budowa kolumny AAbratek
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: budowa kolumny AAbratek
Czyli trzeba te informacje potwierdzić, albo ich nie powielać.
Wiem że w testach sprężynek HETP dla miedzianych było ok 7cm ale to by znaczyło że u mnie na 4 półce jest stabilna temperatura albo mam 10 półek.
Informacja do konkretnego przebadania, ja swoją część włożyłem.
Wiem że w testach sprężynek HETP dla miedzianych było ok 7cm ale to by znaczyło że u mnie na 4 półce jest stabilna temperatura albo mam 10 półek.
Informacja do konkretnego przebadania, ja swoją część włożyłem.
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
No tak, ale zamiast rozwiązywać problemy lepiej je omijać ; )
Jak dzielisz kolumnę, to imho kolejność powinna być: zbiornik, bufor z KO (opcjonalnie), segment z KO (okł 50cm) i tu termometr, segment z miedzią (okł 20cm), segment z KO, segment z OLM (KO).
Jak Ci w przyszłości dorobisz bufor i się nie zmieści to do odpędu używasz miedzi a w drugiej rektyfikacji zapodajesz bufor. Jak nie masz bufora to do odpędu ten 20 cm segment zasypujesz miedzą a w drugiej rektyfikacji KO. Jak nie będziesz widział różnicy to cały czas KO a miedź do owocówek.
Jak dzielisz kolumnę, to imho kolejność powinna być: zbiornik, bufor z KO (opcjonalnie), segment z KO (okł 50cm) i tu termometr, segment z miedzią (okł 20cm), segment z KO, segment z OLM (KO).
Jak Ci w przyszłości dorobisz bufor i się nie zmieści to do odpędu używasz miedzi a w drugiej rektyfikacji zapodajesz bufor. Jak nie masz bufora to do odpędu ten 20 cm segment zasypujesz miedzą a w drugiej rektyfikacji KO. Jak nie będziesz widział różnicy to cały czas KO a miedź do owocówek.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: budowa kolumny AAbratek
@wkg_1 Wiem że twoja propozycja z umiejscowieniem miedzi 0,5m nad kotłem ma na celu zapewnienie pewnych i stabilnych 10 półek na KO, ale czy miedź nie lepiej się spisuje w miejscu gdzie są praktycznie tylko pary a nie w połowie kolumny gdzie mamy powrót cieczy z góry? Wiem że są tacy co stosują miedź jako ostatnia górna część zasypu i też są zadowoleni.
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Ładnie to widać przez rurkę odprowadzająca ciecz z bufora do kotła jeżeli zawór z bufora jest otwarty - ciurka aż miło.
Czytałem tez na forum o tym, że miedź umieszczona wysoko zanieczyszcza na żółto poprzez spływające orosienie KO pod nią ale ja się z tym nie spotkałem. Może dlatego, że nie robię owocówek ?? tego nie wiem.
PS: O ile oczywiście mierzenie tej temperatury na 10-ej jest tak istotne : )))
Przecież ciecz z góry spływa aż do kotła, to się nazywa refluks : )) Gdyby tak nie było, to zbierałaby się w kolumnie w ilości około (70ml/(minute*kW)) * (1-RR).jatylkonachwile pisze:ale czy miedź nie lepiej się spisuje w miejscu gdzie są praktycznie tylko pary a nie w połowie kolumny gdzie mamy powrót cieczy z góry?
Ładnie to widać przez rurkę odprowadzająca ciecz z bufora do kotła jeżeli zawór z bufora jest otwarty - ciurka aż miło.
No właśnie : ) Tyle, że trzeba włazić na drabinę, żeby ten segment wyjąć do czyszczenia miedzi albo zmiany na stal.jatylkonachwile pisze:Wiem że są tacy co stosują miedź jako ostatnia górna część zasypu i też są zadowoleni.
