AAbratek. Miedź czy nierdzewka? Tfu metal?!

[zielonka]

składowe drewna to

Skład chemiczny drewna dzieli się na dwie podstawowe grupy – związki organiczne oraz związki nieorganiczne. W skład związków organicznych wchodzą cztery podstawowe pierwiastki. Większość czyli ok. 49% stanowi węgiel. Na drugim miejscu znajduje się tlen stanowiący ok. 44% a dalej wodór ok. 6% i azot ok. 0,2% a także inne pierwiastki. Związki nieorganiczne czyli substancje mineralne składają się z wapnia, potasu, fosforu, magnezu, chloru, żelaza, sodu oraz innych pierwiastków. Związki organiczne budują błony komórkowe oraz ich zawartość. Dodatkowo w drewnie występują też cukry, białka, skrobia, garbniki, oleje eteryczne, gumy, żywice, woski oraz substancje mineralne. Do składników drewna bardziej złożonych należy celuloza (nazywana też błonnikiem), hamicelulazy oraz lignina. Celuloza stanowi około 45% (od 40 do 60%), hemicelulozy ok. 30% a lignina ok. 20%. Zawartość ligniny jest różna u drzew liściastych i iglastych. Lignina czyli drzewnik u liściastych występuje w ilości od 19 do 26 % natomiast u iglastych od 26 do 29%.

Tak więc jak widać powyzej ma się co denaturować w tym naszym cudownym dębie francuskim czy też klonie amerykańskim

[rozrywek]

Nie. Nie mogę się powstrzymać.
Z Denaturyzacji zaraz przejdziemy do Koalugacji.
Chłopaki. Przeklejacie jakieś info z neta.
Jak dzieci. I się licytujecie. Normalnie dzieciaki.
A ja robię trunek na swoim Ps. I i mi smakuje. Mnie obchodzą Garbniki i Taniny. A resztę mam gdzieś.

[radius]

@zielonka, chciałeś zabłysnąć i znowu bzdury piszesz;

taniny mogą ulec denaturacji alkoholem o wysokim stężeniu całkiem podobnej do tej którą zauważamy w nalewkach nieopatrznie zalanych zbyt mocnym spirytusem

Po prostu ręce i inne członki opadają :
Taniny, czyli garbniki roślinne, nie ulegają denaturacji, to one denaturują białka i zdolność ta została wykorzystana m.innymi w garbarstwie.

Dodatkowo w drewnie występują też cukry, białka,...

Tak, występuje bialko, ale w takiej ilości, że nawet nie jest uwzględnione ilościowo w publikacji, którą przytaczasz. To raz, a dwa, to bialko w drewnie występuje w łyku, które nie jest używane do produkcji beczek.

Tak więc jak widać [...] ma się co denaturować w tym naszym cudownym dębie francuskim czy też klonie amerykańskim

Więc co się denaturuje, skrobia, garbniki, oleje eteryczne, gumy, żywice, woski oraz substancje mineralne? Czy też celuloza (nazywana też błonnikiem), hamicelulazy i lignina.
Przestań się już kompromitować i zastanów czy warto brnąć dalej w ślepą uliczkę własnej niewiedzy

P.S.
Zagadka dla ciebie. Z której części pnia dębu, wykonuje się klepki beczek

przekroj_pnia_drzewa_schamat.jpg

[zielonka]

EEh aż szkoda rozmawiać - jest spory skład i co najmniej kilka z tych jak to prawisz pomijalnych składników ma prawo się denaturować poza tym wyraziłem tylko przypuszczenie jaka mogla byc przyczyna unikania zbyt wysokich stężeń - oficjalnie legenda głosi że chodzi o to iż wyższy niż 80 vol procent nie zawiera już tyle aromatów i ja tą oficjalną wersję znam. Zamiast więc pisac mi tu o kompromitacjach weź i rozważ czy aby na pewno nic się niepotrzebnego nie wydarzy. Proponuje dla odmiany zwyczajną dyskusję zamiast usilnego dyskredytowania się .
Nie wszyscy muszą wiedzieć wszystko i ja nie mam się za takiego ale również i Ciebie - warto po prost5u przedstawić swoje zdanie a moje jest takie że działanie wysokim stężeniem na obiekty roślinne może je uszkadzać lub zmieniać ich smak na tyle że efekt będzie niepożądany. I nie trzeba tu wykładów ale skoro kolega Zygmunt zapytał czym jest denaturacja tom jemu wyszukał definicję i zapodał sklad drewna coby sobie wybrał .

[radius]

jest spory skład i co najmniej kilka z tych jak to prawisz pomijalnych składników ma prawo się denaturować

Na tym kończę "dyskusję" Na siłę nie będę nikogo doszkalał z wiedzy podstawowej w naszym hobby

[radius]

Coś dla mojego "osobistego" wroga
Moja nowa aparaturka

tfumetal1_Easy-Resize.com.jpg

@zielonka , co ty na to

tfumetal_Easy-Resize.com.jpg

[Góral bagienny]

Gdzie takie cuda do oglądnięcia

[Doody]

Tfu metalu od cholery

[wawaldek11]

Jaka to miedź? Farbą miedzianikową pomalowane Nawet pokrętła zaworów

[Góral bagienny]

Jak byłem w Irlandii to sporo kociołków widziałem, i o dziwo nie pomalowanych
Niestety tylko ja chciałem czekać 1.5 godz. reszta wycieczki nie
Jęczmieniem pachniało od 2 km
Ps chyba mam gdzieś zdjęcia zza bramy, znajdę to wrzucę

[rozrywek]

@radius
Super aparatura.
A logo na koszulce tego jegomościa jeszcze bardziej super.

[radius]

Jaka to miedź? Farbą miedzianikową pomalowane

No i zepsuł całą zabawę

[drgranatt]

Jaka to miedź? Farbą miedzianikową pomalowane Nawet pokrętła zaworów

Waldek, czujny jesteś!

[rastro]

Moja nowa aparaturka

Czyżby instalacja chłodnicza na amoniak? Jak tak to w tym zastosowaniu to miedź akurat jest Tfu metalem

[drgranatt]

Najmądrzejszy zielonka właśnie wywalił w kosmos wszystkie destylarnie świata, Z Europy (calvados, koniak, armagnac, grappa, śliwowica, sznapsy owocowe, whisky, itd.) oraz z reszty świata - czyli bourbon, whiskey, rum i całą resztę robioną na alembikach.

Wszystko zgadza się z tym, że w tych destylarniach wielkość linii do destylacji nie zmieściłaby się do mieszkania 60m² nie mówiąc o naczyniach do fermentacji i inych. Ponieważ są takie duże to z łatwością idzie je czyścić tylko nie wiem jednego, jak często to robią.
Ogólnie rzecz biorąc kolumny z "tfu" metalu są dobre. Moja pierwsza była właśnie z niego i nie mogę złego słowa powiedzieć oprócz tego, że nie była rozbieralna więc czyszczenie jej było niemożliwe. Po dłuższym "postoju" wewnątrz wytrącał się grynszpan.
Mój pierwszy sprzęt składał się z garnka emaliowanego, na nim dekiel z "tfu" metalu i dalej odejście w kształcie prostej szyi i chłodnica też. Wiem ile i co tam odkładało się po jednym gotowaniu cukrówki i jak trzeba było to czyścić. A wtedy nie znałem nadwęglanu sodu.

A teraz jako temat uboczny chciałbym wtrącić zrobienie sprężynek nie z "tfu" metalu tylko z srebra. Czy te dwa metale mają podobne właściwości katalityczne czy jednak różnią się zdecydowanie. Wiadomo, że cena srebra powala ale są tacy co chcieliby wyłożyć kasę aby to mieć.
Czy z srebra nie robi się ze względu na cenę?

[zielonka]

@zielonka , co ty na to

Rozśmieszyłeś mnie to fakt - w fotoszopa jeszcze musisz jednak potrenować
ciekawe tylko czemu mój post który pisałem pod Twoim poprzednim wpisem zginął a potem temat zablokowano ,teraz tu z kolei cudakujecie z tym tfu metalem.
Dla mnie to po prostu zabytki sprzed epoki brązu. Co do srebra na sprężynki to sądzę że problemem byłaby słaba trwałość owych gdyż srebro jest bardzo miękkie.
Pozdro dla miłośników zieleni

[radius]

Rozśmieszyłeś mnie, to fakt

Niezmiernie się cieszę, bo te zdjęcia właśnie taki miały cel

w fotoszopa jeszcze musisz jednak potrenować

Tutaj, niestety pudło To autentyczne zdjęcia z "Festiwalu słodkości i smaku", który miał miejsce przez cały ten weekend u nas na rynku
Tutaj zdjęcie aparatu od frontu

fabryka czekolady_Easy-Resize.com.jpg

Sprzedawano w nim gorącą czekoladę z różnymi dodatkami

[zielonka]

Tutaj, niestety pudło To autentyczne zdjęcia z "Festiwalu słodkości i smaku", który miał miejsce przez cały ten weekend u nas na rynku

Sądziłem raczej że na tę konstrukcję naniosłeś tfu kolor a potem faceta ale nieudane maskowanie twarzy tego jegomościa też nie świadczy o talencie - może to i dobrze bo to mniejsza pokusa aby oszukiwać

[zielonka]

Na siłę nie będę nikogo doszkalał z wiedzy podstawowej w naszym hobby

Muszę się odnieść jeszcze do tego zdania - otóż najwięcej mi zawsze daje czytanie wymiany zdań pomiędzy osobnikami o przeciwnych stanowiskach -nie dość że poszerzam wiedzę to jeszcze mogę sobie wyrobić własne zdanie na daną kwestię. I w naszym przypadku jest podobnie -martwi mnie więc blokowanie tematów i niechęć do włączenia własnego myslenia - co z tego że przez 500 lat robiono tak a tak i dorobiono do tego tysiące uzasadnień -wg Ciebie nie warto już wtedy zastanowić się samemu dlaczego coś ma miejsce ?
Jesteś ślepym naśladowcą jak Ci co to całe lata gotowali szynkę tak aby wystawała ponad garnek bo tak robiła babcia i było pyszne. W końcu zapytali babcię i okazało się że kiedyś szynki były większe a nie miała odpowiednio dużego garnka. Czar tradycji prysnął. I tak prędzej czy później będzie z czarem tfu metalu w hobbystycznym zastosowaniu .

[JanOkowita]

@zielonka - zmień sobie Nick na forum, bo kojarzy się z grynszpanem. A to tfu-zielonka.

Natomiast na poważnie - zatwardziałość w obronie swoich twierdzeń godna pożałowania. Nigdy nie przyznasz nikomu racji - bo przestałbyś być gdziekolwiek zauważalny. Ty nie poszerzasz wiedzy, a jedynie poszukujesz potwierdzenia swoich teorii, nawet gdyby znajdowałyby się na dnie starego szamba.

[radius]

Ech, zielonka, jednak nie masz poczucia humoru

nieudane maskowanie twarzy tego jegomościa też nie świadczy o talencie

Nie potrafisz dostrzec lekkiej autoironii i dowcipu w maskowaniu twarzy "miedzianym" kolorem ?
Nie rób z siebie stetryczałego "dziadka"

Muszę się odnieść jeszcze do tego zdania...
Jesteś ślepym naśladowcą [...] Czar tradycji prysnął. I tak prędzej czy później będzie z czarem tfu metalu w hobbystycznym zastosowaniu .

Akurat zamieściłeś cytat z mojego posta, w którym odniosłem się do twojej wiedzy w temacie drewna (denaturacji), a nie do "tfu" metalu, więc kolejny raz sam zapędziłeś się w kozi róg.
Resztę napisał ci JanOkowita, a ja dodam tylko, że różnimy się tym, że ja nie odsądzam od czci i wiary ani użytkowników sprzętów z "białego" metalu, ani materiału z jakiego te sprzęty mają wykonane, czego nie można powiedzieć o tobie. Już samo pejoratywne określenie "tfu metal" , mówi wiele o sposobie myślenia o użytkownikach takiego sprzętu. Nic dodać, nic ująć

[jakis1234]

Ty nie poszerzasz wiedzy, a jedynie poszukujesz potwierdzenia swoich teorii, nawet gdyby znajdowałyby się na dnie starego szamba.

No cóż, twierdzenie na poziomie 5-latka, któremu ktoś zabrał zabawkę w piaskownicy
Akurat przemyślenia Zielonki są ciekawe, nawet jeżeli się z nimi nie zgadzam.
Ja rozumiem Janie, że sprzedając sprzęt z Cu bronisz ten materiał, ale dyskusja na poziomie szamba, raczej temu nie służy.

[zielonka]

Jeśli nie mam racji przekonaj mnie a jeśli mam to dlaczego mnie bijesz ? Podobno Jezus tak do oprawców swoich rzekł.
Jakieś merytoryczne odniesienie by się przydało coś np że - Ja Jan Oko uważm iż w czerwonym metalu jest więcej smaku bo grynszpan dodaje tego czegoś co sprawia że..... i tu jakieś tam historie z picia. Samo okazywanie niechęci niczego nie wnosi do tematu.

[zielonka]

określenie "tfu metal" , mówi wiele o sposobie myślenia o użytkownikach takiego sprzętu.

OOOO tu kolega za daleko poszedł - ja mówię o sprzęcie i tylko o sprzęcie - ludzi z takimi aparatami znam wielu i w większości bardzo ich lubię i szanuję a niektórzy jak np Ty dzielą się zrobionymi tym produktami i z bólem ale uczciwie stwierdzam że często są to rzeczy wybitne. Niczego to jednak nie zmienia w faktach o jakich napisało wyżej kilku użytkowników owych zabawek jak np. drgranatt .

P.S.
tfumetal odnosi się się do uczucia jakie się ma po zobaczeniu lub wypiciu skażonego zielonym nalotem produktu.

[JanOkowita]

Ja rozumiem Janie, że sprzedając sprzęt z Cu bronisz ten materiał, ale dyskusja na poziomie szamba, raczej temu nie służy.

Ja nie sprzedaję sprzętu z Cu. Sprzedaję alembiki, które mają duszę i to co z nich wypływa to dzieło sztuki,

[JanOkowita]

P.S.
tfumetal odnosi się się do uczucia jakie się ma po zobaczeniu lub wypiciu skażonego zielonym nalotem produktu.

Może działa jak absynt?

[zielonka]

Nie potrafisz dostrzec lekkiej autoironii i dowcipu w maskowaniu twarzy "miedzianym" kolorem ?
Nie rób z siebie stetryczałego "dziadka"

Bawiło mnie samo zestawienie osobnika na tle tej czekoladowej jak się okazało aparatury natomiast nie omawiam samego osobnika gdyż skoro jest zamaskowany to widocznie nie powinien być rozpoznany - ja znam skubańca osobiście i jest duże ryzyko że się niebawem spotkamy a dzięki Tobie wiem że mogę liczyć na coś słodkiego z tej ze zdjęcia lub podobnej aparatury.

[jakis1234]

Ja rozumiem Janie, że sprzedając sprzęt z Cu bronisz ten materiał, ale dyskusja na poziomie szamba, raczej temu nie służy.

Ja nie sprzedaję sprzętu z Cu. Sprzedaję alembiki, które mają duszę i to co z nich wypływa to dzieło sztuki,

Fakt, alembiki to inna bajka.

[zielonka]

Może działa jak absynt?

O widzisz i to dałoby się od biedy przedyskutować - wypowiedzą się medycy chemicy pijacy i innni jacyś tacy. W sumie jak działa absynt bom jeszcze nie próbował ?

[jakis1234]

ja znam skubańca osobiście i jest duże ryzyko że się niebawem spotkamy

Dokładnie, za miesiąc będziemy razem pili. I to jest piękne, możemy się różnić poglądami, ale to nie znaczy, że nie możemy się razem napić

[radius]

W sumie jak działa absynt bom jeszcze nie próbował ?

Będziesz miał okazję już niedługo

absynt_Easy-Resize.com.jpg

[zielonka]

Ooo no fajnie ale słyszałem że dzisiejsze absynty to juz jakieś oskalpowane i nie mają tego czegoś. A to zielone to z tych tfu aparatów zapewne ?
I wszystko jasne dlaczego tfu metal- chodziło o dodatkowe efekty halucynne część z grynszpanu część z łopianu

[Doody]

Jeżeli chodzi o prawdziwy absynt taki z tujonem, to trzeba odzywać się do Garego 1966, on jest producentem i miłośnikiem tego trunku z tego co z nim rozmawiałem. Jeszcze na zlocie był kolega, który mieszka gdzieś pod czeską granicą i ma dostęp do pól piołunu, który zbiera.

[radius]

Warto wspomnieć, że tradycyjny absynt zawierał 250-300 mg tujonu, co w połączeniu z wysokim procentem tego trunku, dawało efekty psychodelicznej ekstazy Obecnie, restrykcje prawne zredukowały dozwoloną ilość tujonu do 10 ml/l.
Jednak można dostać, jako produkt kolekcjonerski, esencję ziół z zawartością tujonu >250 mg i z takiej właśnie jest mój absynt. Już niedługo będzie okazja go wypróbować

[rozrywek]

@dampie89
Jeśli jak piszesz interesuje cię głównie cukrówka. To bierz z KO. Będzie prościej i taniej.
Ja osobiście wolę miedź. Z tego względu że każdy tu zaczyna od cukru. A potem i tak idzie w owocówki. Ale na KO też owocówkę zrobisz.
Ps@zielonka
Do jakiej grupy zaliczamy miedź?
Szlachetne. Półszlachetne?.
Daj już spokój z tym tfu.

[zielonka]

Daj już spokój z tym tfu.

Dam, jeśli zrobisz dla mnie proste doświadczenie - spiłuj jakąś rurkę miedzianą czy inny kawałek tego półszlachetnego! metalu, pozbieraj opiłki i potrzymaj w ustach kilka minut, potem zapal papierosa i napisz mi pierwsze słowo jakie wypowiesz.

[rastro]

I co ma dowieść to doświadczenie? Równie dobrze można zjeść coś naprawdę ostrego i zapić Colą, albo Pepsi i opisać wrażenia, albo wypić setkę i do zagrychy użyć psiej kupy.

[rozrywek]

Tfu. Fuj. Ble. Coś ty wymyślił?
@zielonka drogi.
Wchodzimy na Off top kompletnie.
Zamiast napisać że do cukrówki idealne jest KO.
A do destylatów smakowych Cu.
Po co się przekomarzać.
Każdy wybiera co chce. Jeden woli Szprota w oleju, drugi w pomidorach.
Ja wolę miedź, pomimo tego że sprzęt wymaga więcej uwagi.
To co że trzeba czyścić?. Co za problem?
O wszystko trzeba dbać.
Jakbym robił nastawy cukrowe to bym wybrał KO. A jak główie owocowe to tylko Cu.
Kończmy temat bo to do niczego nie prowadzi.

[zielonka]

I co ma dowieść to doświadczenie?

Zrób opisz bedziesz wiedział co poeta miał na myśli. Psia kupa nie jest materiałem na kolumny ale możesz użyć dla porównania w drugim teście.

[rastro]

Psia kupa nie jest materiałem na kolumny

A dym papierosowy jest?

Ogólnie, to Twoje doświadczenie jest z tyłka wzięte... bo jakie warunki panują w jamie ustnej (jaki jest skład śliny), a jakie w kolumnie (skład w najgorszym przypadku nastawu/zacieru).

Żeby nie było nie jestem zwolennikiem miedzi jako materiału konstrukcyjnego kolumny, bo miedź jak to miedź jest kapryśna w utrzymaniu w czystości, pomimo tego że wchodzi w reakcje redoks z niektórymi produktami ubocznymi fermentacji, co może korzystnie wpływać na rezultat końcowy.