Możesz jaśniejmichal278 pisze: Whisky Szkocka w swej specyfikacji ma podane stężenie w używanych beczkach.
Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@gr000by nie jestem uprzedzony do Polskiego dębu , sam używam go w postaci deseczek 1x1cm mocno opiekanych oraz drewna z Polskich śliwek, jabłoni i gruszy. Jestem przeciwnikiem Polskich beczek, które w odrużnieniu od przypiekanego drewna nie nadają sie do stażenia whisky, calvadosu czy koniaku bo różnice w drewnie są takie jak choćby inna porowatość oraz stopień wyjałowienia. Podeprę się faktem posiadania beczki polskiej 225 literówej przez mojego kolegę, drewno pęka i rozwarstwia sie w 2 miejscach na zgięciu bo źle cięte są deski lub za krótko leżakują, ponadto przecieka i pojawia się pleśń, u mnie na żadnej beczce nie ma takich rzeczy, nawet jak stoi pusta rok to nie rozsycha się tak. Zauważyłem również różnice w postaci ostrego destylatu pomimo wypalenia beczki i wydaje mi się, że problem leży po stronie drewna, ktore oddaje za dużo taniny.
@michal278 Szkoci owszem kupują beczki używane ale dobrze na tym wychodzą, należy zastanowić sie dlaczego zachodnia Europa nie kupuje Polskich beczek do leżakowania win, przecież cena np. Segiun Moreau to ponad tysiąc euro a beczki z Pawlowianki 1800zl, dodatkowo beczki przeważnie używa sie raz i odsprzedaje za 1/4 ceny, dlaczego nikt nie szuka oszczędności?
@michal278 Szkoci owszem kupują beczki używane ale dobrze na tym wychodzą, należy zastanowić sie dlaczego zachodnia Europa nie kupuje Polskich beczek do leżakowania win, przecież cena np. Segiun Moreau to ponad tysiąc euro a beczki z Pawlowianki 1800zl, dodatkowo beczki przeważnie używa sie raz i odsprzedaje za 1/4 ceny, dlaczego nikt nie szuka oszczędności?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jeszcze takie małe pytanko. Na stronie Pawłowianki piszę, że beczki po winie nie nadają sie do przechowywania w nich trunków jeżeli nie będą uprzednio rozebrane i wyczyszczone. Z kolei w jednej winiarni która sprowadza 3-4 letnie beczki po winie z francji i je sprzedaje twierdzą
, że sprzedała ich już setki, w tym dużo na mocne alkohole i wszyscy klienci byli zadowoleni. A to co pisze Pawłowianka to marketing którym chcą zmusić klienta do zakupu ich beczek. Co o tym sądzicie?
, że sprzedała ich już setki, w tym dużo na mocne alkohole i wszyscy klienci byli zadowoleni. A to co pisze Pawłowianka to marketing którym chcą zmusić klienta do zakupu ich beczek. Co o tym sądzicie?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Bzdury.
Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Wszystko zależy ile taka beczka stała. Jak długo stała pusta to bezpieczniej ją rozebrać i wyczyścić, niż lać wino/mocny alkohol do zapleśniałej beczki...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
No nie bardzo, rozbieranie beczek w celu zeskrobania kamienia winnego nie jest takie niepopularne, przynajmniej w świetle tego, co opisywane jest w "Bednarstwie" Świtkowskiego i na forach za oceanem. Skoro tak odległe (i geograficznie i czasowo) źródła o tym piszą, to ja bym był skłonny temu zaufać. Poza tym raz użyta beczka taniny ma raczej satysfakcjonująco wypłukane, przecież nowe się tam nie pojawią. Szczelność to dla doświadczonego bednarza pestka, kwestia dopasowania klepek, a potem całość i tak pęcznieje i sie uszczelnia.Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Kwestia przechowywania trunku od 6 do 12 stopni, w beczce (od Pawłowianki), nie daje mi spokoju . Na moje pytanie, czy mogę przechowywać trunek w beczce w pokojowej temp. , odpowiedzieli mi: TEMPERATURA PRZECHOWYWANIA BECZKI TO DO 12 STOPNI, CZYLI PIWNICZKA ( W POMIESZCZENIU DOMOWYM MOŻE STAĆ TYLKO OKAZJONALNIE.. ALKOHOL BY DOBRZE DOJRZEĆ POTRZEBUJE NIŻSZEJ TEMPERATURY. POZA TYM WYSOKA TEMPERATURA ROZSZCZELNI BECZKĘ. Wbrew temu, trzymam w temp. 20 do 30 stopni, na razie nic się nie rozszczelnia i uważam też, że alkohol szybciej dojrzewa.
