Brak fermentacji brzeczki piwnej
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2011, 00:45
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Mam problem jak w temacie. Nastawiłem ok. 18h temu brewkita coopers’a.
Temperatura nastawu 20st
Blg początkowe 10
Balon wydezynfekowany spirytusem, pozostałe naczynia w których robiłem, wrzątkiem.
Wprawdzie wziąłem wody nieprzygotowanej z kranu aby była dobrze natleniona. Nie jest przechorowana, wodociągowa, czytałem ze może taka być.
Myślę ze cały problem w drożdżach z tego kita. Wsypałem je do 100ml wody dodałem szczyptę cukru rozmieszałem i wlałem do balonu. Były to sądząc po budowie drożdże aktywne które się namnaża ok. 20 min, ale w przepisie było, że wsypać bezpośrednio do pojemnika fermentacyjnego, więc błędu nie popełniłem. Wiadomo to pierwszy nastaw, Alku w środku niema więc można sypać.
Problem tylko w tym, że sądzę iż są one przeterminowane. Jest tam dziwnie zapisany format daty 24210. Jedyne logiczne wytłumaczenie to 24 luty 2010, czyli przeterminowane od ponad 2 lat. czytałem już na forach że Cooper's daje do kitów przeterminowane, ktoś nawet mówił ze ruszyło mu na prawie rocznych, ale 2 lata... Teraz pod powierzchnią brzeczki ze śladowymi resztkami piany pływają drobniutkie farfocle w kolorze drożdży. Więc myślę ze to one…
Ale teraz pytanie. Czy aby to uratować jest sens dodania aktywnych np. do wina? Pytam o takie bo jak wiadomo trza działać szybko nie mam dostępu do piwnych, chyba że przesyłka a to jest czas…
Jeszcze mam pomysł na drożdże dzikie. Ostatnio robiłem z jęczmienia nastaw cukrówy do destylacji. Dzikie drożdże z ziarna przerobiły cały nastaw. Może zaczynić cukrem garść jęczmienia albo sypnąć do balonu? Wiem ryzyko zakażenia. Ale jeśli na ziarnie nie ma bakterii octowych to jest ryzyko że zakażę?
Jeśli to ma sens to taki pomysł najszybszy.
Co sądzicie?
Temperatura nastawu 20st
Blg początkowe 10
Balon wydezynfekowany spirytusem, pozostałe naczynia w których robiłem, wrzątkiem.
Wprawdzie wziąłem wody nieprzygotowanej z kranu aby była dobrze natleniona. Nie jest przechorowana, wodociągowa, czytałem ze może taka być.
Myślę ze cały problem w drożdżach z tego kita. Wsypałem je do 100ml wody dodałem szczyptę cukru rozmieszałem i wlałem do balonu. Były to sądząc po budowie drożdże aktywne które się namnaża ok. 20 min, ale w przepisie było, że wsypać bezpośrednio do pojemnika fermentacyjnego, więc błędu nie popełniłem. Wiadomo to pierwszy nastaw, Alku w środku niema więc można sypać.
Problem tylko w tym, że sądzę iż są one przeterminowane. Jest tam dziwnie zapisany format daty 24210. Jedyne logiczne wytłumaczenie to 24 luty 2010, czyli przeterminowane od ponad 2 lat. czytałem już na forach że Cooper's daje do kitów przeterminowane, ktoś nawet mówił ze ruszyło mu na prawie rocznych, ale 2 lata... Teraz pod powierzchnią brzeczki ze śladowymi resztkami piany pływają drobniutkie farfocle w kolorze drożdży. Więc myślę ze to one…
Ale teraz pytanie. Czy aby to uratować jest sens dodania aktywnych np. do wina? Pytam o takie bo jak wiadomo trza działać szybko nie mam dostępu do piwnych, chyba że przesyłka a to jest czas…
Jeszcze mam pomysł na drożdże dzikie. Ostatnio robiłem z jęczmienia nastaw cukrówy do destylacji. Dzikie drożdże z ziarna przerobiły cały nastaw. Może zaczynić cukrem garść jęczmienia albo sypnąć do balonu? Wiem ryzyko zakażenia. Ale jeśli na ziarnie nie ma bakterii octowych to jest ryzyko że zakażę?
Jeśli to ma sens to taki pomysł najszybszy.
Co sądzicie?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Jeżeli były mocno przeterminowane, to trzeba było spróbować zrobić jakiś starter i zobaczyć, czy w nim ruszą- i dopiero jak ruszą robić brzeczkę. Dodatkowo walnąłeś im "niespodziankę" w postaci szoku osmotycznego- jak się uwadnia drożdże, to się nie sypie tam cukru...
