Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Śmieszne rzeczy związane z tematyką alkoholową i nie tylko:D
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy

Post autor: Kucyk »

koncentraty wina
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
re

Post autor: lucas070707 »

Wygląda jak 1,5 rozłożonego "Goliata" :shock: ale to raczej nie Cezary, profesjonalista nie piłby w czasie roboty- no chyba, że było już po:-P
Awatar użytkownika

teofil20
50
Posty: 80
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2009, 12:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: teofil20 »

Oj powiem że części składowe tego co widać na zdjęciach są bardzo podobne do tej aparatury.
Picie alkoholu z umiarem, nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: Zygmunt »

Jak nic kawałki goliatopodobne...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

teofil20
50
Posty: 80
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2009, 12:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: teofil20 »

daleko przewędrował sprzęt tylko szkoda że ją zabrali :cry:
Picie alkoholu z umiarem, nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: Zygmunt »

A jednak nie, zdjęcia są z 2008 roku:D
Ufff! Wtedy chyba Cezary jeszcze nie robił sprzętu :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: Kucyk »

Ale zwróćcie również uwagę ile tam KEG'ów jest!
:!: A może to Kolega mk-mf rozpoczął produkcję masową? ;P
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: Zygmunt »

No i własnie ilość kegów jest dość dziwna- bo technicznie mogli zarekwirować aparaturę, w której było pędzone. Raczej nikt tego nie robi na 10 kegów... Za daleko się posunęli...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

teofil20
50
Posty: 80
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2009, 12:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: teofil20 »

Dobrze że to nie jego ale sprzętu szkoda i do tego te 150 l okowity :)

W beczkach pewnie trzymał końcowy produkt, dlatego je zarekwirowali.
Picie alkoholu z umiarem, nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: Kucyk »

Te beczki mają jakieś dziwne gwizdki na wlotach. A i taborecik też widać. :D

Ale przeczytajcie Kamraci opowiadanko znalezione przy owym artykule: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... I/61107008 Gorąco polecam!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: rozrywek »

A ja wiem kto to napisał.
I osobiście rozwalę mu morde jak będę miał możność go zobaczyć,.
Takiego czegoś rozrywek nie zdzierży. Nie u siebie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

33cezary
250
Posty: 282
Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Wschodnia Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Kontakt:
Re: Czy to czasem nie aparatura Cezarego?

Post autor: 33cezary »

Kucyk – materiał ekstra – właśnie dlatego powinniśmy czasami zastanowić się nad swoim pędem w życie. Normalne ludzkie podejście – żyj i pozwól innym żyć.
A dodatkowo mówiąc – uwierz mi – goliat to „pikuś” przy rzeczach jakie są na rynku. My się po prostu bawimy. Jeden zbiera znaczki, inny ogląda porno – my mamy swoje wyższe cele.

Cezary
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fun Forum”