Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Pracuję na nową kolumną z dodawaną głowicą refluksową, taką aby miała na tyle wydajności chłodzenia, że przy maksymalnym grzaniu (miomi palnikami) ciągle będzie chłodziła dość aby skraplać wszystko => chyba maksymalna wydajność...
Starałem się jakoś dowiedzieć wielkość, średnice itp. na sieci ale strasznie się wymądrzają i szpanują na jakieś sasrane całki i duperele zawiłe a na obliczenia nie ma co się porywać - nie dla nas. Teraz już mniej więcej wiem ile rurki potrzeba i jakiej średnicy.
Na pewno muszę mieć rurkę(i) albo jedną 12mm albo dwie po 10mm/9mm (znaczy chodzi o szybkość przepływu) ma być tak aby woda swobodnie wpływała rurką o średnicy 12mm, wtedy pompa obiegu zamkniętego nie męczy się. Myślę zrobić coś jak chyba? palce.
Pytałem kolegę od palców aby wyjaśnił ale chyba zapomniał. Znaczy zrobię odpowiednio łączone proste rurki długości około 50cm (może mniej) pionowo, będzie ich tyle aby 'wiązka' zmieściła się w rurze 50mm dość ciasno. Pracuję na tym ale teraz zbliżają się święta więc przerwa.
Wszystkiego dobrego.
Juliusz
Starałem się jakoś dowiedzieć wielkość, średnice itp. na sieci ale strasznie się wymądrzają i szpanują na jakieś sasrane całki i duperele zawiłe a na obliczenia nie ma co się porywać - nie dla nas. Teraz już mniej więcej wiem ile rurki potrzeba i jakiej średnicy.
Na pewno muszę mieć rurkę(i) albo jedną 12mm albo dwie po 10mm/9mm (znaczy chodzi o szybkość przepływu) ma być tak aby woda swobodnie wpływała rurką o średnicy 12mm, wtedy pompa obiegu zamkniętego nie męczy się. Myślę zrobić coś jak chyba? palce.
Pytałem kolegę od palców aby wyjaśnił ale chyba zapomniał. Znaczy zrobię odpowiednio łączone proste rurki długości około 50cm (może mniej) pionowo, będzie ich tyle aby 'wiązka' zmieściła się w rurze 50mm dość ciasno. Pracuję na tym ale teraz zbliżają się święta więc przerwa.
Wszystkiego dobrego.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Taak! jak się kiedyś tak mądrowali i chwalili jaki to oni dorobek mają, ja zapytałem,- kiedy ostatnio pędzili? To jeden z tych mądrali mi powiedział,- a to trzeba zaraz robić wódę, żeby o niej rozmamiać? ( o robieniu tej wódy, czy bimbru)
Mocne nerwy trzeba mieć i najlepiej nie gadać z idiotami.
Takie jest moje spostrzeżenie.
ja też myślałem o zimnych palcach, ale teraz wiem że nie. Tylko refluks zewn. Tobie też odradzam.
Ja zacząłem robić głowice Bokakoba, a teraz się zastanawiam nad głowica Nixona. A tak naprawdę mam w głowie pustke i potrzebuję chyba kopa w du... zeby się znowu wziąśc za robotę.
Ja ostatnio zrobiłem takie chłodnice. Ta ze stalową rurką fi 50 to głowica Bokakoba.
Mocne nerwy trzeba mieć i najlepiej nie gadać z idiotami.
Takie jest moje spostrzeżenie.
ja też myślałem o zimnych palcach, ale teraz wiem że nie. Tylko refluks zewn. Tobie też odradzam.
Ja zacząłem robić głowice Bokakoba, a teraz się zastanawiam nad głowica Nixona. A tak naprawdę mam w głowie pustke i potrzebuję chyba kopa w du... zeby się znowu wziąśc za robotę.
Ja ostatnio zrobiłem takie chłodnice. Ta ze stalową rurką fi 50 to głowica Bokakoba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Chłodnica - spirala z rurki miedzianej 10mm
Zdecydowałem na refluks wewnętrzny. To przecież nie koniec eksperymentów. Od jakiegoś czasu myślę aby w przyszłości zakombinować taki refluks zewnętrzny aby widzeć co jest tam 'grane' czyli ze szkła - ale to w przyszłości.