Czytałem tez na forum o tym, że miedź umieszczona wysoko zanieczyszcza na żółto poprzez spływające orosienie KO pod nią ale ja się z tym nie spotkałem. Może dlatego, że nie robię owocówek ?? tego nie wiem.
PS: O ile oczywiście mierzenie tej temperatury na 10-ej jest tak istotne : )))
Ostatnio zmieniony środa, 9 sty 2019, 12:32 przez wkg_1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
No tak to działa przy destylacji prostej - choć i tu jakiś minimalny refluks jest.
To ciągłe "spływanie" skroplin (orosienia) po wypełnieniu kolumny i wymiana ciepła i masy z "idącymi do góry" parami a w konsekwencji rozdział frakcji jest istotą rektyfikacji.
Zobacz co się dzieje podczas np. stabilizacji kolumny - gdy w ogóle nie ma odbioru. Ciepło jest dostarczane, wsad cały czas paruje a z głowicy nic się nie ulatnia : ) Musi wracać.
Sorki za pisanie takich rzeczy które innych mogą nudzić swoją oczywistością ale czasem i podstawy warto przypomnieć
To ciągłe "spływanie" skroplin (orosienia) po wypełnieniu kolumny i wymiana ciepła i masy z "idącymi do góry" parami a w konsekwencji rozdział frakcji jest istotą rektyfikacji.
Zobacz co się dzieje podczas np. stabilizacji kolumny - gdy w ogóle nie ma odbioru. Ciepło jest dostarczane, wsad cały czas paruje a z głowicy nic się nie ulatnia : ) Musi wracać.
Sorki za pisanie takich rzeczy które innych mogą nudzić swoją oczywistością ale czasem i podstawy warto przypomnieć
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
To jak wytłumaczysz spływanie cieczy z bufora do kotła na otwartym buforze ? Mam Ci filmik wrzucić ?
Kolego, nie pierwszy raz piszesz bardzo kategorycznie i agresywnie bez cienia uzasadnienia i - jak dotychczas - błędnie.
Rozwiń myśl, uzasadnij, inaczej tylko wprowadzasz do dyskusji element krotochwilny.
Edit: Zobacz sobie na przykładzie kolumny półkowej - na załączonym filmiku w okolicach 24-26 sekundy - będzie Ci łatwiej zrozumieć działanie rektyfikacji.
https://www.youtube.com/watch?v=pbtLrNbE3GE
Kolumna zasypowa działa podobnie, tyle, że odcinki na których ciecz spływa, wymienia ciepło, paruje i już jako para wędruje do góry są znacznie krótsze.
Kolego, nie pierwszy raz piszesz bardzo kategorycznie i agresywnie bez cienia uzasadnienia i - jak dotychczas - błędnie.
Rozwiń myśl, uzasadnij, inaczej tylko wprowadzasz do dyskusji element krotochwilny.
Edit: Zobacz sobie na przykładzie kolumny półkowej - na załączonym filmiku w okolicach 24-26 sekundy - będzie Ci łatwiej zrozumieć działanie rektyfikacji.
https://www.youtube.com/watch?v=pbtLrNbE3GE
Kolumna zasypowa działa podobnie, tyle, że odcinki na których ciecz spływa, wymienia ciepło, paruje i już jako para wędruje do góry są znacznie krótsze.
Ostatnio zmieniony środa, 9 sty 2019, 15:01 przez wkg_1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
@Lesgo58 powie Ci to samo : )
Rzecz w tym, że ciecz cały czas płynie do dołu ale fizycznie jedna cząsteczka nie przemieszcza się z tą samą szybkością. Kawałek spłynie, odparowuje i znowu idzie do góry. Odparowując odbierze ciepło parom które zmienią się w ciecz i znów pójdą do dołu. I tak w kółko. Ilość półek nie ma tu nic do rzeczy. Nie wdawałem się w szczegóły, stąd "spływanie" i "idącymi do góry" w cudzysłowie. Temat znany i wałkowany na forach.