Drożdże to kwintesencja piwa, więc dodanie winnych zupełnie zmieni profil smakowy piwa. Jeżeli szkoda Ci wszystkiego dać w kanał, to dosyp tam piekarniczych. Jakiś rok temu ktoś robił badania i wyszło, że najlepszym "szybkim" zamiennikiem uniwersalnych piwowarskich są właśnie piekarnicze. Przynajmniej w kanał nie pójdzie...
O, znalazłem:
http://www.piwo.org/topic/666-badania-n ... karniczych
Drożdże to kwintesencja piwa, więc dodanie winnych zupełnie zmieni profil smakowy piwa. Jeżeli szkoda Ci wszystkiego dać w kanał, to dosyp tam piekarniczych. Jakiś rok temu ktoś robił badania i wyszło, że najlepszym "szybkim" zamiennikiem uniwersalnych piwowarskich są właśnie piekarnicze. Przynajmniej w kanał nie pójdzie...
O, znalazłem:
http://www.piwo.org/topic/666-badania-n ... karniczych
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Jako, że został mi jeszcze 1 brew kit coopers'a to postanowiłem sprawdzić szyfrowanie daty drożdży. Na saszetce jest napisane: "29110 P", zaś na spodzie puszki z ekstraktem wyraźnie data przydatności: 01/12/12. Ja zrobiłem około 30 nastawów z kitów i tylko raz drożdże wystartowały z opóźnieniem, ale do dziś nie wiem dlaczego
Proponuję jeszcze troszkę cierpliwości, może jednak ruszą, a na przyszłość nie dokarmiać zwierząt
Proponuję jeszcze troszkę cierpliwości, może jednak ruszą, a na przyszłość nie dokarmiać zwierząt
Wszystko jest na forum, wystarczy poszukać - to taka złota myśl ... z podręcznika dla akwizytorów
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2011, 00:45
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Zygmunt! WIELKIE GIGANTYCZNE DZIĘKUJĘ!!!
Dodałem drożdży babuni i zastartowało tak że aż miło:):)
Teraz pyka co 2, 3 sek. Mam nadzieję że nic mi już nie wypadnie...
Niki71, niestety czekałem ale prędzej woda zamieniła by się w wino niżby te drożdże zastartowały... więc albo zniszczyłem je tą naprawdę niewielką ilością cukru na starcie, albo po prostu miałem pecha z martwym grzybem...
Dodałem drożdży babuni i zastartowało tak że aż miło:):)
Teraz pyka co 2, 3 sek. Mam nadzieję że nic mi już nie wypadnie...
Niki71, niestety czekałem ale prędzej woda zamieniła by się w wino niżby te drożdże zastartowały... więc albo zniszczyłem je tą naprawdę niewielką ilością cukru na starcie, albo po prostu miałem pecha z martwym grzybem...
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Mam podobny problem. Drożdże dodałem bezpośrednio do pojemnika fermentacyjnego.
Temperatura nastawu 25 stopni. Mija już 24 godziny, nic się nie dzieje.
Też miałem dziwą datę na saszetce: 02412
Wie ktoś jak to odczytywać? Na innych brewkitach mam:
- 20611
- 30111 P
Puszki ważne do:
16/02/2014
- 19/08/2013
- 14/12/2013
Temperatura nastawu 25 stopni. Mija już 24 godziny, nic się nie dzieje.