Ropbię z tego co mam. Mam dwa śrubunku 3 cale. Jeden pasuje na keg drugi będzie do głowicy Bokakoba. Mam wiele kawałków rurki 9mm i z nich zrobię palce - wyliczylem,że będzie tego ponad 7m. trochę pracy ale sprawdzę wynik.
Po eksperymentach z perterówką mam wielkie (osobiste) zapotrzebowanie na spirytus.
Ciao
J
Ropbię z tego co mam. Mam dwa śrubunku 3 cale. Jeden pasuje na keg drugi będzie do głowicy Bokakoba. Mam wiele kawałków rurki 9mm i z nich zrobię palce - wyliczylem,że będzie tego ponad 7m. trochę pracy ale sprawdzę wynik.
Po eksperymentach z perterówką mam wielkie (osobiste) zapotrzebowanie na spirytus.
Ciao
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Jaka długość chłodnicy z rurki miedzianej 10 mm
Witam wszystkich psotników jestem w trakcie składania mojego małego sprzętu do destylacji , będzie to kanka od mleka 10l trzy odstojniki szklane (słoiki) i chłodnica. Chłodnicę zrobiłem z rurki miedzianej 10 mm ale miałem jej tylko metr (trochę krótka tak mi się wydaje) chcę kupić szklaną. Byłem ostatnio w Praktikerze i widziałem szklane chłodnice i dużo innych przydatnych rzeczy do psocenia. Zdjęcia postaram się umieścić jak najszybciej mojego małego sprzętu, proszę jednak o podpowiedz czy na początek taka chłodnica może być czy jak najszybciej kupić szklaną, zacier jeszcze trochę pracuje i mam czas na pierwszą próbę aparatu .
Nie jesteś pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze, nie trzymając się jej.
-- Dean Martin
-- Dean Martin
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jaka długość chłodnicy z rurki miedzianej 10 mm
Czołem!
Czy ta Twoja rurka będzie po prostu w jakimś wiadrze z wodą, czy będzie mieć odbudowę ze stałą wymianą wody chłodzącej (dopływ zimnej wody z zewnątrz)?
W zasadzie ten metr powinien wystarczyć przy obu rozwiązaniach, ale przy systemie przepływowym w razie czego będziesz miał większą kontrolę nad chłodzeniem - puścisz zimną wodę mocniej i już. W zbiorniku bez obiegu woda może Ci się zagrzać po pewnym czasie i już nie chłodzić tak efektywnie, aczkolwiek Twoje psocenie z 10l kanki raczej nie będzie trwało długo. Zależy tu wiele od tego, jaka będzie pojemność tego zbiornika z wodą chłodzącą, oraz oczywiście od tego, jaka będzie temperatura otoczenia. Ale najwięcej się dowiesz, jeśli spróbujesz. Wg mnie powinno się udać bez większych problemów.
Chłodnica szklana jest fajna, bo widać co się w niej dzieje. Można nawet poznać, jaką moc ma odbierany destylat - i to w dość dużym przybliżeniu. Mianowicie chodzi o skraplanie zaraz przy wlocie par - alkohol spływa po ściankach niczym 'flegma', a większa zawartość pary wodnej owocuje kropelkami, coraz większymi i częstszymi. Na pewno łatwiej jest też dobrać jak najbardziej ekonomiczny przepływ wody - jak pisałem, widać, do którego zwoju docierają pary.
Z doświadczenia wiem, że przy gonieniu na pot-stillu, kiedy utrzymujemy w zasadzie jak najniższą potrzebną do kapania temperaturę, chłodnica może być zadziwiająco krótka, nawet przy dużym kotle. Zaliczyłem psocenie na konwi 25l i kegu 50l, z tą samą chłodnicą szklaną - mimo, że woda leciała naprawdę powoli, to wszystko praktycznie skraplało się już na drugim, trzecim zwoju. A tych zwojów miała ta chłodnica 16. Oczywiście przy kolumnie sytuacja się zmienia, bo (podpieram się teorią - praktyka wkrótce) napływ par zależy tylko od mocy grzania i wydajności refluksu... Ale od tego to już tutaj są fachowcy-praktykanci.
Powodzenia!:)
Czy ta Twoja rurka będzie po prostu w jakimś wiadrze z wodą, czy będzie mieć odbudowę ze stałą wymianą wody chłodzącej (dopływ zimnej wody z zewnątrz)?
