To ja Ci napisze tak...
Jeśli masz termometr w wypełnieniu (choćby w 3/4) z próbkowaniem co 1sekunde
i kiedy na tym termometrze skoczy temperatura (właśnie w ciągu tej 1sekundy), to
masz dość czasu by zmienić odbieralnik lub ponownie stabilizować kolumne zanim pogon
przejdzie przez reszte wypełnienia do głowicy i zasmrodzi Ci urobek.
Więc nie pisz, że:
Uważam, że dyskusje czy termometr powinien mieć zwłokę 1 czy też 3 sekundy są śmieszne. Po pierwsze dlatego, że interwencja użytkownika nawet po 1 sekw przypadku skoku temperatury na głowicy
Bo termometr w głowicy to tylko zabawka (jak dla mnie) i normalny proces powinno
się prowadzić w oparciu o wyniki z termometru z wypełnienia i to zainstalowanego
najniżej jak to tylko możliwe.
Ps.
@MTX1985
Znam ten wątek kolego. Przeczytałem go wcześniej niż kupiłem Pamela. Jak zauważysz wypowiedzi późniejsze userów zorientujeszjsię się, że termometry zostały poprawione a sondy są już zupełnie inne.
Nie bój się, dość się naczytałem o pamelu i jego wynalazkach, to, że zmienił sondy,
że poprawił termometry - spoko, fajnie... Ale co z tego, jak te urządzenia nadal się
grzeją, topią kable i obudowy, mają wiele błędów o których wiele pisano na forum... ?