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
Dave, też bym się skłaniał ku Twojemu. Wkońcu po to kupuję beczkę po winie żeby było czuć to wino.
Radius. Mogę dać Ci namiary na pw. Niektóre beczki mają wybitą date produkcji i winnice. Koszt ok. 800zł z wysyłką.
Dave, też bym się skłaniał ku Twojemu. Wkońcu po to kupuję beczkę po winie żeby było czuć to wino.
Radius. Mogę dać Ci namiary na pw. Niektóre beczki mają wybitą date produkcji i winnice. Koszt ok. 800zł z wysyłką.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Widać, jak wygląda penetracja wina.
2-4mm, ale przecież tyle nikt nie zdejmuje. Przy zamawianiu renowacji beczki upierałbym się na zestruganie kamienia i jak najmniejszą ingerencje w drewno. Ta klepeczka ma 18mm:Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
Widać, jak wygląda penetracja wina.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 9
- Rejestracja: środa, 18 cze 2014, 16:43
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Znalazła się firma która ściąga beczki, sami używają ich w piwowarstwie rzemieślniczym. Odpisali mi parę miesięcy temu na maila, szukałem małych beczek.
Niestety małe beczki są bardzo drogie bo ich jest mało i są bardzo popularne
Cognac 30L - 258€ 50L - 346€
Burbon 20L - 170 € 30L - 210€ 50L - 240€ 100L - 290€
Sherry 50L - 380€
lepiej cenowo wychodzą duże beczki;
TEQUILA 190L- 190 €
SINGLE MALT WHISKY - 225L - 220€
BURBON- 190L - 230€ -
JACK DANIEL'S -190L- 250€
Z beczek po czerwonym winie w tej chwili :
Beczka po Spätburgunder, Dornfelder albo Merlot 225 L - 340 €
Beczka Bordeaux 225 L - 250€
do każdj beczki należy doliczyć szpunt (10€)
Jakby ktoś był zainteresowany dam namiary na PW.
Niestety małe beczki są bardzo drogie bo ich jest mało i są bardzo popularne
Cognac 30L - 258€ 50L - 346€
Burbon 20L - 170 € 30L - 210€ 50L - 240€ 100L - 290€
Sherry 50L - 380€
lepiej cenowo wychodzą duże beczki;
TEQUILA 190L- 190 €
SINGLE MALT WHISKY - 225L - 220€
BURBON- 190L - 230€ -
JACK DANIEL'S -190L- 250€
Z beczek po czerwonym winie w tej chwili :
Beczka po Spätburgunder, Dornfelder albo Merlot 225 L - 340 €
Beczka Bordeaux 225 L - 250€
do każdj beczki należy doliczyć szpunt (10€)
Jakby ktoś był zainteresowany dam namiary na PW.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Renowacja beczek po winie nie zależnie od tego czy w Polsce czy innym kraju ma na celu zebranie ok 2-3mm drewna od strony wewnętrznej a to mniej wiecej tyle ile np. czerwone wino wnika w głąb klepek. Kamień osadowy w dobrych beczkach jest znikomy, ja w mojej jednej beczce miałem wielkości 2x2cm i spokojnie to zdrapałem bez otwierania beczki. Oczywiście jeśli bedzie go wiecej to beczkę łatwiej bedzie otworzyć ale szlifiwać nie ma sensu i pozbywać sie warstwy drewna nasaczonej winem.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
To są beczki robione pod zamowienie "małych" producentów whisky czy koniaków, takie zakłady alkohol przetrzymują w głównej mierze w beczkach od 225, 228 do 400 litrów po winach z Francji, Włoch lub Hiszpanii albo beczkach 190 litrowych po burbonach czy runie ale okres jaki alkohol musi w nich przebywać wynosi minimum 3 lata choć spędzają w nich przeważnie od 12 lat w górę. Małe beczki zapewniają szybsze wydzielanie tanin i aromatów z beczki bo objętość z jaką styka się alkohol w beczce 20 czy 30 literówej jest dużo wieksza niż w tradycyjnej tym samym efekt podobny uzyskuje się już po pół roku leżakowania trunku. Jednym słowem beczki te używane są głownie przez "małe" lub nowe zakłady, ktore żadko mogą sobie pozwolić na produkcję i leżakowanie bez jednoczesnej slrzedaży alkoholu. Małe beczki zapewniają im możliwość dochodu w czasie leżakowania właściwego trunku.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie ale z mojego doświadczenia wiem, że beczki stosowane w winiarstwie używane są przeważnie raz, sporadycznie dwa razy więc proces wypłukiwania taniny i koloryzacji klepek wygląda następująco jak na poniższych fotografiach.