W zasadzie ten metr powinien wystarczyć przy obu rozwiązaniach, ale przy systemie przepływowym w razie czego będziesz miał większą kontrolę nad chłodzeniem - puścisz zimną wodę mocniej i już. W zbiorniku bez obiegu woda może Ci się zagrzać po pewnym czasie i już nie chłodzić tak efektywnie, aczkolwiek Twoje psocenie z 10l kanki raczej nie będzie trwało długo. Zależy tu wiele od tego, jaka będzie pojemność tego zbiornika z wodą chłodzącą, oraz oczywiście od tego, jaka będzie temperatura otoczenia. Ale najwięcej się dowiesz, jeśli spróbujesz. Wg mnie powinno się udać bez większych problemów.
Chłodnica szklana jest fajna, bo widać co się w niej dzieje. Można nawet poznać, jaką moc ma odbierany destylat - i to w dość dużym przybliżeniu. Mianowicie chodzi o skraplanie zaraz przy wlocie par - alkohol spływa po ściankach niczym 'flegma', a większa zawartość pary wodnej owocuje kropelkami, coraz większymi i częstszymi. Na pewno łatwiej jest też dobrać jak najbardziej ekonomiczny przepływ wody - jak pisałem, widać, do którego zwoju docierają pary.
Z doświadczenia wiem, że przy gonieniu na pot-stillu, kiedy utrzymujemy w zasadzie jak najniższą potrzebną do kapania temperaturę, chłodnica może być zadziwiająco krótka, nawet przy dużym kotle. Zaliczyłem psocenie na konwi 25l i kegu 50l, z tą samą chłodnicą szklaną - mimo, że woda leciała naprawdę powoli, to wszystko praktycznie skraplało się już na drugim, trzecim zwoju. A tych zwojów miała ta chłodnica 16. Oczywiście przy kolumnie sytuacja się zmienia, bo (podpieram się teorią - praktyka wkrótce) napływ par zależy tylko od mocy grzania i wydajności refluksu... Ale od tego to już tutaj są fachowcy-praktykanci.
Powodzenia!:)
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 11 lis 2009, 18:30
Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Zrobiłem chłodnice z rurki miedzianej 15 .
Zgiąłem ją w 3 zwoje bo nie wiedziałem o sposobie z piaskiem.
Tej rurki było 2m .
Włożyłem ją do kubła 10l z dziurką na boku.
Nalewam do pełna wodą i co 5min wybieram wodę z wierzchu i dolewam nowej.
Czy to dobry sposób?
Bimber leci chłodny.
Jest jakiś sposób aby ją przykryć czymś i podłączyć do kranu?
Zgiąłem ją w 3 zwoje bo nie wiedziałem o sposobie z piaskiem.
Tej rurki było 2m .
Włożyłem ją do kubła 10l z dziurką na boku.
Nalewam do pełna wodą i co 5min wybieram wodę z wierzchu i dolewam nowej.
Czy to dobry sposób?
Bimber leci chłodny.
Jest jakiś sposób aby ją przykryć czymś i podłączyć do kranu?
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 11 lis 2009, 18:30
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Czyli jak odegnę tą rurkę to nic nie będzie?
Tylko ona jest załamana w 3 miejscach. Czy to nie przeszkadza?
Tylko ona jest załamana w 3 miejscach. Czy to nie przeszkadza?
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 sty 2010, 13:20 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia
Powód: ortografia
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
pozdrówka - Ramzes22
Jak odegszniesz załamaną rurkę to po ptakach. Z wielkim prawdopodobieństwem pęknie.
Sugeruję żebyś sobie zrobił chłodnicę z nowej rurki miedzianej, miękkiej np. fi 8 lub fi 10 mm. Nakręć 3 m takiej rurki na jakąć grubszą rurę, a później zamknij w rurze (niektórzy jako rurę zewnętrzną chłodnicy używają nawet rur kanalizacyjnych, platikowych).
Do rury zewnętrznej doklej dwa króćce na wodę chłodzącą i podłącz pod kran. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakup pompki od akwarium i zrobienie obiegu zamkniętego chłodzenia. W tym celu możesz wykorzystać swoje wiadro.
Sugeruję żebyś sobie zrobił chłodnicę z nowej rurki miedzianej, miękkiej np. fi 8 lub fi 10 mm. Nakręć 3 m takiej rurki na jakąć grubszą rurę, a później zamknij w rurze (niektórzy jako rurę zewnętrzną chłodnicy używają nawet rur kanalizacyjnych, platikowych).
