiam.

Autor tematu
szwedzki
20
Posty: 29
Rejestracja: środa, 5 sty 2011, 21:19
Re: Drożdże Still Spirit

Post autor: szwedzki »

Drożdże Still Spirit zakupiłem z tej stronki http://www.the-home-brew-shop.co.uk/aca ... easts.html. Do drożdży kupiłem też węgiel aktywowany i turbo clear razem wyniosło mnie to jakieś 6 funtów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drożdże i fermentacja”