Też miałem dziwą datę na saszetce: 02412
Wie ktoś jak to odczytywać? Na innych brewkitach mam:
- 20611
- 30111 P
Puszki ważne do:
16/02/2014
- 19/08/2013
- 14/12/2013
-
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 12:36
- Krótko o sobie: Domator, który większość czasu spędza przed komputerem, a ostatnimi czasy zaczyna próbować swoich sił w wytwarzaniu alkoholu domowego :)
- Ulubiony Alkohol: Piwo oraz wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Kupno
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Mam prawie, że identyczny problem. Nastawiłem wszystko jakieś 30h temu a w rurce jak była cisza tak nadal cisza jest. Otworzyłem pojemnik i sprawdziłem blg, było 11, jest 10. Temperatura brzeczki 22 C, więc powinno być ok. Piana jest, po zdmuchnięciu jej i przyglądnięciu się brzeczce, wychodzące bąbelki szybko próbują zakryć miejsce, w którym pianę zdmuchnąłem. Jak na moje oko, to wydaje mi się, że to pracuje, ale rurka ani drgnie, więc teraz się zastanawiam co zrobić. Jakieś porady? Dodać drożdży babuni i na nich fermentować?... Czy może jednak poczekać jeszcze ze 2 dni i zobaczyć co się stanie?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Przede wszystkim, to nie zaglądać:) Mam fotkę szalki petriego z podłożem całkowitym, na które przypadkowo nakasłałem- można się zdziwić co tam urosło:) 30h to dla drożdży piwowarskich całkiem normalny czas adaptacji do brzeczki, poza tym- jak wspomniał Wald- bulkadełko to żaden wyznacznik fermentacji. Skoro blg spada, t fermentacja trwa, a zaglądanie tylko przeszkadza:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 12:36
- Krótko o sobie: Domator, który większość czasu spędza przed komputerem, a ostatnimi czasy zaczyna próbować swoich sił w wytwarzaniu alkoholu domowego :)
- Ulubiony Alkohol: Piwo oraz wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Kupno
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nie wiem jak mogę to niby uszczelnić bardziej... Owszem, myślałem o tym, ale to jest pojemnik fermentacyjny, mam niby plasteliną oblepić całą pokrywę? Z kranika nie kapie, więc chyba tam nie ma wycieku. Najpierw miałem szklaną rurkę, ale stwierdziłem, że może tam być problem, to wcisnąłem plastikową, która jest grubsza, jednak nic nie pomogło. Win kilka robiłem, ale piwa jeszcze nie. A to co teraz się dzieje to po prostu mnie bardzo dziwi, bo czytam tu i tam, że mocno fermentuje piwo, a tu w rurce może ze 3 milimetry jest pchnięte i nie rusza się od godzin, a jak już wspomniałem, nie mam pojęcia jak mogę to bardziej uszczelnić...
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nic nie musisz uszczelniać- piwa na burzliwej można trzymać nawet z otwartą pokrywą (oczywiście w odpowiednich pomieszczeniach), fermentacja z deklem lekko nakrytym to też nic dziwnego i wielu tak robi. Jeżeli masz nieszczelność to się tym zupełnie nie przejmuj, byle muszek nie naleciało.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nastaw na piwo, wino, gorzałkę, jak pisał Zygmunt, nie musi być hermetycznie zamknięty do fermentacji burzliwej. To jest ważne przy dojrzewaniu, lub przechowywaniu.
Jak koniecznie chcesz zobaczyć bąble w rurce, zalej delikatnie wodą pokrywę w miejscu gdzie wchodzi na kołnierz pojemnika i dokładnie zamknij. To wystarczy jako doszczelnienie połączenia. Rurki z tworzyw sztucznych mają grad (ślady) po łączeniu formy. Trzeba to zeskrobać, najłatwiej ostrym nożem. Wody do rurki nalej minimalną ilość, tyle żeby zamknąć przekrój. Na 100% będzie działać.
Jak koniecznie chcesz zobaczyć bąble w rurce, zalej delikatnie wodą pokrywę w miejscu gdzie wchodzi na kołnierz pojemnika i dokładnie zamknij. To wystarczy jako doszczelnienie połączenia. Rurki z tworzyw sztucznych mają grad (ślady) po łączeniu formy. Trzeba to zeskrobać, najłatwiej ostrym nożem. Wody do rurki nalej minimalną ilość, tyle żeby zamknąć przekrój. Na 100% będzie działać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Chyba żartujesz- nie rozlewaj, dopóki blg spada. Chyba, że masz wybitną ochotę na granaty i latające szkło...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nie podgrzewaj piwa! To się bardzo niekorzystnie odbije na smaku. I chłodniej, tym mniej niepożądanych estrów...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Czekać aż przestanie fermentować. W dużej mierze zależy to jak zacierana była brzeczka i jakie są proporcje pomiędzy cukrami które drożdże mogą przerobić na alkohol a tymi których nie (nawet w puszkach to powinno mieć jakieś znaczenie). 2,5/3 wydaje się rozsądne.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 45
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2012, 11:48
- Krótko o sobie: Mówię co myślę. Dzięki tamu mam z głowy fałszywych przyjaciół.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Oleśnica
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
A ja tak myślę i myślę nad tą temperaturą. I skoro odradzacie wkładanie
do fermentatora czegokolwiek to powiecie o czymś innym, a mianowicie:
Zapewne każdy słyszał o chłodzeniu komputerów cieczą.
Zostało mi pełne chłodzenie z poprzedniego komputera
(do nowego nie ma jeszcze bloków) więc pomyślałem zrobić odwrotność,
utrzymanie temperatury. Fermentator opasany wężem dookoła.
W zbiorniku chłodzącym są 2 pompki jedna ciągnie druga pcha wodę w obieg.