Ważne, że w dole kolumny nie znajdują się tylko pary - jak napisałeś - bo o umiejscowienie miedzi się martwiłeś ; ) Bo o to głównie chodziło.
Nawiasem - najlepiej samemu to sprawdzić : )
Rzecz w tym, że ciecz cały czas płynie do dołu ale fizycznie jedna cząsteczka nie przemieszcza się z tą samą szybkością. Kawałek spłynie, odparowuje i znowu idzie do góry. Odparowując odbierze ciepło parom które zmienią się w ciecz i znów pójdą do dołu. I tak w kółko. Ilość półek nie ma tu nic do rzeczy. Nie wdawałem się w szczegóły, stąd "spływanie" i "idącymi do góry" w cudzysłowie. Temat znany i wałkowany na forach.
Ważne, że w dole kolumny nie znajdują się tylko pary - jak napisałeś - bo o umiejscowienie miedzi się martwiłeś ; ) Bo o to głównie chodziło.
Nawiasem - najlepiej samemu to sprawdzić : )
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Kolego wkg_1, to, że kupiłeś sobie "mercedesa" do rektyfikacji, nie oznacza, że znasz zasady jego działania
Napiszę jeszcze raz kategorycznie i bez cienia agresji - piszesz bzdury! I podpieranie się filmikiem z pracy kolumny półkowej, tylko to potwierdza.
A teraz konkrety, o które się tak dopominasz. Zobacz na tą grafikę i uruchom swoje szare komórki. Czy tak wyglądałby rozkład temperatur (i moc destylatu) w kolumnie (pierwsze 8 półek), gdyby destylat o mocy 95% spływał z góry aż do samego kotła?
Pozostawiam cię z wątpliwościami, które być może dadzą ci do myślenia
Napiszę jeszcze raz kategorycznie i bez cienia agresji - piszesz bzdury! I podpieranie się filmikiem z pracy kolumny półkowej, tylko to potwierdza.
Tak samo, jak spływanie cieczy na zamkniętymwkg_1 pisze:jak wytłumaczysz spływanie cieczy z bufora do kotła na otwartym buforze ?
A teraz konkrety, o które się tak dopominasz. Zobacz na tą grafikę i uruchom swoje szare komórki. Czy tak wyglądałby rozkład temperatur (i moc destylatu) w kolumnie (pierwsze 8 półek), gdyby destylat o mocy 95% spływał z góry aż do samego kotła?
Pozostawiam cię z wątpliwościami, które być może dadzą ci do myślenia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Kolego, nie mąć. Bo mącisz a uwagi o moim mercedesie nic tu nie mają do rzeczy. A zazdrość to brzydka przywara.
Uczepiłeś się zdania: "Przecież ciecz z góry spływa aż do kotła". I spływa. Bez dyskusji spływa. Zrób sobie prosty eksperyment: wiedząc, że przy włączonych grzałkach z kotła cały czas paruje sprawdź poziom w kotle po godzinnej stabilizacji. Przy grzaniu 2kW paruje koło 8 litrów na godzinę a poziom w kotle się nie zmienia. Dlaczego ? Bo do niego spływa. Co ? Ciecz. Skąd ? Z góry. Koniec temat, zdanie jest ewidentnie prawdziwe.
A teraz Ty przez moment uruchom swoje szare komórki i przeczytaj o co chodziło w całej dyskusji o umiejscowieniu miedzi i na jakim poziomie, o jakim problemie toczy się dyskusja. Chodzi o to, że kolega myślał, że cieczy nie ma w dole kolumny, bo tam są tylko pary. No to wytłumaczyłem, że nie. Bo nie są tam tylko pary. I zdecydowanie spływa tam ciecz. I to do samego kotła a nie tylko gdzieś do niskich półek. I na pewno nie z dołu tylko z góry. A po twoim - wprowadzającym w błąd - poście biedak oparł się na zdaniu zasłużonych i teraz myśli,że tam jest sucho : (
Piszesz o rzeczach elementarnych, o podstawach rektyfikacji na poziomie liceum. To wiadome ale nie dla wszystkich jak widać - wdawanie się w szczegóły, drogę pojedynczej cząsteczki w czasie tylko zamąci koledze @jatylkonachwilę w głowie. Przeczytaj moje dwa posty wyżej bo nie wiem już czy Ty sobie teraz jaja robisz wrzucając znane każdemu rysunki czy naprawdę nie wiesz o co chodzi ; )
A teraz wytłumacz koledze czy jest ta ciecz na niższych płkach kolumny czy nie ; D
Uczepiłeś się zdania: "Przecież ciecz z góry spływa aż do kotła". I spływa. Bez dyskusji spływa. Zrób sobie prosty eksperyment: wiedząc, że przy włączonych grzałkach z kotła cały czas paruje sprawdź poziom w kotle po godzinnej stabilizacji. Przy grzaniu 2kW paruje koło 8 litrów na godzinę a poziom w kotle się nie zmienia. Dlaczego ? Bo do niego spływa. Co ? Ciecz. Skąd ? Z góry. Koniec temat, zdanie jest ewidentnie prawdziwe.
A teraz Ty przez moment uruchom swoje szare komórki i przeczytaj o co chodziło w całej dyskusji o umiejscowieniu miedzi i na jakim poziomie, o jakim problemie toczy się dyskusja. Chodzi o to, że kolega myślał, że cieczy nie ma w dole kolumny, bo tam są tylko pary. No to wytłumaczyłem, że nie. Bo nie są tam tylko pary. I zdecydowanie spływa tam ciecz. I to do samego kotła a nie tylko gdzieś do niskich półek. I na pewno nie z dołu tylko z góry. A po twoim - wprowadzającym w błąd - poście biedak oparł się na zdaniu zasłużonych i teraz myśli,że tam jest sucho : (
Piszesz o rzeczach elementarnych, o podstawach rektyfikacji na poziomie liceum. To wiadome ale nie dla wszystkich jak widać - wdawanie się w szczegóły, drogę pojedynczej cząsteczki w czasie tylko zamąci koledze @jatylkonachwilę w głowie. Przeczytaj moje dwa posty wyżej bo nie wiem już czy Ty sobie teraz jaja robisz wrzucając znane każdemu rysunki czy naprawdę nie wiesz o co chodzi ; )
O tej mocy 95% to sam sobie dośpiewałeś. Spływa z kilku cm wypełnienia lub z jednej półki fizycznej wyżej. Stworzyłeś sobie potwora i sam z nim walczysz : Dradius pisze:Czy tak wyglądałby rozkład temperatur (i moc destylatu) w kolumnie (pierwsze 8 półek), gdyby destylat o mocy 95% spływał z góry aż do samego kotła?
A teraz wytłumacz koledze czy jest ta ciecz na niższych płkach kolumny czy nie ; D
Ostatnio zmieniony środa, 9 sty 2019, 18:18 przez wkg_1, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Eeech i jak tu się odnieść do takich "merytorycznych" wypowiedzi Spróbuję jednak i będzie to ostatni post odnoszący się do bzdury, której się tak kurczowo trzymasz. Na początek jednak;
A teraz do meritum;
Gdyby do kotła spływał destylat z "samej góry", to nastaw byłby cały czas zasilany takim o mocy >96%, bo przecież taki skrapla się na chłodnicy i stawał się co raz mocniejszy procentowo więc i pary zasilające kolumnę byłyby co raz mocniejsze. I co? Czy tak się dzieje podczas stabilizacji? Kwadratura koła, co nie
No i już na sam koniec.
Tak, dyskusja toczy się o czym innym i do tego, że wyjaśniasz koledze proste sprawy rektyfikacyjne, nie mam zastrzeżeń, ale niestety muszę prostować niektóre nieprawdziwe informacje. I nie robię sobie jaj, czego ty chyba nie rozumiesz.