Do rury zewnętrznej doklej dwa króćce na wodę chłodzącą i podłącz pod kran. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakup pompki od akwarium i zrobienie obiegu zamkniętego chłodzenia. W tym celu możesz wykorzystać swoje wiadro.
pozdrówka - Ramzes22
Re: Chłodnica miedziana. Czy da się coś poprawić
Ramzes ma racje jak się załamała to pozamiatane. Zapytaj na okolicznym złomie. Ja niedawno kupiłem 13 mb rury fi 10 za 40 pln i skręciłem śliczne trzy 4 metrowe chłodnice .Fi 15 to pewnie rura twarda lub półtwarda, a one się kiepsko zwijają.
Pytaj o rury miękkie i koniecznie pamiętaj o piasku.
Pytaj o rury miękkie i koniecznie pamiętaj o piasku.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 gru 2009, 22:23 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zjedzone kropki plus parę błędów ortograficznych.
Powód: Zjedzone kropki plus parę błędów ortograficznych.
Re: Rurka
Witam!
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym wszystkich serdecznie powitać! Jakiś ponad miesiąc temu ujrzawszy pełen kosz gruszek w piwnicy, które zaczynały się powoli psuć, postanowiłem z nimi coś zrobić. Uznałem, że najlepszym pomysłem będzie je sfermentować. I tak od myśli do czynów powstało 25l zacieru. Teraz chciałbym go przepuścić przez gary. Mam keg po pepsi 19 l. Zamontuje w nim grzałkę do pralki 2000 W. Nagrzewał będę zacier 2000 W, a pędził na 1000 W. I dochodzimy powoli do mojego problemu. Mianowicie rurka. A konkretnie rurka na chłodnicę. Na allegro, prawie wszystkie chłodnicę, są z rurek o średnicy zewnętrznej 8 mm ze ścianką 1 mm. Czyli średnica wewnętrzna wynosi 6 mm. Tylko 6 mm! Tu moja wyobraźnia rodzi obawy, czy aby to nie za mało. Czy ciśnienie pary nie będzie za duże, przecież 6 mm to bardzo, bardzo mało. Proszę,więc tych którzy używali/używają podobnych konstrukcji o rozwianie bądź też utwierdzenie mnie w swoich obawach.
Pozdrawiam!
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym wszystkich serdecznie powitać! Jakiś ponad miesiąc temu ujrzawszy pełen kosz gruszek w piwnicy, które zaczynały się powoli psuć, postanowiłem z nimi coś zrobić. Uznałem, że najlepszym pomysłem będzie je sfermentować. I tak od myśli do czynów powstało 25l zacieru. Teraz chciałbym go przepuścić przez gary. Mam keg po pepsi 19 l. Zamontuje w nim grzałkę do pralki 2000 W. Nagrzewał będę zacier 2000 W, a pędził na 1000 W. I dochodzimy powoli do mojego problemu. Mianowicie rurka. A konkretnie rurka na chłodnicę. Na allegro, prawie wszystkie chłodnicę, są z rurek o średnicy zewnętrznej 8 mm ze ścianką 1 mm. Czyli średnica wewnętrzna wynosi 6 mm. Tylko 6 mm! Tu moja wyobraźnia rodzi obawy, czy aby to nie za mało. Czy ciśnienie pary nie będzie za duże, przecież 6 mm to bardzo, bardzo mało. Proszę,więc tych którzy używali/używają podobnych konstrukcji o rozwianie bądź też utwierdzenie mnie w swoich obawach.
Pozdrawiam!
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rurka
Czołem.
Przy takim grzaniu i takim kegu 2 metry takiej rurki dadzą radę w 100%. Ja mam właśnie taką chłodnicę przy kegu 50l (pot still) i psota leci lodowata:) (woda chłodnicza ze studni wierconej ~8*C).
Zastanawiam się tylko, czy ta sama chłodniczka wyrobi przy ciągle jeszcze szykowanej kolumience 150x5 cm przy refluksie wewnętrznym i solidnym grzaniu. Zobaczymy, jak wreszcie poskładam sprzęt (może styczeń?). Na pewno się pochwalę!
Przy takim grzaniu i takim kegu 2 metry takiej rurki dadzą radę w 100%. Ja mam właśnie taką chłodnicę przy kegu 50l (pot still) i psota leci lodowata:) (woda chłodnicza ze studni wierconej ~8*C).
Zastanawiam się tylko, czy ta sama chłodniczka wyrobi przy ciągle jeszcze szykowanej kolumience 150x5 cm przy refluksie wewnętrznym i solidnym grzaniu. Zobaczymy, jak wreszcie poskładam sprzęt (może styczeń?). Na pewno się pochwalę!
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Siemanko Kobi!
Ja mam w swoim destylatorze BF-20 zbudowanym z kany po mleku podłączenie chłodnicy rurką ósemką, a sama wężownica chłodnicy jest szklana (czyli o gorszej przewodności cieplnej od wężownicy miedzianej) ma średnicę zewnętrzną 6mm! Psota chłodzi się pierwsza klasa! Twoja rurka fi8 bez problemu obsłuży pepsikeg.
Ja mam w swoim destylatorze BF-20 zbudowanym z kany po mleku podłączenie chłodnicy rurką ósemką, a sama wężownica chłodnicy jest szklana (czyli o gorszej przewodności cieplnej od wężownicy miedzianej) ma średnicę zewnętrzną 6mm! Psota chłodzi się pierwsza klasa! Twoja rurka fi8 bez problemu obsłuży pepsikeg.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Piasek był przesiany przez sitko o dość drobnych oczkach i na tyle suchy ze bez problemu wsypał się do rurki, spirala gięta na rurze fi20, tak gdzieś z 1/3 wyleciała reszta już nie chciała po podłączeniu pod wąż od prysznica ani kropli po drugie stronie...
Dobry bimber nie jest zły ;]
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Czy się wysypało to trzeba sprawdzać powietrzem a nie wodą - teraz po namoczeniu to rzeczywiście nie będzie za bardzo się chciało temu piasku wysypać
Pozdrawiam
Winiarek
Trzeba było cierpliwie opukiwać aż do skutku i wszystko by się wysypało tak jak się wsypało.jouu pisze:...tak gdzieś z 1/3 wyleciała reszta już nie chciała po podłączeniu pod wąż od prysznica ani kropli po drugie stronie...
Czy się wysypało to trzeba sprawdzać powietrzem a nie wodą - teraz po namoczeniu to rzeczywiście nie będzie za bardzo się chciało temu piasku wysypać
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Spirala jest z 6mm wew. 8mm zew. nawinięta na rurce 20mm
No właśnie po fakcie też mi się tak zaczęło zdawać ;p jako ze jednak nie mam sprężarki pod ręką to zacząłem płukać...
Może pójdę za przykładem kolegów którzy przepychali zapchany prysznic petardami
No właśnie po fakcie też mi się tak zaczęło zdawać ;p jako ze jednak nie mam sprężarki pod ręką to zacząłem płukać...
Może pójdę za przykładem kolegów którzy przepychali zapchany prysznic petardami
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
No to teraz jesteś w .
Jouu, tak jak Kolega Winiarek pisał dopóki piasek był suchy, to wystarczyło ostukać i jakoś by wyleciał.
Jedyna możliwość, jaka mi do łba wpadła, to wygrzanie przez godzinkę spirali w piekarniku w 200*C aby usunąć wodę i wtedy, po ostygnięciu, ostuk zacząć.
Swoją drogą, to nie Ty pierwszy narobiłeś sobie takiego bigosu...
Jouu, tak jak Kolega Winiarek pisał dopóki piasek był suchy, to wystarczyło ostukać i jakoś by wyleciał.
Jedyna możliwość, jaka mi do łba wpadła, to wygrzanie przez godzinkę spirali w piekarniku w 200*C aby usunąć wodę i wtedy, po ostygnięciu, ostuk zacząć.
Swoją drogą, to nie Ty pierwszy narobiłeś sobie takiego bigosu...
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Jeśli rurka jest zatkana piaskiem to i sprężarka nie pomoże.
Jeśli piasek jest tylko "kopany" to zawarte w nim glinki (nawet małe ilości) i inne zanieczyszczenia zwiążą piasek i na amen zaczopują rurkę.
Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą, zanim cokolwiek się zrobi lepiej dziesięć razy się zastanowić i pomyśleć co dalej.
Pozdrawiam
Winiarek
Nie chodziło mi o sprężarkę tylko zwykłe dmuchnięcie ustami dla sprawdzenia czy rurka ma "światło".jouu pisze:...jako ze jednak nie mam sprężarki pod ręką to zacząłem płukać...
Jeśli rurka jest zatkana piaskiem to i sprężarka nie pomoże.
Jeśli piasek jest czysty (płukany) to wygrzewanie może pomóc.Kucyk pisze:...wygrzanie przez godzinkę spirali w piekarniku w 200*C aby usunąć wodę i wtedy, po ostygnięciu, ostuk zacząć.
Jeśli piasek jest tylko "kopany" to zawarte w nim glinki (nawet małe ilości) i inne zanieczyszczenia zwiążą piasek i na amen zaczopują rurkę.
Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą, zanim cokolwiek się zrobi lepiej dziesięć razy się zastanowić i pomyśleć co dalej.
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Długość rurki miedzianej w chłodnicy.
Przez opukiwanie trzonkiem młotka zleciała ok 1/3 piasku, piasek wyglądał dość ładnie nie powinno być w nim gliny to był piasek piały taki jak na podsypkę a nie żwir a co do dmuchania to nie pomagało dlatego myślałem ze większe ciśnienie w wodociągu da rade i nie dało a co do grzania to od rana lezy sobie na kaloryferze jak wrócę to zobaczymy czy pomogło ;p
Edit:
Drobne chirurgiczne nacięcie siekiera i piasek posypał się szerokim strumieniem
Edit:
Drobne chirurgiczne nacięcie siekiera i piasek posypał się szerokim strumieniem
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Chłodnica w Abratek
Ja mam chłodnicę zrobioną w postaci spirali z półtora metra rurki miedzianej fi 8 (wewnętrzna 6). I bez łaski skrapla mi wszystko (to jest chłodnica umieszczona nad wypełnieniem w charakterze zimnych palców), mam kolumnę "cooling management - CM". Poza tym chłodnica prosta z 2-ch metrów rurki z kwasówki fi 10 (wew. 8) z płaszczem wodnym w rurze miedzianej też skrapla mi wszystko i psota skapuje zimna. Nie o temperaturze 30 stopni, tylko o temperaturze wody chłodzącej. nawet w wersji, kiedy uzywam aparatury jako "still pot" - czyli skrapla wszystko i jeszcze do tego chłodzi maksymalnie.
Ja bym na Twoim miejscu użył Twojej rurki i spodziewał się wszystkiego najlepszego i wesołych świąt.
Ja bym na Twoim miejscu użył Twojej rurki i spodziewał się wszystkiego najlepszego i wesołych świąt.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 19:43
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
A taka rurka miedziana fi 6 będzie dobra na chłodnice czy troszkę za cieńka?
http://allegro.pl/item958570991_rura_mi ... i_1_4.html
Mam zamiar kupić 3 metry takiej rury. Ma razie miała by chłodnić "kolumienkę" z garnka 9l i rury miedzianej fi28 100cm
http://allegro.pl/item958570991_rura_mi ... i_1_4.html
Mam zamiar kupić 3 metry takiej rury. Ma razie miała by chłodnić "kolumienkę" z garnka 9l i rury miedzianej fi28 100cm
-
- Posty: 41
- Rejestracja: niedziela, 1 mar 2009, 21:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: niedługo się okaże
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Szczecin
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Witam psocącą brać
Dorzucę swoje dwa grosze ja zwijając rurkę na chłodnice użyłem piasku po piaskowaniu moim zdaniem extra się nadaje troszkę go tylko podsuszyłem bo wiadomo pod ciśnieniem skrapla się trochę wody i był wilgotny. Z wytrząsaniem też nie było żadnych problemów.
A co do rurki to ja mam 8 mm wewnątrz długość 3,5m i Ci powiem że jak dla mnie jest aż za dużo myślę że te 6mm też sobie poradzi chyba że masz sprzęt do przemysłowego wyrobu psoty ale poczekaj na wypowiedź bardziej doświadczonych kolegów.
Pozdrawiam
Dorzucę swoje dwa grosze ja zwijając rurkę na chłodnice użyłem piasku po piaskowaniu moim zdaniem extra się nadaje troszkę go tylko podsuszyłem bo wiadomo pod ciśnieniem skrapla się trochę wody i był wilgotny. Z wytrząsaniem też nie było żadnych problemów.
A co do rurki to ja mam 8 mm wewnątrz długość 3,5m i Ci powiem że jak dla mnie jest aż za dużo myślę że te 6mm też sobie poradzi chyba że masz sprzęt do przemysłowego wyrobu psoty ale poczekaj na wypowiedź bardziej doświadczonych kolegów.
Pozdrawiam
polak nie wielbłąd...ale to już było i...
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Skręciłem już jedną rurkę i mam teraz trzy pytania, bo chciałbym skręcić kolejną.
1. Czy wylot z którego kapie destylat może być umieszczony pionowo pod chłodnicą, a nie wychodzić z boku?
2. Czym uszczelnić miejsce w , którym rurka wchodzi w obudowę chłodnicy i w którym wychodzi? ( w tej chłodnicy którą mam klej wszedł chyba w reakcje z miedzią).
3. Chłodnicę chce wymienić bo mi "prześmierdła", nie wiem co się stało ale co by nie kapało z niej to śmierdzi. płukałem ja wodą, octem, destylowałem na niej wodę i wszystko cały czas brzydko pachnie?
Czy to normalne czy tez stało się coś złego? Zapach jaki daje to taka "zgniła grucha", ciężko to określić , trochę taki mokry pies w acetonie. Dodam że używana była dwa razy.
Strasznie by to było kosztowne wymieniać chłodnicę (4m rurki miedzianej ) po dwóch pędzeniach. A i po pierwszym pędzeniu zapomniałem jej przepłukać, wiec stała dwa dni.
Co Wy Panowie na to kto pomoże?
1. Czy wylot z którego kapie destylat może być umieszczony pionowo pod chłodnicą, a nie wychodzić z boku?
2. Czym uszczelnić miejsce w , którym rurka wchodzi w obudowę chłodnicy i w którym wychodzi? ( w tej chłodnicy którą mam klej wszedł chyba w reakcje z miedzią).
3. Chłodnicę chce wymienić bo mi "prześmierdła", nie wiem co się stało ale co by nie kapało z niej to śmierdzi. płukałem ja wodą, octem, destylowałem na niej wodę i wszystko cały czas brzydko pachnie?
Czy to normalne czy tez stało się coś złego? Zapach jaki daje to taka "zgniła grucha", ciężko to określić , trochę taki mokry pies w acetonie. Dodam że używana była dwa razy.
Strasznie by to było kosztowne wymieniać chłodnicę (4m rurki miedzianej ) po dwóch pędzeniach. A i po pierwszym pędzeniu zapomniałem jej przepłukać, wiec stała dwa dni.
Co Wy Panowie na to kto pomoże?
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Idź na wycieczkę do elektronicznego i kup wytrawiacz- nadsiarczan sodu chyba teraz sprzedają. Zrób roztwór wg. przepisu, przepłukuj tym chłodnicę ( a najlepiej zalej ją tym) i niech stoi kilka minut (nie dłużej, bo przeżre za bardzo). Potem bardzo, ale to bardzo dokładnie przepłucz, wysusz, znowu przepłucz i tak powtarzaj oprację, aż nie będą już wylatywać czarne paprochy.
Strawisz warstwę powierzchniową chłodnicy wraz ze wszystkim, co się tam osadziło.
Strawisz warstwę powierzchniową chłodnicy wraz ze wszystkim, co się tam osadziło.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Świetny pomysł, dziękuję, a co z pozostałymi pytaniami?
To uszczelnienie chce dobrać odpowiednie , bo spirala przed wejściem do chłodnicy bardzo się rozgrzewa i nie chciałbym aby uszkodziło "uszczelkę". Myślę o silikonie z podwyższoną wytrzymałością temperaturową, tylko czy nie wejdzie on w reakcję z miedzią?
To uszczelnienie chce dobrać odpowiednie , bo spirala przed wejściem do chłodnicy bardzo się rozgrzewa i nie chciałbym aby uszkodziło "uszczelkę". Myślę o silikonie z podwyższoną wytrzymałością temperaturową, tylko czy nie wejdzie on w reakcję z miedzią?
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
1. Jak najbardziej może- wylot może być gdziekolwiek, byle poniżej wlotu
2. Ja na miedzianą chłodnicę zakładam wężyk silikonowy i ściskam go obejmą metalową. Jak dobrze ściśniesz, to nic nie będzie uciekać.