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie ale z mojego doświadczenia wiem, że beczki stosowane w winiarstwie używane są przeważnie raz, sporadycznie dwa razy więc proces wypłukiwania taniny i koloryzacji klepek wygląda następująco jak na poniższych fotografiach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@wawaldek11 Na podstawie na tej donicy możesz zobaczyć jak niewielki fragment drewna jest zabarwiony, odsyłam do strony http://m.ebay.com/itm/231341821828
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
http://www.practicalwinery.com/winter2013/staves1.htm
Kurcze, nie spojrzałem- to nie klepka, tylko kawał dębu wrzucony do wina. My bad.
Swoja drogą- czy beczki sprowadzane forumowo z rok- dwa temu były pozbawiane kamienia? Ma może ktoś fotki ich środków?
Fotka jest stąd:@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie
http://www.practicalwinery.com/winter2013/staves1.htm
Kurcze, nie spojrzałem- to nie klepka, tylko kawał dębu wrzucony do wina. My bad.
Swoja drogą- czy beczki sprowadzane forumowo z rok- dwa temu były pozbawiane kamienia? Ma może ktoś fotki ich środków?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Tak wygląda moja 225 litrowa beczka po Bordeaux, produkcji Sylvain z 2012 roku, wewnątrz na dole zdjęcia widoczne drobne naloty kamienia, które w łatwy sposób udało usunąć się sztywnym prętem bez konieczności otwierania beczki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mam pewien pomysł jak je przygotować do starzenie trunków , ale materiału niet.
Są jeszcze do zdobycia takie klepki pobeczkowo-winne?radius pisze:Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm
Mam pewien pomysł jak je przygotować do starzenie trunków , ale materiału niet.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2373
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@ras13 aktualizacja cen
Ø Burbon Woodford - 190 l - 250€
Ø Białe wino - Chardonnay albo Pinot Blanc 228 l - 310€
Ø Rum Martinika 190 l - 240€
Ø Tequila 190 l - 230 €
Ø Wino czerwone 228 l – 1 x leżakowane dąb amerykański -275€
Ø Wino czerwone 228 l – 2 x leżakowane dąb francuski - 305 €
Ø Czerwone wino 228 l – wielokrotnie leżakowane, dąb francuski - 260 €
Ø Cognac i Brandy - 225 l - 310€
leżak pod beczki podwójny - 100€
K.
Ø Burbon Woodford - 190 l - 250€
Ø Białe wino - Chardonnay albo Pinot Blanc 228 l - 310€
Ø Rum Martinika 190 l - 240€
Ø Tequila 190 l - 230 €
Ø Wino czerwone 228 l – 1 x leżakowane dąb amerykański -275€
Ø Wino czerwone 228 l – 2 x leżakowane dąb francuski - 305 €
Ø Czerwone wino 228 l – wielokrotnie leżakowane, dąb francuski - 260 €
Ø Cognac i Brandy - 225 l - 310€
leżak pod beczki podwójny - 100€
K.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Kamal
Ja kupowałem 225 litrowe beczki z francuskiego dębu z silikonowy szpintem po czerwonym winie, ktore dwa razy lezakowało po 690zł i po Porto i sherry oloroso w cenie 850 rownież dąb francuski produkcji Sylvain. Mam też beczki Seguin Moreau icone po winie z Californii ale to już inna bajka
Ja kupowałem 225 litrowe beczki z francuskiego dębu z silikonowy szpintem po czerwonym winie, ktore dwa razy lezakowało po 690zł i po Porto i sherry oloroso w cenie 850 rownież dąb francuski produkcji Sylvain. Mam też beczki Seguin Moreau icone po winie z Californii ale to już inna bajka
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mam ok. 200l mocnego słodkiego wina które przeznaczyłem do zalania beczek przed wlaniem odpowiedniego destylatu. Wino może się przedębić bo puzniej i tak pujdzie na rurki. I teraz nie wiem czy zamówić nowe beczki wypalane mocno w środku czy używane 225l po winie? W beczkach będę trzymał śliwowice, calvados, koniak i porzeczkowicę. Koniak i calvados czekają już na zalanie a pozostale trzeba dopiero ugotować Beczki nowe na pewno wcześniej zaleje wrzątkiem a potem ww winem na kilka miesięcy. Z tego co widziałem to używane beczki po winie 225l które są kupowane na destylaty nie są wypalane w środku. Które beczki lepiej wybrać? Dodam, że nowe wypalane, bedą miały 50l i były by zalane do pełna, natomiast te po winie 225l były by zalane do ok. 1/3. Mam już 3 nowe beczki nie wypalane które od kilku miesięcy są już zalane winem i je też chciałbym wykorzystać na ww trunki. Powiedzcie jak byście to rozegrali.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Czołem koledzy.