Odniosę się jeszcze tylko do jednej twojej wypowiedzi;
Nie oczekuję odpowiedzi, lecz chciałbym abyś trochę przemyślał niektóre swoje wywody
Nikomu nie zazdroszczę a już tym bardziej tobie. Mam swojego "mercedesa" i jestem z niego niezmiernie zadowolony, więc czy masz sprzęt za kilka stówek czy kilka tysięcy, zwisa mi to nacią pietruszkiwkg_1 pisze:zazdrość to brzydka przywara.
A teraz do meritum;
Ale nie z góry Tak, tego zdania się uczepiłem, bo to ewidentna bzdura. Nigdy destylat z głowicy o mocy >96% nie spłynie do kotła. I nie wystarczy znać podstaw rektyfikacji na poziomie liceum ale również procesy fizykochemiczne zachodzące w kolumnie. Napiszę ci bardziej obrazowo, może w końcu załapieszwkg_1 pisze:Uczepiłeś się zdania: "Przecież ciecz z góry spływa aż do kotła". I spływa. Bez dyskusji spływa.
Gdyby do kotła spływał destylat z "samej góry", to nastaw byłby cały czas zasilany takim o mocy >96%, bo przecież taki skrapla się na chłodnicy i stawał się co raz mocniejszy procentowo więc i pary zasilające kolumnę byłyby co raz mocniejsze. I co? Czy tak się dzieje podczas stabilizacji? Kwadratura koła, co nie
Powiem więcej. Prawdziwych jest kilka zdań, aż do "Z góry". Bo to "Z góry" to już ewidentna bzdura, co wyjaśniłem wyżej.wkg_1 pisze:Przy grzaniu 2kW paruje koło 8 litrów na godzinę a poziom w kotle się nie zmienia. Dlaczego ? Bo do niego spływa. Co ? Ciecz. Skąd ? Z góry. Koniec temat, zdanie jest ewidentnie prawdziwe.
No i już na sam koniec.
Tak, dyskusja toczy się o czym innym i do tego, że wyjaśniasz koledze proste sprawy rektyfikacyjne, nie mam zastrzeżeń, ale niestety muszę prostować niektóre nieprawdziwe informacje. I nie robię sobie jaj, czego ty chyba nie rozumiesz.
Odniosę się jeszcze tylko do jednej twojej wypowiedzi;
Jak myślisz, czy segment z miedzią, umiejscowiony pomiędzy segmentami ze sprężynkami KO, nie będzie stwarzał problemu z zalewaniem na styku pierwszego segmentu z KO a segmentu z miedziąwkg_1 pisze:Jak dzielisz kolumnę, to imho kolejność powinna być: zbiornik, bufor z KO (opcjonalnie), segment z KO (ok. 50cm) i tu termometr, segment z miedzią (ok. 20cm), segment z KO, segment z OLM (KO).
Nie oczekuję odpowiedzi, lecz chciałbym abyś trochę przemyślał niektóre swoje wywody
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
To teraz ochłoń. Przeczytaj ostatnie posty na spokojnie.
Nigdy nie pisałem, że z samej góry, Nigdy nie pisałem, że z głowicy. Nigdy nie pisałem, że o mocy 96%._Przeczytaj co pisałem o drodze jednej cząsteczki, załapiesz o co chodzi.
Wszedłeś w środek rozmowy, nie zrozumiałeś, nie doczytałeś, stworzyłeś sobie w głowie obraz, wyciągnąłeś mieczyk i wojujesz z własnymi wyobrażeniami : )
To nieistotne, odpowiedz koledze i wyprostuj błędne mniemanie które stworzyłeś a mianowicie: Czy na niższych półkach jest ciecz czy nie. Bo to jest bzdura którą uparcie utrwalasz.