Do zbiornika wkładam grzałkę i ustawiam na 30*c
Całość krąży sobie wokoło i nie ma kontaktu z zawartością pojemnika
a jednocześnie oddaje ciepło.
Czy takie coś będzie rozsądniejsze ?
do fermentatora czegokolwiek to powiecie o czymś innym, a mianowicie:
Zapewne każdy słyszał o chłodzeniu komputerów cieczą.
Zostało mi pełne chłodzenie z poprzedniego komputera
(do nowego nie ma jeszcze bloków) więc pomyślałem zrobić odwrotność,
utrzymanie temperatury. Fermentator opasany wężem dookoła.
W zbiorniku chłodzącym są 2 pompki jedna ciągnie druga pcha wodę w obieg.
Do zbiornika wkładam grzałkę i ustawiam na 30*c
Całość krąży sobie wokoło i nie ma kontaktu z zawartością pojemnika
a jednocześnie oddaje ciepło.
Czy takie coś będzie rozsądniejsze ?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nie. W piwach obowiązuje zasada, że im chłodniej, tym lepiej. Podgrzewanie= ból głowy i masa niechcianych zapachów.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
19-21 to dobra temperatura - mogłoby być nawet ze 2 stopnie mniej i tylko z korzyścią dla piwa. Podejrzewam, że wina lipnych drożdży. Kup ekstrakt niechmielony i zacznij warzyć ze słodami specjalnymi i chmieleniem tak jak jest w linku http://www.piwo.org/topic/369-warzenie- ... 0specjalne
lub zacieraj - dwie najprostsze metody - jednotemperaturowo w lodówce turystycznej i BIAB (jest u mnie opis na blogu) są łatwe proste i przyjemne. Jak masz garnek duży to sobie poradzisz prawie bezkosztowo - jak nie chętnie opchnę swój.
Kup suszone drożdże "normalne" a nie brewkitowe i będzie wszystko OK.
lub zacieraj - dwie najprostsze metody - jednotemperaturowo w lodówce turystycznej i BIAB (jest u mnie opis na blogu) są łatwe proste i przyjemne. Jak masz garnek duży to sobie poradzisz prawie bezkosztowo - jak nie chętnie opchnę swój.
Kup suszone drożdże "normalne" a nie brewkitowe i będzie wszystko OK.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Na parzenie słodów specjalnych nie musisz mieć nic więcej miejsca niż masz (ja zacierem w kuchni niecałe 4m2 - daje radę. Kupuj niechmielone puszki sam nachmielaj - poczytaj na piwo.org jest kilka tematów jak poprawić brewkita - podstawa to brewkit + ekstrakt niechmielony a nie cukier. A już minimum to zmień drożdże.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Jak narzekasz na fermentację to zmiana drożdży to pierwszy krok. Tylko tyle. Jak jesteś happy to wszystko ok.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Przy 33 stopniach na start to drożdże piwne przekręciły się z nadmiaru twojej czułości. Kup nową saszetkę drożdży i dodaj jak najszybciej, może się nie zaśmierdnie od przegrzanych drożdży na dnie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Nigdy nie uwadniałem żadnych drożdży w temperaturze wyższej niż 25*C, a suchary sypię na powierzchnię brzeczki po schłodzeniu poniżej 25*C, po 10h mam już piankę na powierzchni piwa.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
No chyba że rano ruszą.
Może spuszczę ładnie by drożdży z dna niezruszyć i w ten sposób przeczekać, bo zanim kupie drugą paczkę drożdży to minie ze dwa dni. Można tak?gr000by pisze:Przy 33 stopniach na start to drożdże piwne przekręciły się z nadmiaru twojej czułości. Kup nową saszetkę drożdży i dodaj jak najszybciej, może się nie zaśmierdnie od przegrzanych drożdży na dnie.
No chyba że rano ruszą.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Zostaw tak jak jest- powinny ruszyć. Od 20g drożdży, nawet jakby wszystkie padły nic nie zaśmierdnie. Kup szybko druga paczkę, ale dodaj ją dopiero, jak nie zobaczysz oznak fermentacji.Może spuszczę ładnie by drożdży z dna niezruszyć i w ten sposób przeczekać, bo zanim kupie drugą paczkę drożdży to minie ze dwa dni. Można tak?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Brak fermentacji brzeczki piwnej
Szansa jest. To, że masz zamknięty pojemnik nie oznacza, że jest w 100% szczelny. Ruch w rurkach z wodą w fermentatorach do piwa obserwuję praktycznie tylko na początku, podczas najbardziej burzliwej części fermentacji, potem się uspokajają. Jak jest piana, to już połowa sukcesu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.