Niedawno otrzymałem od kolegi Emiela niedużą (ok.15 litrów) beczkę, z której prawdopodobnie serwowane było wino w knajpce. Beczka jest mocno wysuszona, obręcze lekko przyrdzewiałe i po otwarciu okazało się, że wnętrze jest pociągnięte woskiem pszczelim a na zewnątrz delikatnie lakierowana. Postanowiłem spróbować beczułkę odrestaurować tzn. zeskrobać z wnętrza warstwę wosku, zeszlifować zewnętrzną, lakierowaną warstwę, obręcze wyczyścić i od nowa pomalować. Wewnątrz chciałbym beczkę opalić palnikiem (nie za mocno) a następnie całość złożyć do kupy, no i zalewać wodą, pewnie długo bo beczka sucha jak pieprz i modlić się, że by się uszczelniła Jeśli się uda to będę miał fajną beczułkę, jeśli nie to będzie ładna ozdoba
Zamieszczam kilka zdjęć, a bardziej doświadczeni w bednarstwie koledzy niech wyrażą swoje opinie, czy może się udać taka operacja
Niedawno otrzymałem od kolegi Emiela niedużą (ok.15 litrów) beczkę, z której prawdopodobnie serwowane było wino w knajpce. Beczka jest mocno wysuszona, obręcze lekko przyrdzewiałe i po otwarciu okazało się, że wnętrze jest pociągnięte woskiem pszczelim a na zewnątrz delikatnie lakierowana. Postanowiłem spróbować beczułkę odrestaurować tzn. zeskrobać z wnętrza warstwę wosku, zeszlifować zewnętrzną, lakierowaną warstwę, obręcze wyczyścić i od nowa pomalować. Wewnątrz chciałbym beczkę opalić palnikiem (nie za mocno) a następnie całość złożyć do kupy, no i zalewać wodą, pewnie długo bo beczka sucha jak pieprz i modlić się, że by się uszczelniła Jeśli się uda to będę miał fajną beczułkę, jeśli nie to będzie ładna ozdoba
Zamieszczam kilka zdjęć, a bardziej doświadczeni w bednarstwie koledzy niech wyrażą swoje opinie, czy może się udać taka operacja
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Uda się, do wypalania zasmaruj gliną wątor na dekiel, nie ulegnie uszkodzeniu, wypalaj z mocno nabitymi obręczami, nie wypalaj dekli bo powygina i będzie problem.
Wypalałem beczki duże i są ok., zrobiłem kilka fotek, ale nie mogę ich teraz znaleźć, opisałem na białym, jest też tam kilka fotek.
Wypalałem beczki duże i są ok., zrobiłem kilka fotek, ale nie mogę ich teraz znaleźć, opisałem na białym, jest też tam kilka fotek.
Pozdrawiam
Władek.
Władek.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
radius,
szkoda że nie zrobiłeś wcześniej próby szczelności. Rozbierałem beczkę od Okruty żeby ją doczyścić w środku i po ponownym złożeniu działa jak trzeba. Nie wiem jak to będzie po wypaleniu, ale Ci kibicuję, mam kilka takich z którymi chcę zrobić to samo.
Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
szkoda że nie zrobiłeś wcześniej próby szczelności. Rozbierałem beczkę od Okruty żeby ją doczyścić w środku i po ponownym złożeniu działa jak trzeba. Nie wiem jak to będzie po wypaleniu, ale Ci kibicuję, mam kilka takich z którymi chcę zrobić to samo.
Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zdjąłem denka i rozpaliłem małe ognisko w środku. Ale po tym dekle już za cholerę nie pasowały i nie dało rady jej złożyć. Stoi jako doniczka.
Pany, dostałem namiary na starego bednarza 70-80lat. Pogadałem i ma mi zrobić beczki na próbę. Na weekend powinny być gotowe. Jak będe je miał to napiszę co i jak. Cena bardzo konkurencyjna do pawłowianki. Wszystko robione ręcznie bez maszyn. Co prawda to nie dąb francuski ale wykonanie solidne i wiem, że palona nad ogniem a nie np palnikiem czy węglem drzewnym jak mi to jeden sprzedawca proponował.