A widzisz - to jest normalna rozmowa. Napisałem "imho", "w mojej skromnej opinii" bo tu mam mniej doświadczenia i wiedzy. Myślę, że nie będzie bo mi nie zalewa. Nie mam z tym żadnych problemów - kolumna 63mm nie zalewa przy grzaniu 2,5kW i dobrym napięciu. Grzeję i tak 2kW
Nie. Nie zwisa Ci. Przecież gdyby zwisało to byś nie pisał o "mercedesie". Chyba, że to czysta złośliwość.radius pisze:Eeech i jak tu się odnieść do takich "merytorycznych" wypowiedzi Spróbuję jednak i będzie to ostatni post odnoszący się do bzdury, której się tak kurczowo trzymasz. Na początek jednak;Nikomu nie zazdroszczę a już tym bardziej tobie. Mam swojego "mercedesa" i jestem z niego niezmiernie zadowolony, więc czy masz sprzęt za kilka stówek czy kilka tysięcy, zwisa mi to nacią pietruszkiwkg_1 pisze:zazdrość to brzydka przywara.
Jak nie z góry to skąd ? z dołu ? : ))))))))radius pisze:A teraz do meritum;Ale nie z góry Tak, tego zdania się uczepiłem, bo to ewidentna bzdura. Nigdy destylat z głowicy o mocy >96% nie spłynie do kotła. I nie wystarczy znać podstaw rektyfikacji na poziomie liceum ale również procesy fizykochemiczne zachodzące w kolumnie. Napiszę ci bardziej obrazowo, może w końcu załapieszwkg_1 pisze:Uczepiłeś się zdania: "Przecież ciecz z góry spływa aż do kotła". I spływa. Bez dyskusji spływa.
Gdyby do kotła spływał destylat z "samej góry", to nastaw byłby cały czas zasilany takim o mocy >96%, bo przecież taki skrapla się na chłodnicy i stawał się co raz mocniejszy procentowo więc i pary zasilające kolumnę byłyby co raz mocniejsze. I co? Czy tak się dzieje podczas stabilizacji? Kwadratura koła, co nie
To teraz ochłoń. Przeczytaj ostatnie posty na spokojnie.
Nigdy nie pisałem, że z samej góry, Nigdy nie pisałem, że z głowicy. Nigdy nie pisałem, że o mocy 96%._Przeczytaj co pisałem o drodze jednej cząsteczki, załapiesz o co chodzi.
Wszedłeś w środek rozmowy, nie zrozumiałeś, nie doczytałeś, stworzyłeś sobie w głowie obraz, wyciągnąłeś mieczyk i wojujesz z własnymi wyobrażeniami : )
To nieistotne, odpowiedz koledze i wyprostuj błędne mniemanie które stworzyłeś a mianowicie: Czy na niższych półkach jest ciecz czy nie. Bo to jest bzdura którą uparcie utrwalasz.
Edit:radius pisze: Odniosę się jeszcze tylko do jednej twojej wypowiedzi;Jak myślisz, czy segment z miedzią, umiejscowiony pomiędzy segmentami ze sprężynkami KO, nie będzie stwarzał problemu z zalewaniem na styku pierwszego segmentu z KO a segmentu z miedziąwkg_1 pisze:Jak dzielisz kolumnę, to imho kolejność powinna być: zbiornik, bufor z KO (opcjonalnie), segment z KO (ok. 50cm) i tu termometr, segment z miedzią (ok. 20cm), segment z KO, segment z OLM (KO).
Nie oczekuję odpowiedzi, lecz chciałbym abyś trochę przemyślał niektóre swoje wywody
A widzisz - to jest normalna rozmowa. Napisałem "imho", "w mojej skromnej opinii" bo tu mam mniej doświadczenia i wiedzy. Myślę, że nie będzie bo mi nie zalewa. Nie mam z tym żadnych problemów - kolumna 63mm nie zalewa przy grzaniu 2,5kW i dobrym napięciu. Grzeję i tak 2kW
Ostatnio zmieniony środa, 9 sty 2019, 20:31 przez wkg_1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Tak to czasami bywa, jak się ludzie nie dogadają. Może zareagowałem zbyt nerwowo, sorry. Najważniejsze, że wszystko zostało wyjaśnione.
No widzisz, nie można było tak od razu? Bo z poprzednich twoich wypowiedzi, nowi i niedoświadczeni w sztuce rektyfikacji adepci, mogli by wywnioskować, że jednak tak. Ja też na początku byłem przekonany, że tak myślisz, więc dlatego tak uparcie przyciskałem cię do muru, abyś wyjaśnił to dokładnie i dopiero tutaj;wkg_1 pisze:Nigdy nie pisałem, że z samej góry, Nigdy nie pisałem, że z głowicy. Nigdy nie pisałem, że o mocy 96%.
zrobiłeś to precyzyjnieradius pisze: Spływa z kilku cm wypełnienia lub z jednej półki fizycznej wyżej.
Tak to czasami bywa, jak się ludzie nie dogadają. Może zareagowałem zbyt nerwowo, sorry. Najważniejsze, że wszystko zostało wyjaśnione.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
OK, mnie też czasem ponosi instynkt polemiczny ; )
Wydawało mi się, ze pisałem o tym kilka razy, może na potrzeby tej miedzi użyłem skrótu nie chcąc przytłaczać nadmiarem szczegółowych informacji - wiemy o co chodzi. To było najważniejsze:
Pozdrówka !
Wydawało mi się, ze pisałem o tym kilka razy, może na potrzeby tej miedzi użyłem skrótu nie chcąc przytłaczać nadmiarem szczegółowych informacji - wiemy o co chodzi. To było najważniejsze:
Tak to bywa w internetach.wkg_1 pisze:Rzecz w tym, że ciecz cały czas płynie do dołu ale fizycznie jedna cząsteczka nie przemieszcza się z tą samą szybkością. Kawałek spłynie, odparowuje i znowu idzie do góry. Odparowując odbierze ciepło parom które zmienią się w ciecz i znów pójdą do dołu. I tak w kółko. Ilość półek nie ma tu nic do rzeczy. Nie wdawałem się w szczegóły, stąd "spływanie" i "idącymi do góry" w cudzysłowie.
Pozdrówka !
Ostatnio zmieniony środa, 9 sty 2019, 23:22 przez wkg_1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: niedziela, 25 lis 2018, 17:07
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: budowa kolumny AAbratek
Nareszcie udało się wykonać moją kolumnę. Jest pospawana, wytrawiona i wyszlifowana. Jutro jak dam radę poskładam ją wstępnie i zrobię fotkę. Należy się to szczególnie Koledze wkg_1. Biorąc pod uwagę koszty materiałów i robociznę kolegi i moją to chyba taniej wyjdzie kupić gotową. Fakt, że planowałem na początku wykonać najprostszego aabratka, ale Kolega wkg_1 tak mi namieszał w głowie , że wyszła kolumna z buforem,OLM i wypełnieniem sprężynkami. Jak będzie ukończona to podziękuję Kolegom , których rady wykorzystałem.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: budowa kolumny AAbratek
Szkoda, że tyle krwi napsuły potyczki naszych kolegów... do brzegu...
Bardzo się cieszę, że udało się skończyć kolumnę. Napewno, wręcz jestem pewny kolumna spełni Twoje oczekiwania.
Kolumna jest prawie niemalże identyczna jak armata kolegi Akasa. To klasa sama w sobie...
Na prawdę szczerze czekam na pierwsze rektyfikację oraz opisy sprzętu w praktyce.
Bardzo się cieszę, że udało się skończyć kolumnę. Napewno, wręcz jestem pewny kolumna spełni Twoje oczekiwania.
Kolumna jest prawie niemalże identyczna jak armata kolegi Akasa. To klasa sama w sobie...
Na prawdę szczerze czekam na pierwsze rektyfikację oraz opisy sprzętu w praktyce.
Pozdrawiam Gacek.