Czy da się uratować zacier?
Witajcie. Jestem nowy w tej dziedzinie, zarobiłem beczkę 120l. Dałem 30 kg cukru i 20 kostek drożdży Babuni, do tego 1 kg zaparzonego ryżu. Beczka stoi od 2 tygodni w temperaturze ok. 40 stopni. Nic nie fermentuje, a zacier jest słodki. Zmniejszyłem już temperaturę, ale niewiem czy to coś da, bo drożdże już chyba obumarły. Co dalej zrobić, czy dodać ponownie drożdże i jaką ilość? Pomóżcie, bo szkoda cukru.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Czy da się uratować zacier?
Szkoda cukru, wody i drożdży. 30kg cukru przerobiłaby 1 kostka, Ty dałeś 2kg (!)... 40C ubiło drożdże na starcie, więc nic dziwnego, że nie przefermentowało. Kup dwie paczki jakichś drożdży turbo (T3, Moskva Style, Alcotec) i wrzuć do beczki- ale niech nie ma więcej niż 25-26C. Dobrze by było zlać najpierw z nad osadu...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"