2. Ja na miedzianą chłodnicę zakładam wężyk silikonowy i ściskam go obejmą metalową. Jak dobrze ściśniesz, to nic nie będzie uciekać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Hehehe postaram się poniżej wlotu zrobić:D
a z tym uszczelnieniem to, trochę nieporozumienie, wynikające z tego że nie opisałem ( i nie dałem fotek) swojej aparatury.
Moja psot-machina t banalny pot-still, ot kolba 20 l zakorkowana. W korku są dwie dziury. Jedna na termometr i druga, na rurkę miedzianą która ma 60 cm długości i potem przechodzi w spiralę 2,3 M, bez żadnych łączeń (wszystko zrobione z jednego kawałka). Spirala ta jest w rurze plastikowej kanalizacyjnej, wypełnionej wodą. Właśnie w miejscu w którym spirala przechodzi przez plastik jest problematyczne uszczelnienie, bo poprzedni klej chyba wchodził w reakcję z rurką.
Automatycznie nasuwa mi się silikon w tubce, ale on jest na bazie octu a ten przecież reaguje z miedzią?
Dzięki Panowie za porady
a z tym uszczelnieniem to, trochę nieporozumienie, wynikające z tego że nie opisałem ( i nie dałem fotek) swojej aparatury.
Moja psot-machina t banalny pot-still, ot kolba 20 l zakorkowana. W korku są dwie dziury. Jedna na termometr i druga, na rurkę miedzianą która ma 60 cm długości i potem przechodzi w spiralę 2,3 M, bez żadnych łączeń (wszystko zrobione z jednego kawałka). Spirala ta jest w rurze plastikowej kanalizacyjnej, wypełnionej wodą. Właśnie w miejscu w którym spirala przechodzi przez plastik jest problematyczne uszczelnienie, bo poprzedni klej chyba wchodził w reakcję z rurką.
Automatycznie nasuwa mi się silikon w tubce, ale on jest na bazie octu a ten przecież reaguje z miedzią?
Dzięki Panowie za porady
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Witam bimbrowników. Zamiast piasku do zasypania rurki na spiralę nadaje się sól drobna, myślę że każdy ma w kuchni trochę, a w przypadku braku można ją kupić w każdym spożywczym sklepie za śmieszne pieniądze. Sól sprawdzi się bardzo dobrze (sprawdziłem zimą, kiedy nie było w pobliżu suchego piasku), nie powinno być problemu z opróżnieniem spirali po skręceniu. Pozdro.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Czyli klejem chcesz łączyć miedź i PCV. Nie ma takiego kleju. PCV jest "nieklejalne". Uszczelnienie silikonem powinno działać pod warunkiem że rurka nie będzie miała luzu. Jeśli masz to wciśnięte na sztywno smaruj i grzej do woli.Karalio pisze:Spirala ta jest w rurze plastikowej kanalizacyjnej, wypełnionej wodą.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Co innego PP - z tym rzeczywiście jest problem, ale to inna bajka...
eee... Ja tam z powodzeniem kleiłem PVC klejami epoksydowymi. Oczywiście trzeba klejoną powierzchnię zmatować, ale nie świadczy to o jakimś braku możliwości klejenia. Polecam Poxipol, Distal czy Techniqll, jak też inne dwuskładnikowe epoksydy. Każdy powinien dać radę w naszych warunkach temperaturowych, a już Technicqll metalowy 300KG na pewno.PCV jest "nieklejalne"
Co innego PP - z tym rzeczywiście jest problem, ale to inna bajka...
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Re: Chłodnice spiralne z rurek miedzianych
Witam,
czy ktoś wie jaki jest minimalny promień gięcia rurki miedzianej miękkiej fi 6 mm i ściance 1 mm? Coś mi się kiedyś obiło o uszy , że minimalny promień gięcia to 1,5 *r rurki, czy może promień gięcia to 1,5*fi rurki. Niby im grubsza ścianka to promień może być mniejszy, ale czy taką rurkę zwinę na wałek 12 mm?
Pozdrawiam
czy ktoś wie jaki jest minimalny promień gięcia rurki miedzianej miękkiej fi 6 mm i ściance 1 mm? Coś mi się kiedyś obiło o uszy , że minimalny promień gięcia to 1,5 *r rurki, czy może promień gięcia to 1,5*fi rurki. Niby im grubsza ścianka to promień może być mniejszy, ale czy taką rurkę zwinę na wałek 12 mm?
Pozdrawiam