Budowa szkolenego destylatora

Pomysły na destylatory - do konsultacji.

Autor tematu
mojziwrz
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 7 sie 2012, 18:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: bimber
Status Alkoholowy: Bimbrownik

Post autor: mojziwrz »

Witam forumowiczów, przymierzam się do budowy mojego pierwszego destylatora który będzie pracował głównie na owocówkach sporadycznie na cukrówkach w związku z czym mam kilka pytań:

1. Czy ogólna koncepcja jest dobra, poza szkłem nie mam jeszcze nic więc mogę coś poprawić przerobić.
2. Posiadam drugi odstojnik czy jej sens go dawać.
3. Czy przez taką aparaturę wystarczy jednokrotne przepuszczenie ? czy wymagana jest kolejna destylacja.

Proszę o odpowiedzi i pomoc przy dokończeniu budowy aparatury.
Bez tytułu.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Budowa szkolenego destylatora

Post autor: pokrec »

Rurę z kotła daj taka na metr, wypełnij na dole miedzianą siatką i zmywakami na górze, do tego od razu chłodnicę. resztę biżuterii szklanej wywal. Chyba, że nie masz dłuższej rury, to daj ten deflegmator szklany na szczycie tej rury, co masz, odstojnik wywal i potłucz młotkiem w okularach ochronnych albo zrób z nim, co chcesz, nie będziesz go potrzebował NIGDY.
odstojnik to pomyłka w każdym wariancie.
2-krotne gotowanie to standard nawet na kolumnie refluksowej. Tu nie wymyślisz nic innego.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa szkolenego destylatora

Post autor: rozrywek »

Nie jestem pewien czy dobrze narysowałeś dopływ wody do chłodnicy.
Pamiętaj że wodę podłącza się od dołu.
A z odstojnikiem, to tak jak radzi kolega.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
mojziwrz
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 7 sie 2012, 18:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: bimber
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Budowa szkolenego destylatora

Post autor: mojziwrz »

To mnie zaskoczyłeś, zawsze byłem przekonany ze odstojnik zatrzyma jakieś syfy, zresztą gdzie nie spojrzę na jakąś aparaturę (np. na allego) to są odstojniki, nie liczyć tych z "wysokimi rurami", skoro są nie potrzebne to czemu ludzi je zakładają. Czyli mam rozumieć ze wysoka kolumna zapewni czystość destylatu ?
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Budowa szkolenego destylatora

Post autor: pokrec »

Bo ludzie są w tyle za Murzynami. Lud do dziś jest święcie przekonany, że od każdego bimbru się ślepnie a odstojniki, to był szlagier jakieś 20 lat temu, wujek mi mówił, że warto je dać. Na allegro pójdzie każda aparatura, byle była wypolerowana i odpicowana.
Nasze doświadczenia mówią tylko jedno - odstojnik nic nie daje (a często pogarsza). Deflegmator - owszem, ten daje jakieś pozytywne efekty.
Im wyższa kolumna, tym lepiej, oczywiście, odpowiednio wysoki deflegmator ma szansę teoretycznie dorównać jakością kolumnie z refluksem, ale my ze względów praktycznych polecamy kolumny do wysokości max. 2 metry a minimalnie - 120 cm.
Nie ma co kombinować, skoro lepszego produktu i tak nie da się otrzymać.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa szkolenego destylatora

Post autor: rozrywek »

Odstojniki są naprawdę przeżytkiem.
One miały sens, kiedy tzw. zaciery były pędzone starymi Grunwaldzkimi metodami.
W dzisiejszych czasach, kiedy umiemy oddzielić przegon, pogon od prawdziwego serca, nie produkujemy syfu, więc odstojnik jako zbierający syf jest elementem zbędnym.
Dobrze czynisz,radząc się zanim coś zrobisz bądź poprawisz.

Jesteś na dobrej drodze do kolumny, poczytaj trochę, zapoznaj się z teorią i będzie git.
Poprowadzimy cię krok po kroku co i jak......a spawacz też się znajdzie sam.
I pamiętaj!!! destylujemy zawsze dwa razy.

Powodzenia.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”