Pany, dostałem namiary na starego bednarza 70-80lat. Pogadałem i ma mi zrobić beczki na próbę. Na weekend powinny być gotowe. Jak będe je miał to napiszę co i jak. Cena bardzo konkurencyjna do pawłowianki. Wszystko robione ręcznie bez maszyn. Co prawda to nie dąb francuski ale wykonanie solidne i wiem, że palona nad ogniem a nie np palnikiem czy węglem drzewnym jak mi to jeden sprzedawca proponował.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Emiel Regis, jak widzisz beczki nie rozbierałem do końca, zdjąłem tylko obręcze z jednej strony aby wyjąć denko i pierwszą obręcz nabiłem z powrotem żeby w czasie czyszczenia i opalania trzymała się w kupie. Nota bene denko nie jest wykonane z jednego kawałka ale z pięciu nie sklejonych ze sobą Nie sprawdzałem szczelności przed demontażem z prostego powodu. Skoro wnętrze było woskowane to i tak zalanie wodą nie rozpęczniło by drewna a wosk uszczelniał wszystkie nieszczelności. Zobaczymy jak będzie po zeskrobaniu wosku i opaleniu wnętrza.
@ziemba12345, czekam z niecierpliwością na relację i zdjęcia beczek, może warto będzie złożyć zamówienie u "twojego" bednarza
@ziemba12345, czekam z niecierpliwością na relację i zdjęcia beczek, może warto będzie złożyć zamówienie u "twojego" bednarza
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Osobiście znawcą nie jestem więc się nie wypowiadam.
Ci co próbowali nie odróżnili , która jest która, podobno oddają tak samo.Emiel Regis pisze: Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
Osobiście znawcą nie jestem więc się nie wypowiadam.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 wrz 2015, 22:38 przez Władek., łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Władek.
Władek.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Postanowiłem przeprowadzić we własnym zakresie renowację beczki i przystosować ją do naszych produktów.
Opiszę jak to zrobiłem.
Da się to wszystko zrobić we własnym zakresie, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego, nie róbcie tego w pomieszczeniach zamkniętych, w pobliżu łatwopalnych przedmiotów i materiałów.
Należy zabezpieczyć dostęp do bieżącej wody.
Z beczki zbijamy obręcze z jednej strony, rozlużniają się klepki i wyciągamy dekiel, drugiego nie ruszamy.
Zabijamy obręcze z powrotem bardzo mocno, teraz można wszystko wyczyścić wewnątrz z kamienia, użyłem myjki ciśnieniowej.
Zabezpieczamy frez pod dekiel, bardzo ważne, aby podczas wypalania go nie uszkodzić,
użyłem do tego celu gliny, sprawdziła się doskonale, zabezpieczamy również miejsce połączenia założonego już dekla.
Do wypalenia użyłem drewna z czereśni, nie miałem dębowego, po rozpaleniu i rozgrzaniu, beczka potrafi wypalać się własnym drewnem i daje bardzo intensywny ogień, przygaszałem go wodą, należy uważnie kontrolować stan wypalania.
Dekiel wypalałem osobno i tego nie polecam, mocno się krzywi, lepiej zostawić go nie wypalonym.
Zmywamy glinę, zbijamy obręcze z jednej strony zakładamy dekiel, zabijamy obręcze.
Beczka wypalona, zalana po trzech dniach uszczelniła się.
Poniżej relacja foto.
_________________
Opiszę jak to zrobiłem.
Da się to wszystko zrobić we własnym zakresie, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego, nie róbcie tego w pomieszczeniach zamkniętych, w pobliżu łatwopalnych przedmiotów i materiałów.
Należy zabezpieczyć dostęp do bieżącej wody.
Z beczki zbijamy obręcze z jednej strony, rozlużniają się klepki i wyciągamy dekiel, drugiego nie ruszamy.
Zabijamy obręcze z powrotem bardzo mocno, teraz można wszystko wyczyścić wewnątrz z kamienia, użyłem myjki ciśnieniowej.
Zabezpieczamy frez pod dekiel, bardzo ważne, aby podczas wypalania go nie uszkodzić,
użyłem do tego celu gliny, sprawdziła się doskonale, zabezpieczamy również miejsce połączenia założonego już dekla.
Do wypalenia użyłem drewna z czereśni, nie miałem dębowego, po rozpaleniu i rozgrzaniu, beczka potrafi wypalać się własnym drewnem i daje bardzo intensywny ogień, przygaszałem go wodą, należy uważnie kontrolować stan wypalania.
Dekiel wypalałem osobno i tego nie polecam, mocno się krzywi, lepiej zostawić go nie wypalonym.
Zmywamy glinę, zbijamy obręcze z jednej strony zakładamy dekiel, zabijamy obręcze.
Beczka wypalona, zalana po trzech dniach uszczelniła się.
Poniżej relacja foto.
_________________
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Władek.
Władek.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy