Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Chodzi mi o tą z tematu pod adresem:
http://alkohole-domowe.com/forum/topic9400.html
Ostatnio słód zmielił mi gospodarz posiadający młynek typu bijak. Rozbił jęczmień na mąkę, co uniemożliwia praktycznie filtrację. Choćby takim zestawem:
http://www.browamator.pl/kadz-filtracyj ... d,3,5,1353
Wszystko się zatkało po uzyskaniu niecałego wiadra dundru, dokładnie 7,5 litra. Całą resztę musiałem wylać, ponieważ sprzęt dosłownie się zatkał.
Jak mielić ziarno i słody, aby dobrze się filtrowały? Choćby wynalazkiem z poniższego sznurka.
http://destylatorymiedziane.pl/pl/akces ... e-dno.html
Myślę nie tylko o filtrowaniu brzeczki, lecz także o odzyskaniu dundru z podestylacyjnej brei pochodzącej z gotowania w płaszczu.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic9400.html
Ostatnio słód zmielił mi gospodarz posiadający młynek typu bijak. Rozbił jęczmień na mąkę, co uniemożliwia praktycznie filtrację. Choćby takim zestawem:
http://www.browamator.pl/kadz-filtracyj ... d,3,5,1353
Wszystko się zatkało po uzyskaniu niecałego wiadra dundru, dokładnie 7,5 litra. Całą resztę musiałem wylać, ponieważ sprzęt dosłownie się zatkał.
Jak mielić ziarno i słody, aby dobrze się filtrowały? Choćby wynalazkiem z poniższego sznurka.
http://destylatorymiedziane.pl/pl/akces ... e-dno.html
Myślę nie tylko o filtrowaniu brzeczki, lecz także o odzyskaniu dundru z podestylacyjnej brei pochodzącej z gotowania w płaszczu.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Słody za niewielką dopłatą pewnie można kupić już zmielone we właściwy sposób. Albo trzeba zainwestować w coś takiego:
http://www.homebrewing.pl/srutownik-dwu ... p-960.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-sto ... p-985.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-sto ... p-652.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-wal ... p-988.html
Ale nie wiem jak się zachowa łuska jęczmienna po fermentacji i wygotowaniu... wcale może nie być lepiej - nie wiem jak to wygląda. Zacier na zbożach bez łuski (żyto,pszenica,pszenżyto) pewnie nawet po zmieleniu w czymś takim nie będzie łatwy do filtracji, a po gotowaniu to pewnie jeszcze gorzej.
http://www.homebrewing.pl/srutownik-dwu ... p-960.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-sto ... p-985.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-sto ... p-652.html
http://www.homebrewing.pl/srutownik-wal ... p-988.html
Ale nie wiem jak się zachowa łuska jęczmienna po fermentacji i wygotowaniu... wcale może nie być lepiej - nie wiem jak to wygląda. Zacier na zbożach bez łuski (żyto,pszenica,pszenżyto) pewnie nawet po zmieleniu w czymś takim nie będzie łatwy do filtracji, a po gotowaniu to pewnie jeszcze gorzej.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Fiflak nie ma jednoznacznej odpowiedzi na twoje pytanie, niestety trzeba wybrać jakiś kompromis pomiędziy dobrym i łatwym zacieraniem w przypadku mąki a dobrą filtracją w przypadku grubej śruty.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Co powiecie Państwo o wynalazku z poniższego linka?
http://winohobby.biz/pl/p/Srutownik-COOBRA/2010
Czy tym ustrojstwem da się mielić tak, aby filtracja, nawet burbonowych zacierów, była wykonalna? Jeśli ktoś chwilę wolną znajdzie, to upraszam o kilka zdań opisu. Jak ten gniotownik wygląda.
http://winohobby.biz/pl/p/Srutownik-COOBRA/2010
Czy tym ustrojstwem da się mielić tak, aby filtracja, nawet burbonowych zacierów, była wykonalna? Jeśli ktoś chwilę wolną znajdzie, to upraszam o kilka zdań opisu. Jak ten gniotownik wygląda.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Fiflak - ten młynek będzie do whisky, lecz do whiskey(np.burbon) nic nie pomoże w filtracji ponieważ w kukurydzy nie ma łuski. A te 3-5% słodu nie da rady zrobić złoża filtracyjnego. Jeśli masz możliwość gotowania w płaczu to nie kombinuj. Ja gotuje w płaszczu bez filtracji. Po zakończonym procesie wylewam przez spust 2" w dnie do beczki i po godzinie zbieram z góry prawie czysty dunder. Reszta do kibla. Dodam, że dla mnie najlepsza jest grubo mielona śruta, bo gnitownik nie daje gwarancji prawidłowego zatarcia kukurydzy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Tego nie znam, ale używam bardzo podobny. Sprawdza się znakomicie.
http://allegro.pl/mlynek-gniotownik-dwu ... 11278.html
https://www.youtube.com/watch?v=3JAnuBk11Vo
https://www.google.pl/search?q=gniotown ... AxQQsAQILQ
http://allegro.pl/mlynek-gniotownik-dwu ... 11278.html
https://www.youtube.com/watch?v=3JAnuBk11Vo
https://www.google.pl/search?q=gniotown ... AxQQsAQILQ
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Cena taka sama. Czym te dwa młynki się różnią? Co ze schludnością mielenia? Tzn. idzie mi o to, czy śruta nie rozsypuje się wokół młynka kompletnie bez kontroli. Spotkałem się z referowaniem takich problemów w przypadku śrutownika tarczowego. Konkretnie omawiano poniższy model:
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... olowy-1-kg
Ludzie kołują różne wynalazki, np. osłonę nad tarczami zrobioną z butelki po wodzie mineralnej; 5 litrów pojemności.
Czy w gniotowniku ma znaczenie, ile ziarna znajduje się w zasobniku? Pytam o to, ponieważ podjąłem desperacką próbę mielenia w maszynce do mięsa. Zakończyła się oczywiście kompletną klęską. Raz ziarno przelatywało całe, prawie bez oporu. Jak nasypałem więcej słodu, to z sitka posypała się praktycznie mąka a opór był naprawdę byczy. Zatem ten wariant odpada. Do wyboru gniotownika skłania mnie opcja pt. małe uszkodzenie łuski. Tarcze ją rozetrą a walce odkształcą, jednak nie zdemolują w takim stopniu jak żarna. Poza tym wałkami można by mielić tzw. na mokro, czyli ziarno deko nawilżone. To powinno poprawić efekt końcowy. Tj. mniej zniszczona łuska. Na razie gotuję towar w płaszczu a ewentualny uzysk dundru, w moim przypadku, polega na odczekaniu, aż młóto opadnie i wówczas mogę odzyskać nieco mętnego odwaru.
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... olowy-1-kg
Ludzie kołują różne wynalazki, np. osłonę nad tarczami zrobioną z butelki po wodzie mineralnej; 5 litrów pojemności.
Czy w gniotowniku ma znaczenie, ile ziarna znajduje się w zasobniku? Pytam o to, ponieważ podjąłem desperacką próbę mielenia w maszynce do mięsa. Zakończyła się oczywiście kompletną klęską. Raz ziarno przelatywało całe, prawie bez oporu. Jak nasypałem więcej słodu, to z sitka posypała się praktycznie mąka a opór był naprawdę byczy. Zatem ten wariant odpada. Do wyboru gniotownika skłania mnie opcja pt. małe uszkodzenie łuski. Tarcze ją rozetrą a walce odkształcą, jednak nie zdemolują w takim stopniu jak żarna. Poza tym wałkami można by mielić tzw. na mokro, czyli ziarno deko nawilżone. To powinno poprawić efekt końcowy. Tj. mniej zniszczona łuska. Na razie gotuję towar w płaszczu a ewentualny uzysk dundru, w moim przypadku, polega na odczekaniu, aż młóto opadnie i wówczas mogę odzyskać nieco mętnego odwaru.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Zgadza się. Cena taka sama. Jeden i drugi wydaje się, że jest zrobiony w ten sam sposób. Mają moduł zgniatający zrobiony z dwóch odpowiednio frezowanych walców. Mój zgniata w pełnym zakresie. W trakcie mielenia nie ma tendencji do rozsypywania/ bałaganienia. Ogólnie jest schludny. Nie ma trudności z regulacją stopnia zgniatania. Mieli szybko i bezproblemowo. Używam tylko korbkę i spokojnie daje radę. Można oczywiście podłączyć wiertarkę i wtedy można "śrutować" prawie na skalę przemysłową...
Niestety ale kukurydza nie ma łuski więc nie licz na same ziarno, że pomoże w filtracji. Jeden ze sposobów radzenia sobie to ten opisany przez kolegę Przemo0331. Ja kukurydze nie używam więc nie umiem Ci poradzić.
Niestety ale kukurydza nie ma łuski więc nie licz na same ziarno, że pomoże w filtracji. Jeden ze sposobów radzenia sobie to ten opisany przez kolegę Przemo0331. Ja kukurydze nie używam więc nie umiem Ci poradzić.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Jeżeli dobrze kojarzę, to poza jęczmieniem, posiadaniem łuski może się pochwalić jeszcze ryż. Więcej zbóż tego rodzaju nie pamiętam. Nie goniłem jeszcze burbona, na razie pędzę single malty. Tak sobie dumam, że nawet w przypadku kukurydzy, rodzaj mielenia jakieś znaczenie będzie miał. Planuję mielić ręcznie, czasu mi nie brakuje. Załóżmy, że nasypiesz cały zasobnik. Czy słód zmielisz w miarę na podobną kaszę, niezależnie od tego, ile go w pojemniku zostało? Chodzi mi o to, czy ilość ziarna w zasobniku znacząco wpływa na sposób mielenia.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Tak, gdyż tutaj współpracują dwa wałki ustawione równolegle. I tak jak ustawisz między nimi przerwę tak będziesz miał zgniecione ziarno. To jest gniotownik. I on nam nie mieli ziarna. Ziarno jak będzie odpowiednio przesuszone to dodatkowo może się pokruszyć. Im bardziej przesuszone tym więcej będzie mąki. Ale nie takiej miałkiej tylko bardziej razowej. Tak to działa. Próbowałem raz przepuszczać ziarno niezbyt wysuszone. Efekt pracy fatalny. Pogniotłem, ale muliło się totalnie. Nigdy więcej w ten sposób.Fiflak pisze: Załóżmy, że nasypiesz cały zasobnik. Czy słód zmielisz w miarę na podobną kaszę, niezależnie od tego, ile go w pojemniku zostało? Chodzi mi o to, czy ilość ziarna w zasobniku znacząco wpływa na sposób mielenia.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Ziarna kukurydzy zagotowuje, czekam aż trochę zmiękną, a potem ręcznym blenderem 800W to miksuje. Elektryczna maszynka do mięsa męczyła się nie miłosiernie, ale to pewnie dlatego, że ziarno sypałem wysuszone do czasu aż w wirniku połamała się plastikowa zębatka. Zacier z zmieloną mączką kukurydzianą jak przestaje pracować spuszczam z fermentatora za pomocą wężyka a na końcu który zasysa mam taką rurke szklaną z bocznym otworem, z czasem ona się przytyka ale ale zacier leci swobodnie, a to co przeleci wężykiem to wyłapuje sitkiem. Potem jeszcze przez lejek z watą to przelewam do kega i na rurki.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Wnioskuję zatem, iż kukurydza nieźle sama się klaruje. Tzn. gromadzi się na dnie fermentora po tym, jak drożdże skończą pracę. Skoro otrzymujesz swoją metodą klarowny płyn, to po wygotowaniu całości podobnie powinno się dziać. Upraszam o odzew gotujących burbony w płaszczu. Jak tam u was wygląda dunder? Chodzi mi o to, czy łatwo daje się oddzielić część ciekłą od stałej.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Sposób mielenia ziarna i słodu w metodzie dundrowej.
Fiflak - stopień składowania zależy od stopnia zmielenia ,im bardziej tym gorzej idzie sedymentacja. Ja podobnie jak kolega Grooby w kuku zaopatruje się w centrali nasiennej w Sanoku i tam jest min. śrutowana i taka opada dość szybko jak zlejesz i ostygnie przez noc to z 80l zbieram z góry 30l i przelewem przez http://bimberhobby.pl/product.php?id_product=57 jest ok. Robię to bo gotuje dunder do zacierania na gazie i w zwykłym garze. Ale jeśli robię zacier, fermentacja i destylacja w zbiorniku z płaszczem to nie przejmuję się tak bardzo klarownością dundru.